Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  40 członków

Zeta Zero Klub
IGNORED

Klub miłośników myśli technicznej Zeta Zero


tomii241
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przyjrzyjmy się temu Zeta Zero 1175

 

Po pierwsze na pewno to nie jest wzm klasy AB (tym bardziej A)

a pewno w środku nie ma typowego choćby zasilacza :) tylko siedzi impulskiak

Ponieważ nie ma cudów aby wtedy to całe cudo ważyło 9 kG :)

 

I kolejne pytanie co to jest cytuję : "ZETA ZERO pracuje w zupełnie inny choć też super ANALOGOWY sposób." ????? Co to jest co co ?

Nowa klasa Super Anlogowa ? Proponuję Panu TOmaszowi Opatentowanie klasy TR .....

 

Nie no witki opadają :)

Prawdopodobnie to normalny wzmacniacz :) nic innego jak w klasie D choć tutaj D nie ozncza do końa Digital.

Nie ma cudów aby wyciagnać 1175 W z takiej małosci w klasyczny spsoób

O Dziwo Pan Tomasz nie chwali się środkiem tego cuda bo zaraz byśmy doszli do szybkiego zdania ze to jednak wzmacniacz no na pewno nie analogowy :)

 

I po co Pasmo jest ograniczone celowo do 38 kz ano bo pracuje przetwornica :)

ie bympotępiałsam wzmacniacz i Pana Tomasza wsio w porządku tylko po co to zawijanie i jakieś dziwne opisywanie ????

 

Ja wiem że dla ludzi któz się nie znają na elektronice można poopowiadać że w środku siedzi reakor Worpowy, i w ogóle napęd jest tachionowy i td ... (oczywicie dalej superanalogowy)

Ale elektroników to drażni jak .....

 

Zachęcamdo dalszej dyskuysji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 9 miesięcy temu...

Zeta Zero model "ORBITAL 360"

 

Pierwsze na świecie kolumny wyposażone w głośniki szerokopasmowe wstęgowe wszech-kierunkowe (w każdym głośniku jeden zdublowany ringowy układ magnetyczny i elektryczny działający w całych 360 stopniach) .

Edytowane przez ZetaZero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie na AS?

Kolumny: Monitor Audio PL500II oraz Franco Serblin Accordo Essence ::: Wzmacniacz: VTL MB 185 Series 2 Monoblock ::: PRE: Lamm LL2.1 :: DAC: DIY by Pan Waldemar + Audiobyte Black Dragon ::: IC: Audioquest SKY DBS 72V, Van Den Hul The D-102 III XLR Głośnikowe: Transparent Audio Reference 2x4m, Coaxial: Apogee Wyde Eye + WBT Nextgen 0110Cu::: Zasilające: Shunyata Sidewinder + 4x Wireworld Aurora 7.2, Ekran: Adeo Velvet 135" Projektor:JVC X7900/RS540 4K::: Amplituner:Onkyo TX-RZ50 + NAD M25 + NAD C352 Kolumny Dolby Atmos 7.4.2: Monitor Audio PL500II (front) ,Franco Serblin Accordo Essence (boki) Focal Chorus 806(tył, sufit), Monitor Audio PLC3500II (centralny), 4x SW800V (Subwoofer)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Zeta Zero model "ORBITAL 360"

 

Pierwsze na świecie kolumny wyposażone w głośniki szerokopasmowe wstęgowe wszech-kierunkowe (w każdym głośniku jeden zdublowany ringowy układ magnetyczny i elektryczny działający w całych 360 stopniach) .

 

A można prosić o zdjęcia wstęg szerokopasmowych, bez osłon ?

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolumny wyposażone w głośniki szerokopasmowe wstęgowe wszech-kierunkowe

Dziękuję za skrótowe objaśnienie.

Nie spodziewałem się do czego służy, ale wygląda prześlicznie. Jak rakieta do wystrzelenia w kosmos.

Tym razem bez cienia ironii -po prostu tak mi się kształt kojarzy :)

Życzliwie ale z uśmieszkiem traktuję te konstrukcje.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Górny cylinder jest wstęgowy dookoła.

 

A więc wszechkierunek nie jest pełnopasmowy i dotyczy jedynie górnych zakresów pasma.

Tego typu głośniki to zatem nic nowego, a już na pewno nie pierwsze na świecie.

Żeby nie być gołosłownym - np. ELAC produkuje i stosuje wszechkierunkowe wstęgi (4Pi ribbon tweeter) od ponad 30 lat.

Przy czym w odróżnieniu od rozwiązania zastosowanego w Orbitalach, 4Pi emituje dźwięk w pełnym zakresie 360 stopni, gdyż cała powierzchnia owalu przetwornika stanowi jedną aktywną akustycznie ciągłość. Natomiast w Orbitalach zamiast sugerowanego przez kształt maskownicy walca mamy tak naprawdę do czynienia z graniastosłupem złożonym z pojedynczych płaskich głośników wstęgowych rozstawionych na planie wielokąta. Jest to więc emisja jak najbardziej wielokierunkowa, ale na pewno nie w zakresie pełnych 360 stopni, które zdaje się sugerować nazwa modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękujemy setkom naszych gości z Polski i całego świata , którzy odwiedzili nas podczas tegorocznego Audio Video Show. Masa pozytywnych komentarzy na temat naszej prezentacji mobilizuje nas do jeszcze cięższej pracy. Już teraz możemy powiedzieć, że kolumny Zeta Zero Orbital360 odniosły sukces, a przecież to dopiero początek! Zachęcamy Państwa do zapoznania sie z naszą ofertą i zapraszamy na odsłuchy do Warszawy!

Poniżej prezentujemy krótką wideorelację z wystawy , wykonaną przez Maćka Czuchraniuka (www.iso1600.com.pl)

 

Edytowane przez ZetaZero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękujemy również naszym partnerom z wystawy ; Audiomica Laboratory i DC components oraz JVC Polska

 

W pokoju u Pana nie mozna okreslić jaka jest faktycznie wartość i możliwości pańskich kolumn,bo wizualnie są ok.

Natomiast dzwiekowo nie zaprezentowały się jak należy tzn. co najmniej rzetelnie powinny zagrać,a bylo za ostro i o wiele za głosno.

Wzmacniacze pańskie i kable też pańskiej produkcji............to i dzwiek pański-dla mnie nie do przyjęcia.

Jak sie jest inzynierem to nie mozna się uważać tak przy okazji za rasowego audiofila,bo do tego droga dość daleka i wyboista jest.

Kolumny nigdy nie pokażą swej klasy jesli wzmacniacze i kable sa od czapy,a na środku wielgachny kolorowy telewizor z bohomazami.

Miało to pewnie stworzyć wrazenie przekazu kosmicznego-prawda?,natomiast dla mnie wyglądało to wręcz komicznie.

Panie konstruktorze jesli nie wie Pan co to granie z pradu ,to postaram sie Panu temat przybliżyć,a mianowicie

Transmisja dżwieku jest poprzez kable,a Pan stosuje i forsuje swoje kable-kto je zna i uzywa?.........pewnie tylko Pan oraz zaprzyjaznione osoby.

Nie mam pojecia czy robią to z sympatii czy tez z tego powodu,że ma Pan studio nagraniowe?.....niestety takowe nie daje automatycznie Panu

przepustki do swiata hajendu-bo o drutach nalezy mieć wiedze taka ,aby po ich podłączeniu przekaz nie był wyostrzony,a u Pana jednak był.

Takze pańskie wzmacniacze myślę ,ze do konstrukcji zeta-zero sa niewlaściwe,bo z nimi prezentacja powiedzmy nie jest na zero,a na dwóję.

Kto podsunął Panu ten pomysł postawienia w tak newralgicznym miejscu tego monitora?......to było złym ,a nawet smiesznym posunięciem.

Panie inzynierze patrząc tylko na swoją wizję grania z pradu nie osiagnie Pan nalezytego rezultatu i efektu brzmieniowego,ponieważ h-end nie

jest to taka prezentacja jaka Pan przedstawił na tegorocznym AVS chociaż kolumn nie oceniam żle w przeciwności do pańskich kabli, złych kabli.

Ekran telewizora czy tez monitora uświadomił mi,ze nie jest z Pana rasowy audiofil,a raczej miłośnik efekciarstwa i zabrakło jeszcze rac dymnych,

sztucznych ogni i innych wodotrysków.Proponował bym naprawde sie rozejrzeć wokół siebie i zrozumieć na czym polega prawdziwy audiofilizm,bo

w cyrku to byłem wiele razy bedac młodym chłopakiem.

pozdrawiam.

 

ps.

dobrze ,ze nie puszczał Pan Lady Pank-Mniej niż zero,bo nie wiadomo co mogłoby sie zdarzyć)

Edytowane przez stary audiofil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LIST OD OJCA DYREKTORA :)DO MNIE !!!!!

Wzmacniacz taki jak Zeta Zero 1775 i wiele innych podobnych urządzeń analogowych ma zdolność w odróżnieniu od typowych wzmacniaczy cyfrowych (binarnych) wystawić na wyjściu continuum wartości sygnału. Tj sygnał NIE jest zdyskretyzowany (NIE jest innymi słowami skwantowany (zeschodkowany- nie ma "schodków" w tzw funkcji przejściowej, a jest jak w każdym innym urządzeniu oczywiście ograniczony co do wartości maksymalnej - jego zbiór napięć wyjściowych jest nieskończony co do ilości elementów zawartych w nim ) .-

 

On tj ten forumowicz MichalAngleo dokładnie poprawnie to opisał i dobrze krótko wyjaśnił. I o tym zjawisku dokładnie i ja na swej stronie www.audio-high-end.com piszę swymi słowami.

To fundamentalna zasada działania każdego urządzenia i zjawiska analogowego- różnica miedzy typowymi "cyfrakami" a takimi jak choćby ten wzmacniaczami , stąd . między innymi ale nie tylko- ich takie łagodne i miękkie brzmienie dla wielu słuchaczy i klientów.

Jest to wzmacniacz analogowy i basta !. A jak ktoś inaczej by spróbował mówić to brak mu elementarnego wykształcenia na poziomie akademickim- ścisłym i kropka. I nie zdałby żadnego egzaminu z teorii transmisji na akademickich czy politechnicznych studiach.

 

Zatem z definicji naukowej i akademickiej tak jak każdy "Pan psor" mu powie na wykładzie w auli :

 

Każde urządzenie analogowe czy to tzw dwójnik czy czwórnik ma tzw ciągłą funkcję Transmitancji. Czyli każdemu absolutnie dowolnemu liczbowo sygnałowi wejściowemu z zakresu od 0,000000000.....Voltów do napięcia wejściowego maksymalnego dopuszczalnego dla danego urządzenia odpowiada jeden i tylko jeden co do wartości sygnał WYJŚCIOWY> (to słowami elektronika wypowiedziana klasyczna definicja tzw funkcji znana już na poziomie liceum klasy pierwszej ogólniaka w PRLu )

 

Tj urządzenie takie na wyjściu wystawia analogiczny do tego otrzymywanego dowolnego sygnału wejściowego DOWOLNY co do napicia też z tą samą rozdzielczością jak napięcie wejściowe sygnał wyjściowy.

 

Z powodu tej "ANALOGICZNOŚCI" sygnału wyjściowego do sterującego urządzeniem sygnału wejściowego takie urządzenia (np wzmacniacze, przedwzmacniacze, korektory, miksery itp itd ) nazywa się od niepamiętanych czasów i pierwszych wykładów z technik cyfrowych czyli głębokich lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku gdy zaczęły powstawać pierwsze cyfrowe maszyny liczące w elektronice i elektrotechnice urządzeniami ANALOGOWYMI. Bo sygnał wyjściowy jest ANALOGICZNY (analogowo przetwarzany- np wzmacniany, dzielony, całkowany, różniczkowany itp ) w stosunku do sygnału wejściowego.

 

 

To fundamentalna różnica miedzy urządzeniami cyfrowymi i analogowymi.

 

W świecie sygnałów i urządzeń analogowych mamy NIESKONCZONoŚĆ czyli CONTINUUM możliwych sygnałów na wyjściu tak jak na osi LICZB RZECZYWISTYCH ograniczonych tylko co do wartości maksymalnej, a w świecie urządzeń cyfrowych mamy POLICZALNY a co gorsza SKOŃCZONY ZBIÓR możliwych sygnałów tak jak na osi liczb CAŁKOWITYCH , NATURALNYCH itp też ograniczonych co do wartości maksymalnej .

 

 

 

By to przybliżyć dam taki Ci przykład:

 

 

weźmy pod uwagę zakres liczb np napięcia na przykład od 0 do 100 (np Voltów).

 

W tym zakresie jest ilość możliwych do napisania elementów zbioru różnych liczb rzeczywistych napięcia niepoliczalna tj można dowolnie wielką liczbę liczb rzeczywistych pokazać i napisać na kartce papieru pisząc je aż do usranej śmierci jakie zawierają się miedzy zaledwie 0 a 100. I zawsze dla dowolnie wybranych dwóch liczb naturalnych mozna napisać ....trzecią nową ktora jest mniejsza od pierwszej a większa od drugiej (patrz licealna definicja zbioru liczb rzeczywistych)

 

Natomiast liczb naturalnych w tym samym przedziale od 0 do 100 Volt jest tylko ........................... 99 bo to 1, 2, 3, ,4 ,..........100. I napisanie ich wszystkich zajmie nam około dwóch minut.........

 

 

 

 

Ze znanej każdemu za pewne z liceum Teorii Zbiorów i mocy zbiorów : nawet cały zbiór liczb NATURALNYCH choć jest nieskończonym to i tak jest tylko malutkim-nieskończenie małym hahaha PODZBIOREM ............... ZBIORU liczb rzeczywistych. Matematycy mówią że MOC zbioru liczb rzeczywistych jest NIESKOŃCZENIE "MOCNIEJSZA" (powiedzmy dokładniejsza) niż moc zbioru liczb naturalnych, całkowitych i jakichkolwiek innych "gatunków" liczb jakbyśmy tych podzbiorów i ich składników nie zdefiniowali itp.

 

Tak na marginesie co ciekawe moc zbioru już tylko samych (jednowymiarowych tj zapisanych jednowymiarowo) liczb rzeczywistych jest najpotężniejszym (językiem matematyki najmocniejszym) znanym intelektowi ludzkiemu zbiorem w naszej rzeczywistości , we Wszechświecie. Może tylko....Bóg zna mocniejsze zbiory , nasz intelekt ludzki nie poznał żadnych mocniejszych i nie potrafi ich zdefiniować.

 

 

Na studiach takich jak np moje czy ludzi z matematyki czy z astrofizyki ludzie "żyją i onanizują" się z radości takimi zwariowanymi rzeczami i liczą całe czesto bardzo złożone funkcje gdzie tzw argumentami są nie pojedyncze liczby ( tzw niewiadome) a wręcz całe zbiory, liczy się namiętnie ich moce porównuje itp....to bardzo ciekawy dział matematyki. Ja z tego jak każdy przyszły inżynier musiałem zdawać egzaminy

 

i nie byłem zupełnie zły w tym ..hahahaahahahah

 

Dlatego wszelkie urządzenia analogowe(do których ze względu na tą prostą idee działania i przenoszenia sygnału tj właściwości ciągłości funkcji transmitancji ( do których zalicza się i ten wzmacniacz Zeta Zero 1175 i inne podobne ) zawsze co do teorii i podstaw zasady działania MUSZĄ być z estetycznego punktu widzenia lepsze od cyfrowych bo dokładniejsze powiedzmy bardziej............. " skrupulatne" w tym co wystawiają na swych wyjściach- zbiór ich możliwych do wytworzenia napięć wyjściowych jest matematycznie nieskończenie większej mocy w stosunku do zbioru możliwych sygnałów w nawet najlepszym wzmacniaczu cyfrowym tak jak moc zbioru liczb rzeczywistych jest nieskończenie większej mocy w stosunku do zbioru liczb naturalnych a co dopiero skończonego jego podzbioru !!!!!!!!.

 

Bo co gorsza w realnych wzmacniaczach cyfrowych wielkość zbioru możliwych liczb bezwzględnych tj z pominięciem znaku napięcia (masz dwie polaryzacje napięć na wyjściu) jest....................nie tylko POLICZALNA ale i SKOŃCZONA -OGRANICZONA !!!!!

i najlepszym wypadku wynosi 2do potęgi N gdzie N to rozdzielczość w bitach.

 

lub 2X 2 do potęgi N gdyby uwzględnić i polaryzację napięcia.

 

Czyli bardzo nędznie w stosunku do mocy zbioru liczb rzeczywistych.

 

Dobrym porównaniem - ilości liczb naturalnych w zbiorze od 0 do 2 do potęgi N (gdzie N to ilosc bitów) i konkurującego z nim zbioru liczb rzeczywistych jest tu np porównanie wzrostu człowieka skończonego np o wzroście 2 metry do rozmiarów .................................................... Wszechświata o ile byśmy przyjeli że Wszechśiwat jest nieskończony., Trudno porównywać bo można zwariowanych wniosków i wylądować w Wariatkowie. Nie mniej to pokazuje różnice miedzy dowolną skończoną liczbą a nieskończonością.; Lekka dysproporcja co nie? lekki zawrót głowy jak po wódce. hehe.

 

Dlatego urządzenia analogowe przynajmniej do poziomu zjawisk kwantowych i pojedynczych skaczących gdzieś niesfornie w w postaci tzw chmur hmmmmm może w ....5 wymiar czasoprzestrzeny elektronów (patrz choćby teoria sumy wszystkich dróg R. Faymann'a i Teoria Parowania Czarnych Dziur i cząstek wirtualnych na granicy Horyzontu Zdarzeń S. Howking'a ) mają delikatnie mówiąc sporą oficjalnie matematycznie różnicę i nie można im tj urządzeniom analogowym zaprzeczyć wyższości co do sensu działania i elegancji matematycznej opisującej ich zasadę przetwarzania ( tzw ciągła funkcja transmitancji).

 

A że PRAWDZIWE cyfrowe (nie mylić z klasą D !!!!!!!!!) wzmacniacze buduje się taniej to inna rzecz . Rynek zawsze szedł na łatwiznę.

 

 

No i taka już jest matematyka jaką znamy i nikt tego jak na razie od czasów Archimedesa, Pitagorasa, Newtona, Einsteina nie zmienił i chyba raczej nie zmieni choćbyśmy się zesikali z wysiłku.

hehehe

 

mam nadzieję że to wyjaśniłam jakoś odrobinę przystępnie......

 

 

wiem że jak się zacznie analizować teorie choćby mocy zbiorów to można czasem dostać kręćka.....Jeden chłopak u nas wliceum na lekcji matmy gdy pani tłumaczyła te zawiłości mocy zbiorów......zemdlał !

 

hahaha

 

 

 

A konkluzja dla każdego niedowiarka albo kogoś kto skończył szkoły np humanistyczne a lubi dobrą i dobrze brzmiacą muzykę - jest prosta: zamiast łamać sobie głowę wszelkimi liczbami i teoriami ; ZAWSZE LEPIEJ jest i NALEŻY PRZYJECHAĆ POSŁUCHAĆ a nie TEORETYZOWAĆ dokłądnie tak jak Ty Tomku zrobiłeś . Bo to wszystko tylko dla ludzi.

 

PS płyta winylowa jest właśnie analogowym urządzeniem(nośnikiem) a CD cyfrowym. I tu jest absolutnie identyczna różnica jak w omawianym wcześniej temacie wzmacniaczy.

 

pozdrawiam serdecznie. Tomasz Rogula

 

www.audio-high-end.com

www.trstudio.com

Jednym słowem: klasa D ?

 

Mimo całej zaawansowanej technologii,jak do tej pory na wystawie słyszałem brzmienie w złym guście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W pokoju u Pana nie mozna okreslić jaka jest faktycznie wartość i możliwości pańskich kolumn,bo wizualnie są ok.

Natomiast dzwiekowo nie zaprezentowały się jak należy tzn. co najmniej rzetelnie powinny zagrać,a bylo za ostro i o wiele za głosno.

Wzmacniacze pańskie i kable też pańskiej produkcji............to i dzwiek pański-dla mnie nie do przyjęcia.

Jak sie jest inzynierem to nie mozna się uważać tak przy okazji za rasowego audiofila,bo do tego droga dość daleka i wyboista jest.

Kolumny nigdy nie pokażą swej klasy jesli wzmacniacze i kable sa od czapy,a na środku wielgachny kolorowy telewizor z bohomazami.

Miało to pewnie stworzyć wrazenie przekazu kosmicznego-prawda?,natomiast dla mnie wyglądało to wręcz komicznie.

Panie konstruktorze jesli nie wie Pan co to granie z pradu ,to postaram sie Panu temat przybliżyć,a mianowicie

Transmisja dżwieku jest poprzez kable,a Pan stosuje i forsuje swoje kable-kto je zna i uzywa?.........pewnie tylko Pan oraz zaprzyjaznione osoby.

Nie mam pojecia czy robią to z sympatii czy tez z tego powodu,że ma Pan studio nagraniowe?.....niestety takowe nie daje automatycznie Panu

przepustki do swiata hajendu-bo o drutach nalezy mieć wiedze taka ,aby po ich podłączeniu przekaz nie był wyostrzony,a u Pana jednak był.

Takze pańskie wzmacniacze myślę ,ze do konstrukcji zeta-zero sa niewlaściwe,bo z nimi prezentacja powiedzmy nie jest na zero,a na dwóję.

Kto podsunął Panu ten pomysł postawienia w tak newralgicznym miejscu tego monitora?......to było złym ,a nawet smiesznym posunięciem.

Panie inzynierze patrząc tylko na swoją wizję grania z pradu nie osiagnie Pan nalezytego rezultatu i efektu brzmieniowego,ponieważ h-end nie

jest to taka prezentacja jaka Pan przedstawił na tegorocznym AVS chociaż kolumn nie oceniam żle w przeciwności do pańskich kabli, złych kabli.

Ekran telewizora czy tez monitora uświadomił mi,ze nie jest z Pana rasowy audiofil,a raczej miłośnik efekciarstwa i zabrakło jeszcze rac dymnych,

sztucznych ogni i innych wodotrysków.Proponował bym naprawde sie rozejrzeć wokół siebie i zrozumieć na czym polega prawdziwy audiofilizm,bo

w cyrku to byłem wiele razy bedac młodym chłopakiem.

pozdrawiam.

 

ps.

dobrze ,ze nie puszczał Pan Lady Pank-Mniej niż zero,bo nie wiadomo co mogłoby sie zdarzyć)

 

Szanowny Panie "hmm...Audiofilu" (jedyne co Pana nim czyni to chyba te smutne 5400 postów na forum)

 

 

Pana wypowiedź jest na tyle agresywna, bezpodstawna i skrajnie absurdalna bo pozbawiona choć cienia prawdziwych informacji, że nawet nie zamierzymy się do niej merytorycznie ustosunkowywać za długo bo szkoda na to czasu. Człowiek kulturalny, choć minimalnie wykształcony w XXI wieku i światły powinien bowiem będąc w zwykłej sali TV jakim była nasza sala na stadionie umieć rozróżnić kolorowy telewizor od.......WIELKIEGO OLEJNEGO OBRAZU HA HA HA malowanego przez malarza farbami olejnymi i werniksem, dodatkowo na płótnie, umieszczonego w dużej ozdobnej ramie na sztalugach !!!!!!!!!! (Taki to obraz malarski o rozmiarze ok. 230 cm na 130 cm mieliśmy w naszej sali, stojący na sztaludze malarskiej, podświetlony dużymi reflektorami a nie jak Pan opisal...hmmm “Telewizor z bohomazem”).

 

 

Oczywiście jest także możliwość, że nigdy nawet nie był Pan w naszej sali, a może tylko pisze Pan z przemożnej potrzeby pisaniny lub może co gorsza na czyjąś prośbę np. jakiegoś konkurenta?

 

Który widocznie widział tylko fotkę w internecie i jemu też wydawało się, że MALOWANY OLEJNY OBRAZ w RAMACH to......TELEWIZOR!!!!!!!! HAHA

 

Bowiem nie tylko nie było u nas w sali wspomnianego już telewizora, a był wspomniany wielki olejny obraz ale co więcej - i tu też sie Pan kompormituje - używaliśmy inne kable, innych cenionych firm, bardzo charakterystyczne wyglądem z ich znakami firmowymi itp. Firmy te były w naszej sali non stop obecne, właśnie z tego prostego powodu, że graliśmy ich kablami, nawet w przewodniku po AS była o tym fakcie pełna informacji.

 

 

Niestety ludzie potrafią być beznandziejnie kompormitujący się a co gorsza nieprzygotowani do ataku na konkurenta.

 

Troszkę więcej pokory radzę od życia bo się Pan ośmiesza publicznie i psuje sobie swój nick takimi pisanymi w jakimś nienawistym (lub opłaconym) amoku pozbawionymi sensu i prawdy tekstami.

 

 

PS: Nasz obraz to malarska wizja i olejna kopia obrazu z Teleskopu Hubble'a ukazującej w zbliżeniu planetę Mars. Oryginał tej fotografii znajdzie Pan na stronie NASA i Teleskopu Hubble'a . Ale przypuszczam że przy Pana "fenomenalnych" zdolnościach do rozróżniania szczegółów i postrzegania rzeczywistości w krzywym zwierciadle i Marsa by Pan lub Pana mocodawca pomylił z Księżycem lub Słońcem !!!!!

 

Co do poziomu głośności to widocznie natrafił szanowny pan "audiofil" na głośniejszy moment.

 

Z nie-poważaniem

 

Tomasz Rogula

Edytowane przez ZetaZero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ilu Hz jest podział pomiędzy basem a wstęgą?

 

Szanowny Panie:

 

Generalnie pierwszy podział pracy między przetwornikami w ORBITA360 mógbym powiedzieć następuje na ok 300 Hz przy czym im bardziej zagłębiam się (od ponad 30 lat) w tematykę szczegółowych pomiarów w tym i audio i definiowania pewnych informacji ,tym bardziej mam świadomość, że pewne dane są i muszą być podawane przez wielu producentów ze sporą dozą braku precyzji, bo pochodzą z pomiarów wykonywanych w czasem kompletnie odmiennych reżimach a zatem mało porównywalnych, Przez to takie odpowiedzi jak ta moja można i tak nadal bardzo róznie rozumieć bez bardzo szczegółowego wyjaśnienia, jakie obostrzenia dokonane są przy podawaniu takich danych i ewentualnych pomiarach.

 

Ja będąc zawodowym inżynierem audio a nie domowym DIY , tym bardziej staram sie nie epatować nadmiarem luźnio rzucanych publicznie danych czy niedoprecyzowanych informacji na jakiś forach bo czasem podanie nadmiaru pewnych niepełnych danych potrafi wprowadzić wręcz w błąd czytelników , a znów robienie do tego długiego akademickiego wywodu też potrafi być koszmarnie nudne i niestrawne dla innych. Forum ni jest od wykładów akademickich.

 

W razie pytań zawsze zatem zapraszam po prostu do kontaktu z nami bezpośrednio i do fachowej szybkiej inzynierskiej rozmowy , wtedy łatwiej wyjaśnić pewne niuanse w pomiarach i budowie kolumn (o ile nie są naszą np.... tajemnicą).

Jednym z nich jest fakt praktycznie braku tradycyjnej zwrotnicy w kolumnach Zeta Zero ORBITAL360. Było to od bardzo wielu lat mym marzeniem by zbudować kolumnę pozbawioną jakichkolwiek cewek w zwrotnicy a dysponującą nadal bardzo dużymi możliwościami dynamicznymi (czyli zatem też dużą dopuszczalną dysypacją mocy) .

 

Całą nazwijmy to ekstremalnie prostą psuedo-"zwrotnicę" w ORBITAL360 będącej kolumną 4 drożną stanowią w efekcie ....dosłownie tylko dziecinnie proste 3 pojemności ( C), nic więcej. Serio tylko 3 C ! Nie ma cewek, nie ma oporników ,nie ma skomplikowanej topologii zwrotnicy, itp a to zaowocowało fenomentalnym dźwiekowo uwolnieniem od słyszalnych rezonansów - tak typowych dla każdej zwykłej kolumny z rozbudowanymi zwrotnicami .

 

Skoro juz zdecydowałem się tu na tym portalu na pewne przemyslenia i informacje powiem tak: im bardziej i dłuzej tworzyłem kolumny (a robię to od grubo ponad czterdziestu lat) tym bardziej zawsze słyszę po podłączeniu jakiejkolwiek cewki w zwrotnicy jak powstają ewidentnie słyszalne rezonanse od niej (czasem bardzo delikatne ale słyszalne dla wprawnego ucha w tym i mojego) . I takie pytanie o słyszalnosc tych rezonansów zadałem parę razy innym słuchaczom w testach i oni też słyszeli ich tj cewek wpływ. Stąd marzyło mi się zbudowane kolumny zupełnie bez cewek w zwrotnicy a mozna rzec wręcz częsciowo BEZ zwrotnicy ! Stąd też mówienie o "podziale" jest nie do konca precyzyjne i dlatego uważam na swe słowa by nie wprowadzać liczbami w błąd. (przecież nie będę przytaczał wzorów na transmitację bo by ludzie posnęli) I tak jest w ORBITAL360. Stąd ten dźwiek jest tak neutralny i czysty tj z braku cewek. Tj z powodu braku cewek i niemal braku zwrotnicy i niemal braku podziału w tym obszarze.

 

W testach Orbitali dodanie cewek i budowanie jakiejkolwiek bardziej rozbudowanej zwrotnicy od razu tworzyło pewną (rezonansową) nazwijmy to sygnaturę w brzmieniu kolumny -a nieobecną w nagraniu źródłowym. Ich odłączenie owocowało natomiast ewidentnym uwolnieniem kolumny od tej wszelkiej koloracji brzmieniowej ze strony wspomnianych niechcący tworzących się obwodów rezonansowych L-C. Kolumna stawała sie dla mego ucha jako producenta i realizatora muzyki od razu bardziej neutralna i kompletnie nie podbarwiająca nagrań. Kazde nagranie zaczeło brzmieć kompletnie inaczej, naturalniej tj tak jak było nagrane ! Aż zaskakująco dla mnie i słuchaczy inaczej ! A do tego dążyłem całe życie. By kolumna jak najmniej dodawała czegokolwiek od siebie do brzmienia nagrania. I o to mi zawsze chodziło.

 

Tyle w tym temacie na forum.

 

PS bardzo rzadko i zupełnie przypadkowo bywam na tym forum -tylko gdy ktoś mi ze znajomych coś szczególnego zasygnalizuje tak jak teraz Pana pytanie, czasem raz na rok jestem tu - proszę zatem nie miec żalu gdy nie odpowiem forumowo na dalasze pytania. Zawsze jestem jednak w firmie. Nasza strona i kontakt do mnie to www.zetazero.eu

 

z poważaniem Tomasz Rogula

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poproszę nazwę kabli i ich przekrój oraz wnętrze wzmacniacza...........chciałbym zgłębić tą myśl techniczną firmy zeta-zero.

Myslę,ze może Pan zdradzić nam patenta) na te nieziemskie granie.

Czy w/w obraz jest rownież ważnym elementem systemu i czy jest na sprzedaż może?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Użytkownicy+

Jeśli Orbital jest kolumną 4 drożną i są w niej 3 kondensatory, to gdzie jest średni bas i środek?

Choć nie do mnie kierowane, to jednak nie rozumiem pytania. Przecież sprawa jest prosta- basowiec ustawiony pod kątem 90 stopni, ma taki spadek w górnej częśći przenoszonego pasma, że naturalnie sam się "filtruje" akustycznie. Na pozostałych głośnikach masz konda odcinającego każdego z nich od dołu. Paczka jest czterodrożna i nic tu dziwnego.

 

Inna sprawa, że w mojej opinii grało to bardzo słabo, szczególnie nieprzyjemny był rezonans na wyższej średnicy, gdzie ewidentnie nie został odfiltrowane jakiś pik membrany. Objawiało się to sybilantami i wąskopasmowymi pikami (w danym zakresie było głośniej, gdy muzyka trafiła w ten ton). Komplikowanie zwrotnicy zabija impuls, jak zauważył wyżej Zeta Zero. Tyle, że nie może być ona prostsza niż trzeba. W szeregu te trzy kondensatory są wystarczające, ale równolegle trzeba by dać pułapki na piki. Jedynie ciężkie "zmulone" membrany, posiadają tak dużą tłumienność wewnętrzną, że nie wymagają dodatkowego filtrowania. Niestety, mają one tyle wad, że w mojej opinii są całkowicie bezużyteczne dla zastosowań Hi-End. Zapewne w Zeta Zero, takowe nie były zastosowane, wraca więc potrzeba filtrowania.

 

To oczywiście moje prywatne zdanie, być może nietrafione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mówiąc ogólnie o prezentacji - hmm, no to ja jednak wolę te moje kolumny z opornikami, cewkami, kondensatorami itd...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

User Zeta-Zero kolejny raz wchodzi na mój profil,a ja jego o to nie prosiłem-choć tego mu nie zabraniam.

Usilnie proszę,a nawet nalegam o odniesienie się do postu nr 83 i do tego co wyleciał w kosmos)

Dowiemy się coś więcej czy już nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć nie do mnie kierowane, to jednak nie rozumiem pytania. Przecież sprawa jest prosta- basowiec ustawiony pod kątem 90 stopni, ma taki spadek w górnej częśći przenoszonego pasma, że naturalnie sam się "filtruje" akustycznie. Na pozostałych głośnikach masz konda odcinającego każdego z nich od dołu. Paczka jest czterodrożna i nic tu dziwnego.

 

Po pierwsze, naturalne samofiltrowanie basowca, to tylko teoria a praktyka bywa inna, ale to zależy też jaki kto ma słuch i czy będzie mu coś przeszkadzać.

Po drugie, patrząc na zdjęcie Orbitala, nie widać praktycznie żadnych głośników, prócz żeberek tego basowego i jakieś tam przebitki wstęgi za siateczką. Zatem po widoku sądząc, dla mnie są to kolumny dwudrożne, więc pytam gdzie może być reszta głośników, skoro w kolumnie są 3 kondensatory i nazwana została 4 drożną.

Po trzecie, konstruktor udzielił wywiadu, gdzie podkreślał ważność i przewagę nad konkurencją pod postacią głośnika wstęgowego wszechkierunkowego 360 stopni.

 

To jak to właściwie jest? Kolumna jest dwudrożna, jak to można wywnioskować z wywiadu, czy czterodrożna, jak to wynika z wpisu na forum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

(...) konstruktor udzielił wywiadu, gdzie podkreślał ważność i przewagę nad konkurencją pod postacią głośnika wstęgowego wszechkierunkowego 360 stopni.

To jak to właściwie jest? Kolumna jest dwudrożna, jak to można wywnioskować z wywiadu, czy czterodrożna, jak to wynika z wpisu na forum?

 

Słuszne pytania. Aczkolwiek nie sądzę, żebyś uzyskał odpowiedzi natury technicznej. Każdy chroni swoje pomysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Użytkownicy+

Tak mówiąc ogólnie o prezentacji - hmm, no to ja jednak wolę te moje kolumny z opornikami, cewkami, kondensatorami itd...

 

Każdy element wpięty w tor, jest ingerencją w sygnał, tutaj Zeta Zero ma bezwzględnie rację. Chodzi o to, że przetworniki są jeszcze tak słabe jakościowo, że nie da się ich pozostawić bez filtracji. Tak jak napisałem wyżej, można użyć ciężkich membran z dużą wewnętrzną tłumiennością, ale takie rozwiązanie ma w mojej opinii więcej wad niż zalet. Są też szerokopasmowce, ale tutaj kuleją skraje pasma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.