Problem z dźwiękiem - co za licho?

[jacenty777]

Mam problem z dźwiękiem, otóż po zainstalowaniu jakiegoś małego programiku (który miał poprawić jakość tegoż), przestałem odbierać dźwięki systemowe (np. z przeglądarek internetowych - youtube i innych serwisów).

Teraz to nawet nie działa dźwięk w odtwarzaczach video (np. VLC MediaPlayer). Po prostu dźwięku nie ma nigdzie oprócz foobara2000 - tam jak najbardziej śliczny dźwięk się wydobywa! Dodam, że w mikserze głośności (system Windows 7), zielone paski "podskakują", więc dźwięk jest wysyłany z przeglądarek/playerów, jednak jest pewnie przez wspomniany program blokowany. Dodam tylko, że kartę mam Asus Xonar Essence ST, ale chyba nie ma to znaczenia w tym przypadku.

Czy któryś z szanownych forumowiczów zna nazwę programiku, o którym piszę?

Może ktoś miał podobny problem i udało mu się go rozwiązać bez przeinstalowywania systemu?

będę wdzięczny za pomoc.

[casio]

To co zainstalowałes,to chyba wtyczka wasapi.dll do foobara.Kiedy słuchasz muzyki na foobarze to dzwieku z przeglądarki i odtwarzacza wideo mieć nie będziesz.Musisz poprostu nacisnąć stop w foobarze albo go zamknąć i jeszcze raz odświerzyc strone,tak samo program wideo,tylko jak pamietam nie trzeba jeszcze raz uruchamiać.

[migrena]

Jesli jest tak jak piszesz to musialby recznie wybrac w foobarze "output device" > "wasapi xonar-czy-cos-podobnego". Bylo tak?

Ten maly programik to jak sie nazywal? Fidelizer?

[jacenty777]

Wszystko jasne - dziękuję za obie odpowiedzi, faktycznie ten mały program to Fidelizer - dzięki Migrena!

Ale dziękuję też Casio, gdyż okazuje się, że faktycznie to WASAPI blokuje każdą muzykę jeżeli odpalony jest foobar (po zmianie na DS wszystko wróciło do normy).

No cóż, chyba trzeba wrócić do ASIO, używałem go przed WASAPI i jak pamiętam nie było tego rodzaju blokad.