Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  593 członków

Hegel Klub
IGNORED

Klub HEGEL


Violet

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, shane63 napisał:

mam takie pytanko do miłośników Hegla- jaki RCA będzie najlepszy do H70 lub H80. Mam zamiar połaczyć z cd Nada.

Bardzo dobry efekt uzyskałem łącząc h80 z hd12 tarą labs apollo 1, tara bardzo ładnie ściągnęła balans w środek pasma ,przy czym góra nic na tym nie straciła ,wokal brzmi z tego przewodu po prostu bardzo prawdziwie .Tellurium który proponuje ci kolega jest pewnie bardziej rozdzielczy, posiadam głosnikowe TQ blue i przestrzenność tego kabla jest wspaniała jak i szczegółowość .Masz h70 czy 80? nie wiem jak 70 ale 80 trzeba umiejętnie okablować bo z ostrymi kablami możesz mieć jazgot.

Z wireworld equinox 6 któprego miałem wcześniej h 80 nie dało się słuchać ,wywalało sybilanty tak że po godzinie brałem 2 ibupromy max.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, shane63 napisał:

mam h70, ale wydaje mi się zbyt słaby,uzywam xlo up-1a. Jest jak na mój gust zbyt sterylnie.Planuję zakup h80, stąd pytanie o rca do tych 2 wzmacniaczy.

H 80 w dobrym towarzystwie z pewnością nie jest sterylny ,to bardzo muzykalny wzmak ,dynamiczny ,przejrzysty ,cały przekaz jest bardzo realny i powiedziałbym że jest to wstęp do HI-END. Jakie masz kolumny ,bo nie nadaje się on do napędzania nisko efektywnych zestawów, z wysoko efektywnymi kontrolą i basem nie odbiega znacznie od dwóch am 100 atolla które miałem . Tak jak ci pisałem z 80 żeby zagrała jest trochę zabawy ale naprawdę warto .Tara labs apollo 1 sprawdza się doskonale  w połączeniu z dakiem od hegla, nie wiem jak będzie w twoim przypadku, w ciemno bym nic nie kupował.

H80 ma też to do siebie że z kolumnami nie ulegającymi kompresji możesz ją odkręcić na max i kompletnie żadnego przesteru ,nadal czysto ,bez żadnych zapiszczeń i zniekształceń nawet 2xAM100 z ponad 250W na kanał nie potrafiły czegoś takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie posiadam Hegel h80 proszę napiszcie mi jakie są różnice w dźwięku między 80tka a Heglem h200 czy jest zupełnie inne brzmienie czy jest to ta sama klasa brzmienia wg mnie mając 80 bardzo dobra jedynie jeszcze na wyższym poziomie ? Dodam że temat dac mnie kompletnie nie interesuje , chodzi mi o porównanie h80 vs h200 brzmieniowo bardzo dziękuję za każdą odpowiedź 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, shane63 napisał:

nad 565bee

Będąc w twojej sytuacji szedł bym w h80, nada bym sprzedał a za pieniądze za niego kupił hd11 i grał po usb. Miałem kiedys wzmacniacz z tej serii co ty odtwarzacz ,fajne granie ale nie jest to poziom Hegla .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, LUKAS 84 napisał:

Będąc w twojej sytuacji szedł bym w h80, nada bym sprzedał a za pieniądze za niego kupił hd11 i grał po usb. Miałem kiedys wzmacniacz z tej serii co ty odtwarzacz ,fajne granie ale nie jest to poziom Hegla .

Potwierdzam Dac w heglu h80 gra przyzwoicie na poziomie odtwarzaczy za 3 tys niemniej jednak docet lector 707 a dokładnie wbudowany w nim dac zegrał zdecydowanie lepiej od heglowskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie posiadam Hegel h80 proszę napiszcie mi jakie są różnice w dźwięku między 80tka a Heglem h200 czy jest zupełnie inne brzmienie czy jest to ta sama klasa brzmienia wg mnie mając 80 bardzo dobra jedynie jeszcze na wyższym poziomie ? Dodam że temat dac mnie kompletnie nie interesuje , chodzi mi o porównanie h80 vs h200 brzmieniowo bardzo dziękuję za każdą odpowiedź 
H200 to potężna mięsista średnica. Jak słuchasz muzyki w tym paśmie to rewelacja. H80 jest bardziej uniwersalny i cieplejszy ale bez emocji w środku pasma.

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, shane63 napisał:

po usb? muzyka z kompa? jak dla mnie to nieporozumienie, kolumny i wzmak w jednym pokoju, komp w drugim, kabel mam ciągnać 20 m? Raczej jakiś naprawdę dobry cd załatwi sprawę, a co mam zrobić z 400 płytami?

Trzeba isc z duchem czasu ?

... albo z kompa, albo ze streamera, ktory juz kupisz za nieduze pieniadze (np auralic aries mini,albo bluesound node2) i wtedy masz dostep do milionow plyt i najlepszych realizacji. Do streamera, czy CD dobry dac tez sie przyda...

 

IMG_20190209_091334.jpg

"Zły dzwięk zabija dobrą muzykę"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, shane63 napisał:

po usb? muzyka z kompa? jak dla mnie to nieporozumienie, kolumny i wzmak w jednym pokoju, komp w drugim, kabel mam ciągnać 20 m? Raczej jakiś naprawdę dobry cd załatwi sprawę, a co mam zrobić z 400 płytami?

Płyty zripować na hdd zrobić selekcje resztę sprzedać i będziesz miał miejsce na kompa takie czasy nie wygrasz z tym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Valghor89 napisał:

Witam serdecznie posiadam Hegel h80 proszę napiszcie mi jakie są różnice w dźwięku między 80tka a Heglem h200 czy jest zupełnie inne brzmienie czy jest to ta sama klasa brzmienia wg mnie mając 80 bardzo dobra jedynie jeszcze na wyższym poziomie ? Dodam że temat dac mnie kompletnie nie interesuje , chodzi mi o porównanie h80 vs h200 brzmieniowo bardzo dziękuję za każdą odpowiedź 

Rozwinięciem na wyższe klasy H80 jest H300. 

H200 to o wiele większa szybkość i rozdzielczość oraz analotycznosc, co się komu podoba bo tego otulania muzyka i relaksu z H80 i H300 na próżno szukać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, shane63 napisał:

po usb? muzyka z kompa? jak dla mnie to nieporozumienie, kolumny i wzmak w jednym pokoju, komp w drugim, kabel mam ciągnać 20 m? Raczej jakiś naprawdę dobry cd załatwi sprawę, a co mam zrobić z 400 płytami?

Ja mam wiecej niż 400 ,trzymam kolekcjonersko i nigdy nie sprzedam,ale pomyśl jakie stwarza możliwości wykorzystanie komputera w roli żródła .Fakt jednak że budowa dobrego pc audio nie takie proste. JRiver i dobry usb na poczatek ci wystarczy ,masz jeszcze TIDAL, możesz go wykupić w wersji bezstratnej i masters , gra to lepiej niż zripowane płyty w JRiver.

Funkcjonalność PC audio możesz sprawdzić na samym h80, z tym że klasa jego przetwornika ni jak się ma do klasy np hd12.    Przepaść ogromna jest na korzyść zewnętrznego daca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi , moje pomieszczenie to 13m2 dobrze zaadoptowane akustycznie kolumny to sonus Faber minima amator słuchane dotychczas z Hegel h80 kalbe głośnikowe tellurium q Black źródło to primare CD 21 po coaxie do daca myryad z20 miałem okazję niedawno odsłuchać u siebie h200 faktycznie potężnie to brzmi pierwsza różnica między h80 to góra zdecydowanie w 200 jest aksamitniejsza nie ma szans by coś miało zakłuć w uszy jedynie mam problem z potęga brzmienia być może nie jest to problem ponieważ na mnie robi wrażenie jest szczegółowość powietrze ale kolega audiofil stwierdził że dźwięk jest za bardzo dociążony mięsisty za ciemny IC to van den hull integration hybrid stary interkonekt jak ma się h160 do 200? Czy sonus kompletnie nie powinien się zgrywać z Heglem ? Generalnie brzmienie mi odpowiada ale możliwe że tak mi się tylko wydaje jakie macie doświadczenia z dwusetka , 160 ... Poszedłem w Hegla ponieważ h80 naprawdę przypadł mi do gustu jedynie musi grać powyżej 50 aby brzmiało fajnie no i sonusy wymagają mocnego pieca może h200 to dobry partner ale IC trochę przymula bądź kolumny zbyt blisko ścian ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, freju napisał:

Płyty zripować na hdd zrobić selekcje resztę sprzedać i będziesz miał miejsce na kompa takie czasy nie wygrasz z tym ?

To nie żadne zawody, z niczym nie trzeba wygrywać. Pliki i streaming to choroba naszych czasów, ery głów pochylonych nad smartfonami, internetowych onanistów. Nie dziwi potem nerwica ciągłych zmian sprzętów, kabli, oprogramowania. Wieczne grzebanie w ustawieniach playera, przeglądanie plików w poszukiwaniu nie wiadomo czego. Wszystko musi być szybko, bezboleśnie, bez zbędnego wysiłku i głębszej refleksji.  Nie spotkałem jeszcze użytkownika plików, który spokojnie przesłuchałby jakąś płytę od deski do deski i nie kombinował przy tym jak koń pod górę. Jeśli ktoś traktuje muzykę i jej obecność w sowim życiu w sposób czysto użytkowy to czemu nie. Na szczęście jest jeszcze wiele osób, dla których obcowanie z muzyką to pewien etos, misterium związane ściśle z fizycznym nośnikiem wziętym do ręki i wysłuchanym z należnym nabożeństwem. Śmierć fizycznych nośników zapowiadano już wiele razy, odrodzenie się płyty winylowej wyraźnie temu przeczy, na szczęście dla mnie i wielu innych niereformowalnych idealistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, artdm napisał:

To nie żadne zawody, z niczym nie trzeba wygrywać. Pliki i streaming to choroba naszych czasów, ery głów pochylonych nad smartfonami, internetowych onanistów. Nie dziwi potem nerwica ciągłych zmian sprzętów, kabli, oprogramowania. Wieczne grzebanie w ustawieniach playera, przeglądanie plików w poszukiwaniu nie wiadomo czego. Wszystko musi być szybko, bezboleśnie, bez zbędnego wysiłku i głębszej refleksji.  Nie spotkałem jeszcze użytkownika plików, który spokojnie przesłuchałby jakąś płytę od deski do deski i nie kombinował przy tym jak koń pod górę. Jeśli ktoś traktuje muzykę i jej obecność w sowim życiu w sposób czysto użytkowy to czemu nie. Na szczęście jest jeszcze wiele osób, dla których obcowanie z muzyką to pewien etos, misterium związane ściśle z fizycznym nośnikiem wziętym do ręki i wysłuchanym z należnym nabożeństwem. Śmierć fizycznych nośników zapowiadano już wiele razy, odrodzenie się płyty winylowej wyraźnie temu przeczy, na szczęście dla mnie i wielu innych niereformowalnych idealistów.

Każdy lubi to co chce i gra jak tam sobie chce ,ja głowy w smartfonie np nie mam a z plików gram i uwierz  że udaje mi się przesłuchać cały album bez jednego kliknięcia :)) płyty też mam ? ale jak mówisz i tu sie zgadzam wolę szybciej ale też i nie mam  drugiego pokoju na kolekcję ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, artdm napisał:

To nie żadne zawody, z niczym nie trzeba wygrywać. Pliki i streaming to choroba naszych czasów, ery głów pochylonych nad smartfonami, internetowych onanistów. Nie dziwi potem nerwica ciągłych zmian sprzętów, kabli, oprogramowania. Wieczne grzebanie w ustawieniach playera, przeglądanie plików w poszukiwaniu nie wiadomo czego. Wszystko musi być szybko, bezboleśnie, bez zbędnego wysiłku i głębszej refleksji.  Nie spotkałem jeszcze użytkownika plików, który spokojnie przesłuchałby jakąś płytę od deski do deski i nie kombinował przy tym jak koń pod górę. Jeśli ktoś traktuje muzykę i jej obecność w sowim życiu w sposób czysto użytkowy to czemu nie. Na szczęście jest jeszcze wiele osób, dla których obcowanie z muzyką to pewien etos, misterium związane ściśle z fizycznym nośnikiem wziętym do ręki i wysłuchanym z należnym nabożeństwem. Śmierć fizycznych nośników zapowiadano już wiele razy, odrodzenie się płyty winylowej wyraźnie temu przeczy, na szczęście dla mnie i wielu innych niereformowalnych idealistów.

BRAWO,zgadzam się w 100% z kolegą i serdecznie pozdrawiam. 

Sansui 907XR ,Meridian 508.20/24,Audiobyte Black Dragon,PMC fb1i, Zu Audio Libtec, Audioquest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile trzeba mieć płyt w kolekcji, żeby nie mieć problemu z wyborem?, szacuję że Tidal czy Qubuz ma płyt, tych z mojego kręgu zainteresowań jakieś 10.000 i dla mnie jest tak raczej na styk ? 

a funkcje typu roon-radio, które po skończonym albumie proponują coś innego z podobnego zakresu wykonawców są dla mnie wręcz zbawienne, bardzo często już na kolejnym kawałku jeśli mi podchodzi patrzę już co to za wykonawca, wchodzę i odtwarzam całą jego płytę czasami więcej płyt, dodaje do ulubionych itd. Dzięki temu docieram i poznaję szybciej więcej nowej muzyki.

Muzyka po prostu sama płynie, a w muzyce między innymi o to chodzi aby płynęła ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
16 godzin temu, Valghor89 napisał:

Generalnie brzmienie mi odpowiada ale możliwe że tak mi się tylko wydaje

Jizaaas...o żonę też pytasz kolegów, czy im odpowiada? Przepraszam Cię ale nie da się obok takiego pytania przejść obojętnie...

Skoro tobie odpowiada to najważniejsze...nie uważasz?

Kolega ma inny słuch, gust...

5 godzin temu, artdm napisał:

Pliki i streaming to choroba naszych czasów

Nie przesadzaj...

 

5 godzin temu, artdm napisał:

Nie spotkałem jeszcze użytkownika plików, który spokojnie przesłuchałby jakąś płytę od deski do deski i nie kombinował przy tym jak koń pod górę.

Zapraszam do siebie to wreszcie poznasz...

Zanim podniesiesz codziennie rano głowę z poduszki to ja już mam odsłuchane "od deski do deski" ze 3 albumy jazzowe... ?

5 godzin temu, artdm napisał:

Na szczęście jest jeszcze wiele osób, dla których obcowanie z muzyką to pewien etos, misterium związane ściśle z fizycznym nośnikiem wziętym do ręki i wysłuchanym z należnym nabożeństwem.

Proszę Cię, nie mierz wszystkich jedną miarą...

Gram z plików od 9 lat...i słucha tylko i wyłącznie całych albumów...

Oczywiście CD i winyle też posiadam...

Pozdrawiam serdecznie ?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja od lat nie słucham całych albumów i nie widzę takiej potrzeby, zwłaszcza że czasem mam wrażenie, że płyty cd są dopychane na siłę, żeby miały pod 70 minut. Serwuję sobie seriami po kilkanaście minut albumu, oczywiście  z wyjątkiem dzieł typu symfonie, gdzie ma sens słuchanie całości.

No i myślę, że do plików musimy się przyzwyczaić, bo o ile  nasze zainteresowania sięgają głębiej niż najbardziej oczywisty kanon jakiegoś gatunku, to będziemy sięgać po pliki, bo wznowień starszych albumów nie będzie. 

18 godzin temu, Valghor89 napisał:

Dziękuję za odpowiedzi , moje pomieszczenie to 13m2 dobrze zaadoptowane akustycznie kolumny to sonus Faber minima amator słuchane dotychczas z Hegel h80 kalbe głośnikowe tellurium q Black źródło to primare CD 21 po coaxie do daca myryad z20 miałem okazję niedawno odsłuchać u siebie h200 faktycznie potężnie to brzmi pierwsza różnica między h80 to góra zdecydowanie w 200 jest aksamitniejsza nie ma szans by coś miało zakłuć w uszy jedynie mam problem z potęga brzmienia być może nie jest to problem ponieważ na mnie robi wrażenie jest szczegółowość powietrze ale kolega audiofil stwierdził że dźwięk jest za bardzo dociążony mięsisty za ciemny IC to van den hull integration hybrid stary interkonekt jak ma się h160 do 200? Czy sonus kompletnie nie powinien się zgrywać z Heglem ? Generalnie brzmienie mi odpowiada ale możliwe że tak mi się tylko wydaje jakie macie doświadczenia z dwusetka , 160 ... Poszedłem w Hegla ponieważ h80 naprawdę przypadł mi do gustu jedynie musi grać powyżej 50 aby brzmiało fajnie no i sonusy wymagają mocnego pieca może h200 to dobry partner ale IC trochę przymula bądź kolumny zbyt blisko ścian ? 

Za bardzo dociążony? Tylko z mojej pamięci, jak szukałem daca - ten Myryad może być za to odpowiedzialny, bo hegle są relatywnie przejrzyste i charakter źródła ma znaczenie. A to w ogóle jest sens wpinać Primare CD21 pod daca, to chyba ta sama klasa? Dodatkowo ten cd może być nawet słabym transportem, a bardzo spoko po analogu. 

Jeśli H80 musisz słuchać na 50, to faktycznie chyba warto by zmienić wzmak. Myryada zamień też na coś z Hegla, np. HD20. ?

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, artdm napisał:

To nie żadne zawody, z niczym nie trzeba wygrywać. Pliki i streaming to choroba naszych czasów, ery głów pochylonych nad smartfonami, internetowych onanistów. Nie dziwi potem nerwica ciągłych zmian sprzętów, kabli, oprogramowania. Wieczne grzebanie w ustawieniach playera, przeglądanie plików w poszukiwaniu nie wiadomo czego. Wszystko musi być szybko, bezboleśnie, bez zbędnego wysiłku i głębszej refleksji.  Nie spotkałem jeszcze użytkownika plików, który spokojnie przesłuchałby jakąś płytę od deski do deski i nie kombinował przy tym jak koń pod górę. Jeśli ktoś traktuje muzykę i jej obecność w sowim życiu w sposób czysto użytkowy to czemu nie. Na szczęście jest jeszcze wiele osób, dla których obcowanie z muzyką to pewien etos, misterium związane ściśle z fizycznym nośnikiem wziętym do ręki i wysłuchanym z należnym nabożeństwem. Śmierć fizycznych nośników zapowiadano już wiele razy, odrodzenie się płyty winylowej wyraźnie temu przeczy, na szczęście dla mnie i wielu innych niereformowalnych idealistów.

Szanuję Cię za takie poglądy, sam mam zajawki oldschoolowe i kocham mój system na lampie, vinyle i "celebrowanie" muzyki ale jedno nie wyklucza drugiego. Tu nie chodzi tylko o wygodę, ale też dostęp do nieograniczonych wręcz zasobów muzycznych. Nagle świat muzyki się bardzo otwiera i docierasz do utworów/wykonawców na których pewnie nigdy byś się nie natknął w sklepie z płytami, albo po prostu nie starczyło by życia żeby do tego dotrzeć i sprawdzić w tradycyjny sposób. Podchodziłem do tego sceptycznie, ale przy dzisiejszej jakości i dostępowi do najlepszych realizacji dałem się przekonać. Oczywiście od zakupów płyt też nie mogę się powstrzymać ? 

"Zły dzwięk zabija dobrą muzykę"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, że jestem wrogiem nowych technologii i słuchania muzyki w ten sposób. Sam to robię, pracując przy komputerze odsłuchuję masę muzyki na spotify w celu poznania nowych wykonawców. Poznanie nowości w dniu premiery jest wręcz bezcenne. Sugerowanie przez portal podobnych wykonawców do tych, których tam słucham to rewelacja i poznałem w ten sposób wielu niszowych kapitalnych artystów. Koniec jednak jest taki, że jak mnie coś zainteresuje to kupuję to na nośniku fizycznym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
2 godziny temu, artdm napisał:

To nie jest tak, że jestem wrogiem nowych technologii i słuchania muzyki w ten sposób. Sam to robię, pracując przy komputerze odsłuchuję masę muzyki na spotify w celu poznania nowych wykonawców. Poznanie nowości w dniu premiery jest wręcz bezcenne. Sugerowanie przez portal podobnych wykonawców do tych, których tam słucham to rewelacja i poznałem w ten sposób wielu niszowych kapitalnych artystów. Koniec jednak jest taki, że jak mnie coś zainteresuje to kupuję to na nośniku fizycznym. 

Ale my też mamy dużo muzyki na nośnikach fizycznych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 14

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.