Ewidencja zbioru

[ricon]

Czy przerabial juz ktos inwentaryzacje swojego winylowego zbioru.

Spisac latwo choc czasochonnie.Zrobic to w Exelu czy szukac specjalizowanego programu.

O rubryki nie pytam bo to sprawa indywidualna.Na pewno wykonawca,ew pod czyja batuta,rok tloczenia i wydawca,

Stan na dzien archiwizacji,gramatura.Inne pomysly?

[Waluch]

Można się wspomóc

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) lub innym programem do katalogowania

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomasz_pianista]

A w jakim celu miało by się robić taką ewindencje? Może troche laickie pytanie, ale dopóki się nie sprzedaje masowo albo nie posiada 5000 płyt, albo nie spisuje w testamencie lub ubezpiecza (bo w USA można ubezpieczyć kolekcje winyli) to jakoś nie widze takiej potrzeby...

[łukasz]

może jak już ktoś ma kilka set to, żeby nie kupować dubli :) albo żeby wiedzieć w jakim stanie się ma i wrazie czego kupić w lepszym :)

 

pzdr. Łukasz

[excel]

- na stronie 7 winylmanii opisałem wymyślony przeze mnie /a jakże/ sposób ewidencji zbiorów płyt winylowych. Spotkało się to z żadnym odzewem. Ja natomiast mam skatalogowane wszystkie swoje płyty /ponad 1000/ w tym systemie i muszę powiedzieć, że sprawdza mi się on znakomicie. Pozwala uniknąć dubli i mogę przejrzeć wszystkie płyty na ekranie komputera w kilkanaście minut. Całość zajmuje 2,5 Gb, mogę więc to wziąść w podróż na penie. Najważniejsze, że wiem co mam - powyżej 300 płyt naprawdę do końca ciężko się rozeznać, a przeglądanie na półkach jest bardzo upierdliwe. Poza tym jest to sposób bardzo szybki, polecany szczególnie dla osób leniwych - 100 płyt można machnąć w niecałą godzinę. Gdy przeglądam płyty na ekranie i chcę jakąś wybrać, to od razu wiem gdzie ona jest na półce z dokładnością + - 5 szt. - to wystarczy. Jak każdy system, ma on swoje wady: nie można wyszukiwać po tytułach, czy wykonawcach i trzeba koniecznie odłożyć płytę w to samo miejsce na półce /to akurat żaden problem/. W każdym razie zalety są oczywiste i przeważają nad wadami. Polecam.

[Vlado]

A może "Win AMP", "WPM" i inne gotowce. Zdjęcie okładki, pełna informacja o wydaniu, aktualizowane dodatki itp ?

[irczysko]

Ja korzystam z:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wykorzystuje toto php i mysql. Można skorzystać z

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) albo z hostingu na zewnętrznym serwerze. Xammppa można z pendrive'a uruchamiać na dowolnym komputerze i z rootera korzystać w dowolnej przeglądarce internetowej. Oczywiście dodawanie i edycja wpisów chroniona hasłem.

Płyty można katalogowac wg 3 kategorii: cd, lp, dvd.

Do wypełnienia mamy rubryki: wykonawca, tytuł, wytwórnia, numer katalogowy, rok wydania, liczba nośników, a w notatkach wpisujemy co tam komu pasuje. Można jeszcze oceniać płyty w skali od 0 do 5.

Rooter posiada też wbudowaną wyszukiwarkę (wyszukuje w swojej bazie danych, a nie w internecie).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[łukasz]

Fajne a nie wie ktoś czy nie ma jaiegoś programu na MAC'a ??, bo jak wpisuje w googla "rooter na maca" to mi znajduje ruter ( do neta ) :D

 

 

pzdr. Łukasz

[irczysko]

Fajne a nie wie ktoś czy nie ma jaiegoś programu na MAC'a ??, bo jak wpisuje w googla "rooter na maca" to mi znajduje ruter ( do neta ) :D

Rooter jest niezależny od platformy systemowej, a xamppa na maca znajdziesz tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomasz_pianista]

- na stronie 7 winylmanii opisałem wymyślony przeze mnie /a jakże/ sposób ewidencji zbiorów płyt winylowych. Spotkało się to z żadnym odzewem. Ja natomiast mam skatalogowane wszystkie swoje płyty /ponad 1000/ w tym systemie i muszę powiedzieć, że sprawdza mi się on znakomicie. Pozwala uniknąć dubli i mogę przejrzeć wszystkie płyty na ekranie komputera w kilkanaście minut. Całość zajmuje 2,5 Gb, mogę więc to wziąść w podróż na penie. Najważniejsze, że wiem co mam - powyżej 300 płyt naprawdę do końca ciężko się rozeznać, a przeglądanie na półkach jest bardzo upierdliwe. Poza tym jest to sposób bardzo szybki, polecany szczególnie dla osób leniwych - 100 płyt można machnąć w niecałą godzinę. Gdy przeglądam płyty na ekranie i chcę jakąś wybrać, to od razu wiem gdzie ona jest na półce z dokładnością + - 5 szt. - to wystarczy. Jak każdy system, ma on swoje wady: nie można wyszukiwać po tytułach, czy wykonawcach i trzeba koniecznie odłożyć płytę w to samo miejsce na półce /to akurat żaden problem/. W każdym razie zalety są oczywiste i przeważają nad wadami. Polecam.

 

 

Nie lepiej czas na "ewidencje" wykorzystać na porządne ułożenie płyt na półkach? Ja mam pewnie 700-800 płyt, może nie jest to tak dużo, ale dokładnie wiem, gdzie wszystko leży, a jeżeli ktoś ma z tym problem to chyba łatwiej przypiąć kartki do półek? Może się czepiam, ale jakoś nie rozumiem tego katalogowania. A jeżeli ktoś kupuje 2 razy tą samą płyte..heh, no naprawde...pzdr

[Moon]

Nie lepiej czas na "ewidencje" wykorzystać na porządne ułożenie płyt na półkach? Ja mam pewnie 700-800 płyt, może nie jest to tak dużo, ale dokładnie wiem, gdzie wszystko leży, a jeżeli ktoś ma z tym problem to chyba łatwiej przypiąć kartki do półek? Może się czepiam, ale jakoś nie rozumiem tego katalogowania. A jeżeli ktoś kupuje 2 razy tą samą płyte..heh, no naprawde...pzdr

 

Mi się niejednokrotnie zdarza dłużej zastanawiać przy zakupach, czy aby na pewno już nie mam tej czy tamtej płyty;) A i tak parę razy kupiłem tą samą po raz kolejny.

[łukasz]

Rooter jest niezależny od platformy systemowej, a xamppa na maca znajdziesz tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Dzięki już sciągam Xampp'a :D zobaczymy jak to ma się w praktyce :)

 

pzdr. Łukasz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[cezary1410]

Jak to ma być prosta ewidencja to w zupełności wystarczy excel tudzież inny arkusz. Bawiłem się kiedyś w szczegółowe ewidencje za pomocą wyspecjalizowanego oprogramowania (na szczęście krótko) - czas który poświęcałem na wprowadzanie mogłem spożytkować na przyjemniejsze przyjemności. Potem zaglądałem do tej szczegółowej bazy parę razy tylko po to, żeby zobaczyć czy mam już jakąś zapomnianą płytę czy też nie.

 

Pozdrawiam

[paweljazz]

A w jakim celu miało by się robić taką ewindencje? Może troche laickie pytanie, ale dopóki się nie sprzedaje masowo albo nie posiada 5000 płyt, albo nie spisuje w testamencie lub ubezpiecza (bo w USA można ubezpieczyć kolekcje winyli) to jakoś nie widze takiej potrzeby...

 

A co Ty Tomaszu tak w trzeciej osobie się zwracasz naczytałeś się komiksów o Pani Halince? ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dario77]

A ja używam discogs.com. To bardzo dobre narzędzie, pozwala odnaleźć swoją płytę, dodać jego stan. Moźna to pobrać później ze strony w excellu.

[cezary1410]

Dicog.com to i owszem fajne narzędzie - ale pod warunkiem że płyta którą chce się wprowadzić jest już w bazie. Ale jak przyjdzie ją samemu wprowadzać to wtedy jest sporo pracy. Dodatkowo należy przestrzegać określonych schematów (np. kapitaliki w tytułach). Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej - jeśli ktoś ma dużo płyt które nie są zbyt popularne - to musi się liczyć ze znacznym zużyciem własnego czasu na wprowadzanie danych. A jak się coś źle wprowadzi to moderatorzy gonią mailowo: popraw to, popraw tamto, to inaczej wprowadzamy. Raz wprowadzałem 5 płytowe wydawnictwo: folk zagraniczny, różni wykonawcy, tytuły okropne do przepisania, w necie takich detali jak wymagają w discog nie było do skopiowania - wprowadziłem to (ponad 1h) i była to moja ostatnia płyta tam wrzucona - szkoda mi już na to czasu. Ale potwierdzam - dicog.com to fajne narzędzie i kopalnia informacji.

Pozdrawiam

[shukenja]

kiedyś testowałem ten wynalazek

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

można dokupić czytnik kodu kreskowego którym można na szybko dodawać płyty do biblioteki.... albo dodac płyte dodając numer kreskowy z klawiatury. no przydatna baza danych.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )