Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  593 członków

Hegel Klub
IGNORED

Klub HEGEL


Violet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, PolTor napisał:
12 godzin temu, bronx99 napisał:
Dzisiaj mój H300 pojechał do nowego właściciela...pustke w sercu trzeba czymś załatać emoji6.png

Umarł król, niech żyje król !

No pustka nie trwała dlugo ? teraz znowu mozolne wygrzewanie i odsluchy ?

20201014_011536.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wybitna integra Esoteric F-07 z polskiej sieci dystrybucji, kupiona w lipcu 2020, w perfekcyjnym stanie. Pozostaje rok i 9 miesięcy pełnej gwarancji. W komplecie oryginalny karton, pilot i dokumentacja. Zapraszam na odsłuch, prawdziwy hi-end za okazyjną cenę. Cena nowego w salonach to 35 000 PLN. Link do testu i recenzji : http://stereoikolorowo.blogspot.com/2019/10/wzmacniacz-zintegrowany-esoteric-f-07.html

trafiłem? ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, m4tech napisał:

 

Wybitna integra Esoteric F-07 z polskiej sieci dystrybucji, kupiona w lipcu 2020, w perfekcyjnym stanie. Pozostaje rok i 9 miesięcy pełnej gwarancji. W komplecie oryginalny karton, pilot i dokumentacja. Zapraszam na odsłuch, prawdziwy hi-end za okazyjną cenę. Cena nowego w salonach to 35 000 PLN. Link do testu i recenzji : http://stereoikolorowo.blogspot.com/2019/10/wzmacniacz-zintegrowany-esoteric-f-07.html

trafiłem? ? 

Dokładnie ten model ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, tom8848 napisał:

A gdybyś miał porównać do h300? ?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu 

Ja byłem naprawdę bardzo ale to bardzo zadowolony z h300 tym bardziej, że reszte klocków też mam hegla i sprzedawałem go długo bo zawsze gdzieś w ostatniej chwili wpadała myśl "co ja robie" i się wycofywałem. Dla mnie z h300 mógł bym żyć...gdyby nie 1 rzecz która ciągle mi w jakiś sposób przeszkadzała. Zacząłem od pewnego czasu słuchać coraz więcej winyli to raz a dodatkowo 2 małych dzieci i praca pozwalały mi słuchać tylko wieczorami jak poszły spać. Niestety nie mam domu z osobnym pomieszczeniem gdzie nic nie słychać więc coraz więcej słucham na słuchawkach i to jest właśnie ten problem. Nie da się podłączyć do h300 wzmacniacza słuchawkowego z pominięciem potencjometru wzmacniacza co mija się z celem słuchania na słuchawkach...i to był ten bodziec który zmusił mnie do wymiany wzmacniacza. Najpierw myślałem o h360 jako naturalne następstwo h300 ale nie było niczego w "normalnej" kwocie więc szukałem dalej. W międzyczasie słuchałem kilku wzmacniaczy innych firm ale nie przekonały mnie (nie ukrywam, że cenowo też przekraczały założony budżet) aż w końcu trafił sie Esoteric. Akurat z tą firmą miałem mało wspólnego ale podobnie jak Hegel na żadnych targach mnie nie zachwyciły ich systemy ? więc postanowiłem dać mu szansę ? Posłuchałem i zagrał naprawdę fajnie. Na tyle że go wziąłem (nie ukrywam, że cenowo też był ok)

Co do porównań h300 vs F-07 to za krótko mam go żeby coś konkretnego napisać. Napewno jakość wykonania...niszczy Hegla ale tu h300 nigdy nie był prymusem (prostota prostotą ale chodzi o materiały, spasowabie itd)

Co do dźwięku mają pewne cechy podobne. Są neutralne przy czym esoteric jest bardziej szczegółowy (szczególnie dalsze plany) przy czym jest też bardzo gładki (nie ma nieprzyjemnego szkła)

To co je najbardziej różni (i to słychać od razu) to scena. H300 budował ją od lini głośników w głab. Esoteric robi to inaczej. Lekko wysówa scenę (ale bardzo lekko) w stronę słuchacza a reszta idzie tak jak w h300 daleko w tył. 

Kolejna rzecz to bas. W Esotericu jest lepszwj jakości (jest bardziej sprężysty tzn jest bardziej uderzający niż ciężki)

To tak na szybko.

PS. Ale sie rozpisałem ?

Edytowane przez bronx99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, bronx99 napisał:

Ja byłem naprawdę bardzo ale to bardzo zadowolony z h300 tym bardziej, że reszte klocków też mam hegla i sprzedawałem go długo bo zawsze gdzieś w ostatniej chwili wpadała myśl "co ja robie" i się wycofywałem. Dla mnie z h300 mógł bym żyć...gdyby nie 1 rzecz która ciągle mi w jakiś sposób przeszkadzała. Zacząłem od pewnego czasu słuchać coraz więcej winyli to raz a dodatkowo 2 małych dzieci i praca pozwalały mi słuchać tylko wieczorami jak poszły spać. Niestety nie mam domu z osobnym pomieszczeniem gdzie nic nie słychać więc coraz więcej słucham na słuchawkach i to jest właśnie ten problem. Nie da się podłączyć do h300 wzmacniacza słuchawkowego z pominięciem potencjometru wzmacniacza co mija się z celem słuchania na słuchawkach...i to był ten bodziec który zmusił mnie do wymiany wzmacniacza. Najpierw myślałem o h360 jako naturalne następstwo h300 ale nie było niczego w "normalnej" kwocie więc szukałem dalej. W międzyczasie słuchałem kilku wzmacniaczy innych firm ale nie przekonały mnie (nie ukrywam, że cenowo też przekraczały założony budżet) aż w końcu trafił sie Esoteric. Akurat z tą firmą miałem mało wspólnego ale podobnie jak Hegel na żadnych targach mnie nie zachwyciły ich systemy ? więc postanowiłem dać mu szansę ? Posłuchałem i zagrał naprawdę fajnie. Na tyle że go wziąłem (nie ukrywam, że cenowo też był ok)

Co do porównań h300 vs F-07 to za krótko mam go żeby coś konkretnego napisać. Napewno jakość wykonania...niszczy Hegla ale tu h300 nigdy nie był prymusem (prostota prostotą ale chodzi o materiały, spasowabie itd)

Co do dźwięku mają pewne cechy podobne. Są neutralne przy czym esoteric jest bardziej szczegółowy (szczególnie dalsze plany) przy czym jest też bardzo gładki (nie ma nieprzyjemnego szkła)

To co je najbardziej różni (i to słychać od razu) to scena. H300 budował ją od lini głośników w głab. Esoteric robi to inaczej. Lekko wysówa scenę (ale bardzo lekko) w stronę słuchacza a reszta idzie tak jak w h300 daleko w tył. 

Kolejna rzecz to bas. W Esotericu jest lepszwj jakości (jest bardziej sprężysty tzn jest bardziej uderzający niż ciężki)

To tak na szybko.

PS. Ale sie rozpisałem ?

Nie samym Heglem człowiek żyje słuchałeś może H390? Dla porównania. 

Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, jacm napisał:

Nie samym Heglem człowiek żyje słuchałeś może H390? Dla porównania. 

Niestety nie - aczkolwiek chciałem go posłuchać ale wpadłem na tego Esoterica (dodatkowo, ciężko na tą chwilę o używany h390 w dobrych pieniądzach)

Na tą chwilę zostaje u mnie reszta toru Hegla i jest bardzo bardzo dobrze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, bronx99 napisał:

Niestety nie - aczkolwiek chciałem go posłuchać ale wpadłem na tego Esoterica (dodatkowo, ciężko na tą chwilę o używany h390 w dobrych pieniądzach)

Na tą chwilę zostaje u mnie reszta toru Hegla i jest bardzo bardzo dobrze ?

Używkę idzie juz wyrwac za 16 Kzł. 

No cóż jako że zerwałeś śluby Zakonu Heblarzy jako pokutę musisz rozdać resztę sprzętu Hegla za darmo wierniejszym braciom ?

A poważnie kluczem moim zdaniem jest liniowość Esoterica więc i z Heglem będzie się zgrywał dobrze. Dobrze że nie kupiłeś 360 tam skopali ta liniwosc, choć nie powiem to będzie świetny wzmak dla staruszków jak im już siada słyszalność skrajów pasm to im 360.nadrobi i ostatecznie będą słyszec w głowie liniowo. Także ma to jednak  sens. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, jacm napisał:

Używkę idzie juz wyrwac za 16 Kzł. 

No cóż jako że zerwałeś śluby Zakonu Heblarzy jako pokutę musisz rozdać resztę sprzętu Hegla za darmo wierniejszym braciom ?

A poważnie kluczem moim zdaniem jest liniowość Esoterica więc i z Heglem będzie się zgrywał dobrze. Dobrze że nie kupiłeś 360 tam skopali ta liniwosc, choć nie powiem to będzie świetny wzmak dla staruszków jak im już siada słyszalność skrajów pasm to im 360.nadrobi i ostatecznie będą słyszec w głowie liniowo. Także ma to jednak  sens. 

Ja Esoterica wziąłem pod uwagę ze wzgledu wlasnie na neutralne granie i liniowość podobnie jak Hegel.

Reszty hegli nie oddam choćby mnie przypalali ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, bronx99 napisał:

Ja Esoterica wziąłem pod uwagę ze wzgledu wlasnie na neutralne granie i liniowość podobnie jak Hegel.

Reszty hegli nie oddam choćby mnie przypalali ?

Mamy to w usługach można wybrać przypalanie lewą lub prawa stopę,  w promocji jesiennej  jest teraz nabijanie na pal. Można się poczuć jak Azja Duchajbejowicz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, jacm napisał:

A poważnie kluczem moim zdaniem jest liniowość Esoterica więc i z Heglem będzie się zgrywał dobrze. Dobrze że nie kupiłeś 360 tam skopali ta liniwosc, choć nie powiem to będzie świetny wzmak dla staruszków jak im już siada słyszalność skrajów pasm to im 360.nadrobi i ostatecznie będą słyszec w głowie liniowo. Także ma to jednak  sens. 

Teksty o liniowości to tylko bicie piany. Większość naszych pomieszczeń w których słuchamy liniowej charakterystyki nie ma, więc o czym tu gadać. A dla staruszków to jest właśnie H300, ładnie, grzecznie i spokojnie, bo jeszcze pikawa siądzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, artdm napisał:

Teksty o liniowości to tylko bicie piany. Większość naszych pomieszczeń w których słuchamy liniowej charakterystyki nie ma, więc o czym tu gadać. A dla staruszków to jest właśnie H300, ładnie, grzecznie i spokojnie, bo jeszcze pikawa siądzie.

H300 na szczęście nie jest wzmacniacz em gdzie siadasz i płaczesz że nie ma. Czego słuchać bo większość płyt jest kiepsko zrealizowana, to kombajn do delektowania się muzyka nie sprzętem. Owszem przy bezpośrednim porównaniu zawsze coś tam lepiej zagra od niego  W Jakichś aspektach. Ale. Jeśli chodzi o przyjemność słuchania nigdy nie mialem potrzeby zmiany.

No i nie zgodze się z przedmówca. Miałem okazję długo słuchać H300 w poprawnej akustyce a i w słabej  spokojnie idzie usłyszeć że bardziej liniowa jest 300.

Ale z Jednym trzeba się zgodzić im gorsza akustyka tym bas jest mniej zwinny i śpiewny dlatego prubuje się nadrabiać jego potęga i dynamiką oraz szybkością, a to dalej nie daje prawidłowego obrazu, dodatkowo podkręca się szybkość waleniem wysokich. A bas w H300 jest sprężysty jak tyłek 18-tki ? ale fakt łatwiej to usłyszeć w prawidłowej akustyce. 

Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Heglowa droga to H200/H300/H20P20/H360. Każdy wzmacniacz gościł u mnie ponad rok i miałem okazję poznać je dogłębnie. Z tego co kojarzę Jacku, nigdy nie byłeś posiadaczem H360 na dłużej, dlatego dziwi mi tak kategoryczne i jednoznaczna opinia na jego temat. Po prostu się z nią nie zgadzam. Ja również słucham muzyki a nie sprzętu i wszelkie zmiany, odsłuchy, konfiguracje męczą mnie strasznie. Z ulgą wyczekuję momentu, kiedy to się kończy i będzie można spokojnie posłuchać muzyki. Chcąc jednak uzyskać jak najlepszy rezultat namęczyć się trzeba. Zapewniam Cię Jacku, że w odpowiedniej konfiguracji H360 potrafi zagrać tak, że opisywane przez Ciebie konturowe uwypuklenie skrajów pasma jest niezauważalne. Z resztą z tym uwypukleniem to też się nie zgadzam tak do końca. Bas jest trochę bardziej dominujący niż w H300, ale góra pasma na pewno nie. Za to szybkość, dynamika i przejrzystość H360 jest nie do zastąpienia, porównując 300 i 360. Oczywiści 300 też może się podobać, dla każdego co innego jest priorytetem.

Edytowane przez artdm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się niestety Bas w H360 w każdym słuchanym pomieszczeniu i zestawieniu wychodził za bardzo przed szereg mimo możliwości słuchania i udostępnienia przez zoro nie miałem za dużo ochoty go słuchać był dla mnie męczący. H300 przeszedł przynajmniej 5 pomieszczeń i zawsze jak wracam do domu to słuchając absolutnie nie ma potrzeby zmian. Owszem poruwnujac z 390 czy 590 wie się że wszystkie aspekty mogą być lepsze  ale słuchając nie ma się tej nerwicy zmiany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepszy na pewno nie, ale bardziej uniwersalny i ekonomiczny. Dzielonka grała zdecydowanie najlepiej, ale tylko dobrze zrealizowaną muzykę, była za to była mało łaskawa dla gorszych realizacji a 360 zagra w miarę poprawnie wszystko. Aspekt ekonomiczny to podwójne okablowanie, które sporo jednak kosztuje. Do tego dzielonka była bardzo wymagająca jeśli chodzi o kable, każda zmiana była mocno słyszalna a wieczne przepinanie, ten kabel tu a może ten kabel tam, okazało się ponad moją cierpliwość.

Edytowane przez artdm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, artdm napisał:

Moja Heglowa droga to H200/H300/H20P20/H360. Każdy wzmacniacz gościł u mnie ponad rok i miałem okazję poznać je dogłębnie. Z tego co kojarzę Jacku, nigdy nie byłeś posiadaczem H360 na dłużej, dlatego dziwi mi tak kategoryczne i jednoznaczna opinia na jego temat. Po prostu się z nią nie zgadzam. Ja również słucham muzyki a nie sprzętu i wszelkie zmiany, odsłuchy, konfiguracje męczą mnie strasznie. Z ulgą wyczekuję momentu, kiedy to się kończy i będzie można spokojnie posłuchać muzyki. Chcąc jednak uzyskać jak najlepszy rezultat namęczyć się trzeba. Zapewniam Cię Jacku, że w odpowiedniej konfiguracji H360 potrafi zagrać tak, że opisywane przez Ciebie konturowe uwypuklenie skrajów pasma jest niezauważalne. Z resztą z tym uwypukleniem to też się nie zgadzam tak do końca. Bas jest trochę bardziej dominujący niż w H300, ale góra pasma na pewno nie. Za to szybkość, dynamika i przejrzystość H360 jest nie do zastąpienia, porównując 300 i 360. Oczywiści 300 też może się podobać, dla każdego co innego jest priorytetem.

Też nie lubię zmian - u mnie w sumie jak coś pasuje to generalnie nie zmieniam - podłączam raz i tak już zostaje. (w tym wypadku o zmianie zadecydowały względy użytkowe czyli brak możliwości podłączenia wzmacniacza słuchawkowego a dodatkowo w "gratisie" mam całkiem niezły przedwzmacniacz gramofonowy - odpadają dodatkowe wydatki na kable i inne pierdoły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, jacm napisał:

słuchać H300 w poprawnej akustyce a i w słabej  spokojnie idzie usłyszeć że bardziej liniowa jest 300.

Mz, „poprawność” grania w danym pomieszczeniu każdego wzmacniacza jest wypadkową jego własnej dynamiki, zniekształceń (wynikające z obciążenia kolumn)   wraz z mocą. Istotnym składnikiem jest źródło i połączenie po RCA czy xlr, którego wyższe napięcie wyjścia przesuwa zniekształcenia/dynamikę do góry i na końcu są kolumny w interakcji z pomieszczeniem.  
 

Podkreślone skraje pasma 360, też mam taką opinię, w stosunku do H300, wynikają z wyższej dynamiki tego pierwszego, co dalej jak napisałem w pierwszej części, będzie przekładało się na sposób grania w pomieszczeniu: np.  wzbudzenia modów często postrzegane jako więcej basu jak rownież różnice pomiędzy wzmacniaczami. 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, will66 napisał:

Mz, „poprawność” grania w danym pomieszczeniu każdego wzmacniacza jest wypadkową jego własnej dynamiki, zniekształceń (wynikające z obciążenia kolumn)   wraz z mocą. Istotnym składnikiem jest źródło i połączenie po RCA czy xlr, którego wyższe napięcie wyjścia przesuwa zniekształcenia/dynamikę do góry i na końcu są kolumny w interakcji z pomieszczeniem.  
 

Podkreślone skraje pasma 360, też mam taką opinię, w stosunku do H300, wynikają z wyższej dynamiki tego pierwszego, co dalej jak napisałem w pierwszej części, będzie przekładało się na sposób grania w pomieszczeniu: np.  wzbudzenia modów często postrzegane jako więcej basu jak rownież różnice pomiędzy wzmacniaczami. 
 

 

Porównywaliśmy H390 i 190 oba przewyższają dynamiką H300 ale w nich nie ma tego przesłaniania basem reszty co  w H360 . Więc w tym przypadku to nie będzie to . H590 ma jeszcze wszystkiego więcej a dalej jest równo . Jako źródło i kable zawsze ten sam zestaw próby zmian kabli konczą się powrotem do sprawdzowych  zawsze CDP4 albo HD25 kiedyś Eximus . Kable Nordost i VDH ,  tylko XLR bo RCA nie wytrzymuje bezpośredniego porównania tych samych kabli XLR vs RCA . 

Zwyczajnie w H360 jest wyraźniej zaakcentowany i podkreślony bas . Może się podobać taka prezentacja jednym a przeszkadzać drugim nie piszę że to źle tylko po prostu takie są różnice  .

Dla mnie wygląda to tak że mam wrażenie że jedni grają swoje a perkusista i basista poszli własnie i grają w tym czasie odrębnie solo ?  jakoś rozłazi mi się spójność utworu średnicy i góry z basem . Jakby 2 różne rytmy , A w H300 H390 H590 H190 to jest jedność .

 

 

 

Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku wystarczyła drobna korekta właśnie wzbudzonego moda, o czym pisze will66,  poprzez przesunięcie  miejsca  siedzenia o głupie 30 cm do przodu i bas w  H360 nie dominuje i niczego nie przykrywa. Dlatego dziwi mnie, że taki fan Hegla i doświadczony audiofil jak jacm tak szybko się zniechęcił do tego wzmacniacza i teraz usilnie obrzydza go innym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dla jednego jest wada dla innego będzie zaletą. Opisuje fakt jak jest dla mnie . Każdy ma inne ucho i obrzydzic może jedynie sam sobie słuchając na czymś co mu się nie podoba. 

Pisałem o tym nie raz percepcja słyszenia jest odmienna u ludzi dlatego wpisów w audio nie należy odbierać jako atak na swój sprzęt czy nasze słyszenie. 

Ci którzy słyszą podobnie jak ja mają jakiś obraz tego co opisuje, Ci którzy słyszą inaczej zwyczajnie się z tym nie zgodzą i tak właśnie to będzie wyglądać. Setki razy słyszałem że Hegel jest suchy a wówczas siedzę słucham i się tylko mogę cieszyć że jest jaki jest dla mnie nigdy nie był suchy. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

390ka bynajmniej nie ustępuje 360 dynamiką a gra równo jak stół w tych samych warunkach. Oczywiście jakość basu w pomieszczeniu z adaptacja akustyczna będzie lepsza, mniej natarczywa, ale wciąż bardziej wyeksponowana w przypadku 360ki co w przypadku niektórych kolumn lub preferencji będzie atutem. Oceniam bardzo dobrze 360ke ale dopiero po wpięciu hd25 wszystko zagrało jak bym tego chciał, wszystko oprucz basu... 

"Zły dzwięk zabija dobrą muzykę"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, jacm napisał:

Hegel jest suchy

nie jest suchy, zależy od reszty systemu i pomieszczenia. Podobnie mówią o Bowersach, że ostre.....

4 godziny temu, artdm napisał:

przesunięcie  miejsca  siedzenia o głupie 30 cm do przodu i bas w  H360 nie dominuje i niczego nie przykrywa

yeap, w niestabilnej akustyce pomieszczenia, tzw. sweet spot może być wąski i każdy ruch głowy może powodować słyszalne zmiany. Zawsze podziwiałem zdjęcia z odsłuchu np. kabli, gdzie w pustym pomieszczeniu pod ścianą siedzi 4-5 i każdy słyszy wpływ kabla - pytanie jaki ?

 

5 godzin temu, jacm napisał:

H390 i 190 oba przewyższają dynamiką H300

to już zagadnienia techniczne; każdy wzmacniacz mając inną moc, ma inną dynamike i inaczej "wspina" się w górę. W słabym, niestabilnym pomieszczeniu te zmiany będą bardziej słyszalne niż w pomieszczeniu, gdzie zrobiona akustyka zapewnia w miarę liniową charakterystykę, bez znacznych 10-15 db i więcej podbić i dołków - im te szersze tym gorzej niestety....

 

5 godzin temu, jacm napisał:

tylko XLR bo RCA nie wytrzymuje bezpośredniego porównania tych samych kabli XLR vs RCA .

tutaj trzeba zwrócić uwagę na wyjścia/wejścia ze źródła do wzmacniacza - niektóre mają znaczne różnice, np. 4 db, co niewątpliwie przekłada się na to co słyszymy plus różnica w mocy dwóch porównywanych wzmacniaczy i mamy gotowe korzyści na rzecz jednego z pieców......Dlatego, imo, warto pomierzyć poziom muzy w sweet spot na rca i xlr.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak znamy ta wersję że XLR gra w Heglu głośniej i dlatego wydaje się nam że gra lepiej ale my nie o tym piszemy. 

Jest prosty test bez pomiarów po wpięciu kabla który wydaje ci się lepszy zciszasz zdecydowanie bardziej dźwięk i nadal słuchasz różnic a ten niby gorszy kabel podglaszasz. 

Jeśli ściszony kabek wciąż brzmi lepiej nie ma wątpliwości. 

 

Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, jacm napisał:

XLR gra w Heglu głośniej

nie tylko w Heglach, ale generalnie są różnice w różnych klockach różnych marek...chodzi mi tylko o to, że czasami człowiek (piszę o własnym tylko doświadczeniu; nie generalizuję) czymś się zachwyca, a tak naprawdę jest tak samo ? 

 

5 godzin temu, zoromoto napisał:

ale dopiero po wpięciu hd25 wszystko zagrało jak bym tego chciał, wszystko oprucz basu... 

nie rozumiem: podpiąłeś 360 z hd25 i dalej brakowało Ci basu w pomieszczeniu, tak? 

A teraz masz 390 i jest ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.