"Ostro" grający odtwarzacz do 1500zł

[m.stank2]

Niedawno zmieniłem wzmacniacz z ONKYO Integra A-8850 na JVC AX-Z911 (w Polsce praktycznie nie da się o nim znaleźć informacji, zachęciły mnie optymistyczne zagraniczne opinie, przystępna cena używanego i spora cena nowego), JVC gra inaczej to dało się od razu zauważyć, jestem z niego zadowolony, ale już od pierwszego kontaktu coś mi nie pasowało i nie wiedziałem dlaczego, dzisiaj spróbowałem posłuchać muzyki nie przez odtwarzacz SONY CDP-X779ES, a przez zwykły odtwarzacz DVD Yamahy i doznałem szoku. Paradoksalnie odtwarzacz, który był zbawieniem w moim zestawie przy ONKYO, przy JVC okazał się całkowitym niewypałem, DVD warte 100zł biorąc pod uwagę poszczególne aspekty dźwięku zagrało oczywiście dużo gorzej, ale biorąc pod uwagę ogół to dźwięk był dużo przyjemniejszy, wydał się bardziej naturalny, przy SONY czuć tak jakby sztuczny przepych. Porównując ONKYO z SONYm i JVC z YAMAHA, JVC zostaje, ale odtwarzacz, mimo że świetny idzie na sprzedaż. Co innego możecie polecić w kwocie do 1500zł? Nie jestem znawcą dlatego pytam, wydaję mi się, że potrzebuję odtwarzacza o bardziej "zimnym", "ostrym" brzmieniu niż SONY. Z góry dziękuje za pomoc.

 

Sprawdzałem właśnie połączenie JVC z Marantzem CD-63KI - brzmi po prostu świetnie. Jestem w szoku, że tak dobry odtwarzacz jak SONY może zagrać tak nieprzyjemnie w nieodpowiednim zestawieniu. Cena Marantza to okolo 700zł, co można kupić za 2-krotnie wyższą kwotę grającego w tym samym stylu, tylko jeszcze lepiej? Najlepiej chciałbym się zmieścić do 1200zł. Zainteresował mnie Revox B 226. Wzmacniacze tego producenta grają podobno zimno i ostro, jak z odtwarzaczami?

[adamkwiatkowski]

Podłączam się do pytania.

U mnie również Sony, tylko dość niski model, zamulił niezbyt żywy zestaw.

[sebolx]

Podobno CD Cambridge Audio graja ostro i chlodno i maja sporo gory .

[m.stank2]

Sony przy innym wzmacniaczu gralo swietnie, chcialbym osiaganc podobny efekt zgrywania sie odtwarzacza z wzmacniaczem jak wczesniej, czuc ze JVC ma wiekszy potencjal od ONKYO, jednak z SONYm nie moze tego wykorzystac. Dzieki za kazda odpowiedz.

[sebolx]

Ten Sony to super CD az sie dziwie ze jakos Ci sie zle zgral z reszta systemu . Trudno bedzie kupic za 1200 pln cos lepszego niz ten Sony .

[m.stank2]

Sony w innym zestawie nie mialo konkurencji, tez bylem w szoku jak przy JVC nie mialo startu do CD-63KI. Czegos lepszego moze nie dostane, szukam czegos co zagra poprostu inaczej, nie musi byc az tak wysokiej klasy jak 779ES

[Gość discomaniac71]

Nie chcę nic mówić ale JVC 911 zasługuje na jak najlepsze towarzystwo i wtedy pokaże pazur.

[Gość rydz]

Tym towarzystwem być może trafnym jest Rotel-1070 lub Marantz 6000-KI.

[Krzysiek71]

Moj Kenwood DP-7090 takze jest (albo takie sprawia ogolne wrazenie) "ostry" i wiele juz walk z nim odbylem w kierunku jego ucywilizowania brzmieniowego.

I co sie okazuje w koncu ?

Im "ostrzejszy" CD, tym ma wiecej informacji na gorze, ktora zle dostarczona do glosnikow, sprawia wrazenie ostrosci.

Bo cala indormacja jest przyslaniana, zle interpretowana przez mozg, przez problemy fazowe dostarczanego sygnalu.

U mnie jakosc tej "ostrosci" pojawila sie dopiero przy zastosowaniu interkonektu z miedzianych przewodow lica.

Ta cala "ostrosc" zamienila sie w jakosc faktur i piekno barwy.

Najtrudniejsze plyty, ktore wywolywaly krew z uszu wlasnie w gornym pasmie, sprawialy wrazenie jakiegos chaosu w najwyzszych rejestrach, teraz pokazuja jak wiele tam jest barwy, spojnosci.

Dawniej pewne frazy czy slowa byly dla mnie slabo czytelne i interpretowalem to jako zle nagrana plyte (tak wiele osob pisze ze plyty sa fatalnie wydane). Teraz zdumiewa mnie ze te same fragmenty utworow sa precyzyjne i tak czyste, czytelne i zrozumiale, ze az mi sie geba smieje jak w tych fragmentach np. dokladnie slysze/rozumiem co wyspiewano, a wczesniej umykalo to jako nieczytelny, zamazany, a przez to nieabsorbujacy fragment nagrania.

 

Od dawna na forum i nie tylko na tym, lansowana jest teza ze plyta CD jest zla jakosciowo.

A ja od niedawna zaczynam nabierac przekonania, ze minelo tak wiele czasu od wprowadzenia plyty CD, a my nadal nie potrafimy prawidlowo aplikowac naszych systemow i tylko nieliczni wyciagaja z plyty CD to co na niej faktycznie jest.

[Gość rydz]

Od dawna na forum i nie tylko na tym, lansowana jest teza ze plyta CD jest zla jakosciowo.

A ja od niedawna zaczynam nabierac przekonania, ze minelo tak wiele czasu od wprowadzenia plyty CD, a my nadal nie potrafimy prawidlowo aplikowac naszych systemow i tylko nieliczni wyciagaja z plyty CD to co na niej faktycznie jest.

 

Jest to słuszna teza,choć są bardzo dobrze zrealizowane płyty Cd,tym uwalonym nie pomogą żadne zmiany IC,a wyciąganie z płyty CD ich zalet odbywa się poprzez zastosowanie jak najlepszego systemu,nie okablowania,to rzecz drugorzędna!

[Gość discomaniac71]

Moj Kenwood DP-7090 takze jest (albo takie sprawia ogolne wrazenie) "ostry" i wiele juz walk z nim odbylem w kierunku jego ucywilizowania brzmieniowego.

I co sie okazuje w koncu ?

Im "ostrzejszy" CD, tym ma wiecej informacji na gorze, ktora zle dostarczona do glosnikow, sprawia wrazenie ostrosci.

Bo cala indormacja jest przyslaniana, zle interpretowana przez mozg, przez problemy fazowe dostarczanego sygnalu.

U mnie jakosc tej "ostrosci" pojawila sie dopiero przy zastosowaniu interkonektu z miedzianych przewodow lica.

Ta cala "ostrosc" zamienila sie w jakosc faktur i piekno barwy.

Najtrudniejsze plyty, ktore wywolywaly krew z uszu wlasnie w gornym pasmie, sprawialy wrazenie jakiegos chaosu w najwyzszych rejestrach, teraz pokazuja jak wiele tam jest barwy, spojnosci.

Dawniej pewne frazy czy slowa byly dla mnie slabo czytelne i interpretowalem to jako zle nagrana plyte (tak wiele osob pisze ze plyty sa fatalnie wydane). Teraz zdumiewa mnie ze te same fragmenty utworow sa precyzyjne i tak czyste, czytelne i zrozumiale, ze az mi sie geba smieje jak w tych fragmentach np. dokladnie slysze/rozumiem co wyspiewano, a wczesniej umykalo to jako nieczytelny, zamazany, a przez to nieabsorbujacy fragment nagrania.

 

Od dawna na forum i nie tylko na tym, lansowana jest teza ze plyta CD jest zla jakosciowo.

A ja od niedawna zaczynam nabierac przekonania, ze minelo tak wiele czasu od wprowadzenia plyty CD, a my nadal nie potrafimy prawidlowo aplikowac naszych systemow i tylko nieliczni wyciagaja z plyty CD to co na niej faktycznie jest.

 

Kompletna bzdura. Ostrość przekazu nie jest nijak związana z nadmiarem informacji. Ostre brzmienie ma źle skonfigurowany system. Autor wątku zamiast ostro powinien napisać jasno. Nie mylić z sucho i technicznie bo tak gra większość tanich klocków. Na nadmiar informacji też nie chorują. Przeciwnie.

[audioburak]

Lubię posty typu "kompletna bzdura". Trudno o bardziej kompetentne wypowiedzi. Aż się prosi o identyczną odpowiedź. Co do meritum, to może opis zjawiska jest nieadekwatny, ale też to przerabiałem. Jeśli system nie ma zbytniej agresywności, to właśnie podłączenie zarówno na IC, jak i na głośniki przewodu typu litz, czy solid o MAŁYM przekroju obnaży wady systemu, ale z kolei (jeśli jest nieźle z klockami) pozwala cieszyć się pięknem prawdziwego, niezniekształconego nagrania ze znakomitej większości płyt, nawet CD. Polecam, choć trudno to uzasadnić technicznie. Może jest to związane z minimalizacją naskórkowości, może jeszcze coś innego; nie wiem, ale się U MNIE sprawdza.

[bart-azazel]

jak "sypie" gora to nie jest oznaka dobrego brzmienia, chyba podpisze sie pod postem disco co do tej kwestii, ostro nie znaczy jasno a juz napewno nie klarownie i detalicznie. zaloze sie ze scena tez nie zachwyca.

Kiedys pewiem pan przyniosl do mnie kenwooda, podlaczyl i zachwycal sie wyjatkowa pozorna przestrzenia, to prawda fajerwerki w gornym przedziale pasma sprawialy duze wrazenie przestrzennosci tylko ich gradient i chropowatosc zupelnie zniechecaly do sluchania nie mowiac o szczegolach.

[Krzysiek71]

to prawda fajerwerki w gornym przedziale pasma sprawialy duze wrazenie przestrzennosci tylko ich gradient i chropowatosc zupelnie zniechecaly do sluchania nie mowiac o szczegolach.

W moim kenwood cos w ten desen bylo przed lica.

Pomierzylem napiecia wyjsciowe sygnalu i bylo rowno jak stol.

 

Oczywiscie postrzeganie jasnosci, ostrosci, suchosci to tylko nasza interpretacja zjawska.

Kiedy wszyscy razem spotkali by sie, wspolne oceny zmienily by zapewne ogolna konkluzje.

Tutaj glownie roznimy sie semantycznie.

 

Jest to słuszna teza,choć są bardzo dobrze zrealizowane płyty Cd,tym uwalonym nie pomogą żadne zmiany IC,a wyciąganie z płyty CD ich zalet odbywa się poprzez zastosowanie jak najlepszego systemu,nie okablowania,to rzecz drugorzędna!

Plyty uwalone czesto latwo opluc kiedy sytem nie pokazuje ich prawdziwej natury.

Plyta uwalona bedzie uwalona i nie dorowna plycie swietnie zrealizowanej.

Ale kiedy plyta swietnie zrealizowana bedzie tylko troche gorsza, akceptowalna, plyta uwalona bedzie powodowala "krew z uszu" i skonczy lotem koszacym w kierunku kosza.

A jednak wyciagajac maksimum z systemu, mozna odczytac super brzmienie (nie idealne) i z plyty uwalonej.

 

Okablowanie to nie jest rzecz drugorzedna.

Twierdza tak tylko Ci ktorzy nie natrafili na wlasciwe polaczenie.

[Gość rydz]

Okablowanie to nie jest rzecz drugorzedna.

Twierdza tak tylko Ci ktorzy nie natrafili na wlasciwe polaczenie.

 

W dobrze zestawiony,zgrany system możesz podłączyć kable gubsze od włosa,będzie grać jak trzeba.

W żle zestawionym systemie możesz sobie przebierać w okablowaniu do końca świata,i tak będzie bryndza.

[Krzysiek71]

> rydz

 

To tylko puste slowa, mniej wiecej takie, ze jak nie mam dobrego auta to nie moge lac do niego lepszej benzyny czy zakladac lepszych opon, bo to nic nie da.

Taka teza ani niczego nie udowadnia, ani niczego nie wyjasnia.

To tylko cos takiego jak "tylko politycy maja racje, bo to slychac i widac w TV".

 

Jesli mamy jakkolwiek skutecznie rozmawiac, to mogl bys chociaz napisac, ze miales srebrne IC albo IC z miedzianej licy i w Twoim systemie to nic nie dawalo.

W sposobie w jaki wszedzie piszesz widac tylko trollowanie.

[m.stank2]

To nie temat o kablach ;) Co do kabli to od siebie mogę napisać tak: dobrze dobrany zestaw zagra dobrze nawet ze zwykłymi kablami, zle dobranemu nic nie pomoże, wymiana kabli w zestawach do parunastu tysięcy (droższych nie znam) to szlifowanie dźwięku, jednak ten szlif może uczynić odsłuch dużo przyjemniejszym, jednak nie zmieni to tyle co zmiana wzmacniacza czy kolumn.

[Gość rydz]

Jeśli nie zgadzasz się z moim powyższym wpisem,pozostań z kablami,nie obrażaj,ja tobie tego nie czynię.

Wpis odnosi sie do Szanownego Kolegi Krzysiek.

[Krzysiek71]

ja tobie tego nie czynię

Panie "rydzu" urazony.

Uwazasz swoje wypowiedzi za neutralne, a moje za obrazliwe.

A ja sadze ze wykazujac sie ignorancja w stosunku do doswiadczen innych, obrazasz.

[rafal735r]

Sony w innym zestawie nie mialo konkurencji, tez bylem w szoku jak przy JVC nie mialo startu do CD-63KI. Czegos lepszego moze nie dostane, szukam czegos co zagra poprostu inaczej, nie musi byc az tak wysokiej klasy jak 779ES

Moze Marantz CD-17 KI.

[Gość rydz]

Panie "rydzu" urazony.

Uwazasz swoje wypowiedzi za neutralne, a moje za obrazliwe.

A ja sadze ze wykazujac sie ignorancja w stosunku do doswiadczen innych, obrazasz.

 

Uważam za neutralne jak najbardziej,nie obrażając Cię przy tym,ty jednak to czynisz,doświadczaj ile możesz,tymczasem u mnie ten etap minął.

[m.stank2]

możecie skończyć?... Rafał dzięki za propozycję.

[Gość rydz]

Post nr 8,podałem propozycje,dziękuję.

[arcam-a32]

Panie "rydzu" urazony.

Uwazasz swoje wypowiedzi za neutralne, a moje za obrazliwe.

A ja sadze ze wykazujac sie ignorancja w stosunku do doswiadczen innych, obrazasz.

 

Krzysiek- ja już dawno to zauważyłem.

Ja poprostu wciskam ignoruj ;-)

[Gość rydz]

Uuuuu,zapamiętamy.

[Krzysiek71]

Ja poprostu wciskam ignoruj ;-)

A tak a propos.

Nigdy nikogo nie ignoruje.

Wole dawac odpor gdy ktos sie "głupio mądrzy".

 

Uuuuu,zapamiętamy.

"Jeszcze się policzymy Więcławski.

Jesteś na naszej krótkiej liście".

;-)

[adamkwiatkowski]

Czy Marantz cd 17 bez KI też jest godny polecenia - jest tego trochę w ogłoszeniach i aukcjach.

[m.stank2]

O CD 17 bez KI słyszałem niestety wiele niedobrego, jednak sam na jego temat nie chce się wypowiadać, bo nie słuchałem.

[Gość]

ostro nie znaczy jasno a juz napewno nie klarownie i detalicznie.

 

ma to znaczyć, że ostro znaczy, ciemne i zmulone brzmienie bez detali ?

[Gość rydz]

"Jeszcze się policzymy Więcławski.

Jesteś na naszej krótkiej liście".

 

Czytaj TROLLU jeden,pytanie w temacie,ostro grający odtwarzacz do 1500zł,przeczytaj swój post nr 9 co napisałeś TROLLU PRZEBRZYDŁY,załóż sobie następny temat o kablach i na.........swoje racje wtedy!