wyuypalenie lamp a uszkodzenie sprzetu

[lolo989]

witam wszystkich, mam nastepujace pytanie otoz posiadam pre vellemana k 8020 i od niedawna sprzet mam podlacony pod telewizor ps3 no i ocywiscie cd. sila rzecz sprzet gra duzo wiecej niz wczesniej i licze sie z tym ze lampy w pre padna wczesniej. zaczolem sie zastanawiac czy jak lampy sie wypala uszkodzitaka sytuacja pre ??

[Krzych 2]

Wypalenie czy zużycie lamp to w sumie spadek emisji katod, może też z biegiem czasu pogarszać się próżnia w lampie co też prowadzi do spadku emisji. Konsekwencją tego jest wzrost zniekształceń i malejące wzmocnienie. Usłyszysz ,że trzeba lampy wymienić i spokojnie- nic się nie uszkodzi.

[woytl]

żywotność większości sygnałowych lamp tzw małej mocy jest rzędu conajmniej 10 tys godzin, martwi cię ich emisja za 10 lat? jeżeli używasz dobrej klasy nosów to podziałają nawet dwu trzy krotnie dłużej i na starość(twoją nie ich) może trzeba je będzie wymienić.

[muda44]

Toś trochę zaszalał z tą żywotnością lamp...

20 - 30 tyś godzin ?

Które , tak z czystej ciekawości.

[czolgista778]

Wydaje mi się że Audio Note ma sprzęt z lampami które według nich mają żywotność 100tyś h. Podobna sprawa w Quadach II, dalej można je spotkać z oryginalnymi lampami GEC w bardzo dobrym stanie, po prostu napięcia są niższe od katalogowych.

[woytl]

To współcześnie produkowane lampy działają max 10.000 żeby klient przyszedł po nowe możliwie jak najszybciej, kiedyś producent gwarantował że będą działały co najmniej 10.000, mnóstwo jest sprzętu ze złotych czasów lampowców które mają oryginalne lampy z całkiem dobrą emisją, chociaż grały już dobrych parę dekad. Kiedyś lampy pracowały w najwyższej klasy aparaturach pomiarowych, komputerach sprzęcie wojskowym i ich jakość była najwyższym priorytetem, szanowany producenci nie pozwalali sobie na zaniżenie jakości, bo to właśnie od ich jakości zależała praca tej aparatury. Dzisiaj aparatura badawcza nie potrzebuje lamp a co sobie tam audiofil używa żeby mu grało w duszy to tylko potencjalne źródło dobrego zarobku. Ile takich lamp by się sprzedało gdyby audiofil kupił sobie w życiu jedną może dwie pary. Oczywiście punkt pracy lampy też jest bardzo istotny.

[Calyer]

...posiadam pre vellemana k 8020 ...

Działa Ci już ten Velleman prawidłowo? Pozbyłeś się tego problemu z falowaniem membran?

[lolo989]

tak wyslalem do Piotra37 i wszystko zrobil falowanie ustalo i juz nie dokucza moim monoblokom (UGODA) bo zabezpieczenie sie zalaczalo. dzieki wszystki za wpisy :))

[czolgista778]

Zapytam trochę inaczej, co jeśli lampa padnie nagle? W MC10L od razu poszedł bezpiecznik, a jak zareagowałyby 50 letnie Quady?

[woytl]

50 letnie quady też mają bezpiecznik ;-) , zależy to od lampy, te chińske potrafią rypnąć z impetem ni z tego ni z owego, powstaje wtedy zazwyczaj zwarcie anody z siatką, możesz sobie wyobrazić co taki ładunek mógł by jeszcze uszkodzić, ale zazwyczaj kończy się na rezystorze który celowo jest dobrany mocowo żeby spalił się w takiej sytuacji, o ile budowniczy pomyślał o takiej możliwości, ale większość lamp po prostu cichnie, umiera i odchodzi z godnością do swojego lepszego lampowego nieba.

[czolgista778]

Tak właśnie z hukiem padła mi prawie nowa EL34B, ni z tego ni z owego mały piorun w lampie i huk w kolumnach. Wzmacniacz przedtem parę raze mi się wyłączył i przepalił bezpiecznik F2AL, ktoś na forum powiedział mi żeby wymienić na T2AL, pograł pograł i rąbneło zdrowo z piorunem :) Kupiłem potem 4 nowe Mullardy EL34, najniższy bias jaki dało się ustawić to 46ma, jedna lampa padła z redplate'm już po tygodniu. Szybko sprzedałem wzmacniacz.

[woytl]

trzeba go było obejrzeć od środka i pomierzyć, zdarzyło mi się parę razy że przepalony rezystor dawał 0 ohm na mierniku, czyli działał jak zworka, jeżeli paliło bezpieczniki a nawet lampy, to i pobór mocy był za duży, być może zła wartość rezystora więc i za duża różniąca potencjału między siatką a anodą, albo nawet trafo głośnikowe miło zwarcie w uzwojeniu.