wzmacniacz do 2tyś

przemek_s · 8 Października 2012

Witam, wiem że tematów było tu podobnych sporo ale mam pytanie odnośnie wzmacniaczy używanych do tej kwoty. Ja jako wychowanek dużych kolumn i słuchacz muzyki tzw rozrywkowej poszukuję wzmacniacza o potężnym basie, słucham sporo muzyki elektronicznej. Najbardziej odpowiadao mi brzmienie wzmacniaczy polskich z końca lat 89 jeśli idzie o barwę lecz w ich przypadkach spora była awaryjność. Dobrze by było gdyby miał on regulatory barwy, nigdy nie odpowiadało mi słuchanie w direct bo nie słucham muzyki akustycznej a w tym trybie hm mam wrażenie, że dźwięk jest suchy. Pomieszczenie to ok 20m2. Jeśli ktoś słucha podobnego rodzaju muzyki to proszę o odpowiedzi.

**kiza** · 8 Października 2012

Może nie tyle o wzmacniaczu, co o słuchaniu muzyki.Trzydzieści lat temu słuchałem w ten sam sposób co Ty, i było fajnie.Wzmacniacz musiał mieć pokrętła Bass, Trable.U znajomego słuchałem znane mi utwory, ale jego wzmacniacz nie posiadał potęcjometrów regulacji.Po pierwszych minutach, jak piszesz było jak by sucho, ale zauważyłem coraz więcej niuansów w muzyce.Po przyściu do domu zacząłem skręcać potencjometry z dnia na dzień do "o".Terez już w ogóle ich nie potrzbuję(nie używam), chociaż mam.Jedno pasmo nie zagłusza drugiego, muzyka jest bardziej czytelna,i nie napompowana.Proszę poeksperymentuj, trochę zkręcając potencjometry z dnia, na dzień do "o", może wyniesiesz więcej materiału muzycznego z płyty, niż przy słuchaniu na full.Ostatnio słuchałem koncertu Tengerine Dream "Poland", potencjometry na zero, I TO BYŁA BAJKA.Pozd.Serdecznie,nawrucony.

Co do wzmacniacza za tą kwotę możesz kupić coś poczciwego używanego.Tylko Co??Sam poszperaj, wyłów kandydatów,a koledzy pomogą.

Pozd.

makaron133 · 8 Października 2012

Jak płyty byłyby dobrze nagrane jak Bruca springsteena np. Darkness On The Edge Of Town (kawałki 05 Racing In The Street, 03 Something In The Night) to nie musiałbym ruszać potencjometrów. Ale skoro obecnie panuje trend nagrywania prawie wszystkiego płytko to ja kręcę.

przemek_s · 9 Października 2012

Ja używałem zwykle regulacji tonów w tamtych konstrukcjach ale nigdy nie dawałem ich na full, we współczesnych konstrukcjach zauważyłem, że regulatory nie wnoszą zbyt wiele do brzmienia i zmieniają je w niewielkim stopniu. Oczywiście miałem okazję podłączyć pewien wzmacniacz z tamtych lat pod tannoya m2 i nie spodziewałem się, że te kolumienki mają w sobie taki potencjał, niskich tonów było tyle, że sub byłby zbędnym wydatkiem i nie dudnił on i nie zagłuszał wokalu. Był to stary ampli unitry symbolu nie podam bo jedyny napis jaki się zachował to firma, choć kiedyś z ciekawości podłączyłem je pod tosce i na pewno nowy wzmacniacz japoński do tej kwoty raczej barwą dźwięku nie ma szans. Dla tego szukam czegoś starszego do tej kwoty nawet vintage. Wiem napiszecie, aby poszukać polskiej konstrukcji, oczywiście gdyby one nie były tak awaryjne to dawno bym to zrobił, niestety nie jestem elektronikiem więc sobie powysychanych kondensatorów czy spalonych stk nie wymienię.

**Sklep.RMS.pl** · 9 Października 2012

Aż głowa boli nad możliwościami wyboru z używek do 2k:) Szkoda, że uparłeś się na wspomnianą wyżej regulację. Nie miałem jeszcze okazji słuchać wzmacniacza gdzie to by na prawdę dobrze grało. Ja to odbierałem jako dziwnego typu sztuczne zniekształcenia. Osobiście nie reflektuje na tego typu rozwiązanie.

przemek_s · 9 Października 2012

To zależy w jakiej muzyce się one sprawdzają, na pewno gdy słucha się akustycznej gdzie prym wiedzie gitara klasyczna jest to zbędne, podobnie w klasyce, gdyż tam głównie jest aktywna średnica więc nie ma sensu nawet dodawanie czegokolwiek, no niestety nasłuchałem się wzmacniaczy w trybie direct i mi się to brzmienie nie podoba, fakt może słychać więcej różnych dźwięków ale ten kto słucha szeroko pojętej rozrywki nie będzie happy, jeszcze raz podkreślam, że nigdy nie rozkręcam bass na full.

remi23 · 9 Października 2012

Jak jesteś w stanie dołożyć trochę, to może być odpowiednie dla Ciebie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**zyzio** · 9 Października 2012

To zależy w jakiej muzyce się one sprawdzają, na pewno gdy słucha się akustycznej gdzie prym wiedzie gitara klasyczna jest to zbędne, podobnie w klasyce, gdyż tam głównie jest aktywna średnica więc nie ma sensu nawet dodawanie czegokolwiek, no niestety nasłuchałem się wzmacniaczy w trybie direct i mi się to brzmienie nie podoba, fakt może słychać więcej różnych dźwięków ale ten kto słucha szeroko pojętej rozrywki nie będzie happy, jeszcze raz podkreślam, że nigdy nie rozkręcam bass na full.

W każdej muzyce sprawdza się direct pod warunkiem, że wzmak i kolumny są dobrze dobrane.....absolutnie żadne kręcenie gałami nie jest potrzebne.