Harbeth SHL5 vs. nowe Harbeth 30 Domestic

[Jakew]

W związku z dużym powodzeniem obu modeli i w nawiązaniu do ogólnikowych na razie (bo jeszcze nie słyszał modelu 30 Domestic) sugestii Stempura w wątku nieopodal o wyższości z jego punktu widzenia Harbeth 30 Domestic zakładam ten wątek. Bardzo ładnie grały 30 Domestic na Audioshow - z przestrzenią, naturalnością, swobodą, życiem, rozdzielczością i muzykalnością. Towarzyszył im sprzęt Audio Cary w cenie ok. 10,000zł za klocek. Podobna jest cena pary głośników Harbeth30 Domestic. Są też mniejsze, nieco mniejsze od słynnego modelu SHL5, a jedne i drugie kosztują prawie tyle samo, nieco ponad 10K. Ja z kolei nie słyszałem jeszcze Harbeth SHL5.

[stempur]

Jakew, tylko gwoli uściślenia. To nie moje sugestie, że Domestic 30 są lepsze od "5", przytoczyłem tylko opinie dwóch osób, z których zdaniem się liczę. Natomiast jeszcze ich bezpośrednio nie porównywałem, ale zamierzam to zrobić.

Natomiast na Audio Show Domestic 30 podobały mi się, ale nie zwaliły z nóg. Brakowało mi nieco wypełnienia, ciepła oraz skrajów pasma. Bas - wiadomo, to monitor więc cudów nie ma. Ale trochę zaskoczyła mnie stonowana góra. Być może to kwestia połączenia z Cary.

Natomiast bardzoooo podobały mi się na wystawie Domestic 40 - wielka klasa.

Pozdrawiam Stempur

[stefek]

Także słuchałem w sobotę 30 Domestic,i bardzo mi się podobały.

Wcześniej słyszałem je w Audio Systemie,naprawdę fajne kolumny.

O bezpośrednie porównanie pewnie będzie ciężko,ale korespondencyjnie,czyli odsłuch sprzed paru miesięcy 5-tek,a teraz kilka razy 30-tek,to te ostatnie podobają mi się bardziej :).

[Jakew]

Ale dlaczego, dlaczego bardziej? Tu jest dopiero istota sprawy. Są bowiem gusta i gusty.

 

Nie mówiąc już o różnych zastosowaniach - do takiej muzyki, do innego gatunku etc.

[skyrobin]

No i co takiego mają 30-tki czego nie miałyby shl5?

[umka]

No i co takiego mają 30-tki czego nie miałyby shl5?

 

Chociażby inne podejście do górnego zakresu. 5-ki to dwie blaszane kopułki, a 30-ki jedna szmaciana. Dlatego ten zakres może w 30-kach wydawać się wycofany.

pozdr.

[stefek]

Ale dlaczego, dlaczego bardziej? Tu jest dopiero istota sprawy. Są bowiem gusta i gusty.

 

Nie mówiąc już o różnych zastosowaniach - do takiej muzyki, do innego gatunku etc.

Trudno powiedzieć,zbyt długi odstęp czasowy.

Ja akurat słucham przede wszystkim jazzu,mam wrażenie,że 30-tki grają z większą swobodą,może to zasługa lepiej budowanej przestrzeni,a tej zawsze mi brakowało w Harbeth-ach.

[skyrobin]

>umka

Czy słyszałeś 30? Czy rzeczywiście wysokie mają zwinięte w stosunku do shl5? Bo z punktu widzenia zastosowanego materiału kopułki głośnika wysokotonowego to masz rację. Jednak znacznie ważniejsza i wpływająca na brzmienie jest konstrukcja zwrotnicy. Ilość głośników też może nie mieć większego znaczenia.

[Jakew]

Interesujące. Czytałem to i owo na temat - mam wrażenie że w 30 Domestic zastosowano własnie najlepszy tweeter (z wyższego modelu Harbetha) i tylko dlatego są w cenie jak SHL5, bo dolne radiale mają zdaje się takie same - czyli słynne radiale Harbetha.

[skyrobin]

Jeśli pomiędzy tymi kolumnami różnice w charakterze brzmienia nie są zbyt przepastne (i pewnie nie są, bo Harbeth to specyficzna szkoła brzmienia) to nie powinno mieć większego znaczenia, które wybierzemy. Poprzez dobór elektroniki i odpowiedniego okablowania każdy może doszlifować fantastyczne brzmienie tych głośników pod swój gust.

[spitfire28]

Naprawdę nie wiem co takiego ludzie widza w Harbeth ???

One są upośledzone "barwowo" taka buła , rozdygotana słodziutka galareta.

[skyrobin]

Naprawdę nie wiem co takiego ludzie widza w Harbeth ???

One są upośledzone "barwowo" taka buła , rozdygotana słodziutka galareta.

 

Co i w jak przyjemny i emocjonalny sposób można usłyszeć z tych głośników już zbyt wiele napisano żeby się powtarzać.

Barwy instrumentów stoją na wysokim poziomie przy jednoczesnym braku efekciarstwa.

Efekt "bułki" spowodowany najpewniej (do wyboru) mało wydajnym wzmacniaczem, zbyt ciepłym źródłem, mulącym okablowaniem, byle jakimi standami, słabym osłuchaniem początkującego.

[Gość intenser]

 

One są upośledzone "barwowo"

 

hmmmm można i tak :D:D

 

ale żeby aż tak mieć spaczony zmysł słuchu to już wyczyn nie lada

[stempur]

spitfire

Jedna prośba: przeczytaj dwa razy, WOLNO, ZE ZROZUMIENIEM, tytuł wątku...

[ABs]

Ktoś z Was słuchał tych kolumn z lampą? jakie wrażenia?

[Gość intenser]

Ktoś z Was słuchał tych kolumn z lampą? jakie wrażenia?

 

u mnie grają teraz z Lebenem 660p + RS100 - bajka

 

poprzednio z CS600,CS300X również miodnie

 

zresztą moim zdaniem herbatniki zdecydowanie wolą dobrą , nasyconą a jednocześnie przejrzystą lampę niż tranzystor

[umka]

>> skyrobin

Porównywałem bezpośrednio 40-ki do piątek w moim systemie. A z tego co mówili chłopaki na wystawie to górny zestaw 30-ek jest taki sam jak w 40-kach. I dlatego w stosunku do 5-tek ten zakres może wydać się lekko wycofany. Ale ja odbieram to jako ukulturalnienie tego pasma, a nie obcięcie. Zresztą pisałem o tym w klubie Harbetha.

pozdr.

[Jakew]

Panowie, podzielę się tym czego dowiedziałem się w źródłach zagranicznych. A nie padło jeszcze na forum, że 30 Domestic (no własnie, dlaczego Domowe?? ha!!) to przeniesienie monitora studyjnego!! w warunki odsłuchów domowych przez audiofili. Monitor studyjny na jakim w całości czy prawie oparta jest ta konstrukcja wyróżnia się wnikliwością i naturalnością - ma pokazać pracującym w studiu muzykom i producentom JAK JEST. Taki model można by podejrzewać o mniejszą tzw. muzykalnośc niż SHL5 (których jak mówię nie słuchałem jeszcze)... Co ciekawe w tym kontekscie, w wątku czytamy o ...mniej wyeksponowanych wysokich tonach 30D vs. SHL5...

[JarlBjorn]

Since the Monitor 30 and the Super HL5 are equally priced, it is natural to compare them. The differences between the two speakers are cabinet size, crossover, sensitivity, and tweeter. Although the 30’s tweeter is of higher spec, it did not match the tweeter/super tweeter set-up of the Super HL5 in effortless believability, the Super HL5’s treble sounding like a natural extension of the RADIAL driver. Most of the Monitor 30’s cerebral cast was due to the treble region. The bass response of the Super HL5 extends a bit lower, enough so that it will sound full-range in most rooms. Although the bass response of the M30 might be slightly tighter, the differences between the two are ameliorated by use of the Stillpoints Universal Resonance Dampers, the use of which both tightens and clarifies the bass response of the two speakers. The slightly higher sensitivity of the HL5 might permit a slightly less powerful amplifier to be used, but this is unlikely to be significant. Since both speakers were designed with solid-state amplification’s high damping factor and thus, bass control, in mind, only tube amps with the tightest bass control will work as the speaker intends. The HL5 betters the M30 at quiet listening levels; the 30’s volume resolution threshold seemed a bit higher.

 

But ultimately, which of the two one prefers will hinge on what one expects a loudspeaker to do in one’s home. The Super HL5 is forgiving; it magically lets the music through without insisting on the peccadilloes of the recording process. The Monitor 30, like a monitor speaker should, reveals all the flaws of the recording. It’s like the famous scene in The Wizard of Oz, where Dorothy finally meets the Wizard and is dazzled by his spectacular appearance, only to find out that the appearance is an illusion artificially created by a carnival refugee manipulating technological gadgets behind a curtain. The Super HL5 gives you the perspective of the illusion of the Great Oz, with glimpses behind the curtain if you want it. The Monitor 30’s viewpoint is that from behind the curtain laid over the Great Oz illusion. I personally find that the most satisfying components and speakers in the long run are those that maximize the illusion of music happening in my listening room: those that most believably re-create the timbre, timing, rhythm, phrasing, punctuation and expressiveness of the instruments playing. I know that most Rock recordings are flawed, artificial, and not very realistic. Knowing exactly how artificial is of limited interest. So, while I deeply admire and respect what the Monitor 30 can do, I simply love the Super HL5. I imagine most listeners will have a preference for one or the other type of presentation: Harbeth allows one to choose.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[umka]

>>Jakew

 

Nie wiem o co kruszysz kopie. Prosiłeś o spostrzeżenia podczas słuchania obu modeli to napisałem. Nie słuchałem co prawda 30-tek tylko 40-ki, ale przynajmniej oba modele kolumn 5 i 40 miałem u siebie sporo czasu i mam wyrobione zdanie. Ty natomiast słuchałeś 30-tek tylko na wystawie, 5-tek nigdy,a walczysz jak lew. Bez obrazy, posłuchaj u Siebie obu konstrukcji i wtedy sam zobaczysz jakie są różnice w górnym paśmie. Porostu to jest inne podejście do tematu i tyle. Obie konstrukcje są bdb., ale mogą mieć swoich wielbicieli. Poczytaj wątek o Harbeth-ach. Dodam, że czekam obecnie na 40-ki.

pozdr. Jacek

[Jakew]

Umka, pozdrawiam, no nie wiem o co ci chodzi bo w żadnym momencie nie myslałem o kruszeniu kopii a tym bardziej o Tobie pisząc co wiem o tych głośnikach...?

[umka]

Sorki, trochę się zagalopowałem. Jak pisałem ta "góra" idzie w stronę w jaką oczekiwałem. Dla mnie bajka.

pozdr.

[broy]

Naprawdę nie wiem co takiego ludzie widza w Harbeth ???

One są upośledzone "barwowo" taka buła , rozdygotana słodziutka galareta.

 

To jest pytanie zasadnicze, generalnie

 

A nie padło jeszcze na forum, że 30 Domestic (no własnie, dlaczego Domowe?? ha!!) to przeniesienie monitora studyjnego!! w warunki odsłuchów domowych przez audiofili. Monitor studyjny na jakim w całości czy prawie oparta jest ta konstrukcja wyróżnia się wnikliwością i naturalnością - ma pokazać pracującym w studiu muzykom i producentom JAK JEST.

 

Tutaj mamy zasadniczo odpowiedź na wątpliwości spitfire'a

 

Since the Monitor 30 and the Super HL5 are equally priced, it is natural to compare them. The differences between the two speakers are cabinet size, crossover, sensitivity, and tweeter. Although the 30’s tweeter is of higher spec, it did not match the tweeter/super tweeter set-up of the Super HL5 in effortless believability, the Super HL5’s treble sounding like a natural extension of the RADIAL driver. Most of the Monitor 30’s cerebral cast was due to the treble region. The bass response of the Super HL5 extends a bit lower, enough so that it will sound full-range in most rooms. Although the bass response of the M30 might be slightly tighter, the differences between the two are ameliorated by use of the Stillpoints Universal Resonance Dampers, the use of which both tightens and clarifies the bass response of the two speakers. The slightly higher sensitivity of the HL5 might permit a slightly less powerful amplifier to be used, but this is unlikely to be significant. Since both speakers were designed with solid-state amplification’s high damping factor and thus, bass control, in mind, only tube amps with the tightest bass control will work as the speaker intends. The HL5 betters the M30 at quiet listening levels; the 30’s volume resolution threshold seemed a bit higher.

 

But ultimately, which of the two one prefers will hinge on what one expects a loudspeaker to do in one’s home. The Super HL5 is forgiving; it magically lets the music through without insisting on the peccadilloes of the recording process. The Monitor 30, like a monitor speaker should, reveals all the flaws of the recording. It’s like the famous scene in The Wizard of Oz, where Dorothy finally meets the Wizard and is dazzled by his spectacular appearance, only to find out that the appearance is an illusion artificially created by a carnival refugee manipulating technological gadgets behind a curtain. The Super HL5 gives you the perspective of the illusion of the Great Oz, with glimpses behind the curtain if you want it. The Monitor 30’s viewpoint is that from behind the curtain laid over the Great Oz illusion. I personally find that the most satisfying components and speakers in the long run are those that maximize the illusion of music happening in my listening room: those that most believably re-create the timbre, timing, rhythm, phrasing, punctuation and expressiveness of the instruments playing. I know that most Rock recordings are flawed, artificial, and not very realistic. Knowing exactly how artificial is of limited interest. So, while I deeply admire and respect what the Monitor 30 can do, I simply love the Super HL5. I imagine most listeners will have a preference for one or the other type of presentation: Harbeth allows one to choose.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

nice try, try again

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Q21]

Witaj,

Kolumny Harbeth Super HL5 i Domestic 30 różnią się brzmieniem, dlatego wybór należy do osoby która zamierza je nabyć. Wybór zależy także od zastosowanego wzmacniacza oraz wielkości i akustyki pomieszczenia.

Proponuje tylko jedno dobre rozwiazanie - posłuchaj obydwu modeli w tym samym pomieszczeniu a następnie wybrany model przetestoj w domu.

Serdecznie zapraszam na odsłuchy,

W przypadku pytan służę pomoca

[Jakew]

Witaj,

Kolumny Harbeth Super HL5 i Domestic 30 różnią się brzmieniem, dlatego wybór należy do osoby która zamierza je nabyć. Wybór zależy także od zastosowanego wzmacniacza oraz wielkości i akustyki pomieszczenia.

Proponuje tylko jedno dobre rozwiazanie - posłuchaj obydwu modeli w tym samym pomieszczeniu a następnie wybrany model przetestoj w domu.

Serdecznie zapraszam na odsłuchy,

W przypadku pytan służę pomoca

 

 

Witaj, odsłuch SHL5 musi być bo jeszcze ich nie słyszałem, no a przy tej okazji może jeszcze raz i na tym samym wzmacniaczu/cd co SHL5 - posłucham 30 Domestic. Testu w domu już nie będzie, decyzja zapadnie po w/w odsłuchu. No chyba że wcześniej usłyszę SHL5 i będe przekonany (no jednak one tak zasadniczo nadal przewodzą mi). Na strony Q21 trafiam nieraz z googla, ale do odsłuchów jesteście za daleko. Czytając ważne jest żeby owiedzieć się jak na jakim sprzęcie towarzyszącym zagrało, to potem pomaga w doprecyzowaniu własnych wrażeń odsłuchowych na nieznanym sprzęcie.

[broy]

Jakew, a nie wystarczy cytat ze sterełotajmsa???

 

Masz w W-wie sklep na Waliców, kompetentni i bardzo sympatyczni ludzie pomogą Ci więcej, niż sklep q21 skoro udziela Ci tak wielce pouczających rad rodem z pisemka audiofilskiego...weź tylko swój wzmacniacz, bo tam odsłuchasz na cary, którego już słuchałeś....

 

innymi słowy q21 = wyskakuj z dychy i spadaj drogi kliencie!

[Renia239]

Jakew, a nie wystarczy cytat ze sterełotajmsa???

 

Masz w W-wie sklep na Waliców, kompetentni i bardzo sympatyczni ludzie pomogą Ci więcej, niż sklep q21 skoro udziela Ci tak wielce pouczających rad rodem z pisemka audiofilskiego...weź tylko swój wzmacniacz, bo tam odsłuchasz na cary, którego już słuchałeś....

 

innymi słowy q21 = wyskakuj z dychy i spadaj drogi kliencie!

 

Wszystko się zgadza, że sklep, że w Warszawie, że na Waliców, żę sympatyczni i kompetentni, ale bym się nie założył czy mają po parze SHL5 i 30 :)radze więc przedzwonić i zrobić sprawdzam.

[broy]

Jesteś echem reniu?

[climax99]

no. i tym oto sposobem jak ktos to poczyta to może się tylko zniechęcić. Na forum już nie ma hobbystów,, no chyba poza zakładką DIY.

co do porównania tych kolumn to nie mam pojęcia. Herbatki pamiętam te z lat 90-tych i milo wspominam. Jezeli poszli "tą" drogą to robią dobre kolumny i to jest właśnie droga w niebyt. taki paradoks naszych czasów.

Dzis sprzedaje sie lans potem design... reszta to nisza. jakieś 2% produktu, gdzieś miedzy są jeszcze upadłe legendy, w większości sprzedane > a moderują tym rynkiem nowi , młodzi gniewni... normalnie młode wilki.

[stempur]

Climax, na tym forum potrzebne są wpisy na temat...