Skocz do zawartości
IGNORED

piano ... ? jaki cd-player?


macson

Rekomendowane odpowiedzi

Mam prośbę do melomanów muzyki klasycznej. (Bardzo proszę o poradę tylko miłośników muzyki ... bo niektóre wątki przypominają jakieś rozścierwione potyczki, których cel i charakter trudno w ogóle określić.)

 

Chciałem wypytać o źródło cd, które wybitnie według Was dobrze podaje muzykę fortepianową tzn. fortepian solo.

 

Wydaje mi się, że zamiast naiwnie szukać źródła uniwersalnego, lepiej jest korzystać z dwóch/trzech bardziej "wyspecjalizowanych." Ogólnie jestem zadowolony ze sprzętu, ale nagraniom fortepianowym czasem brakuje polotu i przekonującej głębi.

 

Jeśli miałbym jakoś opisać tendencyjność źródła sprzyjającego takim nagraniom wydaje mi się,że powinno być jaśniejsze, raczej wycofywać scenę, rozsądnie dodawać muzyce trochę masywności.

 

Lepiej jest jeśli fortepian brzmi jak wycofany punkt w większym pomieszczeniu (czyli naturalnie) niż szeroki, rozhuśtany wachlarz na ścianie.

 

Proszę o opinie tylko melomanów z dużą kolekcją muzyki fortepianowej - wiem już, że przypadkowych "dawaczy" dobrych rad nigdzie nie brakuje. Dziękuję :)

 

PS. Z własnego doświadczenia wiem, że mocne końcówki mocy dobrze eksponują piano, ale czasem zamieniamy sprzęt z myślą zamiany "mocy" na inne walory i coś tracimy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/95593-piano-jaki-cd-player/
Udostępnij na innych stronach

Hej

Chyba kolega Kraszan dobrze prawi. W mojej kolekcji 50% to fortepian, z tego 50% solo. Mam/miałem kilka źródeł, nie słyszałem dużych różnic.

Ale byliśmy kiedyś z kolegą w SoundClubie i tam grały Katany właśnie solo fortepian (klasyka). Naprawdę szczęka mi opadła. Nigdy wcześniej ani później nie słyszałem takiego fortepianu. Najlepsze jest to, że grały cicho. Kolega widząc mój zachwyt powiedział, cytuję z pamięci: "one grają genialnie tyko fortepian solo, reszty nie".

Polecam zainteresować się głośnikami, które dobrze grają fortepian. Jeśli takie znajdziesz to daj znać w tym wątku bo ja też będę szukał (wcześniej czy później).

Włodek

hmm, nawet audiofile nie słuchający muzyki wiedzą, że fortepian trudno "zdjąć."

 

Ja bym pokombinował - na żywo mógłbym godzinami słuchać - w domu czasem braknie odrobiny frajdy.

 

Z waszych uwag wynika, że trzeba zmontować systemik, trochę szkoda bo miejsca mało :(

  • 1 miesiąc później...

Tak może jeszcze dorzucę do tematu ...

Żeby poprawić wrażenia muzyczne z nagrań piano solo ....warto przejść na w pełni zbalansowany tor. XLR - dobrze wypełnia przestrzeń między głośnikami, "rozpuszcza" twardości. Fortepian, klawesyn ... ożywia się, słychać nie tylko więcej szczegółów, ale całość jest lepiej zdefiniowana .... mnie to przekonuje,

mnie to przekonuje,

 

Myślę że to wynika raczej z własnych doświadczeń.

 

Oba sposoby są równoprawne pod warunkiem prawidłowej aplikacji. Tor XLR jest podobno mniej wrażliwy na kable ale to tylko teoria :)

 

Można tam zarówno poprawić przestrzeń jak i szybkość! co np. także przy fortepianie jest dosyć fascynujące jeśli chodzi o efekty otrzymane. Glen Gould, Światosław Richter, Ivo Pogorelich usłyszany eterycznie na nowo-czemu nie :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

"sprzęt Steinway'a"

 

Nie słyszałem o tym.

U mnie re-masteringi Sony brzmią trochę zbyt zimno i metalicznie; Gould nagrywał specyficznie - mikrofony blisko strun (albo piszczałek - patrz Kunst der Fuge), Podobnie EMI/ Virgin - Anderszewski

 

Deutsche Gram. ogólnie słucha się fajnie, zwłaszcza koncertów,

Harmonia Mundi. Naive, Naxos, Hyperion, Decca, Philips - różnie, zależy od realizacji nagrania.

 

Polskie Nagrania - Bogusława Kawalla -Bach ........ fantastycznie, wzorowo.

Akurat piano nie jest moim ulubionym instrumentem, ale jak chcę sobie poprawić samopoczucie, sięgam (fakt, że na krótko) do takich płyt, jak Don' ask why Hołowni ( to dopiero gra!) czy Diany Krall, ale w trio albo 466 Mozarta -Levine - i to jest to. Właśnie u Levina jest taki malutki, takie pianoforte, że aż się chce słuchać. Choć i tria jazzowe Venusa potrafią przykuć uwagę również brzmieniem instrumentów. Czasem jest prawie na żywo (choć prawie robi mi wielką różnicę), ale przyznam, że jest to instrument dość chyba trudny do zapisu. A jak dla mnie, to najczęściej jest skopana równowaga oktaw i może dlatego nie jest to mój ulubiony instrument jeśli idzie o nagrania...

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

"sprzęt Steinway'a"

 

Nie słyszałem o tym.

U mnie re-masteringi Sony brzmią trochę zbyt zimno i metalicznie; Gould nagrywał specyficznie - mikrofony blisko strun (albo piszczałek - patrz Kunst der Fuge), Podobnie EMI/ Virgin - Anderszewski

 

Deutsche Gram. ogólnie słucha się fajnie, zwłaszcza koncertów,

Harmonia Mundi. Naive, Naxos, Hyperion, Decca, Philips - różnie, zależy od realizacji nagrania.

 

Polskie Nagrania - Bogusława Kawalla -Bach ........ fantastycznie, wzorowo.

 

Steinway wypuścił jakieś audio w spółce z Lyngdorfem -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Ceny koło 150000$:)

Z wyborem CD Ci nie pomogę,nie zmam się, natomiast zachęcam do zmiany źródła, tzn. na winyl w przypadku płyt do lat 90'. Niestety fortepian solo również jest bardzo wymagający dla gramofonów, musi mieć bardzo cichy napęd, stabilne obroty...ufff. Dlatego przysłowiowy gramofon za 200zł nie wystarczy.

Ale płyty z muzyką klasyczną są o dziwo bardzo tanie, DG za 15-25zł,Decca, Phillips również tanio, winyle Harmonia mundi schodzą drożej.

Dzisiaj słuchałem 33 wariacji na temat Diabellego w wykonaniu Geza Andy (1962 rok), robi wielkie wrażenie, na CD ciężko to znaleźć, remastery są jakieś puste.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chciałem wypytać o źródło cd, które wybitnie według Was dobrze podaje muzykę fortepianową tzn. fortepian solo.

Wydaje mi się, że zamiast naiwnie szukać źródła uniwersalnego, lepiej jest korzystać z dwóch/trzech bardziej "wyspecjalizowanych." Ogólnie jestem zadowolony ze sprzętu, ale nagraniom fortepianowym czasem brakuje polotu i przekonującej głębi.

 

Cześć,macson

Ktoś podpowiada, abyś skupił się na kolumnach.Ja uważam, że gra cały system z adaptacją włącznie.

Jednak do rzeczy.Twoje pytanie dotyczy cd, więc na tym się skupiam.

Mam Gryfa Adagio i jako wielbiciel dxwięku tego pięknego instrumentu, jestem na niego-w reprodukcji-szczególnie uwrażliwiony.

W systemie, który skonfigurowałem fortepian brzmi(moim zdaniem)dobrze, o ile nie b.dobrze.Rysunek instrumentu jest sporych rozmiarów i o ile realizator nie spieprzył coś po drodze, to często jest to odwzorowanie w skali rzeczywistej lub b.zbliżonej.Dzieje się tak trochę za sprawą ustawienia kolumn i odległości od tylnej(ok.2,5-3m), więc jest oddech zarówno do tyłu i na boki.

..,końcówka i pre na lampach też swoje robi, niemniej jednak bardzo cenię sobie wspomnianego Adagio cd.

Zdaje sobie sprawę, że nie jest to bardzo wybitne cd z ogromną ilością szczegółów, jednak stosunek używki(ok 3 tysi$) do jakości jest b.d.

Ponadto cechują go walory, które opisałeś w słowie wstępnym, więc jest to kolejny powód do zainteresowania się tym produktem.

Niestety, rzadko jest wystawiany na sprzedaż.Ostatnio widziałem go na audio-markt.de chyba za 2500 euro, ale ok.rok temu.

Takie wydania jak np;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Adagio odtwarza co najmniej b.dobrze, bynajmniej osobiście jestem usatysfakcjonowany.

 

Ten czy inny cd, to życzę właściwego wyboru.

 

Serdecznie pozdrawiam,M.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Steinway wypuścił jakieś audio w spółce z Lyngdorfem

 

Ciekawy artykuł do przeczytania w Hi Fi Muzyka:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W moim przekonaniu bardziej istotna jest kombinacja wzmacniacz - kolumny. Oczywiście wszystko jest ważne i jak najbardziej CD player nie jest obojętny w całym zestawie, jednak osobiście skoncentrowałbym się przede wszystkim nad parą końcówka mocy i zestawy głośnikowe. Super efekty soniczne odwzorujące dzwięki fortepianu daje połączenie wzmacniacza mocy ML No.335 lub 336 z B&W N802 lub 801 plus CD player ML No.390 włączony bezpośrednio do końcówki interkonektami zbalansowanymi Transparent Reference. Kable głośnikowe - też Transparent Reference. Znam doskonale ten dzwięk i muszę powiedzieć, że klasa dzwięku fortepianu jest na poziomie prawie referencyjnym. Biorąc pod uwagę, że sprzęt ten nie jest już produkowany, mamy opcję uzyskania ciekawego brzmienia za całkiem przyzwoite pieniądze.

 

Pozdr, M

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Również słucham dość dużo fortepianu. Dla mnie, jak już napisano, najważniejsze jest połączenie wzmacniacz kolumny. Po stronie źródła natomiast głównie DAC. I to na DACi a nie na transporcie bym się skupił.

Ja fortepianem i klawesynem zacząłem w pełni delektować sie po zakupie Infinity Kappa i to w dużych skrzyniach szukałbym tropu. Oczywiście adaptacja też, choćby po to, by głośniej móc posłuchać fortepianu.

Powrót po dłuższej przerwie...

Ogólnie ..mam dobrze dobrany sprzęt, gramofon nie najgorszy;

raczej mi chodzi o niuansy.

 

Osobiście nie lubię wielkiej sceny -- wolę mniejszą, mocno wpuszczoną wgłąb, o dużej gęstości "faktury" -- szczegóły podane filigranowo bez ostrości i twardości.

"Duży" fortepian na ścianie raczej mi nie leży. a

 

Co do winyli -- zgadzam się, brzmią lepiej, ale nie jest łatwo o krążki w dobrym stanie z muzyką klasyczną. Kupiłem sporo Beethovena DG (kwartety, symfonie, Fidelio) z najwyższej półki. Nie wyglądają na używane, ale dźwięk tak jakby momentami nieco starty. Może leżakowanie bez używania niekoniecznie im służy.

 

Podobnie mycie płyt --- nie zawsze im to pomaga; lekko zakurzone trochę trzaskają, ale brzmią naturalnie i przyjemnie. Ostre czyszczenie i mycie ściera rowki i degraduje dźwięk - to oczywiste.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.