Skocz do zawartości
IGNORED

Czy są różnice miedzy kablami cyfrowymi dobrej klasy?


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Grzegorzu, książkę z tą tematyką można sobie kupić bez problemu. Ale takiej, w której byłyby opisy zmian wprowadzanych przez kable, nie ma. O takie wpisy prosił wyraźnie kolega sly, a wy piszecie nie na temat. Hi-End, to nie zakładka dla osób, które nie słyszą wpływu kabli, czy zmian wzmacniaczy. Wielokrotnie proponowałem powstanie zakładki NAUKA, lub TEORIA. Tam takie tematy mogłyby sobie wisieć i nikt ich by nie przenosił na bocznicę.

 

troche mnie niepokoi ze wg takiej zasady chcecie dyskutowac i szukac najlepszego dzwieku, sami sobie tworzycie problemy, a pozniej sie dziwicie ze wciaz nie gra...

trzeba bylo klasc nacisk na prostote na producentow to byscie mieli malo roboty i mniej kasy do wydania i szyciej moglibyscie uzyskac satysfakcjonujacy dzwiek, a tak teraz to nawet nad rodzajem farby w pokoju sie rozwodzicie, na co to wam?

pomijajac manie i inne problemy ze soba...

chwilowy brak działalności w audio.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

zgraj iso, wrzuć fragmenty w wave 44.1/16bit, na 100% znajdzie się

ty kilkanaście osób które powiedzą co się stało, jak stało się jakieś zło.

 

 

 

 

Jepiernicze, jest kilka spraw które rozumie naprawdę jak to wygląda i mówię >> JAK JEST <<.

to są proste rzeczy, DAC to nie kosmosy, cyfra to są proste sprawy cały PCM

i przesłanie go BEZ STRAT. (poziom dobrej szkoły średniej, ew początku lepszych studiów).

 

 

 

Przy fabrycznie nowych nagrywarkach i 500-600 kopiach z przewidywalną powtarzalnością? Znajdź sobie inne forum, naprawdę. Wiesz na czym polega różnica między nami? Na tym że Ty teoretyzujesz bo wg Ciebie tak ma być i już. Jednak praktyka mówi coś zupełnie innego i nie chodzi tu o ceny a o rodzaj przewodu. Najlepiej sprawował się ten wykonany z radzieckiego kabla wojskowego (ponoć do odpalania rakiet ale nic o tym nie wiem), takiego samego używa między innymi Ancient Audio w najdroższym dzielonym odtwarzaczu. Swój kupiłem za niewielkie pieniądze od s+p adamhiend'a. Niestety różnice w dźwięku przy różnym okablowaniu cyfrowym sa i to oczywiste, im lepszy (niekoniecznie droższy) sprzet tym są większe. Sęk w tym że gros wypowiadających się forumowiczów większość dobrego sprzętu widziała jedynie na obrazkach lub w sklepie, zazdrośnie spoglądając na cenę. Nic w tym złego, nie każdego stać. Ale nie jest to powód do wypisywania bzdur podpierając się pseudo naukowymi teoriami. A zresztą, ileż to razy teoria mijała się z praktyką?

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

A Audio Research to wg Ciebie dobry sprzęt czy słaby?

 

Sorry, nie chce mi się polemizować z ludźmi którzy usiłują wmówić mi że nie ma różnicy choć różnica jest ewidentna. Stwierdziłem to wielokrotnie. Różny sprzęt i różne konfiguracje. Tyle. Teraz możecie dalej bić pianę. Poczytam i pośmieję się;-)

Mnie tam podobają się wywody o braku wrażliwości transmisji cyfrowej na cokolwiek. Może warto oświecić niektórych producentów aby przestali w końcu opracowywać jakieś wymyślne tory transmisji, które mają uchronić sygnał przed... No właśnie, przed czym? - przecież pomiędzy nimi jest tylko nic nieznaczący kabel.

Nie przestawajcie - fajnie się czyta.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Mnie tam podobają się wywody o braku wrażliwości transmisji cyfrowej na cokolwiek. Może warto oświecić niektórych producentów aby przestali w końcu opracowywać jakieś wymyślne tory transmisji, które mają uchronić sygnał przed... No właśnie, przed czym? - przecież pomiędzy nimi jest tylko nic nieznaczący kabel.

Nie przestawajcie - fajnie się czyta.

 

To oczywiste że im bardziej śmieciowy sprzęt się posiada tym mniej różnic się słyszy. Teoria potwierdzona wielokrotnie.

To oczywiste że im bardziej śmieciowy sprzęt się posiada tym mniej różnic się słyszy. Teoria potwierdzona wielokrotnie.

 

Odpowiedź trafiona jak kulą w płot.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Odpowiedź trafiona jak kulą w płot.

 

Też sobie kupię jakieś tanie pierdziawki i zacznę nawijać o ABX i o tym że różnic nie ma;-) Tym bardziej w kablach cyfrowych.

Mam coax. Apogge Wyde Eye,transmisja jest na względnym poziomie, ( Cd+Dac ),czy ktoś testował coax.z innymi, chciałbym zmienić, coś do 400zł może być używka.

Apogge Wyde Eye,transmisja jest na względnym poziomie, ( Cd+Dac ),czy ktoś testował coax.z innymi, chciałbym zmienić, coś do 400zł może być używka

 

Stereowox

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Też sobie kupię jakieś tanie pierdziawki i zacznę nawijać o ABX i o tym że różnic nie ma;-) Tym bardziej w kablach cyfrowych.

Przejrzenie konfiguracji sceptyków odpowiada na wiele pytań;-) Dotyczy to wielu wątków i dyskusji na forum.

 

Mógł by się kto obrazić, albo pomyśleć że autorytet wart tyle co jego hiend

 

Znowu chybiony strzał, zacznij posty czytać, a nie oceniaj ludzi po sprzęcie.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Mógł by się kto obrazić, albo pomyśleć że autorytet wart tyle co jego hiend

 

Znowu chybiony strzał, zacznij posty czytać, a nie oceniaj ludzi po sprzęcie.

 

 

Jak posiedzisz tutaj tyle co ja i wniesiesz coś do forum to se bedziesz pouczał;-) Na razie daj na luz.

 

... i na wiele też nie odpowiada.

 

 

To prawda, jednak pokazuje dość osobliwe korelacje.

Jak posiedzisz tutaj tyle co ja i wniesiesz coś do forum to se bedziesz pouczał;-) Na razie daj na luz.

 

Masz racje, dam se spokój z.. Tobą.

Przy fabrycznie nowych nagrywarkach i 500-600 kopiach z przewidywalną powtarzalnością? Znajdź sobie inne forum, naprawdę. Wiesz na czym polega różnica między nami? Na tym że Ty teoretyzujesz bo wg Ciebie tak ma być i już. Jednak praktyka mówi coś zupełnie innego i nie chodzi tu o ceny a o rodzaj przewodu. Najlepiej sprawował się ten wykonany z radzieckiego kabla wojskowego (ponoć do odpalania rakiet ale nic o tym nie wiem), takiego samego używa między innymi Ancient Audio w najdroższym dzielonym odtwarzaczu. Swój kupiłem za niewielkie pieniądze od s+p adamhiend'a. Niestety różnice w dźwięku przy różnym okablowaniu cyfrowym sa i to oczywiste, im lepszy (niekoniecznie droższy) sprzet tym są większe. Sęk w tym że gros wypowiadających się forumowiczów większość dobrego sprzętu widziała jedynie na obrazkach lub w sklepie, zazdrośnie spoglądając na cenę. Nic w tym złego, nie każdego stać. Ale nie jest to powód do wypisywania bzdur podpierając się pseudo naukowymi teoriami. A zresztą, ileż to razy teoria mijała się z praktyką?

 

 

 

Jeszcze raz:

 

Zgraj takie 2 CD (ich wycinki) niby takie same tylko nagrywane na innych kablach, i wrzuć tu, porównamy >>bit po bicie<< co się stało.

jak sam pisałeś sprzęt był dobrej klasy, więc nie powinien odbiegać od nagrywarki PC która zrobi to >>bezbłędnie<< a kosztuje 55pln +vat.

 

 

 

Co do samych kabli raz jeszcze:

 

Dźwięk idzie pakietowo, w paczkach 24bitowych (mniejszych niż te używane w protokołach internetowych).

to nie gra na żywo z kabla, gra z pewnym opóźnieniem jak dane dojdą, plus musi mieć bufor ze względów technicznych - do którego składa paczki w całe sample !

 

Czy też słyszysz różnicę w kablach USB ? kablach zasilających ? kablach internetowych oraz czystości powietrza dla WIFI jak już

sobie ściągniesz zzipowany kawałek we flac ?

 

 

Jedno jeszcze pytanie:

 

to na tym czymś z 1996 słyszysz te kable cyfrowe ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Też sobie kupię jakieś tanie pierdziawki i zacznę nawijać o ABX i o tym że różnic nie ma;-) Tym bardziej w kablach cyfrowych.

 

to bardziej chodzi o coś takiego jak byś próbował

sprawdzać czy każdy kalkulator przy 2+2 da 4

 

każdy nie... ale dramatyczna większość

 

Mnie tam podobają się wywody o braku wrażliwości transmisji cyfrowej na cokolwiek. Może warto oświecić niektórych producentów aby przestali w końcu opracowywać jakieś wymyślne tory transmisji, które mają uchronić sygnał przed... No właśnie, przed czym? - przecież pomiędzy nimi jest tylko nic nieznaczący kabel.

Nie przestawajcie - fajnie się czyta.

 

 

tak, większość odpuszcza i myślę że renomowane firmy nie ściemniają wprost,

a ludzie sobie kupują "z przyzwyczajenia".

 

jak masz nagrać koncert i idzie 100k pln/dzień - to czego używają ?

drogich kabli do cyfry ? nie - skrętki ethernetowej za 0.6pln /metr

po czym leci sobie 32 kanały 192KHz 24bit.

 

ale już mikrofon czy coś podłącza droższym jak by ktoś deptał.

 

Xniwax.

Nie gadaj, że Ty też słuchasz kabli...?!

 

No właśnie mam wrażenie że 65% ludzi tu wchodzi i sobie (słusznie) jaja robi :)

 

ale już wątki o przedłużaczach audiofilskich ala ten:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

to jest coś w rodzaju "wtf co ja tu robie, co ja czytam" ?

 

i to siedzi w HIFI zamiast w koszu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie gadaj, że Ty też słuchasz kabli...?!

 

Kabli się nie słucha lecz podłącza, dalej to już kwestia wyobraźni i nie tylko.

W końcu fizyka to nie łacina i nie jest dziedziną martwą,zamkniętą raz na zawsze.

 

2+2 da 4

 

 

kropla + kropla = 1 kropla nie dwie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Jak posiedzisz tutaj tyle co ja i wniesiesz coś do forum to se bedziesz pouczał;-) Na razie daj na luz.

 

Ten "argument" (???) mocno mnie zaciekawił.

Jak rozumiem im ktoś dłużej siedzi na forum tym bardziej racja jest jego :-0. Prawdę mówiąc sam bym tego nie wymyślił.

 

A wracając do meritum - akurat parametry kabli służących do transmisji cyfrowej są dobrze znane i opisane. Mówię tu o pomiarach skrętki która w przypadku kategorii 6 przenosi sygnał o paśmie do 250MHz. Jeżeli ktoś uważa, że transmisja sygnałów cyfrowych spotykanych w systemach audio wymaga nadzwyczajnych kabli niech użyje odpowiednich nadajników i odbiorników linii oraz gniazd, wtyków i kabli odpowiadających odpowiednim normom TIA/EIA lub ISO (norma EN 50173-1 a dla szczególnie wybrednych kat. 6a opisana normą ISO/IEC 11801:2002 Amendment 2). Jestem pewien, że takie okablowanie leje po dupie wszystkie wypaśne kable serwowane w salonach audio a kosztuje jakieś biedne ułamki tych "HiEnd". W związku z tym proponuję stworzenie pojęcia HihihiEnd do którego zastrzegam sobie prawa autorskie (jednocześnie zezwalając na jego używanie w celach niekomercyjnych).

Jestem Europejczykiem.

 

Poziom merytoryki nie tylko w tym wątku ale i w wielu innych na forum sięgnął dna. Dożyliśmy czasów kiedy wszyscy wszystko wiedzą najlepiej i każdy jest wyjątkowym specjalistą.

Jak posiedzisz tutaj tyle co ja i wniesiesz coś do forum to se bedziesz pouczał

 

Czyli nadal standard, "innym zarzucam, a sam robię" ;)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Czyli nadal standard, "innym zarzucam, a sam robię" ;)

 

Nigdy nie mówiłem że wszystko wiem najlepiej. Przeciwnie. Jednak nie pozwolę aby ktoś wmawiał mi że białe jest czarne. Forum generalnie od kilku lat zeszło na psy. Opanowane jest przez posiadaczy tanich i kiepskich konfiguracji którzy dobre klocki widzieli jedynie na obrazkach w necie. Nie mówię drogie, mówię dobre. Do tego żeby oddzielić ziarno od plew trzeba trochę wiedzy a przede wszystkim chęci tymczasem to co się tutaj rozgrywa to jest zwykłe nadymanie się. Próba tworzenia teorii bez podstaw praktycznych lub naginanie jej byle "moje" było na wierzchu. Prawda jest taka że w dobrych systemach kable są elementem dopieszczającym dźwięk i nie można mówić o braku ich wpływu. Niestety kable cyfrowe też w pewien sposób kształtują brzmienie. W moim systemie (jakiś czas temu) najlepsze okazały się nie te najdroższe a zrobione z porządnego materiału (pisałem o tym wcześniej).

 

 

Jedno jeszcze pytanie:

 

to na tym czymś z 1996 słyszysz te kable cyfrowe ?

http://www.stereophile.com/content/krell-kav-300i-integrated-amplifier-measurements

 

 

 

 

Fantastyczne pytanie. W sam raz na potwierdzenie mojej powyższej tezy.

  • Moderatorzy

była kiedyś dyskusja o hdmi i forumowicze uznali , że za kabel do 5 m nie ma sensu wydać więcej niż 200 pln bo powyżej wzrost jakości obrazu i dźwięku jest niezauważalny. zgodzono się że w chińczykach po 30 zeta zdażają się szumy , zniekształcenia, dziadoskie wtyczki itd więc ten pułap należy olać.

standardem powinno być ekranowanie, solidne odporne na korozję wtyki i przewód dający zabezpieczenie przed większością mechanicznych uszkodzeń

 

może podobnie z kablami cyfrowymi, gdzie szkoda łączyć klocki po np 3kpln szt. kablem chinch znalezionym w szufladzie pochodzącym z zakupionej 20 lat temu diory a należy zachować regułę : dobre wtyki, dobre przewodniki , ekran itp. i np wydanie 200-300 pln zbrodnią nie będzie a kupiony kabel posłuży przez wiele lat i ochroni dupki naszych klocków przed zarzygniem spowodowanym widokiem kabla

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

I temat merytorycznej dyskusji wyczerpał się...

 

No to teraz wypadałoby sobie powiedzieć prawdę.

Ktoś tu jest kłamcą.

 

Jeżeli nie ma innych sposobów transmisji jak S/PDIF...? Jakieś źródła dzielone, jakieś własne interfejsy...

to jak wytłumaczyć gubienie próbek...?

 

Bo jeśli przyjąć, że przecież gra, to są to bajki.

A jeśli opowiadamy sobie o bajkach to nie potrzeba w tym wątku agresji.

Wyluzujmy więc ;)

Też uważam, że temat jest kontrowersyjny, i też jestem przekonany na 100%, że SĄ różnice i to znaczne przy kablach HDMI, a w przypadku kabli cyfrowych jeszcze większe.

 

A były w tej bajce smoki?

 

między kablami HDMI są EWIDENTNE różnice POMIAROWE!!! można to znaleźć w wielu publikacjach. Po prostu kabel powwyżej 10m słabej jakości "rozmywa" sygnał (przestaje byc prostokątny) i to widać bo błędy są na tyle duże że uniemożliwiają przesyłanie obrazu.

Kable dobrej jakości mogą mieć i 20m.

 

Mam w tej chwili połączony komputer z plazmą kablem dvi-hdmi. Ma 15m długości, kupiony na allegro, najtańszy (i pewnie najgorszy) jaki był (coś koło 50zł) dostępny. Oczywiście obraz jest idealnej jakości, nic nie jest "rozmyte".

Audiophools - goo.gl/NJkF8

Eee.

Nie znalazłem HDMI za 50 zeta. A szukałem tylko 10m ;(.

 

Musiałem kupić taki za ponad 100zł. Czy już jestem audiofilem...? ;)

To oczywiste że im bardziej śmieciowy sprzęt się posiada tym mniej różnic się słyszy. Teoria potwierdzona wielokrotnie.

 

Chyba powinno być odwrotnie?! Tylko dobry sprzęt (kable) powinien zapewniać idealne przenoszenie danych. Jednak w rzeczywistości tanie kable też idealnie przenoszą. Cóż to za paradoks!

 

Czym tańszy (gorszy) kabel, tym powinien bardziej "grać", bardziej zniekształcać dźwięk. A tymczasem nic takiego nie ma miejsca (zresztą zgodnie z zamysłem projektantów).

 

Eee.

Nie znalazłem HDMI za 50 zeta. A szukałem tylko 10m ;(.

 

Musiałem kupić taki za ponad 100zł. Czy już jestem audiofilem...? ;)

 

Tamten kabel kupowałem jeszcze w czasach (2-3 lata temu) kiedy miedź była tańsza, a dolar po 2 zł. Teraz faktycznie trzeba zapłacić więcej.

Audiophools - goo.gl/NJkF8

co głuchemu po uszach

co ślepemu po oczach

co głupiemu po rozumie

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Od siedzenia jescze nikomu nic do głowy nie weszlo.

 

 

A śmieję się bez przerwy, między innymi z tych wielokrotnych stwierdzeń. Czasami zasiedzenie w jednym miejscu powoduje rodzaj skostnienia i wytworzenie odpornosci na jakiekolwiek zmiany - niektorzy zwą to konserwatyzmem, tutaj w złym tego slowa znaczeniu.

Ciekawe, że nikogo nie zastanawia fakt, że moment pojawienia się kablologii to moment, w którym w audio pojawia się technika cyfrowa.

 

Technika cyfrowa w audio pojawiła się niemal 30 lat temu. Wtedy o kablach nie mówiło się aż tak dużo. Pierwsze rejestratory cyfrowe to rok 1987 a właściwie przełom 86/87. Natomiast CD Recordery to lata 1990/91. Nie przypominam sobie kablologii w tamtych czasach.

Czy skostnieniem i konserwatyzmem są dla Ciebie systematyczne odsłuchy? Niedawno były to najnowsze kolumny Ancient Audio wcześniej ostatnie dziecko Sound & Line, za chwilę odsłuch Linna (przypominam o grupie krakowskiej). Mógłbym jeszcze bardzo długo wymieniać. Poza tym doświadczenie uczy pokory. Człowiek też przekonuje się że postęp techniczny tkwi w miniaturyzacji i łatwości obsługi. Oto 48-letni wzmacniacz Dynaco potrafi osiągnąć poziom przynajmniej średniej klasy współczesnej konstrukcji jeśli nie wyższy. Zagra z wykopem i do bólu przeźroczyście - jak najlepszy tranzystor. Tuningowany odtwarzacz AudioTechnica z 1984 roku na jednej (!) kości PCM 54 potrafi zabrzmieć lepiej niż współczesne odtwarzacze za powiedzmy 5.000 PLN. Podobne wnioski miało kilka innych osób więc nie wymyśliłem sobie. Wystarczy po prostu słuchać a nie siedzieć i pisać na forum. Zmieniać klocki, konfiguracje i wyciągać wnioski. Nie ukrywam że wiele nauczyłem się dzięki grupie krakowskiej i indywidualnemu kontaktowi z producentami oraz dealerami sprzętu. Przez lata wyrobiłem sobie możliwość odsłuchu czegokolwiek bez żadnych opłat itp. A że ci ludzie liczą się z naszą opinią to chyba dobrze.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

rejestracje cyfrową stosowano w studiach juz w końcu lat siedemdziesiątych

 

Poproszę o link do szczegółowe materiałów na ten temat.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Za datę upowszechnienia się zapisu cyfrowego przyjąłem powyżej wejąście standardu DAT, oczywiście wcześniej były prowadzone różne badania.

Chyba że masz na myśli doświadczenia MITa i Transparenta z przełomu lat 70-tych i 80-tych.

 

Sprawdż kiedy powstały obie firmy...dobrze Ci to zrobi)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.