Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  593 członków

Hegel Klub
IGNORED

Klub HEGEL


Violet

Rekomendowane odpowiedzi

27 minut temu, jacm napisał:

Jest coś takiego jak papier. I takie powiedzenie,, Papier wszystko przyjmie,, 

Także na papierze mogę Ci wyszukać dwa bliźniacze wzmaki pod względem parametrów, pytanie zatem dlaczego nie grają tak samo ?

Możemy spokojnie tak rozmawiać ze cokolwiek ja napiszę z doświadczenia Ty napiszesz ze to bzdura. 

Naprawdę nie mam z tym problemu wręcz Ci powiem ze audio im dalej w las tym więcej drzew i że każdy chodzi w innym lesie.

Więc jak najbardziej skoro pisze bzdury znów odpowiem przetestuj to sam na własne uszy ale zaakceptuj że ja to zrobiłem i mój wniosek dla mnie i mojej percepcji jest taki papierki zostawmy proszę w spokoju raczej słuchamy muzyki a nie paramatrow na papierze. 

nie, to nie papier, to praktyka

Tak wyglada taka praktyka

W tym samym realnym pomieszczeniu 25qm male kolumny (2x6,5") napędzane słaba integra (NAD 2x40W) generuja w takie same problemy z basem (a nawet większe) niz wielkie 18" napędzane dzielonka 2x400W 

Nie ma mowy o ograniczonym "zejściu" małego NAD albo mniejszych problemach z akustyka w przypadku użycia integry.

To wszystko legendy i nabożne życzenia

IMG_6047.jpg

Zlap raz za mikrofon, to sie dowiesz jak to jest z papierem, z uszami, z rzeczywistością i praktyka

Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, CEzAR21 napisał:

Łyso panie łyso :).....takich przykładów jest więcej. Poza Bartkiem już kilku innych poznało się na tobie i tak jak już zostało powiedziane masz jeden podstawowy problem. Znasz się może na DSP, ale nie znasz się na muzyce.

Tej bariery niestety nie jestem w stanie przeskoczyć aby się z tobą dogadać, także bardzo mi przykro ?

....aha i nie trącaj mi tu niemcem bo zacznę mieć podejrzenia ?

Lyso? Nie, wrecz przeciwnie

I nie, bariery dogadania ze mna nie przeskoczysz, Ale mnie nie jest z tego powodu przykro, my nie musimy sie dogadać ? 

Masz G pojęcia o tym, na ile sie znam na muzyce

Podejrzeń sie nie boje

PS.

No to co jest z tym wymaganiami odnośnie akustyki?

o tym tez masz G pojęcia? 

 

Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, xajas napisał:

nie, to nie papier, to praktyka

Tak wyglada taka praktyka

W tym samym realnym pomieszczeniu 25qm male kolumny (2x6,5") napędzane słaba integra (NAD 2x40W) generuja w takie same problemy z basem (a nawet większe) niz wielkie 18" napędzane dzielonka 2x400W 

Nie ma mowy o ograniczonym "zejściu" małego NAD albo mniejszych problemach z akustyka w przypadku użycia integry.

To wszystko legendy i nabożne życzenia

IMG_6047.jpg

Zlap raz za mikrofon, to sie dowiesz jak to jest z papierem, z uszami, z rzeczywistością i praktyka

Wykresy pomagają na pewno zobaczyć co się słyszy ?

Ok robilem porównanie w kiepskim pomieszczeniu końcówki H4 i H20 i H300. Nie mam bladego pojęcia co pakazałyby mi wykresy ale słyszałem i za nic nie zmusilbys mnie do słuchania tam H4 ani H20. Bezapelacyjnie wygrał H300. 

Zgoła odmienna sytuacja jest w dobrym akustycznie pomieszczeniu H4 oraz H20 wciągają integre nosem ?

Takie jest moje nauszne doświadczenie i to napisał Cezar i ja się z nim zgadzam na podstawie mojego doświadczenia. 

PS jak poznaje dobre pomieszczenie?  Dźwięk mnie nie męczy i mogę słuchać godzinami a bas jest zwinny, cichy, głośny, narasta, wybrzmiewa nie wybrzmiewa jest na każdej płycie inne i zaskakuje w każdym razie jest taki jak sobie wyobrażam ze powinien być. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, xajas napisał:

Lyso? Nie, wrecz przeciwnie

I nie, bariery dogadania ze mna nie przeskoczysz, Ale mnie nie jest z tego powodu przykro, my nie musimy sie dogadać ? 

Masz G pojęcia o tym, na ile sie znam na muzyce

Podejrzeń sie nie boje

PS.

No to co jest z tym wymaganiami odnośnie akustyki?

o tym tez masz G pojęcia? 

 

Pryyyy Baśka, nie wróć, no stój jak mówię!!!....co jest z tym koniem, ożerła się czegoś?.. rozchodziła się perdzielona... aaaa no tak, przecież wczoraj przy oknie stała podczas wieczornego odsłuchu w rytmie klasyki i jeszcze ją telepie...strasznie emocjonalna jest bidulka. Już dobrze, dziś będzie spokojny jazz żeby pikawka ci nie pykła bo ja pierdziele pług po polu ciągać. 

 

Takze widzisz xajas nawet Baśka z czasem zacziła o co chodzi w muzyce, więc spokojnie przyjdzie i czas na ciebie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, CEzAR21 napisał:

Pryyyy Baśka, nie wróć, no stój jak mówię!!!....co jest z tym koniem, ożerła się czegoś?.. rozchodziła się perdzielona... aaaa no tak, przecież wczoraj przy oknie stała podczas wieczornego odsłuchu w rytmie klasyki i jeszcze ją telepie...strasznie emocjonalna jest bidulka. Już dobrze, dziś będzie spokojny jazz żeby pikawka ci nie pykła bo ja pierdziele pług po polu ciągać. 

 

Takze widzisz xajas nawet Baśka z czasem zacziła o co chodzi w muzyce, więc spokojnie przyjdzie i czas na ciebie ?

Tak, to jest dokladnie ten poziom merytoryczny, o ktory cie posadzalem

PS.

O muzyce jeszcze nie dyskutowalismy. 

Dyskutowalissmy juz o "dzielonkach", DSP, akustyce,... ale jak chcesz dyskutowac o muzyce, to proponuje zaczac od Hancocka. To moj ulubieniec, chetnie sie czegos naucze 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Cezar jak wrzuca te filmy na youtuba to pokazuje jak płynie prąd przez kabel zamiast muzykę puszczać ?.  Sam widziałem jak kabel mu   udawał że gra gitarę ale to i tak słabo moje kable potrafią tańczyć ?

I co teraz wam łyso co. 

 

Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, jacm napisał:

Wykresy pomagają na pewno zobaczyć co się słyszy ?

Ok robilem porównanie w kiepskim pomieszczeniu końcówki H4 i H20 i H300. Nie mam bladego pojęcia co pakazałyby mi wykresy ale słyszałem i za nic nie zmusilbys mnie do słuchania tam H4 ani H20. Bezapelacyjnie wygrał H300. 

Zgoła odmienna sytuacja jest w dobrym akustycznie pomieszczeniu H4 oraz H20 wciągają integre nosem ?

Takie jest moje nauszne doświadczenie i to napisał Cezar i ja się z nim zgadzam na podstawie mojego doświadczenia. 

PS jak poznaje dobre pomieszczenie?  Dźwięk mnie nie męczy i mogę słuchać godzinami a bas jest zwinny, cichy, głośny, narasta, wybrzmiewa nie wybrzmiewa jest na każdej płycie inne i zaskakuje w każdym razie jest taki jak sobie wyobrażam ze powinien być. 

Abys mnie zle nie zrozumial, nie mam nic przeciwko "lepszym" topowym komponentom, Nie mam tez nic przeciwko "dzielonkom". Wrecz przeciwnie! Biore z pocalowaniem w reke (nawet Cezarego) za 5 takich Heglowskich  dzielonek (bo tyle potrzebuje, ale nie stac mnie na to).

Ale jestem przeciwny rozpowszechnianiu jakichs bezsensownych, nieuzasadnionych i uogolnianych teorii a'la Suby nie nadaja sie do muzy, wielkie glosniki do malych  pomieszczen, DSP deprawuje dzwiek a dzielonka mozna poprawic zejscie.

 

I nie jestem przeciwny jesli ktos na wlasny uzytek opisze cos jako subjektywne odczucie typu "bas jest zwinny, cichy, głośny, narasta, wybrzmiewa nie wybrzmiewa jest na każdej płycie..",...

 

... ale jestem przeciwny: 

a) probom ustalania takich subjektywnych niemierzalnych kryteriow jako objektywne mierniki

b) ustalania wlasnych odczuc/oszacowania tych powyzszych jako miernik / standard swiatowy.

patrz nasz expert powyzej -> kto to inaczej odbiera niz on sam nie zna sie na muzyce ?

Respektuje wspomniane przez ciebie "doswiadczenie", ale to doswiadczenie to takze miedzy innymi wlasne preferencje.

Jak lubisz nadety bas, to "z doswiadczenia" mody ci nie beda przeszkadzac, a neutralne glosniki uznasz za anemiczne.

Jak lubisz wycofana srednice, to "z doswiadczenia" dziura w srednicy nie bedzie ci przeszkadzac, a neutralne glosniki uznasz za skrzekliwe.   

Tak to jest z "doswiadczeniem"

To zaden, neutralny objektywny POROWNYWALNY miernik jakosci 

Dlatego lubie pomiary. To absolutnie neutralne objektywne uchwycenie rzeczywistosc bez jakichkolwiek wplywow wlasnej interpretacji/preferencji.

Powtorze sie: niejeden doznal by szoku, gdyby porownal wyniki takiego neutralnego pomiaru z jego wlasna subjektywna ocena oparta o odsluchy "na ucho"  

 

PS.

Plakatywny przyklad jak mozna interpretowac takie subjektywne opisy 

 

... bas jest zwinny, cichy głośny, narasta...

w moim radiu kuchennym bas tez jest raz cichy, raz glosny i narasta

 

...wybrzmiewa nie wybrzmiewa

jak wybrzmiewa to masz za dlugie poglosy/mody

 

...jest na każdej płycie inne

klaro, kazda plyta jest inna

 

itd.

 

Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, xajas napisał:

... bas jest zwinny, cichy głośny, narasta...

w moim radiu kuchennym bas tez jest raz cichy, raz glosny i narasta

Heh z ust mi to wyjąłeś. 

Zaznaczam to moje doświadczenie. 

Wlaśnie dokładnie to robię/robilem. kręcąc się wciąż wokół klasycznych konstrukcji, wciąż słucham trochę lepszego radyjka z kuchni. Miałem okazję słuchać 6 końcówek po 3 na kolumnę i wiem do czego jest to potrzebne ale dla mnie to dalej trochę lepsze radyjko. 

Za to w świecie tuby wchodzę w świat muzyki autentycznej dla mnie ?

I okazuje się że pogoń za impulsem dźwięku ma w klasycznych kolumnach ograniczenie którego żaden zestaw za miliony monet czy tysiące watów nie potrafi przeskoczyć. A taka tubka na 40 watach ma właśnie to magiczne coś dla mnie, impuls że dźwięk płynie w pokoju.  I to jest dla mnie magia grania i przeniesienia się w świat muzyki. 

A że nie ma pomieszczenia idealnego a bas z tuby też wymaga ogromnych rozmiarów to żeby nadazał w realnych warunkach potrzeba i suba i korekcji nawet DSP. 

Oświecilo mnie właśnie klepiąc się z Paulem ze gość się kłóci że ma najdroższe głośniki i zapewne najlepsze i fakt że kupil je w ciemno bez odsłuchu nie znaczy że zwyczajnie mógł trafić. A sam wiem że każda konstrukcja klasyczna to dla mnie kupa. I te rozmowy to marnowanie czasu który maluch jest najzajebistszy jak miało się okazję przejechać najszybszym autem po torze wyścigowym. 

Także nadszedł czas powiedzieć sajonara. 

Oczywiście zdaje sobie sprawę że to co ja odbieram dopiero na tubach ktoś słyszy już na klasycznych konstrukcjach to nawet lepiej na dziś  ma większy wybór sprzętu. 

Za duża jest przepaść dla mnie  pomiędzy zwykłym graniem a tym magicznym wlaściwie po tubach reezta zawsze brzmi dla mnie jak martwa. 

Te wykresy na pewno pozwalają dużo zrozumieć itd ale co tu rozumieć jak ucho i głowa dawno już zdecydowały ?

No cóż nadchodzi czas gdy będę rżał z tekstów : Tuby podkoloryzowuja ?. Uprzedzam będę rżał tak jak teraz mnie rozbawił tekst ze jesteśmy z  Bjeda Club. 

Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, jacm napisał:

Za to w świecie tuby wchodzę w świat muzyki autentycznej dla mnie ?

I okazuje się że pogoń za impulsem dźwięku ma w klasycznych kolumnach ograniczenie którego żaden zestaw za miliony monet czy tysiące watów nie potrafi przeskoczyć. A taka tubka na 40 watach ma właśnie to magiczne coś dla mnie, impuls że dźwięk płynie w pokoju.  I to jest dla mnie magia grania i przeniesienia się w świat muzyki. 

A że nie ma pomieszczenia idealnego a bas z tuby też wymaga ogromnych rozmiarów to żeby nadazał w realnych warunkach potrzeba i suba i korekcji nawet DSP. 

No to chyba by ci sie podobaly moje dalsze projekty, ktore jeszcze mam "w zanadrzu"

tutaj fragmenty. Niestety chwilowo nie moge zaladowac zaktualizowanego stanu

 

 

IMG_3723.jpg

IMG_2427.png

 

IMG_4101.jpg

 

jonathan-weiss.jpg?w=800

Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tam też są schody ? znaczy las jak wszędzie. Nie każda tuba gra tak jak nam się podoba tam też łatwo o błędy a wręcz jeszcze łatwiej niż w klasycznych konstrukcjach. Bardzo łatwo przedobrzyć i uzyskać karykaturę dźwięku która już nijak nie da się odebrać jako naturalnego. 

Ale coraz więcej  firm zaczyna to ogarniać i z czasem będzie ich jeszcze więcej. 

Kiedyś było praktycznie tylko Zingali i AA teraz jest już kupę więcej dobrze grających tub i z każdym rokiem przybywa. Rozmawiałem lata temu z Jackiem Zagaja jak zaczynali coś z autotechem zrobili fajne tuby z aktywna zwrotnicą. Pierwsza cena 20000 po roku i pochlebnych ocenach 100 000 ?. I już gra 5 razy lepiej. Ale fakt szybko dogonili Niemców i soniczne i cenowo . Dokładnie ten model. Teraz to jest horns

http://klasteraudio.pl/member/horns-by-autotech/

Fajnie że się tym bawisz też mam taki plan podłubać sobie kiedyś dla przyjemności na starość. Póki co celuje w już konkretny sprawdzony przezemnie zestaw. 

Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, xajas napisał:

No to chyba by ci sie podobaly moje dalsze projekty, ktore jeszcze mam "w zanadrzu"

tutaj fragmenty. Niestety chwilowo nie moge zaladowac zaktualizowanego stanu

 

 

IMG_3723.jpg

IMG_2427.png

 

IMG_4101.jpg

 

jonathan-weiss.jpg?w=800

No i petarda. 

A z ciekawości też masz taki przeskok ogromny między odbiorem muzyki tubowej a na klasycznych konstrukcjach? Czy to niewielka różnica bardziej płynna czy procentowa. 

Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest wiele sprawdzonych projektow tub

Ja nie szukam i nie buduje technicznie perfekcyjnych tub/glosnikow

Mnie interesuja przede wszystkim "emocjonalnie" interesujace rozwiazania.

Male, nudne audiofilskie pierdziawki nie sa "emocjonalnie" interesujace 

Jak wielka jest roznica miedzy klasycznymi i tubowymi koncepcjami?

To nie procenty. To dwa swiaty

Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak . Dlatego jedni w tym świecie przepadają a inni nawet nie mają ochoty wejść .

Teraz sie wszystko zgadza . 

Ty jesteś twórcą i musisz się na czymś oprzeć w czasie tworzenia Tobie pomiary bardzo pomagają i ułatwiają życie .

Właśnie trzeba mieć do tego dar powołanie .

Jak dobrze że moje uszy już znalazły , zabrakło by mi reinkarnacji żeby złapać króliczka gdybym miał tworząc wcelować w te jedne jedyne . Zresztą na dziś nie ma już takiej potrzeby .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jacm napisał:

 Dlatego jedni w tym świecie przepadają a inni nawet nie mają ochoty wejść .

Dla tego pelne zrozumienie.

Ale gdzie moje zrozuminie i tolerancja sie konczy, to przy tych samozwanczych EXPERTACH, ktorzy NIGDY do tego innego swiata nie wchodzili, ale czuja sie powolani do tworzenia i rozpowszechniania autorytatywnych opini i ocen, o tym, jak ten obcy swiat funkcjonuje. To forum jest pelne takich EXPERTOW. Sami geniusze z nadprzyrodzonymi telepatycznymi zdolnosciami ?

Kazdy juz wszystko slyszal, juz wszystko "przerabial" i wszystko zna

Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, xajas napisał:

Tak, to jest dokladnie ten poziom merytoryczny, o ktory cie posadzalem

PS.

O muzyce jeszcze nie dyskutowalismy. 

Dyskutowalissmy juz o "dzielonkach", DSP, akustyce,... ale jak chcesz dyskutowac o muzyce, to proponuje zaczac od Hancocka. To moj ulubieniec, chetnie sie czegos naucze 

Xajas tak jak już nie jedna osoba na tym forum pisała "jesteś terrorysta" ze swoimi teoriami, więc po raz kolejny ci mówię, że nie dogadamy się bo ja inaczej rozumiem muzykę a ty z tego co wypisujesz na forum, to ją bardziej mierzysz jak rozumiesz. Ciebie bardziej jara sama świadomość budowy i pomiarów niż realne wrażenia z odsłuchu.

Ostatni raz spróbuję wytłumaczyć gdzie leży problem. Mam skończony system, gra tak, że mam problem z czasem bo każdy wolny poświęcam na słuchanie. Ostatnio doszło do tego, że żona patrzy na mnie z pod byka jak późną porą wchodzę po cichu do sypialni. Mam już wrażenie, ze zaniedbuję swoje domowe obowiązki a o dzieciach nie wspomnę, ogólnie pojawiają się wyrzuty sumienia. Walczę sam ze sobą bo muzyka dla mnie to spektakl na żywo. Siadam i jestem w innym wymiarze, są emocje od płaczu po radość a nawet tańce w pokoju. To się na mnie dosłownie przelewa, ja tam jestem czuję tą atmosferę, czuję to co czują wokaliści, piakawa raz zwalnia raz przyspiesza, rozglądam się, obserwuję to wszystko....i  tu kończę się JA.

Wołam żonę, puszczam najlepsze dla mnie kawałki, Iśka słucha, po 5 minutach wstaje i mówi "no fajnie gra". Pytam więc "iśka, ale czy ty to wszystko widzisz, wokalistów, instrumenty, trójwymiarową przestrzeń, nie masz wrażenia jakbyś tam dosłownie była ???" ....nagle pojawia się nie pewna mina na jej twarzy i mówi "kochanie ja się cieszę, że jesteś zadowolony" ?

Wołam więc córkę...Amelia siadaj, chcę poznać twoje odczucia. Wszystko nakreślone więc play, jedziemy. Po kilku utworach pytam więc "i jak, co o tym myślisz?"...."tato, no tak jest takie wrażenie jakby tam wszystko to było gdzieś daleko i blisko, podoba mi się bas no i bardzo fajnie to gra, ale ty chyba się za bardzo w to wczuwasz albo jesteś jakimś nietoperzem"

Takich przykładów jest znacznie więcej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, CEzAR21 napisał:

Xajas tak jak już nie jedna osoba na tym forum pisała "jesteś terrorysta" ze swoimi teoriami, więc po raz kolejny ci mówię, że nie dogadamy się bo ja inaczej rozumiem muzykę a ty z tego co wypisujesz na forum, to ją bardziej mierzysz jak rozumiesz. Ciebie bardziej jara sama świadomość budowy i pomiarów niż realne wrażenia z odsłuchu.

Ostatni raz spróbuję wytłumaczyć gdzie leży problem. Mam skończony system, gra tak, że mam problem z czasem bo każdy wolny poświęcam na słuchanie. Ostatnio doszło do tego, że żona patrzy na mnie z pod byka jak późną porą wchodzę po cichu do sypialni. Mam już wrażenie, ze zaniedbuję swoje domowe obowiązki a o dzieciach nie wspomnę, ogólnie pojawiają się wyrzuty sumienia. Walczę sam ze sobą bo muzyka dla mnie to spektakl na żywo. Siadam i jestem w innym wymiarze, są emocje od płaczu po radość a nawet tańce w pokoju. To się na mnie dosłownie przelewa, ja tam jestem czuję tą atmosferę, czuję to co czują wokaliści, piakawa raz zwalnia raz przyspiesza, rozglądam się, obserwuję to wszystko....i  tu kończę się JA.

Wołam żonę, puszczam najlepsze dla mnie kawałki, Iśka słucha, po 5 minutach wstaje i mówi "no fajnie gra". Pytam więc "iśka, ale czy ty to wszystko widzisz, wokalistów, instrumenty, trójwymiarową przestrzeń, nie masz wrażenia jakbyś tam dosłownie była ???" ....nagle pojawia się nie pewna mina na jej twarzy i mówi "kochanie ja się cieszę, że jesteś zadowolony" ?

Wołam więc córkę...Amelia siadaj, chcę poznać twoje odczucia. Wszystko nakreślone więc play, jedziemy. Po kilku utworach pytam więc "i jak, co o tym myślisz?"...."tato, no tak jest takie wrażenie jakby tam wszystko to było gdzieś daleko i blisko, podoba mi się bas no i bardzo fajnie to gra, ale ty chyba się za bardzo w to wczuwasz albo jesteś jakimś nietoperzem"

Takich przykładów jest znacznie więcej.

 

 

A poza tym ,wszystko z Tobą w porządku,czy pomocy specjalisty od zaburzeń psychicznych potrzebujesz?

Ty konkurs na mistera teorii pragmatycznych to byś w cuglach wygrał?

Musisz być w życiu bardzo zarozumiałym człowiekiem,to wynika z Twoich wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, malvern1 napisał:

A poza tym ,wszystko z Tobą w porządku,czy pomocy specjalisty od zaburzeń psychicznych potrzebujesz?

Ty konkurs na mistera teorii pragmatycznych to byś w cuglach wygrał?

Musisz być w życiu bardzo zarozumiałym człowiekiem,to wynika z Twoich wypowiedzi.

Niestety, albo stety mój drogi kolego tak odbieram muzykę i z własnego doświadczenia, gdzie celowo podałem przykład najbliższy z brzega czyli swoich domowników wiem, że słyszymy tak extremalnie różnie. 

Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie zrozumiałeś o czym przed chwilą napisałem. Pewnie zmyliło się słowo "JA", fakt to jest problem forum i słowa pisanego. Kiedyś o tym wspominalem, że tekst a mowa może dać zupełnie inne rozumienie a co za tym idzie spojrzenie na daną osobę oraz jej ocenę. 

.... następnym razem postaram się lepiej dobierać słowa, aby nie zwracać zbytnio uwagi na swoją osobę bo absolutnie nie to było moim zamiarem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, CEzAR21 napisał:

Xajas tak jak już nie jedna osoba na tym forum pisała "jesteś terrorysta" ze swoimi teoriami, więc po raz kolejny ci mówię, że nie dogadamy się bo ja inaczej rozumiem muzykę a ty z tego co wypisujesz na forum, to ją bardziej mierzysz jak rozumiesz. Ciebie bardziej jara sama świadomość budowy i pomiarów niż realne wrażenia z odsłuchu.

Ostatni raz spróbuję wytłumaczyć gdzie leży problem.

Ale ja nie chce sie z toba dogadac, i nigdy sie nie dogadamy. 

A jak masz problemy z czasem na sluchanie muzyki to musisz zmienic rytm dnia ?

Ja mam czas na sluchanie muzyki, od 6:00-9:00, 3 godziny !!!, CODZIENNIE !!!, to jest moja pora, bo chetnie wczesnie wstaje. 

Wiec nie pieprz mi o tym, kto ma czas na sluchanie, a kto na pomiary, albo co kto rozumie ?

 

BTW. Pomiary robie wieczorem ?

 

PS.

Dzien ma 24 godziny

A jak ci te nie wystarcza, to masz jeszcze noc ?

 

Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, CEzAR21 napisał:

Niestety, albo stety mój drogi kolego tak odbieram muzykę i z własnego doświadczenia, gdzie celowo podałem przykład najbliższy z brzega czyli swoich domowników wiem, że słyszymy tak extremalnie różnie. 

Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie zrozumiałeś o czym przed chwilą napisałem. Pewnie zmyliło się słowo "JA", fakt to jest problem forum i słowa pisanego. Kiedyś o tym wspominalem, że tekst a mowa może dać zupełnie inne rozumienie a co za tym idzie spojrzenie na daną osobę oraz jej ocenę. 

.... następnym razem postaram się lepiej dobierać słowa, aby nie zwracać zbytnio uwagi na swoją osobę bo absolutnie nie to było moim zamiarem. 

Robisz z ludzi idiotów,tych którzy myślą inaczej jak Ty.

Za przykłady i autorytety podajesz "kury","konie",dziwne anegtoty ( żenujące zresztą),zasłaniasz się żoną ,teraz córką .

Co Ty chcesz ludziom udowodnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, malvern1 napisał:

Robisz z ludzi idiotów,tych którzy myślą inaczej jak Ty.

Za przykłady i autorytety podajesz "kury","konie",dziwne anegtoty ( żenujące zresztą),zasłaniasz się żoną ,teraz córką .

Co Ty chcesz ludziom udowodnić?

Jakies 2 lata temu pamiętam jak razem ze mna robiles sobie żarty gdzie ja wrzuciłem granat do wzmacniacza bo tam była odchlan a ty napisałeś że wypadł u ciebie w pokoju. Później pisales żebym wlewał flachę bo Ty otworzysz gębę... tutaj przerwałem bo zrobiło się jak to przed chwilą napisałeś żenująco, także sam widzisz co dla jednego jest śmieszne dla drugiego żenujące i na odwrót, ale ok ja nie mam z tym problemu. 

Teraz do rzeczy. Jeżeli ktoś wbija do klubu hegla (pomijam ze nie ma nawet żadnego hegla) i pisze nam na kilka stron książkę z pomiarami i ilustracjami gdzie zaznacza strzałką na zdjęciu scenę w swoim pokoju po czym twierdzi że scena powinna być zogniskowana między kolumnami to bardzo Cię przepraszam, ale ciężko przejść obok tego obojętnie bo to są zwykłe brednie tak samo jak twierdzenie że DSP nie degraduje dzwieku. Żeby tego było mało nasz terrorysta lata po wątkach gdzie nie jedna osoba obeznana w temacie znacznie lepiej jak on, pokazala mu gdzie jego miejsce i dała do zrozumienia ze makaron na uszy to może nawijać, ale komu innemu. 

Pisanie że kable nie mają znaczenia i wystarczy 100m zwykłego kabla z marketu??....od tego jest zakładka START i tam takie bajki można pisać wiedząc, że publiczność łyknie. 

Więc teraz ja zapytam, kto komu i co próbuje udowodnić? 

Godzinę temu, xajas napisał:

Ale ja nie chce sie z toba dogadac, i nigdy sie nie dogadamy. 

A jak masz problemy z czasem na sluchanie muzyki to musisz zmienic rytm dnia ?

Ja mam czas na sluchanie muzyki, od 6:00-9:00, 3 godziny !!!, CODZIENNIE !!!, to jest moja pora, bo chetnie wczesnie wstaje. 

Wiec nie pieprz mi o tym, kto ma czas na sluchanie, a kto na pomiary, albo co kto rozumie ?

 

BTW. Pomiary robie wieczorem ?

 

PS.

Dzien ma 24 godziny

A jak ci te nie wystarcza, to masz jeszcze noc ?

 

Miałem wzywać negocjatora, ale po tym co napisałeś widzę że nie ma najmniejszego sensu. Prawdziwy Terrorysta!! ?

..... i nie denerwuj się tak na mnie proszę, ją mam swoje zdanie, Ty masz swoje, jest ok, ale nie licz na to że mnie zterroryzujesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, xajas napisał:

Dzien ma 24 godziny

Doba ma 24 godziny, dzień trwa jednak trochę krócej w zależności od pory roku, trwa tylko kilka lub kilkanaście godzin.

?

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sir.jax napisał:

Doba ma 24 godziny, dzień trwa jednak trochę krócej w zależności od pory roku, trwa tylko kilka lub kilkanaście godzin.

?

żartujesz, naprawdę?

Nie, nie naprawdę. De facto dłużej niz 24 godziny

W Norwegi najdłuższy dzień trwa od 14 Maja do 29 Lipca ?

Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, sir.jax napisał:

@xajasa co mnie tu wyjeżdżasz z Norwegią, żyję w Polsce i na tej szerokości geograficznej jest tak jak napisałem.

?

 

Chwila, jesteśmy w klubie Hegla. Hegle sa z Norwegii. Aby mogly w pełni rowinac swoj potencjal musza sie czuć jak w domu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, jacm napisał:

Zgadza się tu powietrze Świeże dużo przyrody dookoła można się łatwiej wyciszyć. 

 

received_517584579223856.jpg

FB_IMG_1605415164619.jpg

Kocham naturę, nie raz zastanawiam się jak Bóg to wszystko stworzył, dzieło doskonałe. Można usiąść w miejscu i wpatrując się w to wszystko, odciąć od codziennych problemów, podobnie zresztą jak ma to miejsce przy słuchaniu muzyki. Piękna sprawa ?

 

Jak pierwszy raz trafiłem na ten film na YT, to pomyślałem "Nieziemsko"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 32

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.