Skocz do zawartości
IGNORED

Recenzja odtwarzacza plików audio - synchronizacja zegarów


msiak

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

 

Zagłębiając się w lekturze jednego z szacownych periodyków audio, natrafiłem w artykule poświęconym odtwarzaczowi plików audio "Cambrige Audio Stream Magic" na kilka sformułowań, wykraczających poza moje możliwości poznawcze. Otóż autor prowadząc dywagacje na temat zasadniczych różnic jakości dźwięku uzyskiwanego przy transmisji przez USB z PC, dysku twardego oraz przez NAS dochodzi do zaskakującego wniosku, iż (cytuję) "sygnał z dysku przesyłany po ethernecie jest zawsze lepszy, ponieważ to komunikacja dwustronna, pozwalająca zsynchronizować zegary" (koniec cytatu).

 

Teraz następuje pytanie do wszechwiedzącej grupy. Cóż podmiot liryczny miał na myśli?

Wydawało mi się, że dyski NAS to takie zintegrowane małe komputerki (często na linuxie), które odpowiadają za komunikację w LANie.

Jakie zegary są synchronizowane (sterujący obrotami dysku, kontrolera, komputera wbudowanego w dysk, zegar utządzenia) i z czym (długością przewodu lan, czasem moskiewskim) ?

Czy komunikacja USB jest jednostronna? Jak w takim razie nauka stara się wyjaśnić fenomen kopiowania plików na i z pendrive?

 

Czyż ten zaawansowany, przepiękny odtwarzacz nie ma żadnego bufora, który raczyłby zgromadzić nieco danych przed wrzuceniem ich do przetwornika, czy też on po prostu wali do niego dane wprost z LANu? Czy w LANie dane płyną równiutkim strumyczkiem point-to-point czy też gnają w pakietach? Czy charakterystyczne tylkanie słyszane w tle utworu Time Pink Floyd to właśnie ruch tych pakietów?

 

Pytań wiele, ale artykuł uświadomił mi ogrom mojej niewiedzy.

 

pozdrawiam

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Podmiot liryczny sam nie wiedział co pisze - takie jest moje zdanie :).

Ethernet NIE SYNCHRONIZUJE zegarów (komputerowych, naręcznych oraz z kukułką).

Ethernet jedynie przesyła pakiety. Ponieważ z definicji nie jest to transmisja czasu rzeczywistego, więc bufor powinien być.

Jeśli go nie ma, to nie tyle gra gorzej, co przerywa granie, gdy "kawałka" utworu zabraknie.

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

Panowie z pisemek audio, gdy próbują pisać o LAN, WLAN, interfejsach, częstotliwościach taktowania/próbkowania, formatach dyskowych i innych zagadnieniach IT sadzą takie babole, że aż strach. Jest zazwyczaj z tego kupa śmiechu i najczęściej ich "uczone" wywody na tematy IT są dokładnie tyle warte, czyli kupę.

Panowie z pisemek audio, gdy próbują pisać o LAN, WLAN, interfejsach, częstotliwościach taktowania/próbkowania, formatach dyskowych i innych zagadnieniach IT sadzą takie babole, że aż strach.

 

Ośmielony tym stwierdzeniem pozwolę sobie zacytować jeszcze fragment recenzji Pro-Ject Stream Box DS:

"Pliki z dysku NAS można przesyłać albo za pomoća kabla, albo bezprzewodowo - służy do tego przykręcana z tyłu antenka. Ta ostatnia metoda sprawdza się przede wszystkim z radiem internetowym i z ripami CD; z plikami hi-res - już mniej".

 

Nasuwa się tutaj pytanie o dostępność audiofilskich antenek przykręcanych z tyłu. Czy wypełnienie pokoju audiofilskim powietrzem poprawi działanie tej antenki?

Czy przesyłając pliki hi-res z komputera mojego do komputera żony, znajdującego się w sąsiednim pokoju, narażam się na spadek jakości? Zaznaczam, że sygnał pokonuje tutaj ceglaną ścianę. Czy nie zaowocuje to twardym, płaskim jak ściana dźwiękiem? Żaden z komputerów nie ma wkręconej audiofilskiej antenki.

 

pozdrawiam

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Ośmielony tym stwierdzeniem pozwolę sobie zacytować jeszcze fragment recenzji Pro-Ject Stream Box DS:

"Pliki z dysku NAS można przesyłać albo za pomoća kabla, albo bezprzewodowo - służy do tego przykręcana z tyłu antenka. Ta ostatnia metoda sprawdza się przede wszystkim z radiem internetowym i z ripami CD; z plikami hi-res - już mniej".

 

Nasuwa się tutaj pytanie o dostępność audiofilskich antenek przykręcanych z tyłu. Czy wypełnienie pokoju audiofilskim powietrzem poprawi działanie tej antenki?

Czy przesyłając pliki hi-res z komputera mojego do komputera żony, znajdującego się w sąsiednim pokoju, narażam się na spadek jakości? Zaznaczam, że sygnał pokonuje tutaj ceglaną ścianę. Czy nie zaowocuje to twardym, płaskim jak ściana dźwiękiem? Żaden z komputerów nie ma wkręconej audiofilskiej antenki.

 

pozdrawiam

Tutaj tak naprawdę, aczkolwiek pośrednio, to ma sens.

WiFi (nawet Nka) daje o wiele gorszą przepustowość niż ethernet kablowy.

Nawet, jeśli teoretyczna przepustowość WIFI N pozwala na puszczanie dźwięku HD, to w praktyce przepustowość rzeczywista podlega ciągłym wahaniom o dużej amplitudzie.

Skutkiem tego - mówiąc wprost - rwie muzykę :).

Radyjka internetowe "nadają" zazwyczaj w mp3, albo innym formacie stratnym, gdzie te wahania WIFI po prostu nie przeszkadzają.

Generalnie zgadzam się z przedmówcami w tym wątku - autorzy piszący w pisemkach audio nie mają zazwyczaj zielonego pojęcia o technice w ogólności,

a o branży IT w szczególności - no i piszą często, gęsto kompletne androny :). Fajnie jest to czasem poczytać bo można się pośmiać. Często natomiast

to męczy. Najgorszym skutkiem takiego bełkotu jest rzesza wyznawców wierzących w audiofilskie kable ethernet, twarde dyski z dobrym basem etc.

Ale nawet rewizja g ma 54 Mbps. To wystarczy aby przeslac osiem kanalow 24/192 (niecale 40Mbps jesli mnie kalkulator nie oszukuje). Niezle trzeba by sie nameczyc aby nie udalo sie przeslac dzwieku hd po wifi tym bardziej, ze jest on zazwyczaj tylko stereo. Jak widac ludzie piszacy takie artykuly/recenzje cos tam wiedza ale nie do konca.

 

PS

Oczywiscie ze po ethernecie mozna synchronizowac zegar, np z uzyciem ntp. Tyle ze ponownie nie ma to nic wspolnego z dziedzina audio. Natomiast zdarza sie, ze dzwiek cyfrowy jest przesylany razem z zegarem po skretce. Nie dokonca to ethernet ale niech bedzie.

server unreachable;--

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Ale nawet rewizja g ma 54 Mbps. To wystarczy aby przeslac osiem kanalow 24/192 (niecale 40Mbps jesli mnie kalkulator nie oszukuje). Niezle trzeba by sie nameczyc aby nie udalo sie przeslac dzwieku hd po wifi tym bardziej, ze jest on zazwyczaj tylko stereo. Jak widac ludzie piszacy takie artykuly/recenzje cos tam wiedza ale nie do konca.

To jest tzw. górna, teoretyczna przepustowość. Natomiast owa przepustowość w przypadku WIFI podlega silnym wachaniom (o wiele większym, niż np. skrętka).

Stąd WiFi sprawdzi się dla mp3, a może się nie sprawdzić w przypadku dźwięku HD (szczególnie, gdy obydwie strony są oddzielone np. ścianami albo sufitami).

 

PS

Oczywiscie ze po ethernecie mozna synchronizowac zegar, np z uzyciem ntp. Tyle ze ponownie nie ma to nic wspolnego z dziedzina audio. Natomiast zdarza sie, ze dzwiek cyfrowy jest przesylany razem z zegarem po skretce. Nie dokonca to ethernet ale niech bedzie.

NTP jest jednym z protokołów stosu TCP/IP. Oznacza to, że w ten sposób możesz synchronizować zegary przy użyciu dowolnego medium (np. rur kanalizacyjnych. albo sieci

tam-tamów, o ile byś był w stanie zmusić je do transmisji pakietów IP). Natomiast nie jest to częścią standardu Ethernet (i - tak jak wspomniałeś - nie ma to nic wspólnego z np. zegarami DACów, rzecz jasna).

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

Ale nawet rewizja g ma 54 Mbps. To wystarczy aby przeslac osiem kanalow 24/192 (niecale 40Mbps jesli mnie kalkulator nie oszukuje). Niezle trzeba by sie nameczyc aby nie udalo sie przeslac dzwieku hd po wifi tym bardziej, ze jest on zazwyczaj tylko stereo. Jak widac ludzie piszacy takie artykuly/recenzje cos tam wiedza ale nie do konca.

 

PS

Oczywiscie ze po ethernecie mozna synchronizowac zegar, np z uzyciem ntp. Tyle ze ponownie nie ma to nic wspolnego z dziedzina audio. Natomiast zdarza sie, ze dzwiek cyfrowy jest przesylany razem z zegarem po skretce. Nie dokonca to ethernet ale niech bedzie.

toś się popisał - widziałeś kiedys realny stały transfer na poziomie 20 mbit z tych 54??? to tak jak "hi-rez" audioholika - teoria sprzedaje sie dobrze

Nawet, jeśli teoretyczna przepustowość WIFI N pozwala na puszczanie dźwięku HD, to w praktyce przepustowość rzeczywista podlega ciągłym wahaniom o dużej amplitudzie.

Skutkiem tego - mówiąc wprost - rwie muzykę :).

 

Nic nie rwie, a przynajmniej ja nic takiego nie zauważyłem.

Odbiorniki posiadają bufor na tyle duży ze nie maja prawa pojawić się przerwy nawet przy transmisji "g", która i tak jest nadmiarowa.

 

24/192 (niecale 40Mbps jesli mnie kalkulator nie oszukuje)

 

24 x 192000 x 2 = 9,216 Mbit/sek

Nic nie rwie, a przynajmniej ja nic takiego nie zauważyłem.

Odbiorniki posiadają bufor na tyle duży ze nie maja prawa pojawić się przerwy nawet przy transmisji "g", która i tak jest nadmiarowa.

 

Co wy bredzicie o tych wahaniach WI-FI? U mnie na routerze za 100 zł było tyle ile fabryka dała, teraz na modemie z wifi podłączanym przez UPC mam tyle ile fabryka dała. Spokojnie może kumpel z drugiego pokoju sobie oglądać filmy HD uruchamiane z mojego dysku. No ale pewnie do flacy to router musi być ze złota...

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Jeśli odbiorniki posiadają bufory, a transmisja nie jest znacząco zakłócana, wtedy wszystko będzie OK, rzecz jasna<br />

Gorzej, gdy odbiornik jest "niedorobem" bez takowego bufora, a odbiornik jest oddzielony od AP np. ścianą (albo kilkoma ścianami).<br />

Wtedy może się rwać. Przykład niedoroba: Teac WAP-4500. Przykład doroba :) : SBT.

To jest tzw. górna, teoretyczna przepustowość. Natomiast owa przepustowość w przypadku WIFI podlega silnym wachaniom (o wiele większym, niż np. skrętka).

Stąd WiFi sprawdzi się dla mp3, a może się nie sprawdzić w przypadku dźwięku HD (szczególnie, gdy obydwie strony są oddzielone np. ścianami albo sufitami).

Raz tylko sie spotkalem z sytuacja gdzie zaklocenia powodowaly utrate przepustowosci o 40% (o dziwo bez wiekszych wachan) ale to przypadek patologiczny. Standardowo nie powinno byc gorzej niz 90% nominalnej przepustowosci. A wciaz jestesmy w granicach rewizji g. W przypadku n nie jestem sobie w stanie wyobrazic co mogloby obnizyc przepustowosc do tego stopnia aby nie dalo rady przeslac prawidlowo dzwieku. A ja i tak dalem najwyzsze mozliwe parametry kosmiczna ilosc kanalow itd wiec w rzeczywistosci bedzie pewnie tak jak w cytacie ponizej - jakies 10Mbps.

 

 

Nic nie rwie, a przynajmniej ja nic takiego nie zauważyłem.

Odbiorniki posiadają bufor na tyle duży ze nie maja prawa pojawić się przerwy nawet przy transmisji "g", która i tak jest nadmiarowa.

 

24 x 192000 x 2 = 9,216 Mbit/sek

Zabrales mi szesc kanalow. Pisalem o full wypas dzwieku 7.1. ;)

server unreachable;--

Gość Wireless

(Konto usunięte)

W takim razie ja jestem drugim przypadkiem o ktorym wiesz :).

Ze wzgledu na taka a nie inna budowe domu mam AP umieszczone na roznych poziomach. I czasem rwie. O ogladaniu np. filmow HD nie ma mowy.

Inna sprawa, ze pewno moglbym poprawic parametry transmisji kupujac lepsze AP (ale mi sie nie chce :) ).

Fakt faktem - nawet SBT rwie czasem (aczkolwiek rzadko) muzyke HD. DSy Linna mam polaczone (na szczescie) kablowo.

Moze masz po prostu antene dookolna/kierunkowa zamiast sferycznej? Z opisu wyglada jak ap stosowane w biurowcach jesli chce sie ograniczyc "wychodzenie" sygnalu na sasiadujace pietra.

 

Naprawde kiepsko musi u ciebie to dzialac skoro przy siec nie daje rady 10Mbps golych danych. A do bardziej standardowych 24/96 wystarczy mniej niz polowa tego. Chyba, ze protokol jaki jest uzywany do przesylu dzwieku jest debilnie skonstruowany.

server unreachable;--

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.