Skocz do zawartości
IGNORED

Dylemat ze wzmacniaczem NAD C372


Darone

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem zdecydowany na w/w wzmacniacz, mam jednak wątpliwość natury technicznej (od strony "słuchowej" wszystko jest ok.). Otóż czytałem informację na temat budowy wewnętrznej tego urządzenia i dowiedziałem się z niej, że tranzystory mocy są zamontowane na małych "lokalnych" radiatorach, a ten duży (po jednym na kanał) jest wolny-tzn. nie ma na nim żadnego z tranzystorów; jedynie płytka montażowa końcówki mocy jest do niego przymocowana na tulejkach dystansowaych. Obawiam się o stabilność "termiczną" wzmacniacza, zawsze bowiem uważałem, że dobre chłodzenie to jeden z warunków poprawnej pracy takiego urządzenia. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że firma jest znana, dobra itd i powinna wiedzieć co robi (i mam szczerą nadzieję, że wie), ale .. no właśnie ale... Może ktoś z forumowiczów jest bardziej poinformowany w tej sprawie niż ja.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9241-dylemat-ze-wzmacniaczem-nad-c372/
Udostępnij na innych stronach

Informacja którą wyczytaleś jest niestety błędna, albo stety - dla ciebie. Te małe radiatorki odprowadzają ciepło od małych tranzystorów sterujących i na oko to wystarczy. Duze radiatory (po jednym na kanał) mają przytwierdzonych po 8 pokaźnych tranzystorów (8 na każdy kanał!). Te tranzystory mocy są umieszczone bardzo blisko dolnej płaszczyzny obudowy. Z góry ich praktycznie nie widać przez tę szparę pomiedzy pionowo umieszczonymi płytkami i samym radiatorem, z boku zasłania je druk główny, dostrzec je można tylko patrząc z boku pod dużym kątem. Dlatego też autor tekstu o którym mówisz ich nie dostrzegł. Uważam, że kwestia chłodzenia nie bedzie stanowić żadnego problemu w tym wzmacniaczu. SAm w sobie nie nagrzewa się nadmiernie. Owszem robi sie ciepły, ale bez przesady. Tak przy okazji uważam że to znakomity wybór. POdobno poniżej 4 tys. zł. tylko Baltlab ma porównywalną klasę. Warto je porównac bezpośrednio (czego nie robiłem). Do NADa polecam szybkie i przejrzyste kolumny. Grałem NADem przez pewien (niedługi) czas z B&W DM 604 S3 i o dziwo (nie mam wewnętrznego przekonania to głośników tej firmy) zagrało super. Tego NADa na pewno bym nie łączył z żadnym Dynaudio. Pozdro.

Mariusz-dziękuję za odpowiedź-uspokoiłeś mnie.

Zasugerowałem się artykułem Macieja Stryjeckiego z "HI-FI i Muzyki". Cytuję: : Co ciekawe, tranzystory mocy mają własne, mniejsze "grzebienie" z metalu, bardzo mocno nagrzewające się w trakcie pracy, podczas gdy główne radiatory są od nich (i elektroniki) odsunięte na centymetr. Niespecjalnie rozumiem to rozwiązanie, ale grunt, żeby układ był stabilny termicznie."

 

Co do kolumn, to rzeczywiście moim faworytem są jak dotąd B@W, ale ..., no właśnie słuchałem ostatnio zespołów głośnikowych Grand High TS5000 - olbrzymie pudła. Firmy nie znam i jestem w związku z tym nie do końca przekonany, ale podobało mi się (albo coś z moim słuchem jest nie tak)

 

Pozdrowienia, Darone

Trochę mi zakrawa na paranoję podejrzenie, że konstruktorzy NAD włożyli we wzmacniacz wielkie radiatory, po czym nie umieścili przy nich tranzystorów wyjsciowych. Zidentyfikowanie tranzystorów sterujących jako końcowych (przy znanej mocy wzmacniacza!) świadczy zaś jedynie o niekompetencji recenzenta. AUTOR! AUTOR!

>mariusz do 4000 wlacznie to juz nie tylko baltlab, jest jeszcze chocby amplifikator, tez warto porownac bezposrednio. sam bede chcial przy jakiejs okazji porownac go z NADem 372, bo mnie interesowal ten nad

Mariusz - z JMlab (podłogowymi) chętnie bym posłuchał, ale mieszkam w Szczecinie, a w tym pięknym mieście brak jest sklepu z prawdziwego zdarzenia (podobno jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest odległość od sklepów i hurtowni niemieckich). Oczywiście mogę pojechać np.: do Poznania (tam są sklepy), ale najpierw chciałbym poznać kilka propozycji z tego zakresy cenowego (pasujących do siebie).

Pozdrowienia, Darone.

Darone Słuchałem kiedyś Nada C370 z Dynaudio Audience 42 i uległem pewnej iluzji. Zacząłem szukać w pomieszczeniu odsłuchowym tych dużych paczek, które tak fajniie dają na dole. 42-jki to pudełka od butów, ale z konkretnymi watami działają cuda. Obecnie u mnie jest jak jest, bo wybrałem inna drogę [Legędy Kung-Fu;-)] ale gdybym nie sieknął lampy to na 100% grałby u mnie C370 i Audience42. C372 jest podobnież jeszcze mocniejszy, a muzykalność, plastyczność i gładkość 42-jek pewnie bedą do niego pasować i to w każdym gatunku muzycznym. B&W są dość suche i na dłuższą metę mogą nużyć ze wzmacnniaczem tak dynamicznym i super kontrolowanym jakim jest Nad. Oczywiście to tylko moja opinia i trzeba posłuchać...

C 372 jest odrobinę mocniejszy od C 370 - świadczą o tym pomiary niemieckiego "Audio" - C-370 - liczba AK 69, C 372 - liczba AK 71 - prawdopodobnie najwyższa w tej klasie cenowej.

  • 2 tygodnie później...

Kupiłem Denona PMA2000R (używanego-był trochę droższy od Sony TA-F870ES ale chyba bardziej mi się podobał) bo mi się bardzo spodobał. Słuchałem tych wzmacniaczy na kolumnach DALI 509, VISATON Couplet (całkiem duży dźwięk, co mi bardzo odpowiadało) oraz wspomnianych GH5000 (super - ale firma nieznana, więc wolę nie chwalić przedwcześnie). Mam nadzieję, że nie będę żałować, bo ciągle chodzi mi po głowie ten NAD C372 (mimo, że dużo droższy). Teraz tylko pozostaje rozwiązanie problemu z kolumnami... .

No i stało się... Posłuchałem NAD-a C372 i uległem jego iluzji. Już go mam (od 2 dni), a Denon czeka na nowego właściciela (szczęśliwie już mam chętnego, notabene to gość z którym wygrałem wyścig o ten wzmak). Dobrze, że nie zdążyłem jeszcze kupić zestawów głośnikowych. Teraz rozpatruję

1. JBL XTi100

2. JMlab 726S Chorus

3. Grand High TS5000

 

Pozdr., Darone.

>>>No i stało się... Posłuchałem NAD-a C372 i uległem jego iluzji. Już go mam (od 2 dni), a Denon czeka na nowego właściciela (szczęśliwie już mam chętnego, notabene to gość z którym wygrałem wyścig o ten wzmak).

 

szybkie kupowanie sprzetu rzadko przynosi satysfakcje nabywcy. Obys nie doznal podobnej iluzji odsluchujac przy okazji jakiegos innego wzmaka, albo oby ta iluzja szybko ci nie znikla. Nady oczywiscie chwali się częściej niz denony, ale i one maja swoje wady, np jak dla niektorych audiofili jezeli idzie o barwe dzwieku. Co zrobisz gdy za tydzien stwierdzisz ze twoj nad gra zbyt analitycznie i zimno? Co bedzie jak za tydzien posluchasz cambridga, nie daj boze przechodzonego batlaba, czarnego musikala? az mnie ciarki przechodza na te mysl.

 

Uwazne odsluchy wielu modeli, powolne wyrabianie filozofii tego jedynego dzwieku to przeciez wartosciowa czesc zycia audiofila, wartosciowsza moze niz pozniej samo sluchanie muzyki "na tym jedynym" systemie. Dlatego warto sie umawiac na odsluchy sporej liczby modeli przed kupnem. Powiesz mieszkasz daleko od sklepow..... Wolalbym wydac kilkaset pln na odsluchy i byc bogaty w doswiadczenia niz kupowac w ciemno i wymieniac klocek co pol roku.

 

Wstepna lista odsluchu kolumn tez b krotka...

tomecz->

 

"Co bedzie jak za tydzien posluchasz cambridga, nie daj boze przechodzonego batlaba, czarnego musikala? "

 

Dlaczego nie daj boze przechodzonego baltlaba ? Co masz na mysli ? A co nowy, Baltlab Epoca 1v.3, ktory dostal nagrode roku 2004 Hi-Fi i Muzyka jest gorszy ?

>>Dlaczego nie daj boze przechodzonego baltlaba ? Co masz na mysli ? A co nowy, Baltlab Epoca 1v.3, ktory dostal nagrode roku 2004 Hi-Fi i Muzyka jest gorszy ?

 

witam,

w zasadzie nigdy nie sluchalem batlaba. Tak mi jakos ta nazwa przyszla jako przyklad do glowy.

 

Nie smialbym sie wypowiadac ze cos jest gorsze od czegos innego.

Trudno w ogole mowic ze cos mialoby grac zle na podstawie odsluchu w jakiejs tam konfiguracji.

  • 6 lat później...

Nie słuchałem baltlaba ale cała dyskusja zmierza do tego czy gonić czy nie gonić króliczka i co robić jak się jest już za blisko niego. Napisze tak : NAD o którym mowa ma piorunująca dynamikę, świetna kontrole basu, bardzo dobra stereofonie; brak mu szlifu wysokich i plastycznego miodowego środka - pewnie na przekór z baltlabem. I teraz co kto lubi....... ja wybrałem NAD-a. Dyskusja nad tym który jest lepszy nie ma sensu no chyba ze dysproporcje cenowe były by duże a z tego co piszecie tego baltlaba to by za te pieniądze co NAD-a można kupić używanego. Na tych pułapach cenowych musi być kompromis. Chcecie dogonić zajączka kupcie najlepszego Krella, Gryphona czy Marka Levinsona i tak się będziecie z zastanawiać a możne tamten lepszy ........... ? Nikt nie chce dogonić zajączka bo kończy się zabawa i dyskusja wokół niego. Pozdrawiam

Nie słuchałem baltlaba ale cała dyskusja zmierza do tego czy gonić czy nie gonić króliczka i co robić jak się jest już za blisko niego. Napisze tak : NAD o którym mowa ma piorunująca dynamikę, świetna kontrole basu, bardzo dobra stereofonie; brak mu szlifu wysokich i plastycznego miodowego środka - pewnie na przekór z baltlabem. I teraz co kto lubi....... ja wybrałem NAD-a. Dyskusja nad tym który jest lepszy nie ma sensu no chyba ze dysproporcje cenowe były by duże a z tego co piszecie tego baltlaba to by za te pieniądze co NAD-a można kupić używanego. Na tych pułapach cenowych musi być kompromis. Chcecie dogonić zajączka kupcie najlepszego Krella, Gryphona czy Marka Levinsona i tak się będziecie z zastanawiać a możne tamten lepszy ........... ? Nikt nie chce dogonić zajączka bo kończy się zabawa i dyskusja wokół niego. Pozdrawiam

 

NAD 372 ma dwie niepodważalne zalety : jest jak na wzmacniacz tranzystorowy naprawdę muzykalny i w większości przypadków ma dostateczną moc.Łączy w sobie świetny kompromis brzmieniowy.Natomiast z tą "piorunującą dynamiką ,świetną kontrolą basu" to przesada , dla porównania posłuchaj Luxmana L 550 A (mimo 20 watów na kanał)-dopiero usłyszysz ,co to jest dynamika i dobra kontrola basu.

A propos NAD-a 372 to właśnie bas wyjątkowo mi się w tym wzmacniaczu nie podobał ,jednostajny i dudniący ,sprawdzający się lub do zaakceptowania w przypadku monitorów ,na pewno nie do kolumn pełnopasmowych.Wysokie tony mają sporo "naskórkowości",zapiaszczeń .Najlepsza w NAD-zie jest średnica :muzykalna i dość pełna jak na wzmacniacz tranzystorowy.Porównując NAD-a 372 do wzmacniacza lampowego Melody 9 (oba podobnie kosztują),to w kontekście brzmienia NAD powinien kosztować max.2000 zł. a nie 4000 zł.

Ale cóż w etapie rozwoju ,dojrzewania chyba każdy audiofil musi przejść przez ,między innymi przez szkołę NAD-a lub Cambrigde Audio.

Żeby nie było ,też miałem i cieszyłem się NAD-em 372 przez 3 lata dopóki nie posłuchałem wzmacniaczy :DLS ONE ,YAQIN B 100-pozdrawiam wszystkich "Nadowców"

Piotr

  • 9 miesięcy później...

Witam Wszystkich Szanownych posiadaczy i użytkowników wzmacniacza NAD C372.

To mój pierwszy post na forum pomimo, iż posiadam w/w wzmacniacz od ponad trzech lat.

Dodatkowo odtwarzacz CD NAD C542.

Oczywiście jak NAD gra każdy tutaj wie. Albo się to lubi, albo akceptuje, albo i nie.

Analityczność brzmienia, a nawet podbarwienie góry w/w wzmacniacza temperują kolumny KEF Q7. W tej konfiguracji brzmienie jest bardzo zadowalające.

Ale nie o tym chciałem. Mam pytanie zupełnie prozaiczne, ale nie mogę sobie poradzić z tym tematem dlatego proszę o wyjaśnienie.

Otóż na pilocie wzmacniacz jest przycisk funkcji DIMMER. Chciałem za jego pomocą sterować jasnością wyświetlacza w odtwarzaczu CD.

Niestety nie mogę. Czy jest potrzebne inne połączenie?

Nadmieniam, iż wzmacniacz z Cd jest połączony interkonetem XLO, po analogu.

Bardzo bym prosił o odpowiedź, czy w ogóle sterowanie funkcją DIMMER z poziomu wzmacniacza do CD jest możliwe?

Z góry przepraszam za infantylność zapytania.

Gość

(Konto usunięte)

Witam Wszystkich Szanownych posiadaczy i użytkowników wzmacniacza NAD C372.

To mój pierwszy post na forum pomimo, iż posiadam w/w wzmacniacz od ponad trzech lat.

Dodatkowo odtwarzacz CD NAD C542.

Oczywiście jak NAD gra każdy tutaj wie. Albo się to lubi, albo akceptuje, albo i nie.

Analityczność brzmienia, a nawet podbarwienie góry w/w wzmacniacza temperują kolumny KEF Q7. W tej konfiguracji brzmienie jest bardzo zadowalające.

Ale nie o tym chciałem. Mam pytanie zupełnie prozaiczne, ale nie mogę sobie poradzić z tym tematem dlatego proszę o wyjaśnienie.

Otóż na pilocie wzmacniacz jest przycisk funkcji DIMMER. Chciałem za jego pomocą sterować jasnością wyświetlacza w odtwarzaczu CD.

Niestety nie mogę. Czy jest potrzebne inne połączenie?

Nadmieniam, iż wzmacniacz z Cd jest połączony interkonetem XLO, po analogu.

Bardzo bym prosił o odpowiedź, czy w ogóle sterowanie funkcją DIMMER z poziomu wzmacniacza do CD jest możliwe?

Z góry przepraszam za infantylność zapytania.

 

Mam NAD C375 + C565 i u mnie ta funkcja działa bez problemu (na pilocie wybraną mam wtedy obsługę CD) :)

 

A podglądnałem teraz pilota do C372 - model SR5 i nie za bardzo mogę dojrzeć tam tę funkcję. Jaki masz model pilota?

Bo może być tak, że masz pilota z modelu wyższego, a przede wszystkim nowszego i częstotliwość IR w C542 (np. dla funkcji DIMMER) jest trochę inna niż w nowszych modelach odtwarzczy (C545,C565) i dlatego jest brak reakcji.

U mnie tak jest w przypadku tunera (C425) - właśnie nie działa DIMMER z pozycji pilota od wzmacniacza.

Mam NAD C375 + C565 i u mnie ta funkcja działa bez problemu (na pilocie wybraną mam wtedy obsługę CD) :)

 

A podglądnałem teraz pilota do C372 - model SR5 i nie za bardzo mogę dojrzeć tam tę funkcję. Jaki masz model pilota?

Bo może być tak, że masz pilota z modelu wyższego, a przede wszystkim nowszego i częstotliwość IR w C542 (np. dla funkcji DIMMER) jest trochę inna niż w nowszych modelach odtwarzczy (C545,C565) i dlatego jest brak reakcji.

U mnie tak jest w przypadku tunera (C425) - właśnie nie działa DIMMER z pozycji pilota od wzmacniacza.

Dzięki serdeczne za szybką odpowiedź.

Pilot od C372 ma symbol SR6, funkcja DIMMER jest nad przyciskiem wyboru utworu nr 10.

Kurcze, może faktycznie, ze wzgledu na inną częstotliwość funkcja ta nie działa.

Nie mogę sobie z tym poradzić, bo instrukcja obsługi wzmacniacza, od polskiego dystrybutora, to jakaś kpina, mimo, że kupowałem w autoryzowanym salonie.

Niestety pilot od CD C542 nie posiada tej funkcji, a obawiam się, ze jasność jest ustawiona na minimum, bo bardzo kiepsko świeci wyswietlacz.

Piloty innych producentów możesz jeszcze "nauczyć" czytać inne odtwarzacze, ale nie wiem, czy tutaj jest taka możliwość.

Poza tym to wzmacniacz i Cd to NAD wiec teoretycznie nie powinno być problemów.

Może masz na to jakąś radę, wskazówkę.

Bardzo proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam. Krzysztof

Gość

(Konto usunięte)

Dzięki serdeczne za szybką odpowiedź.

Pilot od C372 ma symbol SR6, funkcja DIMMER jest nad przyciskiem wyboru utworu nr 10.

Kurcze, może faktycznie, ze wzgledu na inną częstotliwość funkcja ta nie działa.

Nie mogę sobie z tym poradzić, bo instrukcja obsługi wzmacniacza, od polskiego dystrybutora, to jakaś kpina, mimo, że kupowałem w autoryzowanym salonie.

Niestety pilot od CD C542 nie posiada tej funkcji, a obawiam się, ze jasność jest ustawiona na minimum, bo bardzo kiepsko świeci wyswietlacz.

Piloty innych producentów możesz jeszcze "nauczyć" czytać inne odtwarzacze, ale nie wiem, czy tutaj jest taka możliwość.

Poza tym to wzmacniacz i Cd to NAD wiec teoretycznie nie powinno być problemów.

Może masz na to jakąś radę, wskazówkę.

Bardzo proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam. Krzysztof

 

1. Tak jak wcześniej napisałem, bywa że firmy zmieniają nieznacznie częstotliwości IR i wtedy albo jakieś funkcje przestają działać, albo działa inna funkcja niż jest opisana na pilocie. Jest to niejako "zachęta" klienta do wymiany całego sprzętu na nowszy, by był w pełni kompatybilny ;)

2. Z tego, co napisałeś i też przyglądnałem się C542 wnioskuję, że ten odtwarzacz nie ma przewidzianej funkcji DIMMER (nie ma możliwości regulacji jasności wyświetlacza) i w tym momencie mamy jasność... ;)

3. Jedyna rada: albo we własnym zakresie, jeśli potrafisz, albo w serwisie wyczyścić wyświetlacz, bo z czasem osadza się na nim kurz.

1. Tak jak wcześniej napisałem, bywa że firmy zmieniają nieznacznie częstotliwości IR i wtedy albo jakieś funkcje przestają działać, albo działa inna funkcja niż jest opisana na pilocie. Jest to niejako "zachęta" klienta do wymiany całego sprzętu na nowszy, by był w pełni kompatybilny ;)

2. Z tego, co napisałeś i też przyglądnałem się C542 wnioskuję, że ten odtwarzacz nie ma przewidzianej funkcji DIMMER (nie ma możliwości regulacji jasności wyświetlacza) i w tym momencie mamy jasność... ;)

3. Jedyna rada: albo we własnym zakresie, jeśli potrafisz, albo w serwisie wyczyścić wyświetlacz, bo z czasem osadza się na nim kurz.

Dziękuję, prawdopodobnie tak jest.

Tylko, że różnica w jasności wyświetlacza w NAD C542 i np. bluray'u Pioneera LX71 jest powalajaca na korzyść Pioneera.

W ciągu dnia słonecznego na odtwarzaczu Cd praktycznie niczego nie widać.

Ale faktycznie, może CD C542 moze nie obsługiwać tej funkcji. Wtedy fabrycznie jasność wyświetlacza powinna być ustawiona mocniej.

Zgłosiłem sprawę do dystrybutora gdzie kupiłem sprzęt, firmy "Patron" w Toruniu i obiecali to sprawdzić. Mam nadzieję, ze oddzwonią i będziemy mieli jasność w temacie.

Jeszcze raz dziekuję i pozdrawiam. Krzysztof.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.