Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  593 członków

Hegel Klub
IGNORED

Klub HEGEL


Violet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przy obecnym systemie różnica jest dość wyraźna oczywiście na korzyść h300, który – co rzuca się przy pierwszym włączeniu – jest mocniejszy . Przez pierwsze dni zauważalna była poprawa basu. Jest on nie tylko niższy ale i bardziej różnorodny . Z upływem czasu i osłuchaniem stwierdzam, że h300 lepiej radzi z większymi składami zespołów (h200 przy natłoku instrumentów lekko się gubił) , jest bardziej detaliczny. Nie mniej jednak uważam że 200 jest świetnym wzmacniaczem, który jak wiecie, obecnie można mieć za niezbyt wygórowaną cenę. To tak w skrócie . ( pomijam kwestię dac, którego nie używam )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy obecnym systemie różnica jest dość wyraźna oczywiście na korzyść h300, który – co rzuca się przy pierwszym włączeniu – jest mocniejszy . Przez pierwsze dni zauważalna była poprawa basu. Jest on nie tylko niższy ale i bardziej różnorodny . Z upływem czasu i osłuchaniem stwierdzam, że h300 lepiej radzi z większymi składami zespołów (h200 przy natłoku instrumentów lekko się gubił) , jest bardziej detaliczny. Nie mniej jednak uważam że 200 jest świetnym wzmacniaczem, który jak wiecie, obecnie można mieć za niezbyt wygórowaną cenę. To tak w skrócie . ( pomijam kwestię dac, którego nie używam )

Mam podobne spostrzeżenia w porównaniu tych dwóch Hegli.

 

Wkleję tutaj moją opinię którą wysłałem koledze po zakupie H300:

 

"...Zniosłem wszystko do jaskini, bo chciałem posłuchać w takiejkonfiguracji jak słuchałem najlepszego do tej pory h200. Właściwie to

chodziło mi o porównanie 80ki, 160ki, 200ki i 300ki jak one się mają do

moich preferencji, a nie jak stoją w hierarchii i wytypować model

tranzystora , który bym sobie ostatecznie zostawił.

Przyjechał też do mnie kolega, który jest u mnie zawsze jak odsłuchuję

coś nowego. Zna więc dobrze te wszystkie wzmacniacze i nie czai się z

krytyką :)

Test dzielę sobie na kilka etapów, ogólne wrażenie, czy nic nie uwiera

mnie w uszy i jak sobie radzi z prezentacją różnego repertuaru. Staram

się ogarnąć scenę. Potem skupiam się na detalach, separacją i

poszczególnych elementach. Wokal, kontrabas, gitara, fortepian są dla

mnie podstawowymi punktami odniesienia.

 

Na pierwszy rzut poszedł h300, Dali Ikon, nordost blueheaven i moja

wysłużona yamaha jako źródło, bo streamer w piwnicy miał problem z

komunikacją z routerem na piętrze (pociągnę kabel niebawem)

Przesłuchałem moje dyżurne płyty odsłuchowe, które znam na wylot i

zawsze mi towarzyszą w takich okolicznościach.

Niestety miałem zabiegany dzień i nie zdążyłem wcześniej wygrzać,

zasiedliśmy więc do zimnego pieca, ale że noc długa to nie

przejmowaliśmy się tym specjalnie.

Na początku było fatalnie, jazgot wysokich, dudnienie basu i choć wiem,

że niewygrzany nie ma prawa zagrać dobrze, miałem obawy czy jest wstanie

to nadrobić. Na razie nic nie komentowałem, pomyślałem tylko że to

pewnie będzie kolejna niezrównoważona emocjonalnie 160ka, czekałem co

będzie dalej, ale mój kolega już nie był tak powściągliwy i przez pół

godziny głównie słuchałem jego biadolenia :) ...ale po pół godzinie,

wszystko zaczęło się stabilizować. Bas z rozlanego i gumowego zaczął się

spinać, wokale przestały kłuć w uszy i zrobiły się aksamitnie gładkie,

średnie ciepłe i wciągające, a soprany precyzyjne i nienatarczywe.

Kolega przestał gderać i zaczął słuchać...

Przerzucaliśmy kolejne płytki i wszystko grało bajecznie. Dynamika,

precyzja i kontrola absolutnie genialna. Prezentacja jest nieco

cieplejsza niż w h200, przez co wokale brzmią naturalniej i nie gubią

się gdzieś z tyłu, czarują. Potęga basu jest porażająca, ale

perfekcyjnie kontrolowana. Wysokie pięknie nasycone.

Im głośniej tym jego walory słychać wyraźniej, ale można zauważyć

przewagę nad 200, która po prostu "nie grała" poniżej jakiegoś poziomu

głośności aż nagle się budziła, a tutaj wszystko jest podawane płynniej.

Od 30-40tu jest świetnie i dynamicznie i coraz lepiej powyżej 60 to już

przesada. Z tego co pamiętam to h200 przy 50-60 miał punkt otwarcia.

Ten piec ma wszystko czego mi brakowało w h200 i jest dużo

przyjemniejszy odbiorze niż h160.

Starałem się wyłapać coś do czego mógłbym się przyczepić, ale nic nie

znalazłem. Kolega jakoś też się nie wychylał :) w końcu jako ostatnią

deskę ratunku tłumaczącą jego wcześniejsze marudzenie, zaproponował żeby

przełączyć na h80 (grzała się przez cały czas), w nadziei że okaże się

niewiele odstawać, a jest przecież sporo tańsza i bardziej racjonalna do

codziennego użytku. Przy całej mojej sympatii do tego modelu, muszę

powiedzieć że przewaga 300ki pod każdym względem była miażdżąca.

Roześmialiśmy się tylko.

Wspaniały wzmacniacz, ale... z lampy bym dla niego nie zrezygnował i

całe szczęście że nie muszę.

Teraz mam zagwozdkę gdzie go postawić :) ..."

 

Fachowcem nie jestem i to jest tylko moja subiektywna opinia :)

Edytowane przez zoromoto

"Zły dzwięk zabija dobrą muzykę"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosząc się do tego co wyżej chciałbym dodać, że H80 jest bardziej analitycznym wzmakiem niż H300 który podaje dźwięk bardziej całościowo.

H300 nie ukrywa detali, ale H80 bardziej zwraca na nie uwagę. Czy jest to zaleta czy kwestia preferencji słuchowych, każdy sam sobie odpowie :)

Poza tym H300 świetny piec o znakomitym basie i pod każdym względem lepszy niż H80 co widać przede wszystkim przy trudnych kolumnach.

Zastanawia mnie czy H360 gra ciut bardziej analitycznie od H300, gdyż H80 jest jego kastratem. Jeżeli tak jest to na bank kiedyś będzie mój :)

Może ktoś porównywał H300 i H360 i coś powie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do klubu ze wzmacniaczem H160. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, ale mam zastrzeżenie do cicho brumiącego transformatora zasilającego. Wcześniej miałem H80, który nie brumił. Podłączałem wzmacniacz do wszystkich gniazdek w mieszkaniu (nowe budownictwo, instalacja miedziana z uziemieniem), próbowałem listwy filtrującej GigaWatt PF-1 MK2 i DC-Blockera firmy Tomanek, odłączałem wszystkie urządzenia, które potencjalnie mogą wywoływać lub potęgować efekt brumienia np. lodówkę, TV (zasilacz impulsowy). Nic to jednak nie dało. Napisałem do producenta (sprzęt na gwarancji), który stwierdził, że brumienie transformatora jest normalne i w żaden sposób nie wpływa na dźwięk. Według mnie wpływa negatywnie, bo je po prostu słychać. Wygląda więc na to, że producent chce się wykpić. W związku z tym mam prośbę do posiadaczy modelu H160 o wykonanie następującego testu.

 

1. Podłączyć wzmacniacz bezpośrednio do gniazdka w ścianie (z pominięciem listwy, kondycjonera itp.).

2. Włączyć wzmacniacz.

3. Przyłożyć ucho do otworów wentylacyjnych w miejscu, gdzie znajduje się transformator zasilający (z przodu po lewej).

4. Sprawdzić czy coś słychać (brumienie, brzęczenie, piszczenie, szumienie itp.)?

 

Swoje obserwacje wraz z numerem seryjnym urządzenia (z tyłu po prawej) prześlijcie mi proszę na PW. Dlaczego o to proszę? Mam potwierdzony na forum jeden przypadek H160, który "milczy jak grób", więc brumienie mojego egzemplarza nie jest, jakby chciał tego producent, prawidłowe. Jeżeli uda mi się znaleźć więcej przykładów bezgłośnych urządzeń, może firma Hegel zacznie traktować mnie poważnie.

 

Zdaję sobie sprawę, że to może być walka z przysłowiowymi wiatrakami, dlatego rozważam wymianę transformatora we własnym zakresie. Czy ktoś zna parametry transformatora zasilającego w H160? Moc, napięcia wyjściowe, wymiary, sposób mocowania?

Edytowane przez malczik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do klubu ze wzmacniaczem H160. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, ale mam zastrzeżenie do cicho brumiącego transformatora zasilającego. Wcześniej miałem H80, który nie brumił. Podłączałem wzmacniacz do wszystkich gniazdek w mieszkaniu (nowe budownictwo, instalacja miedziana z uziemieniem), próbowałem listwy filtrującej GigaWatt PF-1 MK2 i DC-Blockera firmy Tomanek, odłączałem wszystkie urządzenia, które potencjalnie mogą wywoływać lub potęgować efekt brumienia np. lodówkę, TV (zasilacz impulsowy). Nic to jednak nie dało. Napisałem do producenta (sprzęt na gwarancji), który stwierdził, że brumienie transformatora jest normalne i w żaden sposób nie wpływa na dźwięk. Według mnie wpływa negatywnie, bo je po prostu słychać. Wygląda więc na to, że producent chce się wykpić. W związku z tym mam prośbę do posiadaczy modelu H160 o wykonanie następującego testu.

 

1. Podłączyć wzmacniacz bezpośrednio do gniazdka w ścianie (z pominięciem listwy, kondycjonera itp.).

2. Włączyć wzmacniacz.

3. Przyłożyć ucho do otworów wentylacyjnych w miejscu, gdzie znajduje się transformator zasilający (z przodu po lewej).

4. Sprawdzić czy coś słychać (brumienie, brzęczenie, piszczenie, szumienie itp.)?

 

Swoje obserwacje wraz z numerem seryjnym urządzenia (z tyłu po prawej) prześlijcie mi proszę na PW. Dlaczego o to proszę? Mam potwierdzony na forum jeden przypadek H160, który "milczy jak grób", więc brumienie mojego egzemplarza nie jest, jakby chciał tego producent, prawidłowe. Jeżeli uda mi się znaleźć więcej przykładów bezgłośnych urządzeń, może firma Hegel zacznie traktować mnie poważnie.

 

Zdaję sobie sprawę, że to może być walka z przysłowiowymi wiatrakami, dlatego rozważam wymianę transformatora we własnym zakresie. Czy ktoś zna parametry transformatora zasilającego w H160? Moc, napięcia wyjściowe, wymiary, sposób mocowania?

Mam H300 i po "porzyłożeniu ucha" ciche brumienie słychać, ale z odległości 1m już prawie nie. Miałem H160 i z tego co pamiętam było podobnie, tak jak H80, ale h200 zaraz po włączeniu brumiał jak spawarka :) po chwili brumienie cichło, ale było dużo bardziej zauważalne niż w poprzednich modelach.

"Zły dzwięk zabija dobrą muzykę"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy na sprzedaż idzie mój H80 MKII z 2015 roku (wersja preout). Już raz próbowałem się z nim rozstać, ale bardzo podoba mi się sposób jego grania i został do dziś. Zapraszam do kontaktu.

 

......co do trafo i buczenia to absolutna cisza, więc bez obaw.

Edytowane przez CEzAR21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś jeszcze oprócz malczika stosuje DC bloker Tomanka ? Z jakim efektem ?

 

Ja stosuję DC blokera Tomanka i jest totalna cisza, bez DC bywało rożnie raz było słychać a raz kompletna cisza. DC bloker pomaga aktualnie przy H360 i wcześniej przy H160. Przy H80 nie było potrzeby stosowania bo trafa nie było kompletnie słychać.

 

PS. u mnie jest identycznie jak u artdm na 3 wzmaki 2 jak to nazywacie "burmiły"

Edytowane przez mujas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Pokornie proszę o przyjęcie do klubu ze skromnym H80 , przeczytałem całość wpisów w klubie i w wzwiazku z powtarzającymi się opiniami że dac w H80 jest słaby , mam pytanie czy w kwocie do 2500 zł jest jakiś dac na który warto zwrócić uwagę?

Czy jest to za mała kwota na wyraźną poprawę ?

Macie panowie doświadczenia , proszę o jakieś typy w sprzęcie nowym jak i używanym , na co zwrócić uwagę i co posłuchać?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokornie proszę o przyjęcie do klubu ze skromnym H80 , przeczytałem całość wpisów w klubie i w wzwiazku z powtarzającymi się opiniami że dac w H80 jest słaby , mam pytanie czy w kwocie do 2500 zł jest jakiś dac na który warto zwrócić uwagę?

Miałem kiedyś H80 i dokupiłem do niego Audio-GD NFB 1 (chyba wersje 2015) i różnica w każdy aspekcie na plus była ogromna. Teraz cena nowego DAC'a w wersji 2016 jest bliska kwoty o której mówisz. Ponoć świetną propozycją jest Hegel HD20. Niestety nie słuchałem. Oczywiście kolumny też trzeba mieć dobre, by usłyszeć różnice.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś H80 i dokupiłem do niego Audio-GD NFB 1

Dzięki za odpowiedź , właśnie chce zebrać listę paru przetworników i zrobić test czy będzie słychać różnice na moim sprzęcie i czy ja ją usłyszę , stąd moje pytanie ponieważ urządzeń jest tak dużo że brakło by czasu na słuchanie muzyki .

Liczę na pomoc klubowiczów w wstępnej selekcji , zakładając że przynajmniej część z Was ma większe doświadczenie w tym temacie.

Dfx5 jak używałeś tego audio - gd to przez USB czy coaxial ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokornie proszę o przyjęcie do klubu ze skromnym H80 , przeczytałem całość wpisów w klubie i w wzwiazku z powtarzającymi się opiniami że dac w H80 jest słaby , mam pytanie czy w kwocie do 2500 zł jest jakiś dac na który warto zwrócić uwagę?

Czy jest to za mała kwota na wyraźną poprawę ?

Macie panowie doświadczenia , proszę o jakieś typy w sprzęcie nowym jak i używanym , na co zwrócić uwagę i co posłuchać?

Pozdrawiam

Witaj. Ja do tego samego wzmaka kupiłem sobie chiński DAC Matrix Mini i Pro 2s. Podłączyłem ich srebrnym XLR-em polskiego producenta i szczęka mi opadła. Różnica jest mocno odczuwalna, czy gram z kompa po USB (srebro) czy z CD po Coaxialu (też srebro). Nadmienię tylko, że ten DAC ma funkcję wzmacniacza słuchawkowego i jest naprawdę solidnie zrobiony; czuć jak się do podniesie:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli lubisz bardziej analogowe granie to szczerze polecam Hegel HD10 i jeszcze ci kasy zostanie.

Jest to naprawdę fajny muzykalny dac z nieporównywalnie lepszą przestrzenią i głębią niż ten wbudowany w H80.

Znam to zestawienie jak własną kieszeń i naprawdę się sprawdza a jedyną rzeczą do której mógłbym się ewentualnie przyczepić to ciut słabsza rozdzielczość względem daca H80.

Istotną sprawą w przypadku tego daca jest to, żeby nie podłączać go żadnym zwykłym kablem o przekroju 3x0,75mm

Oryginalny przewód jaki był przy tym przetworniku to 3x1,5mm i wiesz mi na słowo że dopiero od tego kabla ten dac zaczyna grać.

Prawie wszystkie ogłoszenia jakie widziałem ostatnim czasem to albo gołe dacki albo ze zwykłym kablem od np. PC.

 

....ten Dac ma ograniczenie jeżeli chodzi o sygnał USB, także jeżeli zdecydujesz się na jego zakup to musisz liczyć się z tym, żeby w niego wejść kablem coaxialnym RCA.

Edytowane przez CEzAR21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ja do tego samego wzmaka kupiłem sobie chiński DAC Matrix Mini i Pro 2s.

Jeżeli lubisz bardziej analogowe granie to szczerze polecam Hegel HD10 i jeszcze ci kasy zostanie.

Dziękuję Panowie za odpowiedź, wezmę pod uwagę te przetworniki , a z kabelkami dopiero zacznę zabawę i już właśnie czytałem tu w klubie ,że Hegel lubi srebro.

Może ktoś testował coś takiego , cenę ma dobrą i bebechy jak w matrixie + amanero z opisu i zdjęć wydaje się bardzo atrakcyjne ?

http://www.chinaaudiostore.com/274-latest-es9028-es9028pro-premium-32bit-384k-dsd-dac-da-converteroptional-asynchronous-usb-input.html#/11-color-black/35-usb_input-amanero_italy

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Witam posiadam hegla H160 którego mam zestawionego z Audiolab 8300CD czy słuchał ktoś takiego zestawienia? Zastanawia mnie czy z hd25 zagrało by to lepiej? Chodzi mi o porównanie dac'ów Audiolab vs hegel hd25

 

mnie również takie zestawienie ciekawi, jakby ktoś coś napisał byłbym wdzięczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.