Jak się liczy moc głośników/kolumny

[raterkin]

mam 5cio-drożne kolumny, niskotonowy ma 60 W, średniotonowe 80 W i 60 W, a wysokotonowe 80 W i 80 W

a na kolumnie jest napisane że mają 160W. Czy ktoś wie jak to się liczy ?

[fv]

Jeśli weźmiesz pod uwagę że te waty to maksymalna dopuszczalna obciążalność to pewnie jest to parametr najsłabszego pod tym względem głośnika. Możliwe że są jakieś wariacje (nie mam zielonego pojęcia o tym).

 

Chciałbym jednak podkreślić że ma to małe znaczenie, gdyż to efektywność kolumn decyduje o ich głośności a nie maksymalna obciążalność. Kolumny o max obciążalności 80W mogą być głośniejsze od 140W (przy swoim maksymalnym obciążeniu!). Efektywność podaje się w dB, 90dB to już nieźle. Przy kolumnach o efektywności 110dB do wybicia w mieszkaniu okien i popękania bembenków wystarczy wzmacniacz około 2W (to nie jest literówka).

 

Mogę się toszkę mylić w liczbach i teorii ale zaraz mnie tu skarcą Wiedzący i będziesz wszystko wiedział :-)

[desmear]

Nie policzysz tego.

Moc jest podawana czysto orientacyjnie, a tym trudniej ja okreslic im wiecej jest glosnikow (podzialow na zwrotnicy).

 

Teoretycznie trzebyby "zasilac" kolumne szumem rozowym i podnosic amplitude przebiegu tak dlugo, az moc dostarczana do ktoregos z glosnikow zrowna sie z moca znamionowa tego glosnika.

Ale co Ci da taka wiedza ? Przeciez muzyka moze znacznie odbiegac od szumu rozowego.

[soso]

Moge dopisac tylko tyle, ze w kolumnach o zalecanej mocy wzmacniacza np. 50-200W siedza glosniki o mocy 80 W. Tak wiec to troche magiczna sprawa ;-)

 

pzdrw

 

soso

[desmear]

Magii nie ma, ale to co sie dzieje w kolumnie ciezko opisac cyferkami. Przeciez sygnal dzielony jest na glosniki. Punkty podzialu okresla zwrotnica i sa nimi czestotliwosci graniczne.

Wszelkie okreslanie mocy ma sens dla jakiegos modelowego sygnalu (szumu rozowego) ale przeciez sygnal rzeczywisty moze znacznie od niego odbiegac. Co z tego ze na kolumne pojdzie sygnal o mocy 10 Watow ? Pytanie jakie jest widmo tego sygnalu, a bardziej po ludzku do ktorego glosnika i jaka jego czesc zostanie skierowana. Moze rozlozy sie rownomiernie na kazdy glosnik a moze zostanie skierowany tylko do jednego.

[raterkin]

mam wzmaka 2x75W a słyszałem gdzieś ze moc kolumn powinna być 10% większa niż moc wzmacniacza. Słyszałem też że powinna byc 50% większa. Więc nie wiem, a chciałem sie dowiedzieć. Ale słucha się nieźle, dźwięk jest zadowalający :)

[desmear]

to sa wszystko takie szacunki dla ludzi ktorzy nie maja umiaru (na wszelki wypadek). Rownie dobrze mozesz podlaczyc wzmacniacz 100W do kolumn 20W i jak nie przekroczysz granicy, to bedziesz sluchal ich latami.

Nawiasem mowiac, wiele osob dobiera wzmacniacz o duzych mocach, bo nawet niepodkrecajac go mocniej, konstrukcja jego zasilacza zapewni rezerwe przy np chwilowym mocnym uderzeniu basu. Z drugiej strony kazdy glosnik ma pewien dolny prog czulosci, ponizej ktorego nie gra tak jak powinien. Czytalem kiedys, ze aby glosnik pracowal poprawnie powinien byc zasilany moca rowna przynajmniej 1/100 jego mocy znamionowej. czyli dla glosnika 100 W to jest 1W, a przy przecietnej efektywnosci ok 89-90 dB to juz calkiem !!! glosno (zwlaszcza w nieduzym pomieszczeniu).

[jozwa maryn]

Wyliczenia typu moc kolumn/moc wzmacniacza to generalnie przesąd, produkt umysłów sprzedawców w sklepach hifi. Jak właśnie ustaliliśmy, tzw. "moc" kolumn podawana jest dowolnie, a nawet jeśli podana jest rzetelnie (ale wg. jakich parametrów?), to oznacza tylko maksymalną moc ciągłą która może być dostarczona do głośnika bez obawy jego uszkodzenia. Ponieważ przy słuchaniu muzyki wysokie moce ciągłe nie występują, taka informacja nic nie wnosi. Natomiast kierowanie się mocą maksymalną odwraca uwagę od potencjalnie bardziej niebezpiecznego zjawiska, jakim jest możliwość uszkodzenia głośnika (zwłaszcza wysokotonowego) przez zakłócenia generowane przez przesterowany wzmacniacz o mocy za niskiej w stosunku do kolumn.