Skocz do zawartości
IGNORED

PRL audio hi-fi


excel

Rekomendowane odpowiedzi

I to jest zadziwiające. Jakieś kilkanaście lat temu żeby kupić coś polskiego i możliwego to trzeba było wykonać wycieczkę na pchli targ, zrobić odyseję po komisach a na koniec zapłacić czasem nawet średnio aż 100 zł. Podaż była mierna bo większość sprzętu leżała zapomniana po piwnicach i strychach. Dziś podaż znacznie wzrosła tylko popyt jakoś nieszczególnie (może po za "legendarnymi" Radmorami, Adamami i Danielami) A ceny porobiły się z dupy i często są sztucznie podtrzymywane choć sprzedaży brak.

To mój ulubieniec, który sprzedaje ten złom już od co najmniej 3 (!) lat i w tym czasie opuścił aż o złotówkę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tu nie wiem czy śmiać się czy płakać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Portale aukcyjne i ogłoszeniowe służą też postronnym informacją w kwestii wyceny wartości i za jakiś czas normą mogą okazać się ceny na poziomie kilkuset złotych za złom, który już w czasach PRL był złomem dla robotnika (np gramofony z wkładkami piezo, kaseciaki na licencji Grundiga czy najpodlejsze amplitunery).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest zadziwiające. Jakieś kilkanaście lat temu żeby kupić coś polskiego i możliwego to trzeba było wykonać wycieczkę na pchli targ, zrobić odyseję po komisach a na koniec zapłacić czasem nawet średnio aż 100 zł. Podaż była mierna bo większość sprzętu leżała zapomniana po piwnicach i strychach. Dziś podaż znacznie wzrosła tylko popyt jakoś nieszczególnie (może po za "legendarnymi" Radmorami, Adamami i Danielami) A ceny porobiły się z dupy i często są sztucznie podtrzymywane choć sprzedaży brak.

To mój ulubieniec, który sprzedaje ten złom już od co najmniej 3 (!) lat i w tym czasie opuścił aż o złotówkę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tu nie wiem czy śmiać się czy płakać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Portale aukcyjne i ogłoszeniowe służą też postronnym informacją w kwestii wyceny wartości i za jakiś czas normą mogą okazać się ceny na poziomie kilkuset złotych za złom, który już w czasach PRL był złomem dla robotnika (np gramofony z wkładkami piezo, kaseciaki na licencji Grundiga czy najpodlejsze amplitunery).

W całości popieram ten opis Polskiej elektroniki,tu niema z czego się śmiać tylko płakać ze śmiechu.Z całym szacunkiem ale nie są warte tej ceny sam kiedyś nabywałem Polskie sprzęty dziś można mieć tylko z sentymentu w swojej kolekcji parę sztuk.Jakością odbiegają od zachodnich nawet niema co porównywać bo się nie da.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PRL audio hi-f taki jest temat tego forum ale postanowiłem wpisać tego gościa aby na niego uważać. Kupiłem od niego wzmacniacz i miałem problem. Kasy nie zwrócił kazał mi się odwalić. Zapłaciłem za nie sprawny sprzęt i zwalił na mnie, że popsułem. Odesłałem, odstąpiłem od umowy a on wysłał mi drugi. O kasie kazał mi zapomnieć. A na skargę kazał mi iść gdzie chcę. Ale to długa historia.

Sprzedaje on RADMORA. Czytałem na forum, że mieli z nimi problem.

 

Sprzedający: hurtszkolny_pl

NETCOM

82-230 Nowy Staw

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pana od drogich Radmorów 51xx spod Starogardu Gdańskiego to niestety ..... większość to składaki i to często z zamienianymi modułami, panelami i gałkami ......... Ten obecny za 5 tyś. nie posiada oryginalnej częstotliwości pośredniej, panel przedni wraz gałkami też nie jest oryginalny a stan wszystkich rez. nastawnych grozi uszkodzeniem mimo wszystko tego pięknego zabytku..... Mam starsze i młodsze egzemplarze i niema siły - wszystkie 40-letnie telpody w nich spróchniały bezpowrotnie. To że jeszcze w miarę trzymają zadane wartości nie świadczy o profesjonalnej konserwacji. Rozumiem taką cenę gdyby odbiornik był niegrzebany wraz z zachowanym oryginalnym panelem, gałkami i wszystkimi modułami ........................ A tak oprócz dokupienia ( a raczej zdobycia ) panelu z zaginanymi rogami i kompletu gałek z głęboka faktura toczenia graniczy z cudem............. !!! Ktoś ten piękny egzemplarz rozebrał i pozwolił by oryginalne elementy utracić bezpowrotnie. Moim zdaniem to GŁUPOTA - być może tylko po to by zarobić jakieś osrane 5 tyś zł................................ Raczej tacy handlarze dobijają to co jeszcze ocalało. Tu człowiek 3 lata dopieszcza swoje zabytki by pozostały w oryginale i w znakomitej formie a taki sprzedawczyk myśli że w 1 wieczór odkurzy i pozamienia to i owo tylko po to by zarobić............ i zarobić nie może. Druga sprawa to faktycznie nie wiadomo w jakim stanie został ten konkretny egzemplarz pozyskany - być może owych oryginalnych gałek czy panelu tam po prostu niebyło. Dlatego mój wpis mimo wszystko nie należy odbierać w kategoriach negatywnych, obraźliwych. Jedno jest pewne, te ocalałe z 76 roku należy ratować - ziemia a nawet złoto tak nie drożeją jak nasze polskie radmory ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem ale nie są warte tej ceny sam kiedyś nabywałem Polskie sprzęty dziś można mieć tylko z sentymentu w swojej kolekcji parę sztuk. Jakością odbiegają od zachodnich nawet niema co porównywać bo się nie da.

 

Jestem dokładnie tego samego zdania. A jak jakością z grubsza nie odbiegają od zachodnich jak Fonica PA-428, ZRK M 601SD Marcin czy ZRK M3401SD KONCERT to ceny mają tak absurdalne, że taniej i szybciej wyjdzie przebierać w zachodnich topowych konstrukcjach.

 

ziemia a nawet złoto tak nie drożeją jak nasze polskie radmory ;)

 

Coś w tym jest. Nic mnie już w tej kwestii nie zdziwi po tym, jak parę lat temu na własne oczy widziałem jak srebrny (nawet nie czarny) 5450 z numerem seryjnym sporo wyższym od mojego sprzedał się za prawie 3 tysiące. A ja 12 lat temu za swojego dałem 300 zł i już wtedy uważałem, że przepłacam w porównaniu do cen kompaktów wyprodukowanych przez Fonicę czy Diorę ale zależało mi na skompletowaniu całego zestawu. Plus jego taki, że nie jąka się nawet na CD-RW choć szuflada lubi się ze mną czasem podroczyć ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PRL audio hi-f taki jest temat tego forum ale postanowiłem wpisać tego gościa aby na niego uważać. Kupiłem od niego wzmacniacz i miałem problem. Kasy nie zwrócił kazał mi się odwalić. Zapłaciłem za nie sprawny sprzęt i zwalił na mnie, że popsułem. Odesłałem, odstąpiłem od umowy a on wysłał mi drugi. O kasie kazał mi zapomnieć. A na skargę kazał mi iść gdzie chcę. Ale to długa historia.

 

Temat jest jak zauważyłeś "PRL audio hi-fi" i wrzucanie swoich przepychanek z Allegro jest tutaj nie na temat. Od tego są inne wątki i centrum sporów na Allegro. Jak ktoś będzie się nosił z zakupem urządzenia, to zazwyczaj szuka w internecie informacji, żeby nie wtopić większej kasy. Aczkolwiek jak ktoś kupuje za takie pieniądze, to raczej nieświadomie i nie korzysta z Internetu w celu zebrania informacji. Więc przestań z łaski swojej spamować tutaj.

Ostatnimi czasy ukazują się po przeróżnych portalach bazarowych ogłoszenia zatytułowane skupem sprzętu Unitra, Diora i podobne. Przykro się robi widząc, że pojawiły się hieny, które często wykorzystują ludzką niewiedzę aby później sztucznie nadmuchiwać ceny do absurdalnych wartości.

 

Większość tych kolekcjonerów, którzy dają ogłoszenia o skupie, to w rzeczywistości cwani handlarze, którzy zbierają sprzęt za darmo, żeby później opchnąć. Niekoniecznie za duże pieniądze, bo jak wezmą coś za darmo i sprzedadzą choćby za 50zł, to przy większej ilości gratów robi się pokaźna kwota. Bardziej cwani już sobie uświadomili, że zarabia się na ilości. Zamiast bujać się z 5100 za 1500zł, który kupi ktoś w desperacji i niewiedzy, lepiej sprzedać trochę drobnych klamotów.

Znajomy dał mi kiedyś ogłoszenie pewnego "kolekcjonera", które znalazł w skrzynce na listy. Chciałem się pozbyć jakiegoś Zodiaka, ZK140 i MK250. Zadzwoniłem i powiedziałem o tym, to gość powiedział, że sprawdzi sobie w necie co to jest i ewentualnie zadzwoni. Pewnie sprawdził ceny i zrezygnował, bo brak sygnału z jego strony. Ze sprzętu wyjąłem niektóre podzespoły i wyniosłem na śmietnik.

 

Ten obecny za 5 tyś. nie posiada oryginalnej częstotliwości pośredniej,

stan wszystkich rez. nastawnych grozi uszkodzeniem mimo wszystko tego pięknego zabytku..... Mam starsze i młodsze egzemplarze i niema siły - wszystkie 40-letnie telpody w nich spróchniały bezpowrotnie.

Do niedawna wszyscy myśleli, że jesteś prowokatorem. Później wielokrotnie udowodniłeś, że nie panujesz nad tym co piszesz. Widziałem Twoje filmy z przestrajania i regulacji 5100 za pomocą wykałaczki i legendarnego słuchu ("pluski" itp). Po raz kolejny Ci napiszę, że kompromitujesz grono wielbicieli marki, bo stałeś się rozpoznawalny (w złym znaczeniu tego słowa) i kojarzony ze środowiskiem. Jaka inna pośrednia? Wiesz wogóle co to jest f pośrednia? Jakie Telpody spróchniały Ci? Bo ja mam 39letni OR5100 i podzespoły są oryginalne, bo są sprawne, bo potwierdziłem robią pomiary. No właśnie - pomiary, a nie opowieści o "pluskach" i przestrajaniu na sygnał międzykanałowy. Podziwiam człowieka, który tak potrafił Ci wkręcić historię Twojego egzemplarza, że mimo wielu dowodów przestawionych na AS i pozostałych forach, dalej ją powielasz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......... no niestety ja mam kompletnie inne doświadczenie. Po dotknięciu śrubokrętem i próbie regulacji dosłownie niektóre rez. nastawne rozsypywały się na kawałki

Możliwe, że Pański egz. nie był zbyt dużo eksploatowany i nie jest tak tragicznie. Jednak w instrukcji obsługi wyraźnie jest napisane że temperatura wewnątrz może dochodzić do +80 stopni.

Proszę sobie taki 40-letni rez, nastawny podgrzać do około +60 - 80 stopi i zobaczyć jak zmieniają się zadane wartości.........................Można też inaczej.

Np. - Proszę obniżyć temperaturę do + 5 s. i dokonać pomiaru. Następnie proszę podnosić temperaturę do około np. +70 -ciu...... i wyciągnąć sobie samemu wnioski czy zadana wartość np. +1,85v znacząco wzrosła do np. 2,10v albo i dużo więcej... Tak wielkie wahania zadanych wartości są katastrofalne dla poprawnej pracy, nawet precyzyjne zestrojenie rdzeni w cewkach nie przynosi idealnych efektów w przypadku braku stabilnego zasilania, prądów spoczynkowych. W przypadku gdy zależy nam na zniekształceniach parzystych i w pełni kontrolowaną różnicę międzykanałową niepozorne rezystory nastawne i wysokiej klasy potencjometry są równie kluczowe co porządne tranzystory. A teraz proszę sobie wyobrazić że ta różnica międzykanałowa jest idealna w każdym położeniu wszystkich potencjometrów. Np. głośności. Aaaaa no tak... - pokrętło balansu służy do przenoszenia środka w miejsce w którym znajduje się wygodny fotel słuchacza.

Owszem są ograniczenia, im bliżej kanału L lub P efekt się spłyca co wynika z prostej konstrukcji. Prostej z pozoru a tak praktycznie bez zastosowania najwyższej jakości komponentów się nie obejdzie.

I na koniec złota myśl:

Używanie tzw wielkich kwantyfikatorów świadczy o małostkowości intelektualnej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radmrusiu, cześci twoich postów nie da się cztać, ze względu na ich niemerytoryczną i często atechniczną treść.

 

Piszesz o zmianach temperatury wewnątrz odbiornika i ich krytycznym wpływie na przeprowadzaną regulację, nie zwracając jednak uwagi na to że są to wartości graniczne podawane w dokumentacji eksploatacyjnej, jeśli zgodnie z ogólnymi zaleceniami dot. eksploatacji urządzeń elektronicznych zapewnisz odbiornikowie miejsce gdze cyrkulacja powietrza nie będzie utrudniona to temperatura w okolicy elementów krytycznie na nią wrażliwych nie będzie aż tak wysoka.

 

To są straszliwe androny, nie dlatego żeby zmiana temperatury nie wpływała na mechaniczne a co za tym idzie i częściowo elektryczne właściwości elementów RLC.

 

-Kiedy spojżysz na schemat cześci radiowej oraz zasilania OR5100 to prześledź dokładnie skąd pozyskiwane jest napięcie slużące do przestrajania warikapów - spójż dalej na pewien mały układ UL1550 I. Sprawdź teraz czym za co ten mały układ scalony odpowiada i jakie zmiany jego parametrów względem temperatury zachodzą :) Będziesz pewnie zdziwiony że mimo sporych zmian temperatury układ ten zapewnia dobrą stabilizację napięcia zasilania warikapów.

 

-Teraz spójż na płytkę PZS - i zastanów się co robi stabilizator napięcia? Oraz sprawdź jakie zmiany napięcia wyjściowego pojawiają się w fukcji zmiany temperatury otoczenia... Będziesz zaskoczony...

 

-Popatrz na kondensatory ceramiczne w części wcz. niektóre mają na swojej obudowie kropki kolorowej farby. Nie wyszły takie z fabryki - zostały dobrane tak by przy zmianach temperatury poszczególne obwody LC nie rozstrajały się ponad granice zawarte w dokumentacji eksploatacyjnej.

 

 

Jednak w instrukcji obsługi wyraźnie jest napisane że temperatura wewnątrz może dochodzić do +80 stopni.

Proszę sobie taki 40-letni rez, nastawny podgrzać do około +60 - 80 stopi i zobaczyć jak zmieniają się zadane wartości.........................Można też inaczej.

Np. - Proszę obniżyć temperaturę do + 5 s. i dokonać pomiaru. Następnie proszę podnosić temperaturę do około np. +70 -ciu...... i wyciągnąć sobie samemu wnioski czy zadana wartość np. +1,85v znacząco wzrosła do np. 2,10v albo i dużo więcej... Tak wielkie wahania zadanych wartości są katastrofalne dla poprawnej pracy,

 

Metodologia pomiaru jaką zaproponowałeś nie pochodzi na 100% z żadnego opracowania, musiała w całosci powstać w czasie kiedy pisałeś swój post,

 

Od kiedy mierzymy dryft temperaturowy parametrów rezystora w woltach? Nie wydaje Ci się ta jednostka conajmniej nie odpowiednia? Popatrz trochę w noty katalogowe elementów elektronicznych i zobacz chociaż w jakich jednostkach wyrażane są ich parametry techniczne.

 

 

nawet precyzyjne zestrojenie rdzeni w cewkach nie przynosi idealnych efektów w przypadku braku stabilnego zasilania, prądów spoczynkowych.

 

Hmm, masz pewność że to zasilanie nie jest stabilne? - Wróć do przeanalizowania schematu zasilacza stabilizowanego i zademonstruj nam wyniki pomiarów o których pisałem wyżej.

 

Strojenie rdzenia w cewce??? Nigdy o takiej czynności serwisowej nie słyszałem.... może chodzi Ci o strojenie obwodów wejściowych i heterodyny, innymi słowy o strojenie obwodu LC przy pomocy rdzenia? Nie rozumiem co miałoby dać strojenie samego rdzenia???

Mówisz też o "idealnych efektach" - Nie osiągniesz ich jesli nie będziesz dysponował sprzętem pomiarowym dzięki któremu można obiektywnie określić skutki twoich działań przy strojeniu. Na słuch można co najwyżej uzyskać wyniki poprawne ale z całą pewnością nie idealne.

 

W przypadku gdy zależy nam na zniekształceniach parzystych i w pełni kontrolowaną różnicę międzykanałową niepozorne rezystory nastawne i wysokiej klasy potencjometry są równie kluczowe co porządne tranzystory.

 

Usiądź teraz przed jakimś analizatorem widma dla częstotliwości akustycznych i udowodnij pomiaram jaki wpływ na ilość parzystych zniekształceń harmonicznych mają zastosowane potencjometry i peerki. [Może być nawet jakiś darmowy komputerowy RMAA i karta muzyczna byś zobrazował zgrubny rozkład zniekształceń i zobaczył czy dominują w nim parzyste czy neparzyste harmoniczne. Po tym zmień w tym samym układzie potencjometr z telpoda na alpsa itd,]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za fachowe objaśnienie mojej niefachowej terminologii i jednocześnie za kulturę z jaka to piszesz.

Jak wiesz parzyste od nieparzystych w ślepych testach miażdżąca większość słuchaczy wybiera urządzenia z przewagą zniekształceń parzystych. ( np. praktycznie każdy wzmacniacz lampowy takowe ma )

O tajemniczych kropkach na k. ceramicznych nie wiedziałem - dzięki za objaśnienie ;) Na pewno mi ta wiedza się przyda.

Nie dysponuje żadnym profesjonalnym sprzętem pomiarowym a jedynie słuchem. Mam nadzieje, zerknąłeś na moje niektóre filmy ( niektóre są kręcone po dwóch kieliszkach wina, stąd dobrze jest je traktować z przymrużeniem oka ;)

Samo bezgłośne przełączanie stacji i totalny brak szumów i jakichkolwiek artyfektów dźwiękowych niezwiązanych z nadawaniem przykładowej stacji, pracy gramofonu i jakiegokolwiek innego podpiętego urządzenia sugerują, że jest to możliwe.

Tak .... - może z tymi skrajnościami temperaturowymi nieco przesadziłem bo ani te radmory nie pracują na Syberii ani na pustyni w pełnym słońcu. Jednak jeżeli opracowałem swoje własne niekonwencjonalne metody dobierania komponentów ( wymieniane na " nowe " ) w przypadku wadliwego działania fabrycznych. Jest to i tak pozytywne działanie na rzec ocalenia i zapewnienia prawidłowego działania tych urządzeń na długie lata. Dlaczego montuje możliwie najlepsze dostępne komponenty ? i tak się nimi " podniecam " Z prostego powodu - widzę i słyszę bardzo dobre efekty takiego wyśrubowanego reżimu. Selekcjonowane potencjometry maja olbrzymi wpływ na to co słyszymy na różnicy międzykanałowej. W przypadku zwykłego stereo wystarczy każdy inny poprawnie wykonany potencjometr. Na parzyste głównie wpływają tranzystory i prawidłowe ustawienie prądów spoczynkowych.

Wszystko co napisałeś powyżej jest ( fachowa terminologia i nazewnictwo innych czynności serwisowych ) jest to to co nieumień nazwać gdyż nie jestem elektronikiem i nawet do hobbysty mi daleko. Do podobnych efektów ( zazwyczaj nieporównywalnie lepszych )dochodzę indywidualne wypracowanymi metodami znanymi tylko mi. Główne instrumenty to SŁUCH I DREWNIANA WYKAŁACZKA ;)

W czasie zestrajania wszystkich obwodów ważne jest też miejsce w mieszkaniu pozbawione wszelkich zakłóceń wpływających na poprawną prace. ( zakłócenia sieci komórkowych, pracy lodówki, sieci Wi-Fi , niektórych zasilaczy impulsowych, transformatorów toroidalnych itd. Do tego używam skanera - np. wszystkie nieco droższe urządzenia służące do wykrywania podsłuchów są bardzo pomocne do znalezienia takiej bezzakłóceniowej przestrzeni w domu czy w warsztacie ;) Metody mam iście szamańskie dlatego lepiej się pośmiać niż irytować. Chodzi o zabawę, hobby. Moje OR 5100 działają niezwykle stabilnie, brzmienie jest miękkie o szerokim paśmie akustycznym. W planach jest prezentacja publiczna w okrągłą rocznicę wyprodukowania pierwszych egzemplarzy serii " A " Myślę że uda mi się to zaprezentować na którymś Audioszoł. Każdy będzie mógł sobie ocenić, posłuchać urządzenia które nigdy niebyło w serwisie, w którym wszystko jest tak jak to zostało zaprojektowane.

Dziękuje Panu

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szerszy - jeżeli jesteś zainteresowany, jakie badania przechodził OR5100 i późniejsze urządzenia powszechnego użytku produkowane w Radmorze, zapraszam na PW. Nie będę w tym temacie prowadził dyskusji z użytkownikiem "Radmruś", bo nie mam cierpliwości do prostowania jego herezji, które i tak powiela z każdym kolejnym postem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam, Na zewnątrz zimno, sezon ogórkowy audio czas rozpocząć ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Na zewnątrz zimno, sezon ogórkowy audio czas rozpocząć ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Elizabeth+ ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redaktorzy

Z wierzchu wygląd jak Tandberg, a w środku pewnie jakby ktoś smarkał cyną, tak?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej fascynacji Cezarem pozbyłem się, gdy zobaczyłem sposób i jakość wykonania wnętrza.

Tak, niestety to prawda. Zrobiłem z tym porządek, teraz można tam zaglądać i nawet dojrzeć, szybciutko wyjąć i naprawić ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) post-39340-0-07614500-1511467261_thumb.jpg

Moduły można zdemontować bez użycia lutownicy, zrobiłem coś na wzór radmora. Twarde, łamliwe skręcane druty zostały zastąpione wiązkami z oplotem i gniazdami które można w kilka sekund wypiąć i po prostu wyjąć moduł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w środku pewnie jakby ktoś smarkał cyną, tak?

 

Rozwiązania w środku wyglądają, jakby konstruktorzy z góry zakładali, że urządzenie nie zostanie wdrożone do produkcji.

 

Zrobiłem z tym porządek, teraz można tam zaglądać i nawet dojrzeć,

 

Wymiana kondensatorów i dołożenie kilku opasek na przewody nie poprawiły technicznie tego odbiornika.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązania w środku wyglądają, jakby konstruktorzy z góry zakładali, że urządzenie nie zostanie wdrożone do produkcji.

 

 

 

Wymiana kondensatorów i dołożenie kilku opasek na przewody nie poprawiły technicznie tego odbiornika.

Nie zgadzam się, mamy 21 w. i naprawdę to i owo można poprawić, łatwo nie było i nadal jest trochę rzeczy do dopieszczenia, ale to nie znaczy NIEMOŻLIWE ;)

Mam takie samo wrażenie, środek wyglądał tak jakby to urządzenie nigdy niemiało wejść do prod. seryjnej....... Zrobienie tego aby to grało i wyglądało było koszmarem mojego życia - jednak warto było ;-) Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Napisano dziś, 08:18

 

Witam.

 

A u mnie ostatnio doszedł taki oto zestaw:

 

Ładny. Ciężki kawał polskiego klasyka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio kupiłem sobie srebrną Fonikę CDF 003R.

Stan estetyczny ładny, technicznie ok, gra, wszystkie funkcje działają- również z pilota. Jedyna wada- brak klapki baterii w pilocie.

W srodku- mechanizm i płyta główna Mitsumi, zasilacz i sterowanie- Toral. Fajne wyświetlanie, na ledach: 3 "klocki" po 2x8, kolor zielony. Siermiężne plastiki, grube blachy obudowy.

Jest fajnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dual już "ubrany", pracuje aż miło. Zastąpił Fonikę G8010, dla której szukam domku- ktoś chciałby ją?

Dual do obejrzenia w diy/ projekty ukończone/ Dual 491a z dorobioną obudową.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 24

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.