Skocz do zawartości
IGNORED

Fascynacje jazzowe


Chicago

Rekomendowane odpowiedzi

Jazz ma się bardzo dobrze.Jest dużo świetnych muzyków i dużo koncertów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Moontan napisał:

I co z tego, muzyka umiera a zwłaszcza jazz.Wystarczy popatrzeć  na historie Tower Records , wytwórnie  tez zabijają muzykę  ciekawe kto wbije ostatni gwóźdź do tej trumny , internet czy ktoś inny ?

Nie zgadzam się. Wystarczy być na bieżąco i trochę poszperać. We współczesnym jazzie dzieje się wiele ciekawego grania, podobnie jak w rocku progresywnym. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta znakomita i kultowa. Ale piwo pij inne, bo to chociaż też kultowe, to przynajmniej dla mnie "bełtowe".

Cóż. To moja osobista kompilacja jazzowa na dziś :)

Serwetka mi się nie podoba ale żona... :)

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Moontan napisał:

I co z tego, muzyka umiera a zwłaszcza jazz.Wystarczy popatrzeć  na historie Tower Records , wytwórnie  tez zabijają muzykę  ciekawe kto wbije ostatni gwóźdź do tej trumny , internet czy ktoś inny ?

Ale co to ma wspólnego z moimi płytami ...??? Na Tower Records świat się nie kończy. Wciąż jest wiele fantastycznie działających wytwórni płytowych wydających jazz - tu nie chodzi o skalę globalną. Akurat jazz kreatywny, awangardowy, zawsze dobrze sobie radził i nie ulegał modom - wpływom tak, ale to zupełnie inny temat.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co z tego, muzyka umiera a zwłaszcza jazz.Wystarczy popatrzeć  na historie Tower Records , wytwórnie  tez zabijają muzykę  ciekawe kto wbije ostatni gwóźdź do tej trumny , internet czy ktoś inny ?

Bzdura. Nie wiesz co piszesz. Mogą umierać wytwórnie, muzycy.. Dobra muzyka nigdy nie umrze. Wręcz przeciwnie - ciągle się odradza. Mało tego. Słuchają jej coraz młodsze pokolenia.  

Sam byłem świadkiem choćby dziś. Płyty z nagraniami z lat 60 kupowali bardzo młodzi ludzie. Myślisz, że chcąc zrobić dziadkowi prezent z takim zapałem przesłuchiwali próbki na słuchawkach?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Nie piszcie głupot , nikt już z wypiekami na twarzy nie otwiera gorączkowo pudełka z płyta a były czasy ze zdarzało się to kilka razy w misiacu ba tygodniu a teraz szkoda gadać piwem musicie się wspierać ...   obudźcie się .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat celebruję otwarcie płytki - nacinam folię specjalnym hi-endowym skalpelem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Moontan napisał:

Nie piszcie głupot , nikt już z wypiekami na twarzy nie otwiera gorączkowo pudełka z płyta a były czasy ze zdarzało się to kilka razy w misiacu ba tygodniu

Nie pisz głupot. Pomyliła Ci się DOSTĘPNOŚĆ (jej brak lub himalaya trudności) oryginalnych "światowych" płyt, z jakością/żywotnością samej Muzyki.

Oraz to, że z wiekiem mamy coraz mniej "kamieni milowych" do nadrobienia zaległości ich pierwszego poznania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popyt rodzi podaż. Już wkrótce w Twoim sklepie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Jazz ma się bardzo dobrze.Jest dużo świetnych muzyków i dużo koncertów.

Też tak to widzę, będąc oczywiście świadomym proporcji tej sztuki i biorąc pod uwagę cały rozrywkowy zgiełk. Ale trzeba przyznać, że świat jazzu zrobił się otwarty - ta fenomenalna sztuka stała się globalna i w każdym zakątku świata ma swoich fanów, wielbicieli i co najważniejsze, własnych, świetnie wykształconych muzyków (przeważnie na amerykańskich uczelniach, czemu się kompletnie nie dziwię) współpracujących globalnie. Świetnie ma się jazz w Chinach i bardzo szybko zmierza do japońskich wyników, co cieszy i dodaje wiary w moc tej wspaniałej sztuki

'Secret Treetop' - Annie Chen Octet

Ten album jest już drugim objawieniem znakomitej Annie Chen - wokalistki i kompozytorki pochodzącej z Pekinu. W wieku czterech lat rozpoczęła naukę gry na fortepianie w Centalnym  Konserwatorium Muzycznym. Jej zamiłowanie do muzyki, a szczególnie do jazzu, skłoniło ją do podjęcia prywatnych studiów u Nancy Marano z Manhattan School of Music, a następnie ukończenia studiów podyplomowych w Queens College, gdzie studiowała wokal u Charenee Wade, improwizację jazzową u Antonio Hart'a i Davida Berkmana oraz kompozycję i aranżację u Michaela Philipa Mosman'a. Od 2013 roku mieszka w NYC i gra gigi oraz koncerty ze swoimi zespołami skonfigurowanymi w sekstet, septet i ostatnio w oktet. Annie Chen i jej zespół można było spotkać we Flushing Town Hall, Cornelia Cafe, ShapeShifter Lab, Club Bonifade, Nublu, Drom, Tomi Jazz...

Przed przeprowadzką do Nowego Jorku, Annie Chen przez ponad dekadę była jedną z czołowych wokalistek chińskiej sceny jazzowej, soulowej i funkowej. Była wokalistką w zespołach Blues Driver, Big John i Black Hot Pisces oraz liderem Soul Decree Funk Big Band - największego zespołu funkowego w Chinach. Występowała na najważniejszych festiwalach w całym kraju - w tym na Solana Summertime Festival, Chaoyang Music Festival, Beijing Nine-Gates Jazz Fwstival, CD Jazz Week i Shanghai International Jazz Festival. Oprócz dużych imprez festiwalowych można było ją usłyszeć w pekińskim Blue Note (Blue Note Beijng), Guangzhou Xinghai Concert Hall, East Shore Jazz Club, DDC, JiangHu, JZ Club Shanghai i Hangzhou - gdzie grała ze swoim kwintetem podczas miesięcznych rezydencji wiosną 2015, jesienią 2016 i ponownie wiosną 2018.

Drugi album Annie Chen - 'Secret Treetop' - zawiera zupełnie nowy zestaw kompozycji na oktet i został wydany w maju 2018 roku w Chinach i w listopadzie tego samego roku w USA. Wokalistka pracowała nad tym albumem trzy lata dopracowując i opracowując swoje kompozycje na żywo podczas gigów i koncertów z tą samą zgraną grupą muzyków, wśród których jednym z najgłówniejszych jest Rafał Sarnecki, który odpowiedzialny jest za całą aranżację. Oprócz Rafała Sarneckiego w zespole jest skrzypek Tomoko Omura, Alex LoRe grający na saksofonie altowym i flecie, David Smith na trąbce, Glen Zaleski oczywiście na fortepianie, Mat Muntz na basie i Jerad Lippi na perkusji. Album ten stanowi kamień milowy w rozwoju artystycznym Annie Chen - obejmuje jej nowojorskie doświadczenia ostatnich kilku lat i z jednej strony ukazuje talent, wyrafinowanie i zdolności kompozytorskie, a z drugiej oferuje bezpośredniość i emocjonalny przekaz.

Płyta bardzo dobra, mądra i słychać jak diabli feel Rafała Sarneckiego - nie jest to łatwa muzyka, ale stopień jej skomplikowania nie przekracza tzw. przekombinowania, co powoduje odczuć w tej 'matematyce i fizyce' pewien luz i oddech.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) IMG_2298.thumb.jpg.ef41272707b36a3b79eb035bbf8de963.jpgIMG_2301.thumb.jpg.70ad1e60c5bdb261e4a7bf17b5c1860c.jpgIMG_2302.thumb.jpg.a7ab327b65b2fb80ab8046b3ff01b579.jpg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago
Edyta Stylistyczna

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy tak na powaznie ......zyje jeszcze  kilku gigantow jazzu ale niebawem laweczka bedzie pusta  a nastepcow nie ......slychac.
A nawet jeśli.. Jakie to ma znaczenie? Życia braknie, żeby posłuchać tego co już nagrano.

Kompletnie nie rozumiem co Ty chcesz udowodnić. Nudzi Ci się? Brzydko mi pachnie klonem któregoś ze słynnych trolli...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - jazz nie jest obowiązkowy, naprawdę. Jest takim samym gatunkiem muzycznym jak rock, pop, country... ja wybrałem i pokochałem jazz, rozumiem go, albo może lepie zabrzmi, że przynajmniej staram się go zrozumieć, uczestniczę już w trzeciej dekadzie jazzowych, realnych tradycji chicagowskich, znam i widzę wiele rzeczy od 'kuchni', kupuję płyty i ich słucham, po czym o wybranych rzeczach wartych uwagi piszę i przedstawiam na forum AS, zupełnie bezinteresownie, z zamiłowania i z nałogu - do jazzu, do forum AS i do pisania. Myślę, że wszyscy, którzy z jakichś powodów nie lubią jazzu, albo coś im dolega z powodu jazzu, albo swędzi, powinni dać sobie z nim spokój - nie ma obowiązku wchodzenia do szafy. Słuchajcje kochani rocka, klasyki i disco, i każdej innej muzyki, ale dajcie temu jazzowi spokój! Jazz naprawdę trzeba kochać, i rozumieć - z samych płyt i z samego śledzenia rankingów w internecie ta miłość nie przyjdzie. Twoje pierdzenie Moontan jest o psu budę, zastanów się nad sobą...??? Wpadasz człowieku do jazzowego wątku z jakimś  kwasem i myślisz, że jesteś qrwa ponadczasowy - zupełnie nie rozumiem co chcesz udowodnić? Że jazz jest sztuką niszową? Jest - i co z tego? Zawsze był, od końca Swingu. Pisz normalnie, czyli dziel się z publiką tym czego słuchasz i co cię fascynuje, a opowieści sobie daruj. Dziękuję.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago
Edyt Zjadacz

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - jazz nie jest obowiązkowy, naprawdę. Jest taki samym gatunkiem muzycznym jak rock, pop, country... ja wybrałem i pokochałem jazz, rozumiem go, albo może lepie zabrzmi, że przynajmniej staram się go zrozumieć, uczestniczę już w trzeciej dekadzie jazzowych, realnych tradycji chicagowskich, znam i widzę wiele rzeczy od 'kuchni', kupuję płyty i ich słucham, po czym o wybranych rzeczach wartych uwagi piszę i przedstawiam na forum AS, zupełnie bezinteresownie, z zamiłowania i z nałogu - do jazzu, do forum AS i do pisania. Myślę, że wszyscy, którzy z jakichś powodów nie lubią jazzu, albo coś im dolega z powodu jazzu, albo swędzi, powinni dać sobie z nim spokój - nie ma obowiązku wchodzenia do szafy. Słuchajcje kochani rocka, klasyki i disco, i każdej innej muzyki, ale dajcie temu jazzowi spokój! Jazz naprawdę trzeba kochać, i rozumieć - z samych płyt i z samego śledzenia rankingów w internecie ta miłość nie przyjdzie. Twoje pierdzenie Moontan jest o psu budę, zastanów się nad sobą...??? Wpadasz człowieku do jazzowego wątku z jakimś  kwasem i myślisz, że jesteś qrwa ponadczasowy - zupełnie nie rozumiem co chcesz udowodnić? Że jazz jest sztuką niszową? Jest - i co z tego? Zawsze był, od końca Swingu. Pisz normalnie, czyli dziel się z publiką tym czego słuchasz i co cię fascynuje, a opowieści sobie daruj. Dziękuję.
 
Chicago wychodzę do sklepu po "kropelki" na uspokojenie. Wziąść Ci też? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy poproszę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam,że Moontanowi chodzi o to,że w ogóle muzyka się skończyła bo obecnie nie ma takich geniuszy jacy byli wcześniej .No nie ma i co tego ?Czy sztuka się skończyła bo nie ma takich artystów jak Leonardo czy Michał Anioł ? Czy literatura się skończyła bo nie ma pisarzy na miarę Manna czy Tołstoja ?Każda epoka ma swoich artystów opisujących swoje czasy .Bardzo dobrze ,że mamy klasyków do których możemy się odnosić ale mamy też artystów współczesnych z którymi powinniśmy iść przez życie bo oni są nasi.A w przypadku muzyki ważny jest jeszcze jeden aspekt.Należy jej słuchać na żywo bo do tego została stworzona.Nawet najlepsze nagrania Coltrane'a czy Davisa nie zastąpią muzyki granej przez żywych muzyków .Cieszmy się ,że mamy kogo słuchać i że życie koncertowe jest bardzo intensywne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujmując rzecz w technicznym, ale również i artystycznym kontekście, obecni muzycy wiedzą tyle samo co Coltrane, Bird i Miles, tylko z tą różnicą, że jeszcze cztery razy więcej. I potrafią więcej, i lepiej. Ale to nie o to chodzi, anyway. Jazz ma teraz potężne możliwości - porządne szkoły, dostęp do żródeł, świetni nauczyciele, a przede wszystkim internet i nowe technologie. Ale niestety, dalej z niego nie ma wielkich pieniędzy - co w jakimś stopniu pozwala zrozumieć i docenić świadomość wyboru wielu wybitnych artystów muzyków i ich niekomercyjne podejście do sztuki... ale z drugiej strony, z czegoś trzeba niestety żyć...??? Znam temat na wylot.

42 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Podejrzewam,że Moontanowi chodzi o to,że w ogóle muzyka się skończyła bo obecnie nie ma takich geniuszy jacy byli wcześniej .No nie ma i co tego ?

Właśnie o to chodzi, że są, jeszcze więksi od tych największych. Po prostu temat został 'wyczerpany' i powielane są pewne schematy i patenty, choć są to już nowe rzeczy z własnym głosem i nowymi pomysłami. Na tym jazz polega - jak ktoś jest świadomy i chociaż trochę wiedzy liznął w temacie, to doskonale o tym wie - jeżeli chodzi o modern jazz, to wszystko było już wyczerpane w latach siedemdziesiątych - póżniej już tylko kilka nowych głosów doszło i to wszystko - np. Kurt Rosenwinkel. I takie, oraz inne historie powinno się znać przed próbą wyjaśnianiania czegokolwiek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ostatnie zdanie odnosi się do opinii Moontana - nie jest ono w żaden sposób powiązane z tokiem myślowym Wojciecha, z którym to w większości się zgadzam w kwestach jazzowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest jak wpisy kolegi Chicago wejdą za mocno. Jest na tyle współczesnego Jazzu, że wystarczy poznać największe klasyki minionej epoki. Przyznać także muszę, że z kieliszkiem wódki Jazz smakuje o wiele lepiej. Udanych połowów w nadchodzącym roku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Kris_54701

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Podejrzewam,że Moontanowi chodzi o to,że [...] Czy literatura się skończyła bo nie ma pisarzy na miarę Manna czy Tołstoja ?


Moontanowi chodzi o to, że jak on zajdzie z tego świata to drugiego takiego jak On już nie będzie. Stara się, więc być za życia zauważony, gdyż po jego śmierci nikt go nie będzie pamiętał. Ot taka przeciwność losu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest. W sensie umiejętności technicznych współcześni muzycy są dużo lepsi niż ci wielcy sprzed lat.I jest ich setki .To zasługa m.in. szkolnictwa muzycznego .To do czego John czy Miles dochodzili latami obecni 20 latkowie mają w małym palcu .Nie mówiąc o ogólnej wiedzy muzycznej czy osłuchaniu .Oni mają kontakt z każdą muzyką jaka na Ziemi powstała .Tego w dawnych czasach nie było.Ta sytuacja z jednej strony jest bardzo dobra ale z drugiej rodzi pewne niebezpieczeństwa .Niebezpieczeństwa wtórności, braku oryginalności czy tzw. własnego charakteru pisma .A że nie ma artystów wytyczających nowe kierunki, nowe idee muzyczne ? Że nie ma arcydzieł ? Być może terytoria muzyczne zostały już wyeksploatowane czy właściwie wyeksplorowane ? Tak jak białe plamy na Ziemi .W każdym razie sytuacja muzyki jazzowej niczym nie różni się od innych dziedzin sztuki .

piorasz

 

Aby przejść do historii można wybrać drogę Herostratesa .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Ujmując rzecz w technicznym, ale również i artystycznym kontekście, obecni muzycy wiedzą tyle samo co Coltrane, Bird i Miles, tylko z tą różnicą, że jeszcze cztery razy więcej. I potrafią więcej, i lepiej. Ale to nie o to chodzi, anyway. Jazz ma teraz potężne możliwości - porządne szkoły, dostęp do żródeł, świetni nauczyciele, a przede wszystkim internet i nowe technologie. Ale niestety, dalej z niego nie ma wielkich pieniędzy - co w jakimś stopniu pozwala zrozumieć i docenić świadomość wyboru wielu wybitnych artystów muzyków i ich niekomercyjne podejście do sztuki... ale z drugiej strony, z czegoś trzeba niestety żyć...??? Znam temat na wylot.
Właśnie o to chodzi, że są, jeszcze więksi od tych największych. Po prostu temat został 'wyczerpany' i powielane są pewne schematy i patenty, choć są to już nowe rzeczy z własnym głosem i nowymi pomysłami. Na tym jazz polega - jak ktoś jest świadomy i chociaż trochę wiedzy liznął w temacie, to doskonale o tym wie - jeżeli chodzi o modern jazz, to wszystko było już wyczerpane w latach siedemdziesiątych - póżniej już tylko kilka nowych głosów doszło i to wszystko - np. Kurt Rosenwinkel. I takie, oraz inne historie powinno się znać przed próbą wyjaśnianiania czegokolwiek.


Nie tylko w jazzie tak jest. W rocku jest podobnie. Schematy zostały bardzo dawno temu narysowane a dziś są powielanie i w jakiś sposób próbuje się je unowocześnić, powielać lub w pewien sposób kontynuować. To w jaki sposób dziś nowocześni artyści to robią, zależy tylko od ich dojrzałości wynikającej z ich wrażliwości na to co pokazali im ich mistrzowie. Myślę, że większość dzisiejszych artystów ma swojego mistrza bądź mistrzów na którym się wzoruje i nie widzę w tym nic złego.

Oczywiście istnieje również totalna awangarda. Do Tej najciężej się mam przekonać. Głównym powodem jest brak uczestniczenia bezpośrednio w koncertach awangardowych artystów.
Rozumiem to Chicago i jestem w pełni świadomy, że czasem nie da się pójść na skróty aby coś zrozumieć. Ubolewam nad tym strasznie ale czasem w życiu tak jest, że są inne życiowe priorytety. Muzyka jest dla mnie bardzo ważna ale nie najważniejsza chociaż chciałbym aby tak było.

Fajnie jest, więc poczytać co masz do powiedzenia w świecie muzyki przez duże M.
Jeśli mógłbym coś zasugerować to mógłbyś czasem więcej pisać o wydarzeniach live, w których uczestniczyłeś. Twoje odczucia z koncertów, nastroje słuchaczy i artystów.

P. S.
Z tematami w innych wątkach na temat sprzętu Hiend daj se na luz :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

To zasługa m.in. szkolnictwa muzycznego .To do czego John czy Miles dochodzili latami obecni 20 latkowie mają w małym palcu .Nie mówiąc o ogólnej wiedzy muzycznej czy osłuchaniu .Oni mają kontakt z każdą muzyką jaka na Ziemi powstała .

 

Niestety nie mogę się do końca z tym zgodzić. Sam jako dzieciak chodziłem do szkoły muzycznej i podstawową wiedzę mam. Wiedza ta jednak zupełnie się nie przekłada na wrażliwość muzyczną . Gdyby było inaczej skończył bym wyższe szkoły muzyczne. Na szczęście dość szybko zrozumiałem, że muzykiem dobrym nigdy nie będę.

Wrażliwość to taka cecha, którą nie nauczy nas żadna szkoła. Jeśli nie ma się tego w genach to na nic żadne szkoły.

Powyższe dotyczy zarówno artysty jak i słuchacza.

Artysta może być wrażliwy jako artysta i słuchacz. Dobry słuchacz może być wrażliwy a nawet krytyczny ale artystą nie konieczne musi być. :)

 

 

@chicago

Zdaje się, że i was jest 7h do tyłu z czasem. Tymczasem ja wychodząc po kropelki na uspokojenie spotkałem telewizję:



Zdaje się, że przeniosłem się trochę dalej niż 7h w stecz :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, piorasz napisał:

Niestety nie mogę się do końca z tym zgodzić. Sam jako dzieciak chodziłem do szkoły muzycznej i podstawową wiedzę mam. Wiedza ta jednak zupełnie się nie przekłada na wrażliwość muzyczną . Gdyby było inaczej skończył bym wyższe szkoły muzyczne. Na szczęście dość szybko zrozumiałem, że muzykiem dobrym nigdy nie będę.

Wrażliwość to taka cecha, którą nie nauczy nas żadna szkoła. Jeśli nie ma się tego w genach to na nic żadne szkoły.

Ale to nie wrażliwość decyduje o poziomie wykształcenia muzyka i nie określa jego warsztatu, choć na pewno na niego ma wpływ. Zresztą liczy się wszystko, a najważniejsza jest praca i edukacja. Wiedza, świadomość, doświadczenie i jakiś cel - to są też ważne rzeczy, na równi z wrażliwością muzyczną. Miles był świadomy, że nigdy nie zagra jak Dizzy, więc szukał czegoś innego - i 'wymyślił' modal w jazzie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedza muzyczna jest bardzo ważna .Sam Miles w swoich wypowiedziach wielokrotnie podkreślał,że tak późno dotarł do twórczości takich muzyków jak Ravel , Bartok czy Strawiński.Po prostu nie miał gruntownego wykształcenia muzycznego .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pekiński Blue Note - jakby nie spojrzeć, to otwarcie takiego klubu w Pekinie 'means a lot. Niby szczegół, ale jakże ważny i jakże zmieniający optykę w postrzeganiu jazzowej niszy. Pięknie! Love it.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu zartujecie ......pan Rafal Sarnecki.... lat 37 ile plyt wydal  i ta pani Chen  przypomnijcie sobie osiagniecia Coltrane,  Davisa  w wieku no....do 25 lat ich zycia ..
 
 
Wiesz co, kiedyś na blogu audiolifestyle pokazano bardzo zgrabną grafikę gdzie wraz z podanymi źródłami na osi czasu umieszczono daty (okresy w historii) kiedy umarła muzyka. Tzn opinie ówczesnych ludzi o tym, że muzyka umarła.
Po raz pierwszy umarła oidp na długo przed Beethoveenem. A potem też kilka razy
Aż poszukam tej grafiki bo fajna była. W każdym bądź razie opinia o śmierci tudzież bylejakości muzyki jest stara zapewne jak... sama muzyka Nic nowego, nic oryginalnego, nic odkrywczego. Jak to mówią, malkontenci narzekają, karawana jedzie dalej i tego narzekania nawet nie słyszy

Wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku! Oby jazz umarł w nim że 3 razy i odrodził się za każdym razem jeszcze bardziej interesujący!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniekąd pewnie masz rację. Bo jak ocenić np dzieła Picassa skoro nie ma się odpowiedniej wiedzy?
Ale rodzi się też pytanie jak mając tą wiedzę namalować coś takiego jak malował Picasso?

Przy pomocy wiedzy jesteśmy w stanie coś pojąć, zrozumieć zagadnienie , zmienić punkt widzenia, zmienić nawet mentalność i to napewno pomaga. Co innego jest coś stworzyć. W muzyce jest jeszcze trudniej. Nawet gdy już coś zostało stworzone, to trzeba to jeszcze zagrać jak najlepiej. Decyduje o tym "tu i teraz" miejsce, stan emocji, samopoczucie otoczenie a co za tym idzie wrażliwość artysty na te wszystkie czynniki. Podczas nagrania w studio jest prościej, gdyż można wielokrotnie nagrać ścieżki i ukryć lub podkreślić emocje. Prawdziwego artystę poznamy jednak na żywo.

Czy wobec powyższego taki muzyk nie ma trudniej niż malarz?

A jeśli ja nie znam się na malarstwie i nie rozumiem dzieł Picassa?
Czy to wina tego, że jestem niedouczony?
A może ja nie chcę aby setki, tysiące uczonych na tym świecie wmawiało mi, że te bohomazy coś znaczą?
Może niektóre rzeczy na tym świecie są nam wmawiane bo zawsze ktoś był i będzie na tym świecie, kto ma wpływ na cały ten pełen obłudy Świat?
Dziś w środowisku wykształconych ludzi to nie do przyjęcia. Ja to mam gdzieś. Nikomu do dupy nigdy nie wchodziłem i nie będę wchodził. Żebym nie został źle odebrany to nie mam nic do ludzi, którzy kochają Picassa czy w ogóle malarstwo. Wkurzają mnie ludzie, których uczą, że Picasso to był super artysta. A jeszcze bardziej wkurzają mnie ludzie, którzy na siłę chcą zrozumieć jego ideał.
Trochę odjechałem ale naprawdę nikogo nie chciałem tym obrazić. Chciałem tylko zauważyć jak działa machina na świecie.

Czy Ty i ja nie mamy prawa myśleć tak jak chcemy? Czy zawsze ktoś, coś musi na nas wpływać?
Ja się czuję wolny. Ci co tworzą dziś awangardę też chyba się tak czują.
Nie bądź nudny i poczytaj czasem Andersena.

Pozdrawiam i Do Siego Roku!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.