Skocz do zawartości
IGNORED

Muzyka z kina czy film w stereo? Proszę o radę


hellmuth

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Przeglądam od jakiegoś czasu to i inne fora poświęcone sprzętowi audio i z wypowiedzi co bardziej prominentnych użytkowników bije jeden podstawowy wniosek:

nigdy muzyka nie zagra tak dobrze na zestawie kina domowego jak na specjalnie dedykowanym stereo i odwrotnie, jeśli film to tylko w 5, 6 czy 7.1. A może się mylę? Zacznijmy więc od poczatku...

Dysponuję pokojem 25m2. Dotychczas do nagłośnienia służył mi taki oto zestaw:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

o którym powiedzieć można tyle, że grał na pewno lepiej niż głośniczki komputerowe :). Słucham dużej ilości muzyki, najogólniej rzecz ujmując gitarowej (od Davida Bowie po death metal) jak i oglądam przynajmniej kilka filmów tygodniowo. Górną granicą mojego budżetu jest 6500-7000 zl Myślę więc albo o takim zestawie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

albo o trochę tańszym stereo,np. takim:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

które uzupełniłbym wtedy o odtwarzacz br i jakiś gramofon dla początkującego.

Tak więc właśnie, czy myślicie, że muzyka z tego kina mnie zadowoli? No i odwrotnie czy odbiorę pełnię wrażeń z filmu wyłącznie w stereo? Dodam, że harman jest tu tylko propozycją bo podoba mi się design :) i jestem otwarty na sugestie, z tym że wolałbym raczej sprzęt nowy niż używany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wyrzuć te Prismy i kup dobre kolumny. Prism to najgorsze Chińskie g...Dają je do zestawu w Media, żeby klient cieszył się, że tanio kupił cały zestaw. Ja mam Yamaha HTR-N5060 i DVD takie jak Twoje. Kupiłem to z Prism Onyx 200. Grały gorzej niż stare Alton 80. Teraz mam na froncie Tannoy Mercury V4. A reszta to te Prismy. Muzyka całkiem przyjemna a i filmy też w 5.0 fajnie się ogląda.

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Wyrzuć te Prismy i kup dobre kolumny. Prism to najgorsze Chińskie g...Dają je do zestawu w Media, żeby klient cieszył się, że tanio kupił cały zestaw. Ja mam Yamaha HTR-N5060 i DVD takie jak Twoje. Kupiłem to z Prism Onyx 200. Grały gorzej niż stare Alton 80. Teraz mam na froncie Tannoy Mercury V4. A reszta to te Prismy. Muzyka całkiem przyjemna a i filmy też w 5.0 fajnie się ogląda.

Myślalem jeśli już żeby kupić stereo o którym pisałem w pierwszym poście a z tych frontowych prismów zrobić sobie satelity, chyba ten wzmacniacz powinien to uciągnąć?

Melepeta ma wiele racji.

Co prawda nie znam Twoich głośników, ale kiedyś kolega kupił w Markecie zestaw KD właśnie Yamahy tylko z innymi głośnikami.

Te głośniki to była tragedia. Człowiek zadowolony, że ma cały zestaw, ale tylko do powrotu do domu, no może jeszcze z tydzień zanim ochłonie, chyba, że wiele nie wymaga. Dźwięk płaski, bez dynamiki, mało rozdzielczy, a bas jak z kartonu. Te zestawy głośników są bardzo budżetowe. Jeśli masz możliwość to pożycz od kogoś lub ze sklepu na odsłuch lepsze głośniki, zobaczysz na co stać Twoją elektronikę. Może się okazać, że lepszym wyjściem będzie inwestycja w nowe głośniki frontowe niż cały nowy zestaw, gdzie gotówka rozłoży się znowu na wiele elementów.

 

pozdrawiam

U mnie te frontowe Prismy właśnie robią za satelity. Satelity z tego zestawu sprzedałem koledze. I jeszcze mała rada. Do muzyki połącz DVD z amplitunerem kablami analogowymi. Gra o wiele lepiej niż po cyfrowym.

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Doradzam zdecydowanie wymienić wszystko na dobry i najlepiej UŻYWANY segment stereo. Chyba, że wystrzały z armaty za tyłkiem są Twoim priorytetem...

Choć jestem miłośnikiem muzyki, często oglądam filmy z oryginalną ścieżką dźwiękową w stereo. Chce się żyć!

 

Pozdrawiam!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

1. Zestaw kina domowego 5.1 nie jest taki sam jak zestaw do wielokanałowej muzyki 5.1. Różnią się rodzajem głośników i ich rozstawieniem.

 

2. Zestaw kinowy kiepsko sobie radzi z muzyką.

 

3. Natomiast zestaw muzyczny bardzo dobrze sprawuje się w kinie również.

 

Radzę Ci więc zestaw muzyczny. Zajrzyj do mojego "O Mnie", ja właśnie takowy mam. Nie znaczy to, że musisz klocki mieć takie same, ale będziesz wiedział o co w tym wszystkim biega.

 

Pozdrawiam.

Gość Gość

(Konto usunięte)

Doradzam zdecydowanie wymienić wszystko na dobry i najlepiej UŻYWANY segment stereo. Chyba, że wystrzały z armaty za tyłkiem są Twoim priorytetem...

Choć jestem miłośnikiem muzyki, często oglądam filmy z oryginalną ścieżką dźwiękową w stereo. Chce się żyć!

 

Pozdrawiam!

To dobre rozwiązanie w przypadku gdy braknie Ci funduszy na równie dobry zestaw kina domowego. Mam w domu oba systemy w oddzielnych pomieszczeniach. I do głowy by mi nie przyszło żeby z któregoś rezygnować na rzecz drugiego. Do czego innego one służą. Materiał nagrany jako wielokanałowy najlepiej słuchać na zestawie do tego przystosowanym a stereo na zestawie stereo. Tylko ostrzegam, że jeśli chcemy mieć kino domowe porównywalne ze stereo jakością, to niestety musi być 3-4 razy droższe. Do tego przy stereo ważne jest dla nas umiejscowienie kolumn i ich rozstawienie z przodu a w kinie domowym potrzebujemy rozsądnego rozmieszczenia i rozplanowania całego pomieszczenia. Ale warto.

 

2. Zestaw kinowy kiepsko sobie radzi z muzyką.

 

3. Natomiast zestaw muzyczny bardzo dobrze sprawuje się w kinie również.

Nie wierz w to!

To tak jakby napisać że dany zestaw stereo jest dobry tylko do metalu a inny do muzyki akustycznej. Jak jest ułomny to tak będzie. Ale da się zbudować system dobry, który po prostu dobrze sobie radzi z dźwiękiem wielokanałowym.

 

1. Zestaw kina domowego 5.1 nie jest taki sam jak zestaw do wielokanałowej muzyki 5.1. Różnią się rodzajem głośników i ich rozstawieniem.

Ciekawe czy jesteś nam w stanie podać konkretne propozycję producentów oferujących dwa różne rozwiązania:

1 do muzyki wielokanałowej,

2 do kina domowego.

Nie wierz w to!

 

Bardzo zachęcam abyś postarał się zrobić eksperyment. Wypróbuj jak sprawdza się zestaw kina domowego na muzyce 5.1 a następnie jak sobie radzi zestaw muzyczny w filmie z dźwiękową ścieżką wielokanałową. Odnoszę nieprzeparte wrażenie że teoretyzujesz.

Nie wiem Bobcat, co rozumiesz przez pojęcie zestaw muzyczny, ale Twój sprzęt w opisie to typowe kino domowe, a nie zaawansowany zestaw do odsłuchu muzyki wielokanałowej...

Nigdy nie twierdziłem, że jest to Hi-End. Natomiast jest to zestaw muzyczny, gdyż głośniki SL/SR:

1. Są typu direct (nie dipole).

2. Są identyczne jak L/R.

3. Stoją na wysokości uszu (nie powyżej).

4. Stoją na kącie +/- 135* (nie +/- 90*).

To go różni od zestawu kina domowego.

Ja też nie zgodzę się, że na zestawie KD nie można uzyskać przyzwoitego dźwięku, pamiętajmy, że wszystko jest kwestią oczekiwań. Dla jednego wystarczy dla innego nie.

 

Wielokrotnie już słyszałem jak mantrę, że na stereo można obejrzeć film czy koncert. Pewnie, że można i do tego momentu się zgadzam, ale jak ktoś pisze, że wrażenia są podobne do KD to już się nie zgadzam.

Dla mnie pisanie i porównywanie wrażeń przy oglądaniu filmów z dobrze zrealizowaną ścieżką wielokanałową czy koncertów na dobrym systemie KD do stereo to nieporozumienie. Chyba, że ktoś oglądał film na plastikowym KD z marketu za 2 tyś komplet.

 

1. Zestaw kina domowego 5.1 nie jest taki sam jak zestaw do wielokanałowej muzyki 5.1. Różnią się rodzajem głośników i ich rozstawieniem.

 

2. Zestaw kinowy kiepsko sobie radzi z muzyką.

 

3. Natomiast zestaw muzyczny bardzo dobrze sprawuje się w kinie również.

 

Radzę Ci więc zestaw muzyczny. Zajrzyj do mojego "O Mnie", ja właśnie takowy mam. Nie znaczy to, że musisz klocki mieć takie same, ale będziesz wiedział o co w tym wszystkim biega.

 

Pozdrawiam.

 

Ja bym tutaj nie dzielił włosa na czworo, nie ma sensu w tym przypadku różnicować sytemu wielokanałowego muzycznego i filmowego. Tak naprawdę to te same urządzenia, różnica polega jedynie na innym ustawieniu. Do KD również możemy zastosować takie same tyły i fronty.

Odbiegamy chyba jednak od tematu i pytania założyciela, a założyciel jest niezadowolony i wcale się nie dziwię co też napisałem wcześniej. Głośniki w tych zestawach są bardzo słabe.

Ja też nie zgodzę się, że na zestawie KD nie można uzyskać przyzwoitego dźwięku, pamiętajmy, że wszystko jest kwestią oczekiwań. Dla jednego wystarczy dla innego nie.

 

Wielokrotnie już słyszałem jak mantrę, że na stereo można obejrzeć film czy koncert. Pewnie, że można i do tego momentu się zgadzam, ale jak ktoś pisze, że wrażenia są podobne do KD to już się nie zgadzam.

 

 

 

Jeśli chodzi o oczekiwania i "wrażenia", to masz rację:)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Gość Gość

(Konto usunięte)

Jeśli chodzi o oczekiwania i "wrażenia", to masz rację:)

Nie tylko o to.

Zukzukzuk znamy się z klubu więc wiesz, że parę osób już u mnie było żeby przyzwoitego stereo posłuchać. Na zakończenie często włączyłem im kino domowe. I to nie z jakiegoś rewelacyjnego źródła, tylko MTV z N-ki. I zawsze było ogromne zaskoczenie jak to brzmi. Da się w kinie domowym uzyskać jakość na tym samym poziomie co dobre stereo.

Nigdy nie twierdziłem, że jest to Hi-End. Natomiast jest to zestaw muzyczny, gdyż głośniki SL/SR:

1. Są typu direct (nie dipole).

2. Są identyczne jak L/R.

3. Stoją na wysokości uszu (nie powyżej).

4. Stoją na kącie +/- 135* (nie +/- 90*).

To go różni od zestawu kina domowego.

 

Bobcat, w kazdym wątku musisz trollować z tymi wywodami? Już raz zapodałem fotkę twojego "systemu muzycznego" i mojego "kinowego" i uzasadniłem ci jakie bzdury powielasz z tymi kątami, a ty dalej swoje.Trollujesz i tyle.

 

Mniej cytatów z "Młodego technika", więcej samodzielnego myślenia.

 

No i zdejmij monitory z biurka i wysuń je z rogów pokoju, bo to nie jest zestaw "muzyczny".

Bobcat, w kazdym wątku musisz trollować z tymi wywodami? Już raz zapodałem fotkę twojego "systemu muzycznego" i mojego "kinowego" i uzasadniłem ci jakie bzdury powielasz z tymi kątami, a ty dalej swoje.Trollujesz i tyle.

 

Mniej cytatów z "Młodego technika", więcej samodzielnego myślenia.

 

No i zdejmij monitory z biurka i wysuń je z rogów pokoju, bo to nie jest zestaw "muzyczny".

 

 

  1. Od mówienia mi co mam pisać, a czego nie - jest Moderacja. Proponuję znać swoje miejsce w szyku i nie uzurpować sobie uprawnień nienależnych.
  2. Są tacy, którzy niewolniczo trzymają się norm obrazu (kalibracja). Wobec wątpiących w celowość tejże kalibracji wytaczają cały arsenał argumentów i "argumentów", a czasem częstują ich epitetami w rodzaju "fanatyk" i "moher".
  3. Inni starają się przestrzegać (nie przez siebie wymyślonych, ani ustanowionych) norm dźwięku. To z kolei jest obśmiewane i wykpiwane. Jako alternatywę proponuje się "samodzielne myślenie". Dlaczego ma ono obowiązywać wyłącznie w odniesieniu do dźwięku?
  4. Chyba każdy powinien przestrzegać tego, co uważa za istotne. Jedni będą sobie kalibrować obraz, inni rozstawiać głośniki zgodnie z zaleceniami Dolby, THX i normy ITU. Krytyka mile widziana.
  5. Zestaw mam taki, jaki mam. Ma on mnie (nie Tobie) sprawiać przyjemność. Ja Twojego nie oceniam. Do wszystkiego się można przyczepić. Tylko po co?

Mimo iż apelowałem abyś się nie bawił w amatorską psychoanalizę - tym razem korci mnie, aby samemu się pobawić. Otóż zastanawiam się skąd u Ciebie tyle jadu, złości, nieżyczliwości dla innych, wywyższania się oraz oceniania wszystkiego i wszystkich? O tym jakie mam głośniki i gdzie stoją wiedziałeś od miesięcy, gdyż fotki zmieściłem dawno. Dlaczego od razu nie zwróciłeś mi uwagi, że nie powinny stać bezpośrednio na blacie, ani tak blisko kąta pokoju? Wyczekałeś odpowiedniego momentu kiedy mi będzie można przywalić i dopiero wtedy ochoczo sięgnąłeś do archiwum po jakąś leciwą i pokrytą kurzem sprawę.

 

P.S. Podstawki pod monitory zamówione. Przyznaję Ci rację, powinny być. Bardzo Ci dziękuję za dobrą radę.

 

Pozdrawiam.

Gość Gość

(Konto usunięte)

1. Są typu direct (nie dipole).

2. Są identyczne jak L/R.

Tak jest w znakomitej większości zestawów kina domowego.

2. Są identyczne jak L/R.

To może i dobry trop pod jednym wszak warunkiem:

że są bardzo dobrej jakości i bardzo dobrze zasilone. A to dużo kosztuje. Jeśli ktoś na frontach ma poważne konstrukcje, kosztujące obecnie ponad 10000-20000zł to przy systemie 7.1 daje nam to około 50tzł za same przody i tyły. Do tego dochodzą bardzo drogie piece. Dlatego moim zdaniem lepiej mieć naprawdę dobrej jakości przody z solidnym zasileniem i solidne tyły niż tylko takiej samej jakości ale niestety dużo słabsze wszystkie paki.

Jestem przekonany, że system z rewelacyjnymi frontami z osobnym zasileniem i trochę słabszą resztą, gra lepiej niż wszystkie takie same dużo, dużo słabsze kolumny grające z amplitunera.

Nie tylko o to.

Zukzukzuk znamy się z klubu więc wiesz, że parę osób już u mnie było żeby przyzwoitego stereo posłuchać. Na zakończenie często włączyłem im kino domowe. I to nie z jakiegoś rewelacyjnego źródła, tylko MTV z N-ki. I zawsze było ogromne zaskoczenie jak to brzmi. Da się w kinie domowym uzyskać jakość na tym samym poziomie co dobre stereo.

 

Oczywiście masz rację:) Tylko trzeba wyłożyć adekwatnie DUŻO więcej pieniędzy (sam wiesz:), żeby KD było na podobnym poziomie muzycznym, co stereo. I jak można mieć obie rzeczy - to czemu nie!

Tak jak pisałeś - kluczowe znaczenie mają odpowiednio dobre fronty oraz klasowe zasilanie, ale wszystkich kolumn. A tego wg nie da się zrobić g... nowym super amplitunerem KD nawet za 10 kzł...

 

Pozdrawiam!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Tak jest w znakomitej większości zestawów kina domowego.

 

W większości zestawów kina domowego surroundy są typu dipol.

 

system z rewelacyjnymi frontami z osobnym zasileniem i trochę słabszą resztą, gra lepiej niż wszystkie takie same dużo, dużo słabsze kolumny grające z amplitunera

 

Rewelacyjne przód + trochę hę słabsze tył versus dużo słabsze wszędzie - może i masz rację. Ale jeśli alternatywą są dobre wszędzie - to już sprawa nie jest tak jednoznaczna.

 

tego wg nie da się zrobić g... nowym super amplitunerem KD nawet za 10 kzł...

 

Nazwanie amplitunera za 10000 zł słowem na "g" jest daleko idącym nieporozumieniem.

Gość Gość

(Konto usunięte)

Tak jak pisałeś - kluczowe znaczenie mają odpowiednio dobre fronty oraz klasowe zasilanie, ale wszystkich kolumn. A tego wg nie da się zrobić g... nowym super amplitunerem KD nawet za 10 kzł...

Tak niestety jest. Ja mam amplituner który kosztował 2teu. Obecnie jego odpowiednik to faktycznie ponad 10tzł. Dołożyłem dodatkowo na fronty ASR Emittera 1 i już jest nieźle. I amplituner z centralem i tyłami sobie radzi. Natomiast w przyszłości na pewno zawita u mnie osobny processor i dodatkowe końcówki mocy na resztę pak. Ale to niestety bardzo droga zabawa. Faktem jest że jesli ktoś ma do wydania powiedzmy 10tzł i zastanawia się czy z tej kwoty budowac kino domowe, czy stereo, to oczywiście przyłączam się do Twojej opinii że stereo. I to z używek. Będzie bardzo dobre. Kina się za to wybitnego niestety nie zbuduje. NIE MA SZANS.

 

Nazwanie amplitunera za 10000 zł słowem na "g" jest daleko idącym nieporozumieniem.

Tu zależy jaki punkt odniesienia przyjmiemy.

Za tę kwotę można kupić taki zestaw dzielony do stereo, że przy nim amplituner to faktycznie w kwestii jakości stereo g... Tylko że nie do końca o to chodzi. Jeśli ktoś na tym ampie będzie słuchał stereo to faktycznie porażka. Ale jeśli on ma służyć do dźwięku wielokanałowego to zabrzmi o wiele lepiej niż jakbyśmy płytę BD 7.1 słuchali zdegradowaną do stereo nawet na dobrym zestawie.

Niestety kompromisy są zawsze ze stratą. Reasumując do stereo zestaw stereo, a do kina zestaw kina domowego. Oba na tyle dobre na ile nas stać.

HQ150 zauważ proszę, że różne osoby mają odmiennie ustawioną poprzeczkę jeśli chodzi o wymogi jakościowe. Ty podchodzisz do sprawy bardzo rygorystycznie (i chwała Ci za to), inni są zadowoleni z amplitunera za 2000 zł + odtwarzacz za 400 zł + pierdzigrajki za tyle samo (komplet 5.1).

 

Naprawdę nie każdy musi mieć Bugatti Veyrona, aby czerpać przyjemność z jazdy.

  1. Chyba każdy powinien przestrzegać tego, co uważa za istotne. Jedni będą sobie kalibrować obraz, inni rozstawiać głośniki zgodnie z zaleceniami Dolby, THX i normy ITU. Krytyka mile widziana.
  2. Zestaw mam taki, jaki mam. Ma on mnie (nie Tobie) sprawiać przyjemność. Ja Twojego nie oceniam. Do wszystkiego się można przyczepić. Tylko po co?

Pozdrawiam.

 

Bobcat, przede wszystkim to sam autorytatywnie stwierdziłeś, nie widząc mojego systemu na oczy (ani nie słysząc), że nie daje naturalnego dźwięku, w przeciwieństwie do Twojego, który podobno jest „muzyczny” co by to miało nie znaczyć.

Dlatego wrzuciłem fotki, na których widać, że rozstawienie Twojego systemu w żaden sposób nie zapewnia poprawnego dźwięku, gdyż monitory stoją na biurku do tego przytulone do rogów pokoju. Sporo osób tłumaczyło Ci (co nie jest prostą sprawą), że bezrefleksyjne posługiwanie się jakimiś normami „kątowymi” przy jednoczesnym ignorowaniu praw akustyki i ogólnie przyjętych (bo sprawdzonych) zasad ustawienia kolumn jest złą drogą.

 

I już wydaje się, że może coś dotarło, po czym jak tylko pojawia się nowy wątek o muzyce i amplitunerze Ty ponownie wkraczasz ze swoimi normami (no i to nazewnictwo: głośniki „direct” …) i znowu bicie piany od początku.

 

Była dyskusja, możesz do niej zalinkować, w czym problem?

Może, żeby nie męczyć tego i wielu innych tematów załóż Bobcat wątek pt. "Budowa wielokanałowego systemu muzycznego". Mówię to poważnie i bez cienia złośliwości. Tam będzie można prowadzić o tym dyskusje oraz zebrać wszystkie informacje w jednym miejscu i po sprawie.

 

W tym momencie zobaczcie do pierwszego postu o co pyta autor, a gdzie odjechała dyskusja, gdzie debatuje się już o kącie dogięcia kolumn, normach itp.

Osobiście mocno bym rozgraniczył dwa systemy,Kd i stereo. Do kina używam Denon a1- sr, kiedyś klocek za 28000zł odtwarzacz to Oppo93.jako przody i central Kef Reference. tył Tannoy 611 dualconcetric- wymiana stosunkowo słabych głośników na tyle na Tannoya, spowodowała niesamowitą poprawę wypełnienia przestrzennego.Kable Nordost gold.jako wsparcie sub Rel Studio 2. jako przody używałem również Dali Skylinne 1000.Pomieszczenie 48m2. Stereo- ASR Emiter1, z   cd przerzuciłem się na bogatą bibliotekę net + dac AudioNemesis dc1.okablowanie Tara labs Vector.Kolumny to Harberth Acuosic Hl. W KD oglądanie filmów,to poezja nie raz myślałem że spadnę z fotela. Muzyka tylko koncertowa w systemie prologic2 ,dts,jest ok. Stereo no z tym jest gorzej Cd+a/v to totalne nie porozumienie, 4 wzacniacze w przedziale cenowym  od 400zł!!! do 7000zł rozbiły dźwiękowo Denona w pył nie pozostawiając na nim suchej nitki.Pod koniec XX wieku kiedy KD przeżywało swoje apogeum,Przestrzenność dźwiękowa jaką oferowały zestawy KD ,wprawiały w zachwyt potencjalnych klientów.Jednak po czasie zaczęło brakować tego czegoś co stereo oferowało z zestawów Hi-fi,nie mówiąc o HI-end.Ale to pewnie szanowni użytkownicy tego forum już wiedzą.  Reasumując.1 to totalna wymiana kolumn te które posiada kolega nadają się jedynie na opał.I nie mówię tu złośliwie. Co do sedna sprawy KD w Stereo,czy Stereo w KD. Jeżeli słuchasz dużo płyt cd, a od czasu do czasu oglądasz film zdecydowanie KD w stereo, natomiast jeżeli słuchasz muzyki w wydaniach DTS ,Prologic 2,i oglądasz dużo filmów zastanawiał bym się nad opcją drugą-uwaga strata walorów Hi -fi,takie są moje spostrzeżenia poparte wieloma próbami.Osobiście słuchałem rewelacyjnych systemów KD,ale były to zestawy kosztujące astronomiczne sumy rzędu 50000-220000 zł. Oparte na wielokanałowych końcówkach mocy,procesorach a/v itd. Pozdrawiam i życzę udanych przemyślanych zakupów.<br />

<br />

I już wydaje się, że może coś dotarło,

 

Dotarło. Dlatego podstawki pod kolumny zamówione. Przecież podziękowałem Ci za dobrą radę i zwrócenie mi uwagi.

 

Natomiast nadal są dwa pytania:

  • Jaki jest związek pomiędzy tym, że JA mam coś nie tak jak trzeba - z ogólnymi normami i zasadami, które podaję? Wydaje mi się, że żaden.
  • Dlaczego wiele miesięcy temu, gdy wrzuciłem fotki, nie zwróciłeś mi wtedy od razu uwagi, że mam monitory niewłaściwie ustawione? Mało tego: niedawno pisałeś, że chyba są lata świetlne różnicy w jakości dźwięku pomiędzy poprzednim a obecnym zestawem.

Gość Gość

(Konto usunięte)

lukag jak rozumiem masz stereo i kino w tym samym pomieszczeniu. I grasz na tych samych frontach?

Jak to podłączyłeś? Używasz ASR Emittera1 też w kinie czy tylko do stereo?

Stereo w innym pokoju, kolumny do stereo to Harberth Acoustics HL. Owszem porównywałem stereo ze kd w jednym pomieszczeniu zawsze efekt ten sam. Muzyka z cd tylko w stereo, w KD to pitu pitu. ASR z 1995r po przeglądzie w Holborgu w 2001r. Używam również amplifierów stereo vintage Sansui 9090db,oraz Sansui Ba i CA 3000-m lubię ten desing,lecz brak zacięcia Hi-end. Gramofon Denon DP59+ dociążenie Micro seiki leży schowany .- z uwagi na małe dziecko,używanie gramofonu jest bardzo ryzykowne, dla samego gramofonu.Choć przyznam że dźwięk z gramofonu przy odpowiednim materiale na vinilu,to poezja dla ucha. Porównania wzmacniaczy stereo przeprowadzałem na przodach do KD.

 

Stereo w innym pokoju, kolumny do stereo to Harberth Acoustics HL. Owszem porównywałem stereo ze kd w jednym pomieszczeniu zawsze efekt ten sam. Muzyka z cd tylko w stereo, w KD to pitu pitu. ASR z 1995r po przeglądzie w Holborgu w 2001r. Używam również amplifierów stereo vintage Sansui 9090db,oraz Sansui Ba i CA 3000-m lubię ten desing,lecz brak zacięcia Hi-end. Gramofon Denon DP59+ dociążenie Micro seiki leży schowany .- z uwagi na małe dziecko,używanie gramofonu jest bardzo ryzykowne, dla samego gramofonu.Choć przyznam że dźwięk z gramofonu przy odpowiednim materiale na vinilu,to poezja dla ucha. Porównania wzmacniaczy stereo przeprowadzałem na przodach do KD.

P.s wcześniej cały sprzęt był w jednym salonie lecz natłok kolumn spowodował to ,iż Hi Fi przeniosłem do mniejszego pomieszczenia.
Gość Gość

(Konto usunięte)

Dzięki za info.

No to masz podobnie jak ja. Ja też stereo zbudowałem w innym pomieszczeniu. Widzę że masz podobne podejście jak ja. U mnie ASR Emitter 1 jest do zasilenia frontów w kinie domowym. Brakowało mi w nim dobitnego dołu. W kinie ma do współpracy Velodyne DD12 więc już niczego nie brakuje.

Miałem Velodynkę 10, sprzedałem jednak Rel to klasa sama w sobie. ASR świetny szybki precyzyjny potrafi napędzić wymagające głośniki,lecz w połączeniu ze starymi Harberthami nie jest już tak dobrze.Jest precyzja ,dynamika lecz brak prawdziwej muzykalności, ostatnio spóźniłem się bo był do zgarnięcia nie lada kąsek w świetnej cenie poniżej 10000zł. Luxman C05 i M05, Po takie perełki jestem w stanie pojechać i 2000km. Wczoraj o włos a nabył bym również perełkę Pionner sx1980 to prawdziwa legenda nie jakieś tam pseudo badziewie wystawiane na allegro przez zbieraczy obwoźników prawdziwe 270 w na kanał-potwór jest w pierwszej 5 amplitunerów wszech czasów.Szkoda poluje dalej

 

Powracając do głównego wątku. A szkoda aby kolega wydał ciężko zapracowane pieniądze na jakieś pseudo Hi -f,powinien pamiętać iż nie należy bać się kupować rzeczy starszych, zakup z głową może równać się nawet wydatkowi rzędu 20000zł na nowe klocki,

Gość Gość

(Konto usunięte)

No Velodyne DD12 też do ułomków już nie należy. Mam jeszcze w domu Pionerra Elite M-91. Też kawał pieca ale niestety w porównaniu z ASR-em jest kiepsko.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.