Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  266 członków

Audio-gd
IGNORED

Klub Audio-gd


Groh
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za poradę, sprawdzę z kontrolerem 3.0. Z tego co mi wiadomo układ na kontrolerze nie koliduje z tym na płycie głównej więc niby nie powinno być problemów związanych z płytą odkąd mam kontroler...

STACJONARNY: PC->NFB 1.32->HA2013 MOBILNY: HTC 10->CCA C16/FiiO FH5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Odnośnie pracy USB w przetwornikach Audio-GD i różnych problemów, które od czasu do czasu zgłaszają użytkownicy, też mam swoje przemyślenia. nie wiem na ile słuszne, ale jest bardzo duże prawdopodobieństwo. że w tym właśnie tkwi sedno problemu.

 

Otóż, przetworniki te, pod naciskiem audiofilskiego podejścia użytkowników :), nie mają podłączonego napięcia 5V w gniazdach USB. Teoria mówi, że transmisja po USB spokojnie może się bez tego obejść, napięcie to jest wykorzystywane głównie do zasilania urządzeń podłączonych do USB i teoretycznie nie uczestniczy w transmisji sygnału. Odcięcie tego napięcia, w ujęciu audiofilsko-komputerowym, daje same korzyści, po tej linii nie przenoszą się zakłócenia, nie płyną prądy wyrównawcze. I sekcje zasilające 5V komputera i przetwornika nie są fizycznie/galwanicznie połączone. Tyle teorii.

 

A teraz praktyka... Teoretycznie 5V w komputerze i 5V w przetworniku to tyle samo, więc czy je połączyć, czy nie, nie powinno być różnicy i wpływu na transmisję. Ale sama wartość tego górnego napięcia ma jednak znaczenie, z racji na napięcie odniesienia i zdefiniowanie przejścia z logicznego zera do logicznej jedynki. Jeśli te napięcia jednak nie są identyczne po stronie obu urządzeń (komputera-nadajnika i DACa-odbiornika) mogą zacząć się jaja z prawidłową interpretacją transmisji zero-jedynkowej. Zazwyczaj problem wynika z niedoskonałości sekcji nadajnika (komputera) i jego zasilania. Zasilania lokalnego na płycie głównej, ewentualnie zasilania głównego pod postacią zasilacza w samym komputerze. Gdyby te napięcia 5V były połączone, to co prawda pojawiłyby się prądy wyrównawcze w takim przypadku, ale nie byłoby jaj z transmisją. Więc coś za coś.

 

Jeśli więc komuś szwankuje ta transmisja, przerywa po kilku minutach, albo urządzenie (DAC) na USB przestaje być rozpoznawane, warto przyjrzeć się aplikacji sprzętowej komputera. Bo w tym upatrywałbym problemów. W stabilności i jakości napięcia na porcie USB. Czasem może być wymagana wymiana zasilacza głównego, czasem kondensatory na płycie dostały już swoje od życia i są nie pierwszej świeżości. Czasem może pomóc dodatkowa, "świeża", karta kontrolera, która będzie mieć stabilne i o właściwej wartości napięcie 5V na porcie USB.

 

Gdyby Kingwa nie "pękł" pod naciskiem audiofislkiej braci i gdyby zostawił podłączone napięcie 5V na porcie USB, to pewnie wszelkie problemy zniknęłyby jak ręka odjął. Ale to nie byłoby audiofilsko "koszerne" podejście. Więc jest jak jest.

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoria mówi, że transmisja po USB spokojnie może się bez tego obejść, napięcie to jest wykorzystywane głównie do zasilania urządzeń podłączonych do USB i teoretycznie nie uczestniczy w transmisji sygnału.

Pozwolę sobie ten fragment skomentować. Otóż tak robiłem kabelek, żyła D+, druga D- i ekran do - zaś + został luzem. O dziwo nie działało u mnie, komputer daca nie widział. Dopiero jak dodałem drugi kabel w którym połączyłem -, + i ekran również do - to wtedy załapało... Może robiłem coś źle...?

 

Druga sprawa odnośnie karty z kontrolerem (jak powyżej, kontroler pci, nie powinno być więc zależności między nim a kontrolerem na mobo, tutaj może po prostu chipset partaczy sprawę...), działa niby prawidłowo bo mam dostęp do pełnych ustawień próbkowania i bitrate ale przerywa odtwarzanie, w foobarze po prostu zacina się dowolnie w miejscu i jak klikam jakąś ścieżkę z listy przeskakuje po kolei ścieżki w dół listy szybko i nic... Muszę kliknąć stop i dopiero wybrać ścieżkę. Czy jakieś ustawienia w systemie mogą mieć pozytywny wpływ na takie dysfunkcje?

 

Trochę mnie to nurtuje bo daca chcę zatrzymać u siebie ale chciałbym doszukać się czy problem leży po stronie peceta czy daca...

Edytowane przez rayfe

STACJONARNY: PC->NFB 1.32->HA2013 MOBILNY: HTC 10->CCA C16/FiiO FH5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxi

(Konto usunięte)

U mnie przerywanie było w Jriver po 38s lub ok min. Było chyba spowodowane tym, że dwa razy zainstalowałem sterownik i przepinałem pod różne USB i win 7 "szalał'. Odinstalowałem raz jeszcze wszystko z włączonym DAC, bo inaczej to sterownik mi zostawał i ponownie zainstalowałem i problemu nie ma. Wszystko jest w pełni stabilne. Przynajmniej u mnie był to problem z softem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem na laptopie i działa cacy. Czeka mnie wymiana płyty i procesora bo dziwne rzeczy się dzieją, gra nagle przestaje sterownik wyrzucony i takie cyrki...

 

Witaj

 

Zrób na dysku drugą partycję startową, tak żeby można było wybierać system przy starcie komputera.

Zainstaluj na niej czysty system + programy do muzyki i stabilne sterowniki, powinno pomóc.

 

Problem z usb w Windows bierze się często z powodów zakłócania się różnych wersji wcześniej instalowanych sterowników oraz podłączania przez (kilka miesięcy - lat) różnych urządzeń do portów, czasem z pominięciem podstawowych zasad podłączania i odłączania itd.

Potem robią się różne kwiatki i już usb szwankuje.

 

Pozdrawiam

Pygar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to kwestia kontrolera na płycie głównej, chipset P45. Kontroler na PCI częściowo sprawę rozwiązuje ale jest z kartą graficzną i sieciową na przerwaniach przez co jest niestabilnie. Na laptopie siostry wszystko działa cacy, testowałem ponad godzinę i zero problemów. Mam też jplaya ale z nim to w ogóle dramat... Działa z obsługą via directks asio, wolę już słuchać na 24/48 zanim się przesiądę na nową platformę niż podpinać pod ten kontroler... Mam jeszcze ochotę sprawdzić jakiś kontroler usb 3.0 ale są na pciex... Poszukam czegoś ale też szkoda wywalić kasę w błoto, ten obecny mogę oddać dogadałem się z facetem w sklepiku na osiedlu.

 

edit:

Witaj

 

Zrób na dysku drugą partycję startową, tak żeby można było wybierać system przy starcie komputera.

Zainstaluj na niej czysty system + programy do muzyki i stabilne sterowniki, powinno pomóc.

 

Problem z usb w Windows bierze się często z powodów zakłócania się różnych wersji wcześniej instalowanych sterowników oraz podłączania przez (kilka miesięcy - lat) różnych urządzeń do portów, czasem z pominięciem podstawowych zasad podłączania i odłączania itd.

Potem robią się różne kwiatki i już usb szwankuje.

 

Pozdrawiam

Pygar

Reinstalka czyściutka, dwa razy stawiałem system na nowo i nie pomogło niestety... Acha co do drugiego systemu to już bardziej szedłbym w terminal z linuxem czy daphile z tym że muzykę mam w pececie i musiałbym jakoś to połączyć ze sobą...

Edytowane przez rayfe

STACJONARNY: PC->NFB 1.32->HA2013 MOBILNY: HTC 10->CCA C16/FiiO FH5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W linuksie są dodatki które widzą partycje w formacie z Windows i nie ma problemu, tylko wgraj je z pod Windows na osobną partycję (rozszerzoną, bez systemu), to będziesz mógł ją "widzieć" i tu i tu.

 

Jeśli chodzi o przerywania, to w biosie wyłącz wszystkie niepotrzebne urządzenia:

FDD, port IR, port drukarki, porty COM, karta muz. zintegrowana itd.

Karty rozszerzeń powinny być włożone w PCI po kolei od góry do dołu bez przerw, chyba że masz taki bios, że pod każde PCI możesz sobie przyporządkować nr IRQ to wtedy inna bajka.

Walczysz (zmieniasz porty PCI) z biosem tak długo, aż w Windows dla kontrolera (nowego) usb będziesz miał takie przerywanie, które jest współdzielone z urządzeniem z którego korzystasz sporadycznie, a już na pewno nie podczas słuchania muzyki i po kłopocie.

 

Powodzenia

Pygar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gdzieś wyczytałem na zagranicznym forum, że DAC'i Audio-GD pracują stabilnie wpięte do portu USB 3.0

Nie wiem ile w tym prawdy, ale u mnie NFB-10ES3 pracował b. stabilnie podłączony do USB 3.0 pod kontrolą Win7 x64

Pracuje równie stabilnie podłączony do USB 2.0 w terminalu Fujitsu, z zainstalowanym Daphile.

Co bo co, ale braku stabilności nie mogę zarzucić.

 

Podejrzewam, że u Ciebie problemem jest stara płyta główna.

Ja bym jeszcze spróbował kupić kontroler USB 3.0 na PCI-E (jeżeli Twoja płyta jest wyposażona w ten typ złącza) i potestował jak to będzie ze stabilnością na USB 3.0

U mnie było wręcz odwrotnie. Wszystkie problemy brały się z podłączenia do 3.0. Po zmianie na 2.0, wszystko pięknie śmiga (Tenor 8802L. Z VIA, może być... pewnie może być wszystko).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie mam opcji żeby sobie zmieniać irq w biosie natomiast drugi wolny slot pci zasłania mi karta graficzna... No a na jednym irq mam grafikę, sieciówkę i kontroler usb na pci... Oddałem kontroler, pomęczę się z 24/48 i zmienię platformę co już dawno planowałem. Alternatywnie spróbuję połączenia optykiem, integra obsługuje ale nie pamiętam jaki zakres... 24/96 bodajże (coaxial 16/96).

 

Biorę daca, odkupuję go od jednego z forumowiczy. Gra bardzo ładnie, zdecydowanie zostawia mojego smsla w tyle i nie pomoże tutaj nawet dobry konwerter z którym zabawa podniosłaby wartość tandemu do ponad 1k zł co myślę (porównując możliwości) byłoby kwotą wysoką jak na 2k zł za 1.32.

Edytowane przez rayfe

STACJONARNY: PC->NFB 1.32->HA2013 MOBILNY: HTC 10->CCA C16/FiiO FH5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rayfe,

 

a wyłączyłeś w biosie wszystkie "badziewia" które wymieniłem wcześniej (COM 1,2,3,4, , LPT, FDD, itd....) ?

 

To jest niemożliwe, żeby tyle kluczowych urządzeń tłamsić na jednym przerywaniu.

W takiej konfiguracji to komp ma ostro pod górkę i te 3 urządzenia walczą non-stop o dostęp do zasobów i czas procesora przesyłając dane tylko jedną "nitką autostrady", puść je na osobne "pasy", to nie będzie "korków" i wszystko ruszy z kopyta.

 

Pozdrawiam

Pygar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z urządzeń zintegrowanych tylko sieciówkę mam włączoną, inne pierdoły jak muzyczna, firewire czy druga sieciówka też wyłączone. W usb włączone wszystkie funkcje. Kontroler oddałem ale alternatywnie inny na pciex mogę wypróbować bo mam 3 sloty wolne.

STACJONARNY: PC->NFB 1.32->HA2013 MOBILNY: HTC 10->CCA C16/FiiO FH5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę technicznych spostrzeżeń z mojego ponad dwu-miesięcznego użytkowania NFB-10ES3 :)

 

DAC stabilny jak skała - koniec kropka.

Żadnych przycięć, trzasków, zwiech czy wywalania się sterownika.

NFB-10ES3 pracuje cholernie stabilnie wpięty do USB 3.0 w mojej płycie głównej (MSI Z77 MPOWER), kontrolowany z poziomu Windows 7 64bit

Nie inaczej jest gdy DAC wepnę do USB 2.0 w terminalu Fujitsu S550-2, z zainstalowanym Daphile.

Na Daphile jest nawet jeszcze lepiej, bo DAC jest obsługiwany przez system natywnie - żadnych sterowników, po prostu podłączamy i działa.

 

Aktualizacja firmware bezproblemowa, szybka i w moim odczuciu nic nie zmieniająca (póki co nadal nie działa mi hardware'owe dekodowanie plików DSD), dlatego póki nie będzie oficjalnej noty że któraś tam wersja firmware wprowadza obsługę DSD - więcej nic nie flash'uje.

 

Przełączanie źródła dźwięku w kolejności USB->Toslink->Coax->USB->itp powoduje dosyć głośny trzask pomiędzy Coax->USB

Nie wiem, czy to niebezpieczne dla głośników i słuchawek, ale denerwuje i imho nie powinno być miejsca z takimi rzeczami w sprzęcie za niecałe 3000 pln

Jest to dosyć irytujące, bo korzystam równolegle zarówno z PC (podłączonym do DAC via toslink), jak i z Fujitsu (na "poważne" odsłuchy, czy relaksujące minuty z muzyką przy kawie) :)

Cichy trzask jest też gdy przełączamy DAC do trybu pracy jako przedwzmacniacz-wzmacniacz słuchawkowy

Kolejny trzask można usłyszeć, wciskając przycisk "Gain" (wzmocnienie niskie/wysokie)

Na szczęście nie słychać żadnych trzasków podczas zmiany głośności..

W temacie trzasków jest po prostu słabizna.

Sprzęt za 200 pln potrafi nie trzeszczeć gdy zmienia się mu źródła sygnału i tryby pracy, więc zakładam że w Audio-GD to nie jest żadne ograniczenie technologiczne, a zwykła chińszczyzna

 

Sterowanie pilotem: bdb, na co bym nie nakierował pilota - jest reakcja ze strony DAC, więc żadnych zastrzeżeń (a wygoda sterowania pilotem nie do przecenienia)

 

Sekcja przedwzmacniacza: j/w, zero zastrzeżeń, zarówno od strony użytkowej jak i dźwiękowej - wzór do naśladowania :)

 

Sekcja wzmacniacza słuchawkowego: już tak kolorowo nie jest..

Ogólnie samą jakość dźwięku ze wzmacniacza słuchawkowego w modelu NFB-10ES3 oceniam bardzo wysoko, wręcz referencyjnie.

Słucham na Grado PS500 które są cholernie analityczne, dosłownie rozkładają dźwięk na czynniki pierwsze - także dzięki temu jestem w stanie sporo więcej usłyszeć niż na innych słuchawkach.

Źródło, USB: dźwięk jest po prostu genialny jak dla mnie - bez wnikania w szczegóły, tutaj brawa dla chińczyków.

Niestety nie jest idealnie, bo wzmacniacz słuchawkowy wprowadza do dźwięku cichy, wysokiej częstotliwości pisk gdy słuchamy plików o częstotliwości większej niż 88,2kHz

Im wyższa częstotliwość próbkowania, tym bardziej słyszalny pisk.

Mam parę testowych płyt w 192kHz, i słuchając na słuchawkach plików w tak wysokiej częstotliwości pisk staje się na tyle słyszalny, że nie ma mowy o czarnym tle w muzyce.

Problem całkowicie rozwiązuje przełączenie próbkowania do 44,1kHz.. wtedy mamy idealnie czarne tło, żadnych szumów, pisków czy innych zakłóceń - a sama jakość dźwięku to po prostu poezja.

Mi to nie przeszkadza, bo osobiście nie jestem w stanie usłyszeć jakiejkolwiek różnicy w dźwięku pomiędzy plikami 44,1kHz a hi-res, ale jednak samo występowanie pisku świadczy o niedoskonałej konstrukcji wzmacniacza słuchawkowego.

Powyższe zjawisko dotyczy jedynie słuchania na słuchawkach, gdy DAC pracuje jako przedwzmacniacz sterujący moimi A7X dźwięk jest idealnie czysty

Źródło, toslink (połączenie optyczne): Podczas słuchania na słuchawkach podłączonych do NFB-10ES3, gdy źródłem dźwięku jest Toslink (optyk) słychać okropne cyfrowe naleciałości w dźwięku.. coś jakby cyfrowy szum w tle.

Ciężko to opisać, ale zjawisko jest na tyle słyszalne że nie da się w tych warunkach cicho słuchać muzyki (szum jest stały, niezależny od wzmocnienia), bądź muzyki akustycznej gdzie gra jeden bądź dwa instrumenty.

W przypadku nagrań w których jest już pełne wypełnienie dźwiękiem - szum jest maskowany przez samą muzykę, ale koniec końcem żaden normalny człowiek ze zdrowym słuchem nie będzie w stanie słuchać muzyki z takimi zakłóceniami.

Sprawdzałem to podłączając NFB-10ES3 po optyku zarówno do PC jak i telewizora, więc nie jest to wina źródła.

Na szczęście słuchając na kolumnach opisane wyżej zjawisko nie występuje - dźwięk jest czysty jak łza :)

Źródła coax jeszcze nie przetestowałem, bo nie mam do czego podłączyć, także chwilowo się nie wypowiadam.

 

Ale reasumując.. Audio-GD NFB-10ES3 mogę polecić z czystym sumieniem osobom, które będą słuchały muzyki wyłącznie z kolumn, pod warunkiem że nie będą za często przełączać między źródłem dźwięku - żeby nie słyszeć trzasków.

Gdy ktoś - jak ja - lubi słuchać na słuchawkach, to musiałby ograniczyć się do USB (ewentualnie coax, ale jeszcze nie przetestowałem) i do plików jakości CD, ewentualnie hi-res max 88,2kHz

Jeżeli komuś nie przeszkadza realny brak możliwości słuchania plików hi-res i wystarczy mu połączenie via USB, to NFB-10ES3 zapewni masę emocji swoją jakością dźwięku :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U mnie było wręcz odwrotnie. Wszystkie problemy brały się z podłączenia do 3.0. Po zmianie na 2.0, wszystko pięknie śmiga (Tenor 8802L. Z VIA, może być... pewnie może być wszystko).

 

U mnie to samo. Na usb3.0 na pcie byly trzaski. Usb2.0 z plyty glownej jest ok (aczkolwiek tylko na asio4all)

 

BeatX, Twoje problemy z high res i coax to raczej wina egzemplarza... ja bym reklamowal. No chyba ze masz jakis problem ze zrodlem albo zasilaniem (petle masy itp)...

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak. Trzaski przy przelaczaniu to norma. Pozostale objawy juz raczej nie. Pewnie te trzaski tez mozna tlumaczyc puryzmem audiofilskim jakby sie uprzec ;-)

Sprawcą może być przekaźnik lub przełącznik scalony zmieniający wejście.Przekaźnik słabej jakości potrafi generować trzask.

Pętla masy -urządzenia Audio Gd mają podłączone uziemienie do obudowy przez rezystor.Można odłączyć uziemienie,kiedy urządzenie (DAC) podłączone jest do wzmacniacza z uziemieniem (ziemię prowadzi masa w interkonekcie). W niektórych przypadkach eliminuje to zakłócenia spowodowane pętlą masy.

Co jeszcze zauważyłem,że kabel sieciowy ,prowadzony jest przez całe urządzenie (nie ekranowany) i może on generować zakłócenia .Do tego kabel ten,to zwykły głośnikowiec. Z racji na gwarancję nie wymieniłem jeszcze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak oceniacie sytuację że po usb nie działał mi 1.32 jak puszczałem tylko sygnał? Musiałem podpiąć też zasilanie i dopiero ruszył... Sygnał i zasilanie osobno ekranowane, ekrany podpięte do masy zasilania od strony komputera.

STACJONARNY: PC->NFB 1.32->HA2013 MOBILNY: HTC 10->CCA C16/FiiO FH5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Chciałem napisać małe sprostowanie odnośnie moich spostrzeżeń i oceny przetwornika Audio-GD NFB10-ES3

Jakiś miesiąc temu wysłałem swój DAC do polskiego dystrybutora (jak wiadomo - firma "4hifi"), celem sprawdzenia co jest przyczyną opisanych przeze mnie problemów z zakłóceniami oraz ewentualnej naprawy.

Po sprawdzeniu urządzenia przez dystrybutora zostałem poinformowany, że żadnych opisanych przeze mnie usterek nie stwierdzono.

No ale u mnie są, więc zacząłem się zastanawiać w czym rzecz.

Zadzwoniłem więc do 4hifi aby dowiedzieć się co nie co, i po dłuższej rozmowie z konsultantem technicznym wpadliśmy na pewien trop (przy okazji chciałem podziękować Groh'owi za cierpliwość i poświecenie czasu na rozmowę telefoniczną)

Pisząć w skrócie: okazało się że przyczyną zakłóceń były moje słuchawki Grado PS-500 :D

Stwarzały zbyt duże obciążenie dla wyjątkowo wydajnego lustra prądowego w NFB-10ES3 (który to układ pracuje jako wzmacniacz słuchawkowy)

Groh testował mój DAC u siebie na HiFiMAN HE-400 i żadnych zakłóceń nie stwierdził, także wypożyczyłem HE-400 żeby sprawdzić czy i u mnie będzie ok (w końcu źródłem zakłóceń mogła być również sama sieć elektryczna)

Podłączam u siebie HE-400 do NFB-10ES3 i problemy zniknęły jak ręką odjął.

To mi dało nieco do myślenia..

.. jako, że sound z HE-400 nie podszedł mi zbytnio, ale sama prezentacja dźwięku z ortodynamików zaciekawiła mnie - postanowiłem że odeślę HE-400 i zamówię na odsłuchy model wyższy - czyli HE-500

Dzisiaj dojechały do mnie nowe HiFiMAN HE-500, które okazały się strzałem w dziesiątkę jeżeli chodzi o dźwięk (grają dla mnie lepiej niż Grado PS-500), a dodatkowo dzięki nim mój przetwornik nie wprowadza żadnych opisanych przeze mnie zakłóceń.

Także Grado PS-500 idą na sprzedaż, a ja zostawiam sobie HE-500

Mam nadzieję, że moje przygody pomogą kolejnym osobom uniknąć źle dobranej konfiguracji z przetwornikami Audio-GD

W skrócie: do Audio-GD nie powinno się podłączać słuchawek o impedancji równej lub mniejszej niż 32 ohm (w przypadku przetworników dynamicznych)

DAC Audio-GD daje zbyt dużo prądu/mocy do nisko oporowych i efektywnych przetworników jakimi określa się słuchawki "urban/portable"

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.