Skocz do zawartości
IGNORED

Fidelizer


il Dottore

Rekomendowane odpowiedzi

całkowicie zgadzam się z wypowiedziami SlawkaR. Zasilanie to podstawa. Powiedzmy jakaś tam logika z hibernacją systemu jest, ale ja szczerze mówiąc poza tym, że miałem czarny ekran, żadnej poprawy w dźwięku nie usłyszałem. Zasilacz komputerowy jest po prostu zbyt nieaudiofilskim klockiem. Wyrzucenie DACa poza komputer z asynchronicznym USB, porządnie zasilanym zegarem, procesorem i dacem i sekcja analogową... o to właśnie biega :) W tym momencie komputer staje się jedynie bazą suchych plików, nie zaś urządzeniem audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro sa tu tak rozbudowane wypowiedzi dotyczace zasilania i polaczenia z komputerem to mam nastepujace pytanie. mam daca jak w opisie i robie do niego mega zasilanie analogowki i sekcji cvyfrowej - po prostu tiptop. podpinam go do peceta coaxem, gdyz mam takie wyjscie w plycie glownej. zwykla integra na ALC889, a wiec niby nie najgorzej. czy kupujac karte wewnetrzna typu ESI Julia, Maya czy nawet bardziej zaawansowane jak RME nastapi jakas zmiana wzgledem wyjscia elektrycznego z integry? jak na razie spotkalem sie z dwiema opiniami znajomych, ktorzy takiej roznicy nie stwierdzili lub byly baardzo znikome.

jednym slowem jak duze znaczenie przy dopracowanym pod wzgledem zasilania dacu ma fakt podpiecia go pod dane wyjscie PC (studyjna karta, bardzo pro karta czy tez integra). chodzi mi tylko o coax.

w tej chwili nie mam zadnej mozliwosci sprawdzenia wlasnousznie:P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zibra, w kartach RME masz wyjście Coaxial separowane galwanicznie, czego nie ma integra ani Juli@. Na temat dźwięku nie będę się wypowiadał ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze byc nawet teoretyzowanie:) jak praktyka pozwoli to chetnie sprawdze, ale moze juz ktos probowal?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eksperyment z Lilith nieudany. Nie chciało grać. Cięło, w końcu stanęło i nie dało się wyłączyć. :/

Także wracam do Foobara. Nie wiem jak gra Lilith. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

skoro sa tu tak rozbudowane wypowiedzi dotyczace zasilania i polaczenia z komputerem to mam nastepujace pytanie. mam daca jak w opisie i robie do niego mega zasilanie analogowki i sekcji cvyfrowej - po prostu tiptop. podpinam go do peceta coaxem, gdyz mam takie wyjscie w plycie glownej. zwykla integra na ALC889, a wiec niby nie najgorzej. czy kupujac karte wewnetrzna typu ESI Julia, Maya czy nawet bardziej zaawansowane jak RME nastapi jakas zmiana wzgledem wyjscia elektrycznego z integry? jak na razie spotkalem sie z dwiema opiniami znajomych, ktorzy takiej roznicy nie stwierdzili lub byly baardzo znikome.

jednym slowem jak duze znaczenie przy dopracowanym pod wzgledem zasilania dacu ma fakt podpiecia go pod dane wyjscie PC (studyjna karta, bardzo pro karta czy tez integra). chodzi mi tylko o coax.

w tej chwili nie mam zadnej mozliwosci sprawdzenia wlasnousznie:P

 

 

Ujmijmy to tak i od razu zaznaczam, że będzie to faktycznie teoretyzowanie. Akurat Julia to dość specyficzna karta i posiada 2 cechy szczególne, które mogą być potencjalnie przydatne. Pierwsza cecha to możliwość wyjścia z niej bezpośrendio sygnałem I2S. A druga cecha to, wystarczy spojrzeć na jej zdjęcie, żeby zobaczyć że ma 2 kwarce, co sugeruje najlepszy z możliwych sposobów generowania sygnału cyfrowego audio. Chociaż z drugiej strony, same kwarce nie wyglądają szczególnie zachęcająco. W każdym razie Via Envy to bardzo bezpieczny typ, jeśli chodzi o procesor DSP. A i sama karta ostatecznie nie kosztuje majątku, można zaryzykować. Podatność na jakość źródła sygnału, w dużej mierze zależy od samego przetwornika, do którego to podłączymy po spdifie, więc ostatecznie trudno wyczuć jaki będzie efekt końcowy, w stosunku do spdifa z integry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eksperyment z Lilith nieudany. Nie chciało grać. Cięło, w końcu stanęło i nie dało się wyłączyć. :/

Także wracam do Foobara. Nie wiem jak gra Lilith. :)

Złą wersję musiałeś zainstalować....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalowałem tą pierwszą - duo core, druga jak rozumiem, jest na systemy 64-bitowe

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SlawekR:

A ja chciałem Ci podziękować za odwagę i niejątrzący sposób dyskusji.

 

Ze swojej strony dodam, że istotne jest zasilanie i unikanie galwanicznych sprzężeń jeżeli wkomponowuje się PC`ta w system audio.

 

Sam używam Foobar`a z ASIO.

Właśnie jestem w trakcie totalnej wymiany/reorganizacji komputerów w domu. Co będzie, nie wiem...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

SlawekR:

A ja chciałem Ci podziękować za odwagę i niejątrzący sposób dyskusji.

 

Ze swojej strony dodam, że istotne jest zasilanie i unikanie galwanicznych sprzężeń jeżeli wkomponowuje się PC`ta w system audio.

 

Sam używam Foobar`a z ASIO.

Właśnie jestem w trakcie totalnej wymiany/reorganizacji komputerów w domu. Co będzie, nie wiem...

 

 

Galwaniczne połączenie mas może ale i nie musi mieć wpływu na system, wiele zależy od konkretnej konfiguracji. Zresztą tak jest ze wszystkim, zasilacz może mieć znaczący wpływ, ale nie musi, asynchroniczny konwerter USB-Spdif może dać znaczącą poprawę ale też nie musi. Wszystko zależy od tego, jaka ta druga "opozycyjna" konfiguracja nam się trafiła. Bo może się zdarzyć, że w konkretnym systemie, isosynchroniczny przesył akurat będzie tak dobry, że różnica będzie żadna w stosunku do asynchronicznego. Ale jedna zasada zawsze w takich przypadkach obowiązuje, te teoretycznie lepsze rozwiązania dają większą szansę, że wszystko będzie dobrze, bo z definicji unikają potencjalnych pułapek. To samo tyczy się karty zewnętrznej i wewnętrznej. Wewnętrzną też w sumie da się zrobić z dobrym zasilaniem, jak się naprawdę postarać, ale zewnętrzną po prostu łatwiej zrobić na dzień dobry i mniejszym nakładem kosztów, co znowu daje jej potencjalną przewagę. Przy czym słowo potencjalną jest tu kluczowe.

 

Isosyncroniczny przesył może zgubić dane, ale nie musi. Asynchroniczny na pewno ich nie zgubi, z samej natury, bo dane są dosyłane na żądanie odbiornika i przesył może być powtarzany aż do skutku. Brak galwanicznego rozdzielenia mas może coś popsuć, dobre galwaniczne rozdzielenie mas na pewno nic nie zepsuje, itd. itp.

 

Jeśli chodzi o dyskusje i ewentualne jątrzenie, to bardzo nie lubię jak ludzie obrzucają się błotem na zasadzie: "ja słyszę ty nie, pewnie jesteś głuchy albo jesteś idiotą" A już najgorzej jest, jak dyskutujący nie mają żadnego podparcia fizyką dla swoich teorii, wtedy jako argumentów używają wyłącznie emocji.

 

Ja staram się inaczej do tego podchodzić, jeśli słyszę różnicę w czymś, to zastanawiam się dlaczego i skąd ta różnica się bierze, bo przecież nie wynika ona z faktu, że nad miastem akurat przelatuje UFO :-).

 

Jeśli ktoś twierdzi że coś słyszy, a ja tego nie jestem w stanie usłyszeć, to go nie wyzywam od idiotów, tylko staram się dociec skąd się bierze różnica w naszej percepcji danego zjawiska i jakie czynniki odgrywają w tym istotną rolę. Poznanie fizycznych podstaw danego zjawiska da mi nieocenione doświadczenie na przyszłość. A choćby nie wiem jak zatwardziały był zwolennik VooDoo audio, to musi przyznać, że ostatecznie wszystkie te zjawiska opierają się na fizyce, a nie biorą się z ruchów tektonicznych na Marsie :-).

 

A tak w ogóle to jeszcze raz przytoczę przykład z szachwonicą, bo jakoś nikt go nie skomentował, to który kwadrat jest ciemniejszy, A czy B? :-)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to jeszcze raz przytoczę przykład z szachwonicą, bo jakoś nikt go nie skomentował, to który kwadrat jest ciemniejszy, A czy B? :-)

 

oba kwadraty sa takie same czyli zaden nie jest ciemniejszy ;-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

------------------------------------------------------------------------------------------

Gdyby mi się chciało, tak jak mi się nie chce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład:

Jest wiele takich rysunków oszukujących nasze zmysły typu; co jaśniejsze, czy linie są proste, czy widzisz obiekt...?

W audio jest jeszcze łatwiej zmylić zmysły; każdy mający kartę dźwiękowa może puścić sobie choćby dema poruszającego się obiektu naokoło głowy słuchając tylko dwóch głośników...

 

Wzrok pochłania kilkukrotnie więcej mocy obliczeniowej mózgu niż słuch. A mimo to wydaje nam się, że łatwiej oszukać wzrok.

Nie.

Problem polega na łatwiejszej weryfikacji wrażeń wzrokowych. W przedstawionym przykładzie z szachownicą wystarczy wskazać a potem wyciąć/zamazać i bezpośrednio porównać tylko dwa obiekty.

W akustyce nie mamy takich możliwości. Wielu po prostu stwierdza, że słyszy i już ;) Obiekt badany jest tam dynamiczny. Aby maksymalnie zbliżyć warunki do stacjonarności trzeba właśnie to o czym napisał Sławek zbliżyć odpowiedź tego samego fragmentu utworu do siebie poprzez szybkie przełączanie badanych obiektów.

 

Opisywałem kiedyś tu na Forum przełącznik moich zespołów głośnikowych i wzmacniaczy. Przy okazji okazało się jak jego użycie demaskuje zabobony ;)...

 

Już chyba widać?

 

PS: Nie mam pod ręką na tym PC`cie nic innego niż Paint ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Słuch oszukać jest trywialnie łatwo. Wystarczy puścić ten sam sygnał równolegle, dwa razy, ale z minimalnie różniącymi się poziomami głośności. Ten głośniejszy będziemy odbierać jako lepszy.

 

Jeśli nie zapewnimy porównywanym sygnałom identycznego poziomu głośności, to możemy sobie robić testy do świąt i nic sensownego z nich wynikać nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale za co??? Każdy normalny będzie poszukiwał odpowiedzi w otaczającym nas świecie a nie w magii voodoo.

Ja tak samo jestem zwolennikiem no-nonsense, co widać chociażby po moich kablach.

I takie wpisy są dużo cenniejsze niż audio-poezja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

il Dottore, miałem na myśli "władze" Forum.

My się jakoś zawsze porozumiemy ;).

 

Tak w ogóle to te ostatnie nasze komentarze to temat na inny wątek, gdzieś w Stereo.

Idę o zakład, gdyby taki utworzyć, skończyłoby się draką ;D.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

....

Tak w ogóle to te ostatnie nasze komentarze to temat na inny wątek, gdzieś w Stereo.

Idę o zakład, gdyby taki utworzyć, skończyłoby się draką ;D.

 

 

Wątek obecny jest w bardzo dobrym miejscu i niech tu lepiej zostanie. Traktuje o potencjalnym wpływie elementów komputera i jego oprogramowania, na dźwięk, więc miejsce jak najbardziej dobre. A, że nie ma w nim "draki" do której byliby chętni być może w innym dziale. A czy ktoś tutaj za tym tęskni? Chyba niekoniecznie ;-).

 

Na szczęście komputer trudno ustawić na szklankach odwróconych dnem do góry, bo jest mało foremny i mógłby się przewrócić. Więc ten aspekt "poprawy" brzmienia nie będzie podlegać dyskusji :-D.

 

No i aż dziw bierze, że nikt nie porusza kwestii zastosowania do komputera, audiofilskiego kabla zasilającego za 1000zł. Widać nie ta grupa docelowa użytkowników. Jeszcze im to do głowy nie przyszło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fajnie, że nie ma jatek. Może dlatego, że ludzie dyskutujący o najnowszych technologiach są zainteresowani konkretami a nie voodoo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

Ale fajnie, że nie ma jatek. Może dlatego, że ludzie dyskutujący o najnowszych technologiach są zainteresowani konkretami a nie voodoo.

 

O jakich najnowszych technologiach ty mówisz?

Pecet to technologia sprzed 20-30 lat przecież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakich najnowszych technologiach ty mówisz?

Pecet to technologia sprzed 20-30 lat przecież.

Ale na PC`cie sprzed 20 lat nie poszedłby Foobar. A i nawet jeden FLAC by się nie zmieścił (sic) na dysk twardy!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy automobil to też "taka sama zasada" jak Ferrari Italia - naprawdę nie widzisz różnicy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawku, jak najbardziej czytac sie chcialo! masz fajny dar przemieniania niepozornych watkow w bardzo ciekawe tematy.

w punktach 1-8 nasze poglady sa blizniaczo podobne, mam jednak problem ze zrozumieniem 9-tki. gdybyscie koledzy mogli rozwinac go bylbym zobowiazany.

 

9. No i ostatnie rzecz o której należy wspomnieć, największa wada komputera jako takiego, na tyle ważna że wymaga osobnego podpunktu. Zasilanie. Tu jest pies pogrzebany niestety. Każdy element komputera jest zasilany z tego samego impulsowego zasilacza. Każdy "wyszarpuje" z niego prąd, generując zwrotnie zakłócenia. Od jakości samego zasilania zależy bardzo dużo. Jak już wspominałem, timingi zależą od zegara procesora DSP. Zegar ten najczęściej jest wzbudzany za pomocą kwarcu, na samej kostce procesora. Procesor, a co za tym idzie i sam zegar, siłą rzeczy są zasilane z tego samego zasilacza co inne komponenty, co w zależności od jakości samego zasilacza może nie pozostać bez wzajemnego wpływu. Sama karta graficzna potrafi szarpnąć z zasilacza i 100A, mocny procesor praktycznie drugie tyle. Bardzo ciężko o utrzymanie stabilności i czystości napięć w takim układzie. W tym sensie ograniczenie "własnego życia" procesów systemowych powiązanych z zasilanymi komponentami, może być istotne. Im mniej się dzieje w systemie tym lepiej. W kontekście tego stwierdzenia, dość dyskusyjnym może być obciążanie procesora 4 rdzeniowego pokroju Sandy Bridge w 100% w celu poprawy dźwięku. Taki procesor o TDP 95W może nieźle namieszać w zasilaczu.

 

pytania pomocnicze:

- jak to jest ze zaklucenia z zasilacza wplywaja na procesor DSP, a nie wplywaja na procesor CPU? czy CPU jest jakos szczegolnie stabilizowany? czy to zalezy od konkretnych rozwiazan na plycie glownej?

- jak zwrotne zaklucenia generowane przez komputer wplywaja na pozostale el. systemu audio? czy moze za zasilaczem sa istotnie mniejsze? w wielu watkach pisze sie o tym zeby komputer odseparowac od reszty toru, przynajmniej na innej listwie itp. bo sokoro to jest problem to czy przetwornik wewnetrzny czy zewnetrzny to atakuja go te same zaklucenia (albo bezposrednio z zasilacza komputera, albo za posrednictwem gniazdka w instalacji elektrycznej). jesli jego zasilanie ich nie odfiltruje to zaden zysk. przydalaby sie jakas usystematyzowana, konkretna, przemyslana odpowiedz.

 

bazujac na tym co zostalo napisane nieoptymalnym wydaje sie jakiekolwiek korzystanie z kart dzwiekowych komputera (czy to integry czy dodatkowych) gdyz narazone sa (w szczegolnosci ich procesory DSP) na zaklucenia w wiekszym stopniu niz zewnetrzne. lepiej bazowac na USB i przekazywac strumien danych (nie sygnal audio pod postacia spdif). tylko ze USB tez nie jest wolne od zaklucen i trzeba szukac sposobow na separacje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedziałeś sobie:

Separacja i zasilanie.

 

Te setki amperów to lekka przesada. Oznaczałaby spadki na rezystancjach kabli i styków na poziomie napięcia zasilania w praktyce zakłócając pracę nawet układów cyfrowych.

 

Procesory mają zasilanie (przetwornica na napięcia rdzenia np. 3,3V... i stabilizacja) wielofazowe umieszczone na płycie bazowej w pobliżu procesora.

 

Oczywiście napięcie zasilania DSP są zakłócone, zegar niestabilny, a gra przecież :)

Świadczy to tylko o fantasmagoriach opowiadanych o jitterach i innych takich...

 

Ale coś jest na rzeczy.

Osobiście mam kartę zewnętrzna USB. Do DAC`a lecę po świetle. Mogę również wykorzystać sama kartę jako DAC`a.

Wydaje mi się, że gra dobrze.

 

Odnośnie DAC`y i ADC`y to realna jest rozdzielczość na poziomie najwyżej 22 bitów w solidnych urządzeniach. W urządzeniach domowych nie osiągnie 20 bitów, sadzę że nawet 18 to problem.

W warunkach zasilania komputerowego nie wiem czy nie będzie znacznie gorzej.

 

Ale powyżej 16 bitów i tak niewiele usłyszymy lepiej.

 

Wszyscy odnośnie DAC`y koncentrują się na jitter`ze. Tymczasem wąskie gardło to napięcie odniesienia. I wierzcie, że coś wiem o tym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ot, mądrego to i warto posłuchać" ...

Może to powinno być motto całego działu PC-Audio? "ZASILANIE, GŁUPCZE!". :)

Od siebie dodam: "i stopień wyjściowy".

A co pomiędzy - to już kwestia osobistych gustów i smaków.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

Ja mam pytanie na temat fidelizera trochę z innej strony, ale najpierw moje doświadczenia z nim :)

Mam winXP, Esi Juli@, foobar i ASIO 2.0. Byłem ciekaw czy cokolwiek się zmieni u mnie po zastosowaniu fidelizera :) .Po pierwszym uruchomieniu firewall pyta się czy pozwolić na kontakt z siecią. Pozwoliłem. Posłuchałem muzyczki. Żadnej różnicy nie usłyszałem, ani na plus, ani na minus :) . Postanowiłem uprzątnąć bałagan i przenieść plik fidelizer.exe w odpowiednie miejsce, żeby nie mieć bałaganu. Chciałem zrestartować kompa, ale proces fidelizer nie chciał się wyłączyć. Musiałem wyłączyć ręcznie. Po restarcie przestała działać myszka (na USB). Jeszcze raz zrestartowałem kompa. Tym razem działała myszka. Przeniosłem plik fidelizer.exe i po uruchomieniu go niby wszystko się uruchamia i optymalizuje, ale natychmiast pojawia się komunikat:

 

"System Windows nie może odnaleźć pliku "

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Upewnij się, że wpisana nazwa jest poprawna i spróbuj ponownie. Aby wyszukać plik, kliknij przycisk Start, a następnie kliknij polecenie Wyszukaj."

 

Do "wyboru" jest tylko "OK" i po kliknięciu pojawia się następny komunikat:

 

"Could not execute the external program

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Teraz mam pytania (dwa ;) ) :

1. Co z tym zrobić, żeby działało teraz normalnie?

2. Czy to nie jest trochę podejrzane, że program szuka jakiegoś zewnętrznego programu w sieci?

:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam z programem Fidelizer złe doświadczenia, nie dość, że po jego zastosowaniu jakość dźwięku spadła to dodatkowo tak namieszał w systemie, że aby wszystko wróciło do normy musiałem przeinstalować cały system. Od razu dodam, że komputer służy tylko do odtwarzania muzy i poza systemem (Windows 7 PRO 64) oraz MC17 i FooBar2000 nie instalowałem nic więcej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.