Skocz do zawartości
IGNORED

Produkcja komercyjna DACów


anuel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Chodzi mi po głowie rozpoczęcie działalności polegającej na wykonawstie układów z DAC-ami i kodekami audio pod USB do komputera, jako alternatywę dla kart muzycznych, które w większości wypadków nie są projektowane do prawdziwego stereo. W pierwszej kolejności pomyślałem o urządzeniach na PCM2706 i PCM2902, jeśli ruszy to mozna kombinować dalej. Uznałem, że to dobry pomysł, ponieważ każdy przeciętny człowiek lubi słuchac muzyki i zazwyczaj z komputera, więc może sie zainteresuje czymś, co da więcej przyjemności ze słuchania muzyki. Są tutaj ludzie, którzy mają znacznie większe doświadczenie w tej kwestii, więc chciałem zadać pytanie co o tym myślicie. Może jakieś uwagi?? Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/85668-produkcja-komercyjna-dac%C3%B3w/
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Chodzi mi po głowie rozpoczęcie działalności polegającej na wykonawstie układów z DAC-ami i kodekami audio pod USB do komputera, jako alternatywę dla kart muzycznych, które w większości wypadków nie są projektowane do prawdziwego stereo. W pierwszej kolejności pomyślałem o urządzeniach na PCM2706 i PCM2902, jeśli ruszy to mozna kombinować dalej. Uznałem, że to dobry pomysł, ponieważ każdy przeciętny człowiek lubi słuchac muzyki i zazwyczaj z komputera, więc może sie zainteresuje czymś, co da więcej przyjemności ze słuchania muzyki. Są tutaj ludzie, którzy mają znacznie większe doświadczenie w tej kwestii, więc chciałem zadać pytanie co o tym myślicie. Może jakieś uwagi?? Z góry dziękuję.

Ja do PC używam DAC z wej. TOSLINK - nie ma pętli mas jak przy USB/FIREWIRE/COAX .

 

No ale do rzeczy - co jesteś w stanie ciekawego zaoferować, czego nie ma, lub jest trudno dostępne u konkurencji? Np. przydał by się DAC z analogowym potencjometrem cyfrowo sterowanym (wskazanie na wyświetlaczu LCD z podświetleniem), wyjściami XLR, z autorskim skutecznym systemem eliminacji jittera. Ogólnie DAC ma mieć bardzo niskie szumy w całym zakresie ustawionej głośności (nie klękać jak KRK ERGO, który szumi przy większym poziomie nastawy głośności). Oczywiście wejście optyczne to podstawa (jedyne pomagające na problem pętli mas).

 

ps. oczywiście jeszcze przydała by się 2 letnia gwarancja i niewygórowana cena, a wykonanie całości powinno być po prostu estetyczne, np. skrzyżowanie Antelope DAC z wyświetlaczem z wzmaków Cambridge Audio

A jak zamierzasz konkurować z chińczykami, którzy mają monopol na low-end audio?

 

Nie tylko na low-end. Zobacz bebechy DAC'ów

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (16 kg żywej wagi) ... to nie jest raczej low-end. Gość który to projektuje ma zaiste łeb jak sklep. Taka "chińska Wadia" - wszystko własne patenty, projekt bez kompromisu, obłędne zasilanie, dyskretne układy wyjściowe... Wygrzewanie i testy: 100 godzin przed wysyłką do klienta.

Jedyny problem tej firmy to IMO zbyt "inżynierskie" podejście - "jeśli coś jest prawidłowo zaprojektowane to musi dobrze grać"... Tymczasem Audio-GD brak przemyślanej koncepcji własnego "firmowego" brzmienia. Maksymalna przezroczystość dźwięku? To dobre dla wzmacniacza. Źródło powinno mieć swój charakter a raczej charakterek... Oczywiście to tylko moje prywatne zdanie - ja nie lubię dźwięku "neutralnego". Dlatego systemy za 25 tys euro mnie raczej rozczarowują zamiast powalać i inspirować.

Chiny przyzwyczaiły nas do zalewu taniochy, szajsu, megaściemy i tandety. To jest jednak ogromny kraj i ogromny przemysł, można więc czasem znaleźć tam firmy w stylu Audio-GD. Główny projektant zwyciężył kiedyś w konkursie audio-designu National Semiconductors. Ale ja nie o tym - zajrzyjcie tam do zakładki "Consigment" - szczęka opada, jaki procent eksportu urządzeń Audio-GD idzie do... Japonii!!! Poza tym - USA, UK, Rosja, Niemcy, Skandynawia, Australia, NZ... czy ludzie z całego świata kupują te urządzenia, bo lubią być ogłupiani przez marketing (jaki marketing??? słyszeliście kiedyś o Audio-GD???) czy też mieć problemy z jakością i serwisem? CZy też może dlatego, że fama na internetowych forach zalicza te urządzenia do elity?

Chińczycy nas zjedzą...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Ja nie chwalę, tylko mówię że to nie wygląda na low-end.

2x50W zasilania w DAC, rozdzielone na cyfrę i analog i takie tam...

Są tacy co słuchali - Google Twoim przyjacielem. Warto poszukać i poczytać.

W świetle ich wypowiedzi (nie będę cytował - po co?) 300 taniejących $ za DAC z podwójnym Wolfsonem i 50W zasilaniem na R-Core to raczej nie majątek... W IRL za zwykłego Arcama rDAC musiałbym dać ponad 300 jurków.

A przecież rDAC tak samo chiński. I nie grzeje się 100 godzin przed sprzedażą.

IMO warto grzebać w necie za takimi firmami - producenci porządnego sprzętu mogą kryć się wszędzie. A gdybyśmy mieli z góry skreślać Chiny to należy skreślić 90% produkcji szacownych europejskich i amerykańskich form "z automatu".

W tym Sonus Fabera.

Skreślamy?

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Źródło powinno mieć swój charakter a raczej charakterek... Oczywiście to tylko moje prywatne zdanie - ja nie lubię dźwięku "neutralnego". Dlatego systemy za 25 tys euro mnie raczej rozczarowują zamiast powalać i inspirować.

No właśnie, ... moje zdanie jest całkowicie odmienne (DAC ma być maksymalnie neutralny ... jak reszta toru)

Dlatego właśnie na rynku producentów Hi-Fi może działać z powodzeniem tyle firm, oferujących zupełnie inne "filozofie" brzmienia i różne podejścia do jego kreacji.

Absolutnie nie twierdzę że "moja prawda jest mojsza".

Każdy buduje swój system "pod siebie", stosownie do własnych upodobań.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Nie tylko na low-end. Zobacz bebechy DAC'ów

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (16 kg żywej wagi) ... to nie jest raczej low-end. Gość który to projektuje ma zaiste łeb jak sklep. Taka "chińska Wadia" - wszystko własne patenty, projekt bez kompromisu, obłędne zasilanie, dyskretne układy wyjściowe... Wygrzewanie i testy: 100 godzin przed wysyłką do klienta.

Jedyny problem tej firmy to IMO zbyt "inżynierskie" podejście - "jeśli coś jest prawidłowo zaprojektowane to musi dobrze grać"... Tymczasem Audio-GD brak przemyślanej koncepcji własnego "firmowego" brzmienia. Maksymalna przezroczystość dźwięku? To dobre dla wzmacniacza. Źródło powinno mieć swój charakter a raczej charakterek... Oczywiście to tylko moje prywatne zdanie - ja nie lubię dźwięku "neutralnego". Dlatego systemy za 25 tys euro mnie raczej rozczarowują zamiast powalać i inspirować.

Chiny przyzwyczaiły nas do zalewu taniochy, szajsu, megaściemy i tandety. To jest jednak ogromny kraj i ogromny przemysł, można więc czasem znaleźć tam firmy w stylu Audio-GD. Główny projektant zwyciężył kiedyś w konkursie audio-designu National Semiconductors. Ale ja nie o tym - zajrzyjcie tam do zakładki "Consigment" - szczęka opada, jaki procent eksportu urządzeń Audio-GD idzie do... Japonii!!! Poza tym - USA, UK, Rosja, Niemcy, Skandynawia, Australia, NZ... czy ludzie z całego świata kupują te urządzenia, bo lubią być ogłupiani przez marketing (jaki marketing??? słyszeliście kiedyś o Audio-GD???) czy też mieć problemy z jakością i serwisem? CZy też może dlatego, że fama na internetowych forach zalicza te urządzenia do elity?

Chińczycy nas zjedzą...

 

Audio-GD to manufaktura robiaca daki pod gusta ludzi z forum head-fi. Tam powstaje hype na ich produkty. Są raczej znani z wzmakow sluchawkowych, a nie dakow. Główny ich problem (jak dla mnie) to brak myśli przewodniej ich sprzętu tj. firmowego brzmienia. Każdy ich wzmak czy dak jest inny. Słuchałem ich daka na robionego na wolfsonie i nie było to mistrzostwo swiata (MF V-DAC zagrał lepiej).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie pamietam nazwy - wiem ze kosztował 800-900 zł. Słuchałem u znajomego - w czasach poszukiwania daka do zestawu sluchawkowego. miałem wtedy arcama cd36 na wolfsonach, który grał o wiele lepiej od audio-GD (zreszta od v- daca cedek tez był lepszy)

Nie pamietam nazwy - wiem ze kosztował 800-900 zł. Słuchałem u znajomego - w czasach poszukiwania daka do zestawu sluchawkowego. miałem wtedy arcama cd36 na wolfsonach, który grał o wiele lepiej od audio-GD (zreszta od v- daca cedek tez był lepszy)

 

no zauwazam ze dace obnizaja jakosc (no dobra badzmy szczerzy - robia sie coraz drozsze przy okreslonej jakosci dzwieku) wiec teraz juz sie zaczyna okazywac ze cd-ki uzywane daja wyzsza klase od terazniejszych dacow w tej samej cenie, no szkoda ze branza znow dziala na zasadzie "oskubac klienta do maxa"

 

wiec jak najbardziej masz szanse - tylko musisz zaoferowac daca ktory bedzie mial wyzsza klase od popularnej konkurencji w podobnej cenie i do tego mial standardowe elementy jakie daja popularni, wiec wybor zrodel wejscie usb, probkowanie minimum 96kHz moze jakis wyswietlacz

dasz rade dzialaj, uwazasz ze bedzie ciezko temu sprostac daj sobie spokoj z dacami, juz nie jest tak kolorowo bo branza marketing juz sie pojawila i trzeba zaoferowac cos dobrego gdyz branza nawwet jesli oferuje slabizne to w miedzyczasie dziala marketing i dochodza takie elementy jak wejscia usb wyswietlacze roznego rdzajaju dodatki a kowalski sie nabiera ze tyo mu potrzebne (marketing jest potezny) no coz dace bardzo spopularnialy wiec juz nie jest latwo

chwilowy brak działalności w audio.

IMHO produkcja tego typu sprzętu to skomplikowane zadanie.

Proponował bym klocki lego:

1. zmontowane DAC'e dla ludzi, którzy nie lubią się dłubać: trzy warianty: maleńkie ustrojstwo do laptopa, większe urządzenie biurkowe i solidny sprzęt z ethernetem i dekoderami cudów do hi-fi.

2. powyższe w formie modularnych kitów dla DIY'owców. Coś w formie Twisted Pear Audio.

Co do bebechów, to proponuję

1. w maluchu PCM29xx + wzmak słuchawkowy, zdolny napędzić niskoomowe słuchawki.

2. w biurkowcu już konkretnie: asynchroniczne USB na TAS'ie+ dobry analog, wyświetlacz, wyjście analogowe I2S i S/pdif, TPA6120.

3. w hi-fi dekoder Dolby HD itp pierdółek, wejścia/wyjścia HDMI, strumieniowanie z ethernetu, DLNA.

Taki bardziej procesor, ale z myslą o stereo bardziej, niż o kinie.

 

ceny:

Trzeba to dobrze przemyśleć, bo na rynku duża konkurencja:

1. maluch walczył by z iBasso, uDAC2, Xonarami, Fiio e7 itp. Tutaj cena poniżej 400PLN, chyba, ze w środku będą cuda.

2. średniak to 600-1500PLN, tu konkurencja jest ogromna. M.in. Styleaudio, DAC Magic.

3. klocek 2-6tys. będzie musiał walczyć z tuzami rynku audio. To musiała by być naprawdę wyjątkowa konstrukcja, żeby się przebić.

 

 

Ważniejszy od technikaliów jest nieprzegięty, ciekawy i niebanalny marketing i traktowanie klientów fair. To napędza sprzedaż.

Polecam wzorować się na Logitechu i NuForce. Spójrz, jak ostatnio na rynek wszedł Schiit.

Lust is my sister, my muse and my whore

I stand on the mountain, and pray for the war

  • 1 miesiąc później...

Dzięki za wszelkie uwagi. Teraz się odzywam, bo to, bo tamto - nieistotne. Najważniejsze spełnić oczekiwania klientów, a więc stawiałbym na jakość, a cena o tyle, o ile. Nie chcę robić czegoś, żeby natrzepać kasiory, ale żeby robić coś co sprawi mi przyjemność, więc z założenia chciałbym robić coś porządnego. Jak ja widziałem, że X-Fi jest za ponad 500 złotych kiedyś, a ja wyprodukowałbym urządzenie na przykładowo PCM2706 poniżej 150 złotych, to wg mnie z popularnymi kartami dźwiękowymi DACi mogą spokojnie konkurować, stąd więc mój pomysł. (Jasne, karta muzyczna ma dużo większą funkcjonalność - porównuję pod względem jakościowym przetworniki.)

 

antymalkontencie, dlaczego napisałeś, że 96 kHz to minimum?? Muzyka z płyty, czy pliku jest próbkowana w 44100 Hz (nie mówię o muzyce z filmu czy gry), więc musiałaby ona być zresamlowana do tej wyższej częstotliwości, a to jest błędne, ponieważ tworzy się wtedy próbki, które nie istnieją. Dźwięk powinien być odtwarzany z częstotliwością dopasowaną do źródła dźwięku.

Tak, ale coraz bardziej popularnym staje sie format HD (24/96khz). Na moim przykladzie: Kupujac DAC-a pierwszym kryterium byla wlasnie obsluga 24/96 przez USB. Urzadzenie nie spelniajace tego zalozenia nie byly brane pod uwage. Przy tak zroznicowanej ofercie - nadal mialem mnostwo DACow do wyboru.

Tak, ale coraz bardziej popularnym staje sie format HD (24/96khz). Na moim przykladzie: Kupujac DAC-a pierwszym kryterium byla wlasnie obsluga 24/96 przez USB. Urzadzenie nie spelniajace tego zalozenia nie byly brane pod uwage. Przy tak zroznicowanej ofercie - nadal mialem mnostwo DACow do wyboru.

 

No tak, to jest jasne. Ja się wychowałem na kasetach, więc jakby nie dostrzegam takich nowoczesnych formatów. To też ważna informacja dla mnie. Dzięki.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.