Zakupy w amazonie!

[jck]

mam zasadnicze pytanie czy ktos kupowal plyty w niemieckim amazonie www.amazon.de !

jesli tak to jakie koszta sa przesylki i na jakiej zasadzie sie to odbywa, czy trzeba miec koniecznie kredyt karte?

[akielp]

Witam, jakieś 3 - 4 miesiące temu kupowałem w amazod.de książki. Nie pamiętam dokładnie cen wysyłki, ale są wysokie; za 2 książki opłata 1 Euro od sztuki plus ok 13 Euro za wysyłkę do kraju spoza Unii - razem ok 15 Euro. Niestety jak dotąd mimo naszego oficjalnego wstąpienia do EU nie uległo to zmianie. 2 tygodnie temu sprawdzałem to na ich stronach i nawet wysłałem pytanie - odpowiedzieli, że na razie ceny nie uległy zmianie, bo koszty wysyłki do nowych krajów członkowskich pozostały bez zmian, ale być może w ciągu kilku tygodni spadną. Na razie musisz się więc liczyć z ceną około 1 Euro za każdą pozycję + 13 Euro za cały przesyłkę wszystkich zakupionych rzeczy w jednej paczce...pozdrawiam

[jacekm]

Amazon.de jest chyba najdrozszym z rodziny Amazon ! Ceny podawane sa bez VAT , ktory jest naliczany przy zamawianiu . Ceny przesylki sa tez wysokie . Polecam Amazon.com zdecydowanie tanszy!

[jck]

no dobrze ale mnie interesuje rowniez jak sie zamawia czy place przy odbiorze czy tylko i wylacznie kredyt karta!

[teomad]

Placisz karta, albo przelewem z niemieckiego lub austriackiego banku. Nie zgadzam sie ze amazon.de jest drogi, wrecz przeciwnie; jesli mieszka sie w Niemczech, Austrii, Liechtenstein, Luxemburg lub Szwajcarii to zamowienia powyzej 20 Euro wysylaja za darmo. Ale lepiej zamawiac tylko do 30 Euro w jednej przesylce, bo powyzej tej kwoty zwykle naliczaja clo. Polska jest blisko Niemiec, ale niestety tylko geograficznie.

[jck]

a jesli nie mam konta w banku niemieckim tylko polskim??

[jacekm]

Tak tylko ja nie mieszkam z zadnych z w/w przez Ciebie krajow!! Jak kurs euro dolara byl wysoki - to zakupy w amazonach .com i ca byly bardzo interesujace ! Jesli juz cos sobie upatrzyles to po prostu porownaj ceny w amazonach i zamow tam gdzie bedzie najtaniej! Do zakupow powinienes miec karte Visa , Master Card lub America Express . Oczywiscie karty wydane przez polskie banki niczym sie nie roznia od tych zagranicznych.

[lolo]

Jakie cło? Nadal jest cło i VAT??? Ktoś to sprawdzał?

 

Pzdr.

[Jarzabek]

Jeśli ktoś jest pechowy, to mu cło naliczą i na przesyłce z Pułtuska do Piaseczna, a potem ma gotową anegdotę do opowiadania na internecie.

 

Według mojej wiedzy ani po ani przed 1 maja cła na płyty kupione w Niemczech nie było, chyba że mówimy o zamierzchłych czasach.

 

Jak jest po 1 maja z VAT przy sprzedaży wysyłkowej w ramach UE (Niemcy-Polska) nie wiem, tzn. nie wiem czy płaci się VAT niemiecki, czy polski.

[pal55]

podejrzewam, ze niemiecki VAT trzeba zaplacic - przeciez zadna niemiecka firma nie bedzie deklarowac w Intrastacie sprzedazy klientom idywidualnym - ciekawe kto by im potem robil miesieczny raport? :) Inna sprawa jest czy polskie wladze maja prawo naliczyc nasz VAT - wydaje mi sie, ze nie ale glowy za to nie dam - nie takie absurdy juz w naszym prawie funkcjonuja, a ustawa VATowska jest jedna z bardziej "udanych".

[parmenides]

jeżeli nie przekroczy się kwoty 100$ to przesyłka z amazon.com ( i wogóle ze stanów) nie będzie oclona. trzeba tylko uważać by nie przekroczyć tej kwoty. kupuję dużo ksiązek zza oceanu i o ile nie przekroczę tej wartości to nie ma problemu. niestety ksiązki medyczne mojej żony kosztują czasem ponad 100$ i kilkukrotnie zostało naliczone cło.

co do niemieckiego, angielskiego i francuskiego amazona to wydaje się, że cła po 1 maja nie ma. przecież EU to ułatwiony transfer towarów i usług:) ale jak pisał Pall - polskie prawo może być tak felerne, że lepiej to sprawdzić (szczególnie przy większym zamówieniu).

płyt nie kupuję za granicą - od jakiegoś czasu polskie internetowe sklepy muzyczne zaspokajają mój głód muzyczny.

kiedyś kupowałem to czego nie było w polsce ale teraz jest prawie wszystko więc...

[paavo]

Kilka uwag nt toczącej się dyskusji (z własnego doświadczenia):

 

1. Na książki nie ma w Polsce cła ani VAT. Można kupować do woli z US czy Europy i urząd celny *nie ma prawa* naliczyć ani grosza, jeśli to zrobia -- awanturować się, ew. do sądu ich. Kupuję książki z US często, kilka razy miałem problemy z celnikami, ale za każdym razem stanowcze wysłanie ich do diabła pomogło.

 

2. Amazon czy z UK, Francji czy Niemiec traktuje Polskę jako kraj III świata, tzn. za przesyłkę do PL pobierają tyle samo, co za przesyłkę na Fidżi. Konkluzja - wysłać ich do diabła. To jest czysta obscena, że za przesyłkę z Niemiec do Grecji płaci sie o rzad wielkosci taniej, niż z Niemiec do Szczecina (n.p.)

 

3. NIe ma opłat celnych ani VAT za przesyłkę prywatną z kraju UE do Polski. Sprawdzone. Trzeba zapłacić VAT w kraju pochodzenia.

[PiotrS]

>parmenides - "kiedyś kupowałem to czego nie było w polsce ale teraz jest prawie wszystko więc..."

 

Moje doświadczenia z kupowaniem płyt niestety tego nie potwierdzają. Nadal sporo płyt jestem zmuszony zamawiać na amazonie.com (i nie chodzi o jakieś niszowe wydania) bo Polskie sklepy internetowe ich po prostu nie mają w ofercie, co najwyżej na specjalne zamówienie obiecują sprowadzić, ale za słoną dopłatą. Poza tym w amazonie za zakup płyt powyżej 25$ nie płaci się za przesyłkę na terenie Stanów. W merlinie zwalniają o ile pamiętam z opłaty pocztowej przy zakupie powyżej 200 zł, a więc dwa razy więcej.

 

Ja rozwiązują to tak - znalazłem znajomego mieszkającego w Chicago, on zamawia dla mnie płyty, w ciągu dwóch mieśięcy zawsze ktoś z jego znajomych odwiedza kraj, odbieram płyty, przekazuję pieniądze, ale ostatnio najczęściej wpłacam tutaj na konto kogoś z rodziny znajomego, który tym sposobem dodatkowo minimalnie zasila rodzinę... Warto może znaleźć takie rozwiązanie? A dwa miesiące czekania?, to czasem tyle samo albo i krócej niż czeka się na przesyłkę z polskiego sklepu - w jednym na Partity i Sonaty Bacha grane na lutni przez Nigela Notha czekam już czwarty miesiąc choć płyty są w ofercie "ale nie ma w magazynie". Ale na to mogę sobie pozwolić bo mam ich kopie...

Pozdrawiam.

[parmenides]

PiotrS - masz rację! akurat jest tak w moim przypadku, że większość znajduję w polskich sklepach - ale prawda jest taka, że z 1,5 temu czekałem na 'a closer view' - niestety uniwersal polska dał dupala jak zwykle i czekałem chyba z pół roku. wreszcie zamówiłem w cdnow czyli amazonie. ale płyty, które mnie interesują przeważne są dostępne w polsce.

Piotrze - napisz o jakiś swoich ostatnich odkryciach, bo parę płyt kupiłem z twojego polecenia:) może warto odkurzyć jakiś "klasyczny wątek"?

[PiotrS]

Niestety wielkich odkryć ostatnio nie było. Najnowszy album jaki nabyłem to "Sztuka fugi" Bacha na instrumenty dęte w wykonaniu "Pittsburgh Symphony Brass", ale nie jest to na tyle porywające wykonanie aby je szczególnie polecać. Chociaż bardziej mi się ono podoba od realizacji Canadian Brass. Wciąż więc najpiękniejszym wykonaniem KdF pozostaje dla mnie to, jakie dokonał na barokowych fletach (w sumie w nagraniu wykorzystali o ile pamiętam 17 barokowych fletów i ich kopii!!!) The Amsterdam Loeki Stardust Quartet - polecam je naprawdę wszystkim, i tym znającym KdF i tym, którzy jeszcze tego wspaniałego o ile nie najwspanialszego dzieła JSB nie znają. Wykonania Holendrów słucha się naprawdę znakomicie.

Przypomnę więc "przedostatnie" bachowskie odkrycia i jedno Beethovena:

 

1). "Trio Sonaty" JSB - grane przez czteroosobowy skład London Baroque. Istnieje już kilka transkrypcji na płytach na różne składy i intrumenty tych znanych organowych utworów Bacha, ale London Baroque po prostu porywa swym wykonaniem - grają z takim życiem i radością, że trudno nie oprzeć się wrazeniu iż samego Bacha, gdy komponował te trzygłosowe sonaty musiały wypełniać podobne uczucia radości. Poza tym jaką przyjemność daje słuchanie w tym wykonaniu "głosów" mimo, że dwa powierzone zostały skrzypcom! Po prostu wspaniała płyta.

 

2) "Wariacje Goldbergowskie" - w transktypcji na orkiestrę pod batutą Bernarda Labadie. Krótko mówiąc: Koniecznie!!!

 

3) Symfonia "Pastoralna" Beethovena - wykonana przez Karla Bohma i Vienna Philharmonic, a płyta wznowiona przez Deutsche Grammophon w serii 'Orginal Bit Recording'. Pastoralna jest moją ulubioną symfonią wielkiego Ludwika, na tą płytę trafiłem kilka miesięcy temu i już po pierwszym przesłuchaniu wiedziałem, że to jest właśnie to wykonanie, którego poszukiwałem. Niesamowicie namacalna, sugestywna i świeża interpretacja, tutaj wysztko tętni życiem, do tego płyta tak świetnie zrealizowana, że trudno uwierzyć iż nagrania dokonano niemal trzy dekady temu. To nagranie sprawia, że szukanie kolejnych/innych interpretacji "Pastoralnej" nie ma już dla mnie sensu.

Pozdrawiam.

[obrazekLUKASZ-129863_1.jpg] [obrazekLUKASZ-129863_2.jpg] [obrazekLUKASZ-129863_3.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[PiotrS]

I jeszcze Wariacje...

[obrazekLUKASZ-129866_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[PiotrS]

Oczywiście chodzi o serię "Orginal Bit Processing", a nie "Recording" symfonii "Pastoralnej" Beethovena.

[Cortazar]

>PiotrS

Jeżeli chiałbys zakończyć swoje poszukiwania dotyczące 5 i 7 symfonii Beethovena to polecam płytę DG Carlosa Kleibera z wiedeńskimi filharmonikami z serii " The Originals - legendary recordings " Nagranie jest starsze ode mnie i pochodzi z 75 i 76 roku (ADD oczywiście ) , ale jeżeli chodzi o dynamikę i barwę instrumentów jest nie do pobicia .

Pozdrawiam Paweł

[PiotrS]

>Cortazar

Zamówiłem to nagranie Kleibera miesiąc temu na Gigancie - jest za 28.99zł - i na nie czekam!!! Po przesłuchaniu fragmentów również odniosłem wrażenie że i w tym przypadku dalsze poszukiwania nie będą miały sensu:-) ale z ostateczną oceną chcę poczekać gdy posłucham całego nagrania. Chiałbym jeszcze psołuchac K.Bohma IX symfonię, jak dotąd najbardziej podoba mi się nagranie Dziewiątki Herreweghe - ale nie daje mi ono jednak tego rzadkiego poczucia że ma się do czynienia z wykonaniem po którym wszelkie poszukiwania wydają się nie mieć już sensu. A tak jest w przypadku "Pastoralnej" Bohma... i mam nadzieję, że będzie w przypadku Kleibera V i VII.

Pozdrawiam.

[obrazekLUKASZ-130363_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[robbie]

wielokrotnie kupowałem w amerykańskim amazonie za 50 - 60 $ , nigdy nie było sytuacji , żeby zostało naliczone cło. Dzisiaj odbieram paczkę na kwotę 51 ,50 $ ( z czego wartość płyt to 40 dolarów ) i musiałem zapłacić cło w wysokości 59,40 zł. Czy coś się zmieniło ? Jeśli jest ktoś zorientowany , gdzie szukać tabel celnych i jak się odwołać od tej opłaty , proszę o info.

[Jarzabek]

robbie, tabele ze stawkami celnymi znajdziesz na stronie www Ministerstwa Gospodarki.

 

Z moich poszukiwań wynika, że "płyty laserowe" pochodzące z USA podlegają cłu w wysokości 3,5% wartości. Może celnicy dokładają też VAT (22%) i wtedy obliczenie wyglądałoby tak: wartość przesyłki np. 100 plus cło 3,5 plus VAT 22% razy 103,5, czyli razem w najgorszym scenariuszu trzeba do 100 dopłacić 26,27 łącznie opłat z tytułu importu. Powyższe opiera się oczywiście na założenie, że to co przychodzi z USA, pochodzi z USA (co nie zawsze się sprawdza - vide Tara Labs).

 

Czy ktoś wie, czy obecnie, po zmianach, nie przysługuje jakieś zwolnienie? Skoro zdarzają się malarze-celnicy, to może jakiś celnik jest melomanem-forumowiczem i pomoże?

[jacek]

Hmmm...

Zakup płyt na amazon.de – w ramach Unii nie ma cła, pozostaje sprawa VATu. Płyty przypuszczalnie będą sprzedawane z niemieckim podatkiem (osoba prywatna nie ma unijnego NIPu). Pozostaje kwestia naszego VATu, chociaż nie wiem czy jako osoba prywatna nie można być z niego zwolnionym (zaświadczenie z urzędu skarbowego podobnie jak przy sprowadzaniu samochodów z Unii, ale nie jestem pewien).

Natomiast amazon.com – każdy towar wprowadzony na rynek Unii jest obciążony cłem i VATem. Czyli jak to wyliczył Jarzabek z 100$ robi się 126$. Ta mityczna bariera 100$ wzięła się ze starego kodeksu celnego. To była wysokość zwalnianych upominków. Teraz wygląda to trochę inaczej – zwalniane przesyłki 22euro za przesyłkę, upominki 175euro (ale tylko w bagażu podróżnego).

Szczegóły na:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lolo]

Ostatnio ściągałem płyty z niemieckiego Amazona za ok. 50 EUR. Przyszło bez problemów. Płaci się niemiecki VAT i wtedy polski już nie jest naliczany.

 

Pzdr.

 

PS Jest jeszcze amazon.co.uk i amazon.fr

[pawelg]

Gdy zamawialem z amazon.com przesylka zostala wyslana z... Holandii. To bylo jeszcze przed wejsciem do UE. Znacznie tanszy i z doskonala (!) obsluga jest

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Aczkolwiek po wielkorotnym porownywaniu cen sadze, ze powazna oplaca sie kupowac jedynie w Polsce, przede wszystkim w Gigancie, natomiast rock i pop w USA. Jesli jednak naliczane bedzie clo, to po 'ptakach' :(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[paavo]

Gwoli wyjasnienia najrozmaitszych problemow: kupuje z koniecznosci ksiazki w amazon.co.uk, a zatem wiem ze:

 

- Amazon ostentacyjnie olewa fakt, ze stalismy sie z dniem 01/05 czlonkiem EU i naliczaja za przesylke oplaty jak na, wybaczcie uzycie slow powszechnie uznanych za obelzywe, wyspe Fiji;

- Kupujac z dowolnego amazona w Europie zapominacie o watach, schmatach, clach i innych duperelach;

 

Ogolnie rzecz biorac, ta oferta bylaby atrakcyjna, gdyby Wielki Wodz Amazon wzial do reki atlas i przekonal sie, ze Polska lezy ponizej kola podbiegunowego polnocnego, a nie powyzej.

[parmenides]

właśnie dostalem z niemieckiego amazona dwie płyty ecm-u niestety niedostepne w polsce (pier.... universal music polska) i zaplacilem 250pln. oczywiscie w tej cenie jest juz niemiecki podatek ale i tak jest on mniejszy niz w polsce. cła żadnego oczywiście nie ma. duzo natomiast kosztuje przesylka - za 2 plyty ponad 15 euro.

[i_nemes]

->paavo, rozumiem doskonale Twoja frustracje: jesli juz trafi sie ksiazka, ktorej nie ma w US, a jest w UK, to mozna sie zdolowac - sam bym najchetniej na amazon.co.uk nigdy juz nie zagladal, bo juz mnie znudzily monity o wyjasnienie, kiedy zorientuja sie, ze my juz som kompany...

 

kazdemu , kto nie kupuje ksiazek w amerykanskim amazonie, bo ma wczesniejsze doswiadczenia z okropnie dlugim czekaniem na nie spiesze doniesc, ze teraz jest z tym ZNACZNIE lepiej - maksimum 2-3 tygodnie. Ceny - znacznie nizsze niz w amazon.co.uk, wybor przeogromnie wiekszy (choc zdarzaja sie takie ksiazki, ktorych nie ma w USA a sa od reki dostepne w UK, dol dol dol...) wysylka TANIEJ niz z amazon.co.uk (to jest najlepszy komentarz do polityki tej firmy), obsluga klienta NIEPOROWNYWALNIE lepsza niz w amazon.co.uk, czasami wrecz niewyobrazalnie pozytywnie nastawiona jest ta firma do klienta, mam tutaj niezwykle doswiadczenia (ale i tak nie uwierzylibyscie....;)

 

natomiast na niemiecki amazon nie splunalbym nawet: ceny wysylki z tego BEZNADZIEJNIE zaopatrzonego sklepiku (mam na mysli plyty i ksiazki anglojezyczne - tu to naturalnie zadne zdziwienie) to zenada - to ewidentnie cena zaporowa dla 'polaczkow' i innych takich. musza sie niezle dziwic i podsmichiwac, kiedy ktos tam jednak z Polski zamawia.

 

najlepiej jednak, jak sadze, kupowac ksiazki uzywane poprzez ABEBooks, znalezc znajomego lecacego z USA w bliskim terminie i zaplacic za przesylke w USA plus nadbagaz w samolocie. Amazon.com to wybor z musu, amazon.co.uk to desperacja, amazon.de - NIGDY!!!:-).

 

pozdrawiam, nemes.

 

ps. ->Parmenides, rozumiem, ze to musiala byc wyjatkowa desperacja... moglbys napisac, co to za plyty?

[robbie]

Zgadzam się z szanownym przedmówcą w CAŁEJ rozciągłości. Niemiecki amazon to niewyobrażalne DNO ! Jeszcze jedna ciekawstka w temacie . Panowie celnicy obliczając wartość spowadzanych płyt wliczają w to również koszty przesyłki , które przy 2 - 3 płytach oscylują w okolicach 10 - 15 $ ( różnie w amazon.com , czy cduniverse.com ) . To chyba nie jest prawidłowa praktyka , stąd dwukrotnie napisałem o tym do Urzędu Celnego . Pierwsze pismo było wysłane 22.10 , nie ma jeszcze odpowiedzi .

[jacek]

>robbie

mam dla Ciebie przykrą wiadomość... podstawą do obliczenia cła jest wartość towaru powiększona o koszty związane z dostarczeniem tego towaru na nasz obszar celny. Dolicza się m.in. koszty transportu, ubezpieczenie, prowizje, licencje itp. Czysto teoretycznie... jeśli zafundowałeś gościowi z Włoch miesiąc w Kasprowym za duuuuży rabat na TIRa pełnego Audio Analogue Maestro to te koszty też powinieneś to doliczyć.

[parmenides]

I_nemes: jako miłosnika ralpha townera wkurzało mnie, że nie mam 'Oracle' (duet z peacockiem - mam ich inną płyte i jest zachwycająca!) oraz 'If Summer Had Its Ghosts' ( z edim gomezem i bilem brufordem). pierwsza płyta juz niedostepna w usa - tylko jako uzywane. dlatego zamówiłem w niemieckim.

normalnie ksiązki i żadko płyty kupuje w amazon.com a częsciej w bn.com (barnesandnobles) - amerykańskich sklepach www. bn t największa sieć kisięgarni "analogowych' w usa i najpowazniejsz konkurent amazona w internecie.

co do działania bn.com - to kiedyś przez 10 tyg (ich max termin wysyłki) ksiązki nie przychodziły do mnie. napisałem do nich a oni poprosili bym poczekał jeszcze 4 tyg. po tym terminie napisałem, że niestety jeszcze nie mam książek. W ciągu 2 dni zwrócili pieniądzę na moja karte kredytową. kiedy po kolejnych 3 miesiąch dostałem te ksiązki - napisałem by jednak sciągneli z mojej karty opłatę. odpisali mi uprzejmie, że oni i tak uznali te przesyłke za zaginioną - cieszą się jednak, że doszła i liczą, ze będę ich klientem w przyszłości. Pieniedzy z mojej karty oczywście nie sćiagnęli. Oczywiście jestem i będę ich klientem:)