Klub HEGEL

[CEzAR21]

Godzinę temu, paul klacska napisał:

Chłopcze, jak się nauczysz wykorzystywać w 100 procentach sprzęt który posiadasz, to możesz wtedy ze mną porozmawiać . Jak na razie nie mam o czym. Załatw sobie Dragona do tej Hydry i jak ogarniesz wszystkio , to się do mnie zgłoś. 

Ja tematów o ellipticorach nigdy nie zaczynam, jak zwykle wy to robicie. No ale waszym zdaniem skoro nie słyszę wpływu kabli , to pewnie nie słyszę też różnicy w DAC-ach, różnicy pomiędzy Tonsilem a Ellipticorem i tak dalej. 

Przecież już stado baranów powiedziało, że jeżdżę ciężarówką, więc jestem głuchy jak pień. 

Idę spać, rano Unox Iseveien do zrobienia ,kto wie może koledzy z forum zaproszą na kawę, Dragon i Hydra leżą teraz nie używane. Tak więc chętnie mogę wam go pożyczyć .? No ale musicie ładnie poprosić. Wtedy będzie o czym rozmawiać.

Myślę że nie potrzeba komentarza, pas. 

 

[malvern1]

Hej Pany.

Wczoraj miałem okazję posłuchać u siebie H190.

Wzmacniacz nowy,wyjęty prosto z tektury. Odpaliłem,poczekałem godzinkę i dałem czadu?

Pierwsze co mnie zaskoczyło to naprawdę fajny gęsty ,mięsisty bas,ale dobrze odseparowany i wyraźny .

Średnica lekko wysunięta do przodu ,ale nie dominująca. Bardzo ładnie i czysto zaprezentowane gitary i wokale,wręcz z takim pietyzmem i kulturą.

Po 8 godzinnym odsłuchu tego wzmacniacza jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony.

W porównaniu do mojego Naima XS3 ,Hegel gra z większym nastawieniem na na dalsze plany,wchodzi bardziej w głąb utworów,nie jest aż tak bezpośredni i wyrywny,ale bardziej dostojny?

Mniejsze składy i muzyka instrumentalna,ta spokojniejsza gdzie nie trzeba takiego puncha wypada ciekawiej na H190,w mocniejszej gitarowej muzie już troszczkę brakuje mu szybkości,ale ogólnie uważam ,że to bardzo dobry wzmacniacz za "chyba" rozsądne pieniądze.

Pewnie jak trochę pogra to się dzwięk jeszcze bardziej ułoży,komponenty się wygrzeją i granie będzie jeszcze lepsze.

Edytowane 24 Listopada 2020 przez malvern1

[Gość]

5 godzin temu, CEzAR21 napisał:

Myślę że nie potrzeba komentarza, pas.

A co ty chcesz komentować? Oprócz kabli nie masz nic do powiedzenia. 

Powtórzę jeszcze raz, naucz się wykorzystywać sprzęt w 100 procentach. Nawet też budżetowy.

[jacm]

10 godzin temu, paul klacska napisał:

Dobrze wiem co mi pasuje i tyle w temacie.

Nie będzie mnie też pouczał jakiś leszcz, który jak twierdzi o kilku lat ma jakieś urządzenie i nie wykorzystał tego , do czego ono zostało stworzone. Chce to sobie niby kabelkami wynagrodzić, sorry ale trzeba mieć chyba pusto w głowie by pisać takie rzeczy , że Hegel to ten sam level co Dragon. No oczywiście, jak się nie umie wykorzystać pełnego potencjału , to można tak pisać.

Przecież on nigdy nie uruchomił przez hydre plików dxd, dsd64 czy dsd128 . I ktoś taki będzie mi mówił , że Hegel i Dragon+ hydra z to ten sam level. Żaden z was nie miał tego w domu, możecie sobie tylko gdybać i tyle w temacie.

Czekam , może będziesz miał jaja i kupisz. Zamiast tego kabelka już masz jeden 21we.

Do dzieła. Zoro może ci pożyczy kasę jak sprzeda Cayana?

Fajny chłopak jesteś nie zmieniaj się ?.

Gratuluję sprzętu niech gra Ci jak najlepiej. 

Temat sprzętu mamy już wyczerpany dziękujemy za porady i cenne wskazówki. 

PS. Na jaki procent mamy sobie tych pożyczek udzielać ? i czy należy stosować  jakieś zniżki dla leszczy ????. 

Cezar  tu leszcz 1 jak mnie słyszysz? odbiór. żyjesz czy zabiła Cie tym razem ogórkowa ? 

Jedz zupy i pamiętaj nie jedz Leszczy, to od wczoraj som nasi bracia ?. 

Kolega nas pozamiatał dlatego uwaga sprzedam wszystko co posiadam, zbieram na te sławetne  eucaliptusy 

Edytowane 24 Listopada 2020 przez jacm

[artdm]

Po co dokarmiacie tego agresywnego i gburowatego trolla, przecież to niereformowalny jest osobnik.

[Gość]

Następny znawca się odezwał. 

Napiszesz coś ciekawego o kablach? ? 

Jak się nie mylę to jest klub Hegla a nie kablarzy. Oni mają chyba oddzielny klub. 

Tak więc wracając do tematu Hegla, napiszę wam już chyba poraz 20 sty, że ja osobiście nic nie mam do tych wzmakow. Średnia półka i pozatym. Zarzucam im zbyt wygórowaną cena i bardzo słabą sekcję przedwzmacniacza. Dlatego tak polecam , H20 i p20. 

Co do DAC, tutaj bardzo mi przykro ale Hegel jest w epoce kamienia łupanego. Może kiedyś to się zmieni, pożyjemy zobaczymy.

Rozumiem, że jako fanboje Hegla którzy mogą stać już na równi z tymi od Sansui nie dadzą sobie nic powiedzieć negatywnego na temat Hegla. No ale tak to już jest jak ktoś się skupia tylko na jednej rzeczy. No ale to wasz cyrk i wasze małpy. 

[CEzAR21]

2 godziny temu, jacm napisał:

Fajny chłopak jesteś nie zmieniaj się ?.

Gratuluję sprzętu niech gra Ci jak najlepiej. 

Temat sprzętu mamy już wyczerpany dziękujemy za porady i cenne wskazówki. 

PS. Na jaki procent mamy sobie tych pożyczek udzielać ? i czy należy stosować  jakieś zniżki dla leszczy ????. 

Cezar  tu leszcz 1 jak mnie słyszysz? odbiór. żyjesz czy zabiła Cie tym razem ogórkowa ? 

Jedz zupy i pamiętaj nie jedz Leszczy, to od wczoraj som nasi bracia ?. 

Kolega nas pozamiatał dlatego uwaga sprzedam wszystko co posiadam, zbieram na te sławetne  eucaliptusy 

Muszę się do czegoś przyznac, mam na sumieniu jednego z naszych. Złapałem go na Narwi i to już chyba starszyzna była bo 1,5kg ważył ? Młody byłem nieświadomy aaach dobrze ze mamy tu takich mentorów jak paul. 

1 godzinę temu, artdm napisał:

Po co dokarmiacie tego agresywnego i gburowatego trolla, przecież to niereformowalny jest osobnik.

Zgadzam sie z tobą, ale ile można słuchać o tym że jak masz pudło na eliptikorze to nawet set kabli od prodziza nie zdegraduje brzmienia. 

[artdm]

Najlepiej zignorować, pośmiać się w duchu. Zmieni się pogoda, albo weźmie leki i znowu będzie spokój. Fanatyzm jest groźny, nie ważne czy na imię mu Jezus Chrystus, Allah czy Elipticor.

 

Edytowane 24 Listopada 2020 przez artdm

[jacm]

A mi się leszcz kojarzy z czymś młodym swierzym, to mówicie chłopaki se on jednak chciał bas obrazić ?. 

[CEzAR21]

Godzinę temu, artdm napisał:

Najlepiej zignorować, pośmiać się w duchu. Zmieni się pogoda, albo weźmie leki i znowu będzie spokój. Fanatyzm jest groźny, nie ważne czy na imię mu Jezus Chrystus, Allah czy Elipticor.

 

Wszystko się zgadza poza Jezusem Chrystusem ?

Edytowane 24 Listopada 2020 przez CEzAR21

[CEzAR21]

59 minut temu, jacm napisał:

A mi się leszcz kojarzy z czymś młodym swierzym, to mówicie chłopaki se on jednak chciał bas obrazić ?. 

Nie gdzie tam, zaraz obrazić. Może po prostu tak wyraża swoje uczucia. Jak to śpiewał Niemen "Dziwny jest ten świat" ?

[shiver07]

Jak ktoś ma ochotę się czegoś dowiedzieć na temat kabli zapraszam do lektury. Kable głośnikowe trzeba dobierać świadomie do swojego systemu, nie na zasadzie chybił trafił. Firmy to wykorzystują i robią nas w balona jak tylko można. Większość z nas czyli 99% nie zna parametrów swojego kabla co ma istotny wpływ na dobranie tego właściwego do swojego systemu. Wysłałem ostatnio wiadomość do pewnej firmy kablarskiej z pytaniem o parametry danego kabla. Niestety księgowy nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie to o czym my wogóle rozmawiamy. Kiedyś był tylko jeden kabel w postaci prostego druta i było dobrze i nikt nie narzekał, teraz to tylko zrobił się jeden wielki marazm.

https://www.psaudio.com/article/the-sound-of-speaker-cables-an-analysis/

[jacm]

Cenna uwaga.

Ben Holter stroi na Nordostach Hegle więc temat jest własciwie zamknięty, chyba że ktoś szuka zamienników lub koryguje brzmienie pod siebie. 

8 godzin temu, malvern1 napisał:

Hej Pany.

Wczoraj miałem okazję posłuchać u siebie H190.

Wzmacniacz nowy,wyjęty prosto z tektury. Odpaliłem,poczekałem godzinkę i dałem czadu?

Pierwsze co mnie zaskoczyło to naprawdę fajny gęsty ,mięsisty bas,ale dobrze odseparowany i wyraźny .

Średnica lekko wysunięta do przodu ,ale nie dominująca. Bardzo ładnie i czysto zaprezentowane gitary i wokale,wręcz z takim pietyzmem i kulturą.

Po 8 godzinnym odsłuchu tego wzmacniacza jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony.

W porównaniu do mojego Naima XS3 ,Hegel gra z większym nastawieniem na na dalsze plany,wchodzi bardziej w głąb utworów,nie jest aż tak bezpośredni i wyrywny,ale bardziej dostojny?

Mniejsze składy i muzyka instrumentalna,ta spokojniejsza gdzie nie trzeba takiego puncha wypada ciekawiej na H190,w mocniejszej gitarowej muzie już troszczkę brakuje mu szybkości,ale ogólnie uważam ,że to bardzo dobry wzmacniacz za "chyba" rozsądne pieniądze.

Pewnie jak trochę pogra to się dzwięk jeszcze bardziej ułoży,komponenty się wygrzeją i granie będzie jeszcze lepsze.

Też gram na drugim systemie Naimem. I to samo miałem z Krellem  bardzo fajne wzmaki. Są nastawione na akcentowanie rytmu Dolnymi rejestrami i robi się wrażenie szybkości ale jakoś mnie na dłuższą metę to męczy a dodatkowo to mocno uśrednia większość muzyki. Jakoś w Heglu jest większe zroznicowanie gdzie jest szybko to jest szybko a gdzie wolno to wolno. 

[shiver07]

Przedewszystkim

Indukcyjność: 0,002uH

Pojemność: 3100 pF

Rezystancja: 8,4 mΩ

Impedancja: 8 omów to się tyczy wzmacniacza jaką ma impedancję wyjściowa i głośników na tej zasadzie trzeba dobierać kable. Oczywiście trzeba wiedzieć ile ma dany kabel a kable mają naprawdę duże rozbieżności od tego zależy brzmienie sytemu.

To jak pewien bystry audiofil zauważył, że użycie kabla głośnikowego X...„zakończyło jego przygodę z Alicją w Krainie Czarów z kablami high-end” i teraz może usiąść, zrelaksować się i słuchać muzyki.

 

[shiver07]

16 minut temu, jacm napisał:

Też gram na drugim systemie Naimem. I to samo miałem z Krellem  bardzo fajne wzmaki. Są nastawione na akcentowanie rytmu Dolnymi rejestrami i robi się wrażenie szybkości ale jakoś mnie na dłuższą metę to męczy a dodatkowo to mocno uśrednia większość muzyki. Jakoś w Heglu jest większe zroznicowanie gdzie jest szybko to jest szybko a gdzie wolno to wolno. 

To fakt lubię w heglach zróżnicowanie co się nie nudzi i można słuchać i słuchać...

Ostatnio słucham kawałków z lat 90 i jestem miło zaskoczony jak  gra hegel wprost oddaje klimat jakby czas się zatrzymał,a nawet robi to jeszcze lepiej zwłaszcza, że kiedyś nie było takiego sprzętu czyli jest o krok do przodu.

[shiver07]

21 minut temu, shiver07 napisał:

To fakt lubię w heglach zróżnicowanie co się nie nudzi i można słuchać i słuchać...

Ostatnio słucham kawałków z lat 90 i jestem miło zaskoczony jak  gra hegel wprost oddaje klimat jakby czas się zatrzymał,a nawet robi to jeszcze lepiej zwłaszcza, że kiedyś nie było takiego sprzętu czyli jest o krok do przodu.

I co najciekawsze jak kolega Paul napisał, że

 

3 godziny temu, paul klacska napisał:

bardzo mi przykro ale Hegel jest w epoce kamienia łupaneg

I to cała prawda przekazuje klimat z tamtej epoki co u innych firm raczej trudno to ogarnąć. 

[malvern1]

Godzinę temu, jacm napisał:

Cenna uwaga.

Ben Holter stroi na Nordostach Hegle więc temat jest własciwie zamknięty, chyba że ktoś szuka zamienników lub koryguje brzmienie pod siebie. 

Też gram na drugim systemie Naimem. I to samo miałem z Krellem  bardzo fajne wzmaki. Są nastawione na akcentowanie rytmu Dolnymi rejestrami i robi się wrażenie szybkości ale jakoś mnie na dłuższą metę to męczy a dodatkowo to mocno uśrednia większość muzyki. Jakoś w Heglu jest większe zroznicowanie gdzie jest szybko to jest szybko a gdzie wolno to wolno. 

Jacm to zależy jakiego rodzaju muzyki się słucha.

Ja to już dawno zauważyłem ,że są wzmacniacze nastawione na tworzenie klimatu ,które wciągają w odsłuch i są takie które przejadą po utworze jak walec tak ,że plomby wypadają.

Ja w szybkim ,ciężkim,mocnym rocku wolę ten walec i rytmikę z Naima,ale już np.Kari Bremnes to poezja dla ucha z Hegla.

Mam wrażenie,że H190 jest bliski brzmieniu H200 ,ale bardziej jeszcze wnika w głąb.

H200 znam dobrze,6 lat współpracowaliśmy razem i wspomnienia wracają?

 

[shiver07]

43 minuty temu, malvern1 napisał:

Jacm to zależy jakiego rodzaju muzyki się słucha.

Ja to już dawno zauważyłem ,że są wzmacniacze nastawione na tworzenie klimatu ,które wciągają w odsłuch i są takie które przejadą po utworze jak walec tak ,że plomby wypadają.

Ja w szybkim ,ciężkim,mocnym rocku wolę ten walec i rytmikę z Naima,ale już np.Kari Bremnes to poezja dla ucha z Hegla.

Mam wrażenie,że H190 jest bliski brzmieniu H200 ,ale bardziej jeszcze wnika w głąb.

H200 znam dobrze,6 lat współpracowaliśmy razem i wspomnienia wracają?

 

Tak jak piszesz   Naim lepiej wypada w rocku choć to też zależy od reszty systemu. Hegel za to lepiej w innych rodzajach muzyki. Nie ma systemów idealnych ja akurat słucham najmniej Rock'u także Hegel mi pasuje pod to co słucham i nie mam ciśnienia. Dla mnie Hegel jest bardziej uniwersalny i to lubię bo słucham prawie wszystkiego. Gdybym stanął przed wyborem kupna pomiędzy H360 a H190 wybrałbym ten drugi. Nowe Hegle grają już z większą energią jak poprzednia seria. Dlatego zastanawiałem się czy wybrać Naim'a czy Hegla do drugiego systemu padło na H120. Kiedy chce się jeszcze bardziej zrelaksować słucham na H120. Kiedy już zatęsknię to wtedy H390 i gra ?.

Edytowane 24 Listopada 2020 przez shiver07

[malvern1]

23 minuty temu, shiver07 napisał:

Tak jak piszesz   Naim lepiej wypada w rocku choć to też zależy od reszty systemu. Hegel za to lepiej w innych rodzajach muzyki. Nie ma systemów idealnych ja akurat słucham najmniej Rock'u także Hegel mi pasuje pod to co słucham i nie mam ciśnienia. Dla mnie Hegel jest bardziej uniwersalny i to lubię bo słucham prawie wszystkiego. Gdybym stanął przed wyborem kupna pomiędzy H360 a H190 wybrałbym ten drugi. Nowe Hegle grają już z większą energią jak poprzednia seria. Dlatego zastanawiałem się czy wybrać Naim'a czy Hegla do drugiego systemu padło na H120. Kiedy chce się jeszcze bardziej zrelaksować słucham na H120. Kiedy już zatęsknię to wtedy H390 i gra ?.

Słucham teraz H190 i stwierdzam,że czy Hegel czy Naim to po prostu bardzo dobre granie,mógł bym zostać przy Heglu bez problemu,ale XS3 wystarcza mi w zupełności ,tym bardziej że niedawno go kupiłem?

Różnice są ,ale to już taki poziom dzwięku ,że oba mogą być jako docelowe dla mnie?

[jacm]

Godzinę temu, malvern1 napisał:

Jacm to zależy jakiego rodzaju muzyki się słucha.

Ja to już dawno zauważyłem ,że są wzmacniacze nastawione na tworzenie klimatu ,które wciągają w odsłuch i są takie które przejadą po utworze jak walec tak ,że plomby wypadają.

Ja w szybkim ,ciężkim,mocnym rocku wolę ten walec i rytmikę z Naima,ale już np.Kari Bremnes to poezja dla ucha z Hegla.

Mam wrażenie,że H190 jest bliski brzmieniu H200 ,ale bardziej jeszcze wnika w głąb.

H200 znam dobrze,6 lat współpracowaliśmy razem i wspomnienia wracają?

 

Zgadza się tu rolę będą odgrywać własne preferencje czy ma być ułożony czy bardziej drapieżny dźwięk ja już z racji wieku skłaniam się do Hegla nawet w metalu, jedt też kwestia kolumn Ampki są szybkie więc nie ma mowy o spowolnieniu. 

Choć w koncertowym graniu moim uchem nic nie przebije tuby takie np Avantgarden Acoustic. 

Edytowane 24 Listopada 2020 przez jacm

[malvern1]

13 minut temu, jacm napisał:

Zgadza się tu rolę będą odgrywać własne preferencje czy ma być ułożony czy bardziej drapieżny dźwięk ja już z racji wieku skłaniam się do Hegla nawet w metalu, jedt też kwestia kolumn Ampki są szybkie więc nie ma mowy o spowolnieniu. 

Choć w koncertowym graniu moim uchem nic nie przebije tuby takie np Avantgarden Acoustic. 

Ja to znowu jestem fanem wstęgi ,szerokości jaką generuje 

A do metalu to na monitory w OZ przeskakuję i głośno musi być....?

 

[gabler]

5 godzin temu, malvern1 napisał:

Słucham teraz H190 i stwierdzam,że czy Hegel czy Naim to po prostu bardzo dobre granie,mógł bym zostać przy Heglu bez problemu,ale XS3 wystarcza mi w zupełności ,tym bardziej że niedawno go kupiłem?

Różnice są ,ale to już taki poziom dzwięku ,że oba mogą być jako docelowe dla mnie?

Kiedyś słuchałem w towarzystwie kilku innych wzmaków h160, miał trochę przewalony bas, było go za dużo do reszty pasma, tutaj podobno h190 jest dobrze zestrojona i równiejsza, ale ciekawi mnie porównanie do właśnie xs3 i supernaita 3

[malvern1]

34 minuty temu, gabler napisał:

Kiedyś słuchałem w towarzystwie kilku innych wzmaków h160, miał trochę przewalony bas, było go za dużo do reszty pasma, tutaj podobno h190 jest dobrze zestrojona i równiejsza, ale ciekawi mnie porównanie do właśnie xs3 i supernaita 3

Fajny ten H190 jest,ma w dzwięku taki 'znak zapytania',przez co nie można go jednoznacznie zdefiniować ,wciągające granie.

Bas ma dość spokojny,mięsisty,nic się nie leje,ilościowo w sam raz.

XS3 ma więcej energii na basie,bardziej wyrywny jest i dynamiczniejszy w tym paśmie,bezpośredni..... uderza natychmiast.

Hegel gra bardziej oszczędnie basem,ale myślę ,że to dla tego bo to nówka i z czasem dojdzie go więcej,chociaż z tym wygrzewaniem to bym był ostrożny bo nie zawsze idzie to w pożądanym kierunku na jaki oczekujemy?

Tak jak już wyżej napisałem ,że mi jedna i druga szkoła pasuje,kwestia osłuchania z jednym i drugim,całokształt obu tych wzmacniaczy jest jak najbardziej na plus.

[gabler]

15 minut temu, malvern1 napisał:

Fajny ten H190 jest,ma w dzwięku taki 'znak zapytania',przez co nie można go jednoznacznie zdefiniować ,wciągające granie.

Bas ma dość spokojny,mięsisty,nic się nie leje,ilościowo w sam raz.

XS3 ma więcej energii na basie,bardziej wyrywny jest i dynamiczniejszy w tym paśmie,bezpośredni..... uderza natychmiast.

Hegel gra bardziej oszczędnie basem,ale myślę ,że to dla tego bo to nówka i z czasem dojdzie go więcej,chociaż z tym wygrzewaniem to bym był ostrożny bo nie zawsze idzie to w pożądanym kierunku na jaki oczekujemy?

Tak jak już wyżej napisałem ,że mi jedna i druga szkoła pasuje,kwestia osłuchania z jednym i drugim,całokształt obu tych wzmacniaczy jest jak najbardziej na plus.

Xs3 ma jeszcze możliwość podpięcia zasilacza do pre a to może być jeszcze dodatkowy zastrzyk lepszego grania, osobne zasilenie przedwzmacniacza to dobre rozwiązanie. 

To ciekawe że już xs3 ma taki dynamit co dopiero supernait 3.

A jak wyjście słuchawkowe w tych wzmakach. 

 

[malvern1]

26 minut temu, gabler napisał:

Xs3 ma jeszcze możliwość podpięcia zasilacza do pre a to może być jeszcze dodatkowy zastrzyk lepszego grania, osobne zasilenie przedwzmacniacza to dobre rozwiązanie. 

To ciekawe że już xs3 ma taki dynamit co dopiero supernait 3.

A jak wyjście słuchawkowe w tych wzmakach. 

 

No właśnie ja XSa łączę z zasilaczem TeddyCap,jego poziom grania idzie jeszcze w górę,scena robi się duża i gra też bardziej analitycznie ,ale to już kwestia gustu,sam XS3 też daje sobie bardzo dobrze radę.

Supernaita przed zakupem XS3 też testowałem.SN to taki XS do kwadratu,ale grał cieplej ,mniejszy dynamit za to więcej warstw pokazywał na basie,barwa ta sama.

Ostatecznie wziąłem XSa.

Jak na ten przedział cenowy uważam ,że wyjście na słuchawki spełnia oczekiwania,nie jest to typowy wzmacniacz słuchawkowy z tych topowych,ale jest dobrze.

Prawdziwa zabawa z Naimem to dopiero zaczyna się ze starą serią Olive,ale to trzeba im robić recap.Nowe serie Naima są OK,ale prawdziwa magia to Oliwki dzielonki i kiedyś może zrobię ten ruch,ale póki co cieszę się tym co mam.

Edytowane 24 Listopada 2020 przez malvern1

[gabler]

44 minuty temu, malvern1 napisał:

No właśnie ja XSa łączę z zasilaczem TeddyCap,jego poziom grania idzie jeszcze w górę,scena robi się duża i gra też bardziej analitycznie ,ale to już kwestia gustu,sam XS3 też daje sobie bardzo dobrze radę.

Supernaita przed zakupem XS3 też testowałem.SN to taki XS do kwadratu,ale grał cieplej ,mniejszy dynamit za to więcej warstw pokazywał na basie,barwa ta sama.

Ostatecznie wziąłem XSa.

Jak na ten przedział cenowy uważam ,że wyjście na słuchawki spełnia oczekiwania,nie jest to typowy wzmacniacz słuchawkowy z tych topowych,ale jest dobrze.

Prawdziwa zabawa z Naimem to dopiero zaczyna się ze starą serią Olive,ale to trzeba im robić recap.Nowe serie Naima są OK,ale prawdziwa magia to Oliwki dzielonki i kiedyś może zrobię ten ruch,ale póki co cieszę się tym co mam.

To nawet zaskakujące, że xs daje większego kopa od supernaita, nigdy bym nie powiedział. 

Kupę lat temu słuchałem oliwki miało to chyba 30 wat a grało tak, że kopara opadała, coś te naimy mają w sobie, gdzieś podskurnie mnie ciągnie w tą stronę ?

[malvern1]

11 minut temu, gabler napisał:

To nawet zaskakujące, że xs daje większego kopa od supernaita, nigdy bym nie powiedział. 

Kupę lat temu słuchałem oliwki miało to chyba 30 wat a grało tak, że kopara opadała, coś te naimy mają w sobie, gdzieś podskurnie mnie ciągnie w tą stronę ?

Nie zrozum mnie źle,że wybrałem XSa bo jest lepszy od SN...nie,nie.

Mi bardziej leżał XS w bezpośrednim porównaniu w moich warunkach odsłuchowych i resztą toru.

SN miał w moim odczuciu taki monumentalny,duży bas,ale barwę mają tę samą.

Ja mam kolumny na dużym głośniku basowym 30cm i na SN już było za potężnie,a salon mam 30 mkw.

SN3 to flagowa integra Naima i czapka z głowy,jednak dla mnie XS3 wystarczy?

[jacm]

21 godzin temu, malvern1 napisał:

Ja to znowu jestem fanem wstęgi ,szerokości jaką generuje 

A do metalu to na monitory w OZ przeskakuję i głośno musi być....?

 

I to jest słuszna koncepcja. 

Nie ma głośników w pełni uniwersalnych.Hegel z Ampkami trzyma wysoki poziom. Ja słucham dosłownie wszystkiego i żeby mieć absolutnie doskonały dźwięk potrzebowałbym co najmniej 4 pomieszczeń i różnych głośników. Tuby avantgarden  do grania koncertowego oczywiście z lampą , szerokopasmowiec np voxativ do wokali i do spokojnego brzdąkania na maksimum 3 instrumentach, dookolne np mbl do przestrzennych nagrań, i jakieś klasyczne mogą być Magico do reszty. Parę baniek by było potrzeba na sprzęt no i kawał domu z kilkoma powieczeniami odsłuchowymi. 

Mój brat uwielbia magnepany ja a właściwie moje ucho słyszy jak by szelescily reklamówki. Nie jestem w stanie słuchać tego typu głośników. Znowu mój kumpel nie może słuchać tub bo słyszy nie muzykę tylko oddzielne dźwięki, muzyka przestaje być dla.niego spójnym ciągiem tylko poszatkowanym czymś. 

Edytowane 25 Listopada 2020 przez jacm

[malvern1]

39 minut temu, jacm napisał:

 

Mój brat uwielbia magnepany ja a właściwie moje ucho słyszy jak by szelescily reklamówki. Nie jestem w stanie słuchać tego typu głośników. Znowu mój kumpel nie może słuchać tub bo słyszy nie muzykę tylko oddzielne dźwięki, muzyka przestaje być dla.niego spójnym ciągiem tylko poszatkowanym czymś. 

Jacm ja mam takie samo odczucie,gnieciona folia po cukierkach?.Słuchałem ich u kolegi dla którego te kolumny to spełnienie marzeń .

Po mojej opinii obraził się na mnie i długo trwała między nami zimna wojna.

Musiałem ustąpić i fałszywie potwierdzić ,że jednak są super?,ale to dla dobra znajomości tylko zrobiłem.

Każdy ma swój g-point na punkcie dzwięku i prezentacji i chcemy ,czy nie to trzeba to szanować.

[jacm]

3 godziny temu, malvern1 napisał:

Jacm ja mam takie samo odczucie,gnieciona folia po cukierkach?.Słuchałem ich u kolegi dla którego te kolumny to spełnienie marzeń .

Po mojej opinii obraził się na mnie i długo trwała między nami zimna wojna.

Musiałem ustąpić i fałszywie potwierdzić ,że jednak są super?,ale to dla dobra znajomości tylko zrobiłem.

Każdy ma swój g-point na punkcie dzwięku i prezentacji i chcemy ,czy nie to trzeba to szanować.

To masz milsze skojarzenie, ja mam widzę Januszy w sandałach machających reklamówkami z biedronki ?.