Skocz do zawartości
IGNORED

Prometeusz Ridleya Sotta - wrażenia po seansie.


il Dottore

Rekomendowane odpowiedzi

Pisząc o takich filmach jak Obcy czy Prometeusz nie powinno się, moim zdaniem, oceniać ich historii w kategorii "bajka". Ja bym raczej rozpatrywał to w kategorii "przygoda" jaką widz przeżywa siedząc w kinie a potem wielokrotnie u siebie w domu:) Przynajmniej ja tak mam. To jest kino sf, historie "wyśnione", wymyślone. Nie oczekujmy jakiegoś przesłania, głębi i nie wiadomo czego:) Ja tam chce zobaczyć dobrą rozrywkę i tyle. Alien I i II nie miały drugiego dnia i były rewelacyjne!:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam chce zobaczyć dobrą rozrywkę i tyle. Alien I i II nie miały drugiego dnia i były rewelacyjne!:)

 

W Nostromo jak Harry Dean Stanton wyrusza na poszukiwanie kocurka to juz wiemy ze cos jest nie tak,dzwiek lancuchow,kapiaca z wysoka woda ktorą obmywa sobie beztrosko i nieswiadomie twarz w obliczu nadchodzacego przeciez CZEGOS ZLEGO,NIEUCHRONNEGO,

Takie sceny stanowia o sile filmu,niby nic sie nie dzieje a w powietrzu wisi tak silna emocja,ladunek...specyficzny ciezar...-tego typu aktorstwa,budowania nastroju brakowalo w kolejnych odslonach Obcego,czasem opowiadanych zbyt doslownie,nie pozostawiajacych za duzo wolnego pola dla wyobrazni.

Pierwszy Alien to bylo bez watpienia kino rozrywkowe bez drugiego dna ale za to przez duze "R".

Na Prometeusza wybieram sie z nadzieja na chocby czastke tamtego klimatu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

l'enfant sauvage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, jak w większości produkcji, efekty zagłuszają wszystko. Właśnie jak niewiele trzeba- poruszający się łańcuch i półmrok, albo spadające krople wody.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blair Witch Project - dla mnie to jeden z tych filmów w których "mało się dzieje" a emocje sięgają zenitu. Wielu mogło by brać z niego przykład. Jestem fanem Obcego i Predatora , ale niestety nie już razem. Prometeusza obejrzę na pewno i wtedy dopiero będę miał jakiś obraz . Puki co to wielu tu ma już ocenę na podstawie kilku wpisów , przykre ,niestety dość normalne :( . Zawsze kiedy staram się zgłębić jakiś film (czasami po prostu lepiej/gorzej się bawię) z jak największą empatią obserwuję fabułę i bohaterów , można wtedy zrozumieć sporo na pierwszy rzut oka "niedociągnięć" w końcu to rodzaj sztuki i może ją rozumieć nawet tylko artysta. A co do si-fi że to bajki to obawiam się że Fakty i inne "seriale" mają w sobie więcej fantasy ,si-fi niż ww. tytuły ;).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o takich filmach jak Obcy czy Prometeusz nie powinno się, moim zdaniem, oceniać ich historii w kategorii "bajka".

Spokojnie, użyłem słowa "bajka" w znaczeniu historia, wątek, itp bliskoznacznym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To se wybieraj - właśnie sprawdziłem rozkład jazdy kin - wszędzie 3D, co za chamstwo dystrybutora, najpierw półtoramiesięczna obsuwa, a teraz to.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam 2D, lepsza rozdzielczość jest, a 3D akurat w tym filmie sprawdziło się tylko w jednej scenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jestem już po:) Mi się podobał. Mroczny klimat, scenariusz ciekawy (nie wiem dlaczego uważacie inaczej:), a obcy na końcu - piękny:) Może dialogi trochę drętwe, ale scenografia i zdjęcia wybaczają wszystko:) Na BR kupię!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oglądałem wczoraj, 3D nie dorasta Avatarowi do pięt, film poprawny niczym specjalnie się nie wyróżnający, pójść zobaczyć zapomnieć

 

Moim zdaniem zbyt surowa opinia, ale kto co lubi:) Z tym 3D w Avatarze to bez przesady. Bez szału też było. W 3D na razie najlepiej wypadają spoty reklamujące 3D. Nic więcej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na jakiej wersji byliście w jakim kinie jak dla mnie Prometeusz to bardzo udany film! Myślę że to nie Lars ze swoim Antychrystem że film polubiłem dopiero po tygodniu od obejrzenia :)

 

Prometeusza oglądałem z wielką przyjemnością , po to warto dalej chodzić do kina; jeśli poszukujemy filmu z przygodą i wartka akcja to jest to to! Myślę ze nie warto się zagłębiać za głęboko w scenariusz bo nie o to tam to chodzi :).

 

Jeśli bym miał marudzić to mimo oglądania na ekranie 18x24m w 3D faktycznie trochę brakuje mi mocnych efektów 3D rodem z Avatara. Sam obraz trochę ciemny może tak ma być a może to nasza filmówka i jej tradycyjna ciemna szkoła :) Sama muzyka nie jest jakaś kluczowa, sam dźwięk nie powala na kolana orkiestra nagrana w manierze podobnej z Alvernia Studio, myślę że muzyków trzeba jednak umieścić w jakimś sensownym pomieszczeniu i to jakoś zmiksować.

Nie wiem może mam w mieszkaniu za dużo wat ma m2 ale brakowało mi trochę wibrującego podłoża.

 

Trochę plotek, w ramach Męskiego grania w Krakowie seans raczył obejrzeć Kazik Staszewski może napisze piosenkę o Prometeuszu ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Sam obraz trochę ciemny może tak ma być a może to nasza filmówka i jej tradycyjna ciemna szkoła :) Sama muzyka nie jest jakaś kluczowa, sam dźwięk nie powala na kolana ...

 

Po obejrzeniu Prometeusza mam podobnie mieszane odczucia, mógłbym nawet powiedzieć - "z dużej chmury, mały deszcz".

Dlatego nie będę się wysilać na dalsze jego opiniowanie, bo w gatunku SF są większe perełki.

 

... w Krakowie seans raczył obejrzeć Kazik Staszewski ...

 

A kto to jest, że aż raczył ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będąc dziś w Radomiu skorzystałem z tamtejszego Heliosa. Seans 15.30, ze 20 osób na sali. Dobrze, tłoku nie lubię:)

Co do filmu, to mimo wszystko spodziewałem się (po miażdżących recenzjach) gorszej chały. Zimna Charlize jak zawsze piękna, obraz pod względem technicznym bez zarzutu, 3D to kwiatek do kożucha, i tylko ten scenariusz!

Za zmuszenie pani do biegania i innego wysiłku fizycznego dosłownie kilka minut po rozkrojeniu brzucha owej pani - to scenarzystę bym na galery posłał, albo rózeczką na gołą rzyć wymierzył 100 razów. Z widza robi się idiotę!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto to jest, że aż raczył ?

 

To 128 android górnik z filmu Moon (to ten co nie wrócił w luku towarowym na ziemię tylko czekał na swą 3 letnia szychtę na księzycu)

 

 

Za zmuszenie pani do biegania i innego wysiłku fizycznego dosłownie kilka minut po rozkrojeniu brzucha owej pani - to scenarzystę bym na galery posłał, albo rózeczką na gołą rzyć wymierzył 100 razów. Z widza robi się idiotę!

 

Nie takie rzeczy ludzie potrafili robić nawet po przedawkowaniu wódki o środkach znieczulających nie wspominając; za mało znasz życie ;)

 

Nie zapominaj kobiety są bardziej odporne na ból. Poza tym mnie uczono że jak w grupie terrorystów znajduje się kobieta to ją należy zabić najpierw gdyż walczy do końca; mężczyźni to mięczaki ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

film zrobiony sprawnie , mało fabuły , żadnych wybitnych aktorów i widać niezdecydowanie autorów jak głęboko powiązać z Obcymi . Generalnie zmarnowano szanse

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wina producentów którzy nabyli prawa do produkcji i robią to co im pasuje!!! Cała saga może się nie trzymać totalnie przysłowiowej kupy! Ridley Scott jako reżyser ma w sumie mało do powiedzenia i się na ten temat wypowiadał warto poszukać wypowiedzi w internecie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jest tak jak mówisz, został zakupiony materiał, przydzieleni scenarzyści, a Ridley z gówna bata nie ulepi. Moim zdaniem z wątami to nie do niego :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Skoro tak było ...

Najpierw się czyta umowy, a później je podpisuje.

Jak scenariusz narzucają producenci, i jest do bani, to można umowy nie podpisać.

Ale widać coraz więcej produktów hollywood`zkich jest robiona dla kasy, a nie dla podtrzymania wartości własnego nazwiska.

Ridley Scott dał po prostu ciała tym razem.

... to się i małego gniota nakręciło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam gniota, fajna przygodówka sf i tyle. poza tym z czegoś trzeba żyć; Norwid wiemy jak skończył; proza życia.

 

Teraz obejrzymy sobie w kinach człowieka pajączka a później strzelankę z Davidem Craigiem i będzie dalej fajnie a rozrywka lekką będzie ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary beju, ja trochę czytam o tym biznesie i zapewne dużo nie wiem, ale spróbuję ci to wytłumaczyć.

 

Czasy kiedy najpierw powstaje scenariusz, a później przydzielany jest reżyser decydujący o obsadzie to praktycznie minęły. Zdarza się to, ale rzadko. Casting wśród aktorów na samej górze też praktycznie zniknął.

 

Kiedyś próbowano zatrudnić najlepszego reżysera do roboty, teraz leci lista z nazwiskami i przydzielonymi numerkami. Im wyżej jesteś na liście tym większe szanse dla ciebie. Teraz, żeby dopilnować, aby projekt się nie rozpadł i aby wywalczyć jak najwięcej kasy sprzedaje się projekt jako "whole package" czyli agencje próbują opchnąć projekt z przydzielonymi nazwiskami reżysera i aktorów. Jak to dojdzie do skutku to najczęściej dopiero wtedy zatrudniany jest scenarzysta do pisania.

 

A Ridley jeść musi albo ile można siedzieć w domu :). Jeśli nie grasz według ich zasad to po prostu nie nakręcisz kolejnego filmu, bo nie będziesz miał dofinansowania. Ile to czytałem historii, że jakiś reżyser musiał nakręcić gniota dla studia po to, aby ci się odwdzięczyli i dofinansowali jego wymarzony projekt. Po prostu biznes :).

 

Generalnie scenarzyści zawsze byli traktowani na bakier w Hollywood, ale kiedyś reżyserzy mieli swoich ludzi albo chronili ich, a teraz muszą się martwić o swoje tyłki. Dlatego telewizja jest teraz lepsza, bo to medium scenarzysty, gdzie rządzi, a nie reżysera :).

 

W innym temacie wkleiłem zapowiedź filmu The Master, który praktycznie opowiada o scjentologii. Nawet tak uznany reżyser jak Paul Thomas Anderson nie mógł zebrać funduszy na film, bo nikt nie chciał do tego przykładać ręki, a organizacja starała się za wszelką cenę zapobiec powstaniu tego. Dopiero jak prywatna osoba, multimilionerka wyłożyła swoją kasę to film powstał i znalazł swojego dystrybutora.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Jak to dojdzie do skutku to najczęściej dopiero wtedy zatrudniany jest scenarzysta do pisania.

 

Przeczytałem Twój wpis z uwagą, i mam nadzieję ze zrozumieniem, a już na pewno ze zdziwieniem.

Najpierw się montuje ekipę, która nie wie co będzie grane ?

Przecież to wróży zmierzch Hollywood, a może już nastała tam ciemność ?

Ja nie jestem wprawny w pisaniu, ani w wymyślaniu różnych historii fantastycznych.

To kunszt tych ludzi powinien decydować o tworzeniu czegokolwiek, a nie bankierzy.

Jeść każdy musi, i skoro R.Scott jakąś już tam kasę zainkasował za wcześniejsze projekty, i Jego konto nie jest zerowe, to ...

Ja bym wrócił do korzeni, i zaczął samodzielnie, odbijając się od dna nonsensu, od niskobudżetowych filmów, i bynajmniej nie "z sapiącymi" w roli głównej.

 

Przecież to samo zrobili z muzyką, a to też sztuka, i byle czego klient nie kupi.

Czy masowa papka ma nam zaśmiecać umysły ?

 

Oglądałem niedawno "Alien Origin", przesłanie podobne jak w Prometeuszu - skąd jesteśmy ?

Projekcja raczej niskobudżetowa, wystarczy obejrzeć początek i koniec filmu, i wszystko wiadomo.

I ja bym nie trudził się znalezieniem odpowiedzi na to pytanie, bo ważniejsze jest - dokąd zmierzamy (?) poświęcając kolejnym Muzom swój cenny czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAMY W XXI WIEKU.

 

Zmierzch artystyczny, ale nie finansowy. Avengers pobili rekordy, teraz nowy Batman ich pobije.

 

Stary beju, a jak jest z audio? To samo, księgowy siedzi i odrzuci twoje kosztowne pomysły.

 

Na dzień dzisiejszy przyjmuje się, że rynek filmów niskobudżetowych nie istnieje, a kino niezależne wymarło. Hollywood nie kręci już filmów o budżecie 10-20 mln dolarów. Oczywiście mówię tutaj w dużej skali, bo takie produkcje pojawiają się od czasu do czasu, ale nie od dużego studia filmowego.

 

Masowa papka jest łatwa do zrobienia, przetrawienia, a ludzie łykają jak pelikany :). Czego chcieć więcej?

 

Zmierzamy do takiego stanu, gdzie nie idziesz na film, a "do kina", chociaż już praktycznie tak jest. Moim zdaniem wypad do kina robi się tak drogi, że pomysł, aby przez Internet udostępniać filmy na żądanie od razu po premierze stanie się popularny. I kto wie, może kiedyś będą powstawać filmy bez udziału studia filmowego, gdzie dofinansowanie jest z prywatnych źródeł, a film za 20$ udostępniany w Internecie.

 

Wiem, że w USA firma Netflix, która odpowiada za udostępnianie drogą internetową filmów i seriali podjęła krok w tym kierunku. Zamówili oni z góry dwa sezony serialu politycznego House of Cards (powstała dawniej miniseria brytyjska z Ianem Richardsonem więc można traktować to jako remake), gdzie pilot reżyseruje David Fincher, a główną rolę gra Kevin Spacey i Robin Wright. Serial będzie rozprowadzany drogą internetową więc jest to chyba pierwszy tak prestiżowy projekt. Dla niewtajemniczonych Netflix umożliwia ci dostęp do ogromnej biblioteki filmów i seriali w zamian za miesięczny abonament, oferują również usługę przysyłania tego do domu na płytach :).

 

Stary beju twój powrót do korzeni brzmi intrygująco, ale ci ludzie nie mają po 20 lat. Ci na dole mają najgorzej, zacytuję klasyka: "Would you like to eat everyone's shit? It's like being the last guy in human centipede?" :). Niektóre filmy powstają przez 4-5 lata, a najczęściej właśnie tam na dole, w międzyczasie nieznani jeszcze reżyserzy kelnerują albo jeżdżą taksówkami, aby zarobić na utrzymanie.

 

Jeśli cię to interesuje to poniżej wklejam linki do spotkań, które są organizowane co roku przez The Hollywood Reporter albo Newsweeka związane z okresem wręczanych nagród. Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, przykładowo w jednym z nich Derek Cianfrance, który nakręcił dobry film Blue Valentine opowiada o tym jak zajęło mu 12 lat, aby tego dokonać.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.