Skocz do zawartości
IGNORED

SOHA problemy z uruchomieniem


D.O.M.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Usiłuję uruchomić wzmacniacz słuchawkowy SOHA wersji Alexa Cavalli z 2006 r.

Płytka została wykonana na podstawie oryginalnego wzoru (druk dwustronny). Wszystkie nowe elementy zostały zamontowane. Układ jest zasilany z 16 VA transformatora, który na wyjściu ma 2 x 15 V (2x0,53A) i wszystko powinno być O.K., ale nie jest.

Po podłączeniu zasilania przepalają się bezpieczniki na wyjściu transformatora 2 x 0,7A ( na pierwotnym powinien wystarczyć 0,3A a na wtórnych po 0,4A).

Układ sprawdziłem ze schematem i nie widzę błędów, a mimo to, jest coś nie tak.

Czy może ktoś ma jakiś pomysł jak ten problem ugryźć, byłbym niezmiernie wdzięczny.

W załącznikach schematy układu i układy drukowane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-40252-0-33310500-1332449964_thumb.jpg

post-40252-0-05665100-1332449979_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93097-soha-problemy-z-uruchomieniem/
Udostępnij na innych stronach

A może zdjęcia zmontowanego układu z obydwu stron?

Oczywiście,

w załączeniu zdjęcia obydwu stron zmontowanej SOHY oraz układy ścieżek, na podstawie których wykonałem płytkę. Ścieżki rysowałem sam (photoshop), a płytkę robiłem metodą termotransferu w domu co nie było łatwe (druk dwustronny) i stąd brak metalizacji otworów.

Brak metalizowanych otworów spowodował kilka mostków od spodu – trudny dostęp do lutowania pod elementami od góry. Płytkę wielokrotnie sprawdzałem pod szkłem powiększający zarówno przed montażem, w trakcie montażu jak i po szukając przyczyny wyżej opisanego problemu.

Wiem, że najtrudniej znaleźć własne błędy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-40252-0-03135500-1332493590_thumb.jpg

post-40252-0-98601800-1332493605_thumb.jpg

post-40252-0-51849600-1332493620_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oba stabilizatory +12V i -12V wyglądają jak przykręcone do wspólnego radiatora bez izolacji.

Jeżeli tak jest, to stabilizator +12V ma masę na obudowie, a -12V ma napięcie wejściowe na obudowie - i stąd zwarcie.

Oba stabilizatory +12V i -12V wyglądają jak przykręcone do wspólnego radiatora bez izolacji.

Jeżeli tak jest, to stabilizator +12V ma masę na obudowie, a -12V ma napięcie wejściowe na obudowie - i stąd zwarcie.

Dziękuję za sugestie, obydwa stabilizatory są na jednym radiatorze, ale na podkładkach z miki.

Pierwsze co pomyślałem to, to samo i zdemontowałem radiator, ale to nic nie dało. Próby podłączenia zasilania skończyły się tak samo - padały bezpieczniki na wyjściu napięć wtórnych transformatora.

Dziękuję za sugestie, obydwa stabilizatory są na jednym radiatorze, ale na podkładkach z miki.

Pierwsze co pomyślałem to, to samo i zdemontowałem radiator, ale to nic nie dało. Próby podłączenia zasilania skończyły się tak samo - padały bezpieczniki na wyjściu napięć wtórnych transformatora.

 

A jaki masz transformator? Czy ma dwa osobne wtórne uzwojenia czy też jedno z odczepem w środku? Jeśli to ten pierwszy przypadek to sprawdź czy obie sekcje są połączone 'w tą samą stronę', tzn poczatek jednej z końcem drugiej sekcji. Jeśli masz tak, że np początki uzwojeń masz podłączone ze sobą a końce idą na prostownik to masz zwarcie przez prostownik i to może być przyczyną palenia się bezpieczników.

 

Pozdro

jacek

A jaki masz transformator? Czy ma dwa osobne wtórne uzwojenia czy też jedno z odczepem w środku? Jeśli to ten pierwszy przypadek to sprawdź czy obie sekcje są połączone 'w tą samą stronę', tzn poczatek jednej z końcem drugiej sekcji. Jeśli masz tak, że np początki uzwojeń masz podłączone ze sobą a końce idą na prostownik to masz zwarcie przez prostownik i to może być przyczyną palenia się bezpieczników.

 

Pozdro

jacek

Dzięki za podpowiedź,

Mam dwa uzwojenia wtórne, które łącze następująco:

Początek pierwszego na prostownik,

Koniec pierwszego połączyłem z początkiem drugiego i to jest GND - "0",

Koniec drugiego na prostownik.

Początki uzwojeń mam zaznaczone na transformatorze kropkami. Trafo to: TEZ 16 z BREVE-TUFVASSONS.

Myślę, że tak jest prawidłowo.

pozdrawiam

Mietek

Nie ma siły, trzeba uruchomić układ stopniowo, poczynając od zasilania.

Wylutuj VR1, VR2, VR3 i R9.

Zmierz napięcia na wejściach stabilizatorów i R9 (o ile bezpieczniki nie wystrzelą).

Chyba nie mam wyjścia, tak zrobię.

Jeszcze raz dziękuję.

Nie ma siły, trzeba uruchomić układ stopniowo, poczynając od zasilania.

Wylutuj VR1, VR2, VR3 i R9.

Zmierz napięcia na wejściach stabilizatorów i R9 (o ile bezpieczniki nie wystrzelą).

Wylutowałem stabilizatory VR1 i VR2. Podłączyłem zasilanie i bezpieczniki nie padły. Napięcia na wejściu są odpowiednio + i - 24,5V.

Napięcie na wyjściu VR3 jest 12,8V (winno być 12,6) to znaczy że jest prawie O.K.

Napięcie za R9 wynosi 74V i chyba jest trochę za duże - winno być 55-60V. To żaden problem, potem je skoryguję.

Prawdopodobnie padły i zwierały stabilizatory VR1 i VR2. Moja wina. Dałem je na jeden radiator na podkładkach izolacyjnych, ale zapomniałem o śrubach je mocujących!!!

Kolego gqsoft miałeś rację. Dziękuję!

Wlutuję nowe stabilizatory i powinno być O.K.

Nie ma siły, trzeba uruchomić układ stopniowo, poczynając od zasilania.

Wylutuj VR1, VR2, VR3 i R9.

Zmierz napięcia na wejściach stabilizatorów i R9 (o ile bezpieczniki nie wystrzelą).

Wlutowałem nowe stabilizatory bez radiatorów, włożyłem nowe bezpieczniki, niestety tylko 0,3 A, podłączyłem i bezpieczniki przepaliły się.

Być może były za słabe.

Walkę z SOHĄ zostawiam do przyszłego tygodnia. Już zamówiłem nowy zapas odpowiednich bezpieczników.

Życzę wszystkim przyjemnego i spokojnego weekendu.

Witam ponownie.

Nowy zapas bezpieczników przyszedł, więc mogłem kontynuować poszukiwania zwarcia.

Nie wiem jak to jest możliwe, ale zwarcie robił nowy układ OPA2134!!!

Po jego wymianie bezpieczniki 400mA wytrzymują i napięcia na płytce są prawidłowe.

Być może opamp padł na skutek wcześniejszego zwarcia na radiatorze stabilizatorów +/- 12 V, o czym było wyżej.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.