Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  241 członków

Cayin Klub
IGNORED

Klub miłośników i sympatyków produktów Cayin / Spark.


lord_vader
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, zbyniu 360 napisał:

I tu sie mylisz kabe sygnałowe wprowadzają zamiany w dźwięku na tyle slyszalne , ze słychać wyraźnie bez psychosugestii.A ze swej strony polecam ci kabel od odkurzacza , tam tez są pewne i trwale styki.W twoim rozumowaniu tee kable audio to taka audiosugestia do wglądu pewnych i trwałych styków:)

Należałoby piereszej kolejności abyś dokladnie napisał elementy systemu potem jak to gra i na koniec co chcesz zmienić tzn czego mało i/lub za dużo.Wówczas jakiekolwiek  rady mają sens.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np. nigdzie nie napisałem że zmian nie słychać, tylko że jeżeli ktoś oczekuje że drogi kabel poprawi istotnie rozdzielczość systemu, stereofonie czy kiepski bas to niestety nie ten zakres zmian. A jeżeli faktycznie tak się dzieje to świadczy to tylko o tym że elementy systemu są marnej jakości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O swoim sprzęcie pisalem.Odtwarzacz Denon 1450ar po lampizacji , Caynin mt-35s , kolumny dali 450 by Macgayver. Muzyka akustyczna , jezzowa , rock progresywny /Pink floyd/ Instrumentalna/Gitary elektryczne/Muzyka etniczna De can dance itp.

Pomieszczenie 18m kw raczej dobrze zadoptowane akustycznie , pochwale się jeszcze bo jeszcze nie skończone muszę wrócić do domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, zbyniu 360 napisał:

O swoim sprzęcie pisalem.Odtwarzacz Denon 1450ar po lampizacji , Caynin mt-35s , kolumny dali 450 by Macgayver. Muzyka akustyczna , jezzowa , rock progresywny /Pink floyd/ Instrumentalna/Gitary elektryczne/Muzyka etniczna De can dance itp.

Pomieszczenie 18m kw raczej dobrze zadoptowane akustycznie , pochwale się jeszcze bo jeszcze nie skończone muszę wrócić do domu

Ja bym do takiego zestawienia dał "szybki" ic typu Stereovox vespa albo hdse tylko z drugiej ręki poza budżetem , myslę że 700-800zł da się go kupić.

Edytowane przez Rezyslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.11.2020 o 16:11, LJ3 napisał:

Porównywanie Denona przed i po lampizacji nie ma sensu. Po lampizacji gra o wiele lepiej. Zainteresuj się lamkami. Z doświadczenia wiem, że to bardzo ważne. Denon DCD 1450 AR po lampizacji potrafi bardzo dobrze zagrać, a po pewnych dodatkowych modach jeszcze lepiej. Zamiana lamp na lepsze bardzo dużo dodaje. Słuchałem dwóch lampek wymienianych na "żywo", jedna po drugiej i muszę przyznać, byłem pod wrażeniem. Zmiana np. 12SN7GT na NOS-y 12SN7GTAM (duża bańka Bad Boy) bardzo poważnie powiększyła przestrzeń, która, prawdę mówiąc, dopiero wtedy otworzyła się oraz dodatkowo wydelikatniła górę. To zauważyłem od razu, a potem słuchałem po wygrzaniu lamp i było jeszcze lepiej. 

 

Dużej bańki raczej tam nie mam wstawionej. Kolejne modyfikacje CD-ka sobie odpuszczę. Na początku przyszłego roku chcę kupić odtwarzacz strumieniowy. Przyszłość upatruję w TIDAL-ach i tego typu platformach.

Co do dyskusji o IC, czy innym okablowaniu. Najlepiej zrobić ślepy test z budżetowymi kabelkami do 200zł.  z kablami  DIY wykonanymi z przewodów głośnikowych przykładowo posrebrzanych ( 2 x 4mm  kosztuje 39 zł./mb + końcówki) przez coś droższego w okolicach 1000zł. do kosmicznej technologii ze strzałkami na izolacji. Jeśli to będzie uczciwie zrobione, bez sugestii skierowanej w stronę ceny, czy firmy (dla odsłuchującego) wyniki mogą być ciekawe. Ocena będzie dotyczyła wyłącznie wrażeń odsłuchu i preferencji  indywidualnej odbioru dźwięku. Wiem, że przedmioty wykonane z lepszego jakościowo materiału będą droższe, ale jest  granica, gdy producent wciska kity (sprzedając po prostu towar z dobrych komponentów)  uzasadniając nieadekwatnie wysoką cenę nadprzyrodzonymi właściwościami.

Przypomina mi to naciągaczy sprzedających zazwyczaj starszym ludziom kołdry i poduszki za 5-6 tys. zł które mają nadzwyczajne lecznicze właściwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swojej strony mogę polecić cynowany przewód miedziany robiony dla wojska General Electric. Na tą chwilę ciężko dostępny i tylko w USA. Takie przewody były robione nie tylko z myślą o trwałości, ale i lepszej przewodności. 

Edytowane przez Robert84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
W dniu 16.11.2020 o 11:54, net napisał:

Dużej bańki raczej tam nie mam wstawionej. Kolejne modyfikacje CD-ka sobie odpuszczę. Na początku przyszłego roku chcę kupić odtwarzacz strumieniowy. Przyszłość upatruję w TIDAL-ach i tego typu platformach.

CD-ka warto modyfikować! Za parę złotych można mieć dzwięk, który kosztuje kilka tysięcy. Tu mam na myśli nie nowe a używane CD. 

Moim zdaniem słuchanie z TIDAL-a i tego typu platform jest nieporozumieniem i tylko półśrodkiem do dobrej muzyki. Ja (i moi znajomi) wolę słuchać ale tylko koncertów, "na żywo" z YouTube lub DVD, gdyż tam prócz dzwięku jest jeszcze obraz, który pozwala czuć się jak na widowni i można zapomnieć o słabszym przekazie. Wszelkiego rodzaju "strumieniowce" to namiastka dobrze zrobionej płyty CD w studio. Tego z TIDAL-a nie dostaniesz, gdyż to, moim zdaniem - na podstawie odsłuchów, tylko trochę lepsze granie niż z  YouTube. 

W dniu 16.11.2020 o 11:54, net napisał:

Co do dyskusji o IC, czy innym okablowaniu. Najlepiej zrobić ślepy test z budżetowymi kabelkami do 200zł.  z kablami  DIY wykonanymi z przewodów głośnikowych przykładowo posrebrzanych ( 2 x 4mm  kosztuje 39 zł./mb + końcówki) przez coś droższego w okolicach 1000zł. do kosmicznej technologii ze strzałkami na izolacji. Jeśli to będzie uczciwie zrobione, bez sugestii skierowanej w stronę ceny, czy firmy (dla odsłuchującego) wyniki mogą być ciekawe. Ocena będzie dotyczyła wyłącznie wrażeń odsłuchu i preferencji  indywidualnej odbioru dźwięku. Wiem, że przedmioty wykonane z lepszego jakościowo materiału będą droższe, ale jest  granica, gdy producent wciska kity (sprzedając po prostu towar z dobrych komponentów)  uzasadniając nieadekwatnie wysoką cenę nadprzyrodzonymi właściwościami.

Przypomina mi to naciągaczy sprzedających zazwyczaj starszym ludziom kołdry i poduszki za 5-6 tys. zł które mają nadzwyczajne lecznicze właściwości.

Tu zgadzam się. Materiały robione są w Chinach i z nich w Chinach robione są markowe kabelki, które różnia się od podróbek tylko "markowym" opakowaniem. Te same nie markowe, jako podróbki, można dostać także w Chinach wielokrotnie taniej. Miałem i porównywałem. Nie zaobserwowałem jakiejś zauważalnej różnicy. To oznacza że odbywa się w dużej skali "dymanie" ludzi.  

 

Edytowane przez LJ3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 29.11.2020 o 20:28, LJ3 napisał:

 

Moim zdaniem słuchanie z TIDAL-a i tego typu platform jest nieporozumieniem i tylko półśrodkiem do dobrej muzyki. Ja (i moi znajomi) wolę słuchać ale tylko koncertów, "na żywo" z YouTube lub DVD, gdyż tam prócz dzwięku jest jeszcze obraz, który pozwala czuć się jak na widowni i można zapomnieć o słabszym przekazie. Wszelkiego rodzaju "strumieniowce" to namiastka dobrze zrobionej płyty CD w studio. Tego z TIDAL-a nie dostaniesz, gdyż to, moim zdaniem - na podstawie odsłuchów, tylko trochę lepsze granie niż z  YouTube. 

 

 

Nie otrzymasz takiej jakości z CD co w sporej części materiałów w abonamencie TIDAL HiFi. Zapewne czytałeś specyfikację, ale dla tych którzy nie zaglądali na ich stronę zapodaję linka  https://support.tidal.com/hc/pl/articles/360002599997-Jaką-jakość-dźwięku-oferuje-TIDAL-HiFi-

To co napisałem nie jest co prawda moją opinią, ale człowieka, któremu przeglądanie sporo ponad 1000 płyt zajmuje trochę czasu, potwierdza lepszą jakość dźwięku (wyraźnie słyszalną), ma dostęp do ilości muzyki której nie jest w stanie nabyć, nawet gdyby dom sprzedał. Jest też program, który analizuje twoje preferencje i potrafi podpowiedzieć kapele, o których istnieniu nie wiedziałeś  i mogą okazać się bardzo przyjemnym odkryciem. Koszt miesięczny jest jak najbardziej akceptowalny. Byłem przeciwnikiem Spotify za mierną jakość dźwięku, ale TIDAL to zupełnie coś innego. Myślę, że takich serwisów będzie coraz więcej  i ich konkurencja będzie sprzyjać nam. Dojdzie do powszechności tego, że muzykę kupimy z serwera, a chcąc oglądać kapele na żywo pójdziemy na koncert. CD będą jak winyle, lub zostaną tylko winyle i muzyka z serwerów. Płyty CD ulegają też uszkodzeniom. W necie masz też zespoły, których próżno szukać na CD.

Edytowane przez net
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, net napisał:

Nie otrzymasz takiej jakości z CD co w sporej części materiałów w abonamencie TIDAL HiFi. Zapewne czytałeś specyfikację, ale dla tych którzy nie zaglądali na ich stronę zapodaję linka  https://support.tidal.com/hc/pl/articles/360002599997-Jaką-jakość-dźwięku-oferuje-TIDAL-HiFi-

To co napisałem nie jest co prawda moją opinią, ale człowieka, któremu przeglądanie sporo ponad 1000 płyt zajmuje trochę czasu, potwierdza lepszą jakość dźwięku (wyraźnie słyszalną), ma dostęp do ilości muzyki której nie jest w stanie nabyć, nawet gdyby dom sprzedał. Jest też program, który analizuje twoje preferencje i potrafi podpowiedzieć kapele, o których istnieniu nie wiedziałeś  i mogą okazać się bardzo przyjemnym odkryciem. Koszt miesięczny jest jak najbardziej akceptowalny. Byłem przeciwnikiem Spotify za mierną jakość dźwięku, ale TIDAL to zupełnie coś innego. Myślę, że takich serwisów będzie coraz więcej  i ich konkurencja będzie sprzyjać nam. Dojdzie do powszechności tego, że muzykę kupimy z serwera, a chcąc oglądać kapele na żywo pójdziemy na koncert. CD będą jak winyle, lub zostaną tylko winyle i muzyka z serwerów. Płyty CD ulegają też uszkodzeniom. W necie masz też zespoły, których próżno szukać na CD.

2 lata przerabiałem plikowce i był to czas tylko i wyłącznie przepier.....ych pieniędzy i straconego  czasu. Całe te fanfaramfa z ilością bitów  to wyścig po portfele.

Edytowane przez Robert84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, net napisał:

Nie otrzymasz takiej jakości z CD co w sporej części materiałów w abonamencie TIDAL HiFi. Zapewne czytałeś specyfikację, ale dla tych którzy nie zaglądali na ich stronę zapodaję linka  https://support.tidal.com/hc/pl/articles/360002599997-Jaką-jakość-dźwięku-oferuje-TIDAL-HiFi-

To co napisałem nie jest co prawda moją opinią, ale człowieka, któremu przeglądanie sporo ponad 1000 płyt zajmuje trochę czasu, potwierdza lepszą jakość dźwięku (wyraźnie słyszalną), ma dostęp do ilości muzyki której nie jest w stanie nabyć, nawet gdyby dom sprzedał. Jest też program, który analizuje twoje preferencje i potrafi podpowiedzieć kapele, o których istnieniu nie wiedziałeś  i mogą okazać się bardzo przyjemnym odkryciem. Koszt miesięczny jest jak najbardziej akceptowalny. Byłem przeciwnikiem Spotify za mierną jakość dźwięku, ale TIDAL to zupełnie coś innego. Myślę, że takich serwisów będzie coraz więcej  i ich konkurencja będzie sprzyjać nam. Dojdzie do powszechności tego, że muzykę kupimy z serwera, a chcąc oglądać kapele na żywo pójdziemy na koncert. CD będą jak winyle, lub zostaną tylko winyle i muzyka z serwerów. Płyty CD ulegają też uszkodzeniom. W necie masz też zespoły, których próżno szukać na CD.

Posłuchaj sam i wówczas podejmij decyzję co jest lepsze CD, czy TIDAL? Dla Ciebie nie dla kogoś. Mnie także koledzy przekonywali do tego o czym piszesz o TIDALu ale po wielu odsłuchach różnych platform, w tym TIDALA, w różnych systemach i u różnych ludzi nie zmieniłem zdania. Po prostu nie ma tej jakości (ogólnie!), która jest z CD. Tego nie da się ukryć i to słychać od razu, jeżeli system grający jest z wyższej półki. Pliki są jakby lekko "przycięte". 

Co do wyboru to jednak wielu utworów i artystów (które lubię) tam nie znajduję. 

Owszem używanie TIDALA jest bardzo wygodne, w porównaniu do CD ale dla mnie i tak lepsze jest połączenie z obrazem na ekranie, co mam na YouTube. Tam tego brak. Poza tym często sięgam do starych utworów, "klasyków", które lubię i mam na CD, a nowości to raczej najczęściej tylko ciekawostki, które szybko się nudzą.  

Po wpisach widać, że jest dużo więcej tych, którzy dostrzegają, że nic (jak na razie) nie jest w stanie pobić jakości dzwięku uzyskiwanej z dobrej płytki, przy użyciu dobrego CD-ka. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam platform typu Tidal, Spotify jako kopalnie muzyczna, miejsce, w którym za relatywnie niewielkie pieniądze można poznać materiał na płycie i wtedy zdecydować o zakupie CD lub winyla. Takie podejście chroni mnie to od nabywania płyt, które przesłucham raz i potem leżakują niesłuchane. 

Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, AudioPietro napisał:

Ja używam platform typu Tidal, Spotify jako kopalnie muzyczna, miejsce, w którym za relatywnie niewielkie pieniądze można poznać materiał na płycie i wtedy zdecydować o zakupie CD lub winyla. Takie podejście chroni mnie to od nabywania płyt, które przesłucham raz i potem leżakują niesłuchane. 

Pozdrawiam. 

YouTube tez sie do tego nadaje i jest za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zastanawialem sie nad odsluchem cs-55a , ale widze brak pre-in... pozostaje mi sprobowac  cs-88a. W porownaniu jak wypadaja dzwiekowo ? ktos mial okazje sluchac obu ? 

 

Zastrzegam sobie prawo zmiany pogladow bez podania przyczyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo ostatnio czytałem o lampach. Przy okazji testowania tego wzmacniacza jego autor polecił wymianę lamp sterujących na  M8137/ECC83 Mullard.

Tutaj test https://hifiphilosophy.com/recenzja-cayin-a55-tp/3/

Może ktoś wpinał te lampy do swojego Cayin ? Czy są aż tak dobre jak opisuje to autor wspomnianego testu ?

Sprawdziłem ich cenę. Słono każą za nie płacić.

Jeśli ewentualnie lampy z obecnej produkcji, to na początek co z lamp sterujących możecie polecić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica przy zmianie z Tungsol 6550 na Z-Treasure:
Dźwięk mniej przestrzenny, więcej basu, więcej muzykalności płynności i chyba barwy, dynamika chyba też bardziej mi się podobała. Moim zdaniem dobrze jest takie lampy pożyczyć i posłuchać.

Co do sterujących to różnica jest też znaczna. Tylko trzeba brać te lampy, które wszyscy polecają. Kiedyś kupiłem raytheony za 200zl i grały gorzej niż electro harmonixy. Na szczęście sprzedający okazał się człowiekiem i przyjął zwrot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.