NAS dla sbt z mirroringiem

[mikson]

Szukałem ale nie znalazłem informacji odnośnie takiego problemu,

Chce w końcu kupić nasa z z raidem w lustrze, zastanawiam się nad tym synology

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I teraz właściwe pytanie czy 256 ramu nie będzie mało dla usługi media logitecha oraz bittorentowej i w efekcie może dojść do lekkich objawów przytykań przy serwowaniu danych?

Ktoś zetknął się z takim objawem na nasie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ravanello]

Dołączam również do tego pytania. A dodatkowo - jaki Nas ma lepszy stosunek jakości do ceny ? Głównie chodzi o funkcje użytkowe, stabilność, wydajność, itp..? Czym się kierować przy kupnie, na co zwrócić szczególną uwagę ?

[mirhon]

Po grzyba Wam ten mirroring ?

Jeśli macie na myśli bezpieczeństwo danych to nie tędy droga.

Ten drugi dysk to lepiej mieć na usb a po zrobieniu kopi chować go do szuflady.

[mikson]

to Ty sobie rób na dysku usb i do szuflady,

ja chcę mieć problem z głowy , ma być bezpieczeństwo danych przed padem dysku i wygoda w serwowaniu danych,

jeżeli masz jeszcze arcyciekawe rozwiązania to pisz :)

[mirhon]

Żebyś potem nie żałował...

Miroring to nie jest sposób na backup danych - pisałem o tym wiele razy.

Może się zdarzyć, że padnie NAS (kontroler, lub będzie problem z zasilaniem) i polecą 2 dyski - widziałem to w praktyce nie raz.

Nie moje dyski, nie mój interes...

[mikson]

w praktyce to widziałem takie cuda że jak ktoś bakapował na dyskach usb to więcej z tym było problemów niż to było warte,

z mojego doświadczenia macierze są bezpieczną formą magazynów danych, kwestią pozostaje istotnie wybór odpowiedniego,

[antymalkontent]

oj mirroring i inne cuda w ogole nie daja bezpieczenstwa danych opartych o ten sam nas!!!

juz lepiej zrobic kopie na usb i schowac do szafki, regularnie co kilka dni uzupelniac - mamy chociaz gwarancje bezpieczenstwa,

ps. gdyby cos siadlo najpierw rozwiazac problem dopiero pozniej wpinac kopie!!! przy mirroringu jesli to bedzie nas to jest duze prawdopodobienstwo ze dane stracilismy

[mikson]

jak nie masz pojęcie o czymś to nie wypowiadaj się, robić kopię co kilka dni dyskiem usb z szuflady powodzenia!!! przerabiałem to i żeby było ciekawie to właśnie ten dysk mi padł!

lustro jest kopią , jeżeli pada przykładowo nas to wystarczy włożyć dyski do drugiego nasa, jeżeli pada jeden dysk to wymieniamy na nowy a lustro robi się automatycznie

jeżeli nie masz większego pojęcia o zastosowaniu pewnych rozwiązań to lepiej nie dawaj rady że najlepiej archiwizuje się na jednym dysku usb, bo to bzdura jest.

dodatkowo nie zapominaj o pełnej funkcjonalności magazynu w postaci NAS czyli serwowanie danych, muzyki i innych usług które można odpalić jak mail, www , ftp etc

 

wracając do meritum bo jak widać sami fachowcy doradzają od strony sprzętowej i zrobiło się arcyciekawie..

 

czy 256ramu w NASie nie będzie mało do odpalenia media serwera dla SBT i torentowego?

[antymalkontent]

jak nie masz pojęcie o czymś to nie wypowiadaj się, robić kopię co kilka dni dyskiem usb z szuflady powodzenia!!! przerabiałem to i żeby było ciekawie to właśnie ten dysk mi padł!

lustro jest kopią , jeżeli pada przykładowo nas to wystarczy włożyć dyski do drugiego nasa, jeżeli pada jeden dysk to wymieniamy na nowy a lustro robi się automatycznie

jeżeli nie masz większego pojęcia o zastosowaniu pewnych rozwiązań to lepiej nie dawaj rady że najlepiej archiwizuje się na jednym dysku usb, bo to bzdura jest.

dodatkowo nie zapominaj o pełnej funkcjonalności magazynu w postaci NAS czyli serwowanie danych, muzyki i innych usług które można odpalić jak mail, www , ftp etc

 

wracając do meritum bo jak widać sami fachowcy doradzają od strony sprzętowej i zrobiło się arcyciekawie..

 

czy 256ramu w NASie nie będzie mało do odpalenia media serwera dla SBT i torentowego?

 

No i co to.za.problem kupic nowy dysk przekopiowac wszystko z.nasa a stary dysk wyrzucic?

Tak to dziala prosto ale.skutecznie,

Ja tak archiwizuje i dane nie gina, inna metoda.mialbym wiecej roboty i wieksze ryzyko, bo i nasa zmienialem, zmienisz nasa backup do wywalenia... mialem 3 nasy i jakos kazdy potrzebowal wyczyscic dysk przed uruchomieniem i za cho...e nie moglem tego obejsc

 

Nie 256 nie bedzie malo,

Ps. Ale.to sa podstawy to tylko muzyka czasami uzupelniana to nie praca w czasie rzeczywistym gdzie nawet dane sprzed godziny jak.stracimy to moze.nas.to duzo kosztowac. A dodatkowo trzeba to.zabezpieczac i zapewnic dostepvwielu osobom.

[ravanello]

Im więcej kopii tym lepiej i bezpiecznej a zarazem bardziej upierdliwie przy ich aktualizowaniu. Rozwiązania pewnego w 100% chyba nie ma. Jednemu padło raz to, drugiemu tamto. Nie ma o co się spierać tylko wzajemnie doradzać jak temu uniknąć. Szukam Nasa z dyskiem 2 x1TB (chyba) do zripowania ok. 300 płytek. Co tam macie u Siebie, co polecacie?.

[worldroof]

Polecam QNAP TS-212, 256MB, procesor ARM, bez problemu obsluguje kilka klientow DLNA, muzyka 96/24 oraz rownoczesnie 1 x film HD 2k / 24 w sieci 1Gbit.

Zarzadzanie w przegladarce, interfejs b latwy w obsludze, czeste aktualizacje systemu, SBT, DLNA i inna funkcjonalnosc w pakietach lub serwerach natywnych.

 

Z torrentem nie powinno byc problemu, pod warunkiem ze nie bedzie kilkudziesieciu watkow naraz. To domowy sprzet. Pracuje u mnie juz 2 lata, bez problemow.

[mikson]

zgadzam się że im więcej kopii tym lepiej ale ręczne robienie to dodatkowe zajęcie które trzeba cyklicznie z łapy robić i pamiętać o tym a dyski z usb nie są trwałym medium bo są bardziej narażone na mechaniczne trącenia uderzenia etc.

czyli 256 ramu w nasie do 2-3 dodatkowych usług powinno wystarczyć,

qnap też wydaje się sensowną firmą raczej na poziomie synology.

[ravanello]

Czy z punktu widzenia użytkowania nasa wyłącznie do celów domowych (biblioteka muzyczna i filmowa, dlna, torrenty) jest uzasadnione kupowanie droższych nasów ? Np. taki Qnap ts212 +2 dyski1TB ok.1,3kzl VS. NETGEAR ReadyNAS Ultra 2 za ok.1,9kzl.

 

Czy jakieś funkcje użytkowe, szybkość lub inne sprawy uzasadniają dopłatę.? Zaznaczam że chodzi mi o zastosowanie typowo domowe.

[Gość SlawekR]

jak nie masz pojęcie o czymś to nie wypowiadaj się, robić kopię co kilka dni dyskiem usb z szuflady powodzenia!!! przerabiałem to i żeby było ciekawie to właśnie ten dysk mi padł!

lustro jest kopią , jeżeli pada przykładowo nas to wystarczy włożyć dyski do drugiego nasa, jeżeli pada jeden dysk to wymieniamy na nowy a lustro robi się automatycznie

jeżeli nie masz większego pojęcia o zastosowaniu pewnych rozwiązań to lepiej nie dawaj rady że najlepiej archiwizuje się na jednym dysku usb, bo to bzdura jest.

dodatkowo nie zapominaj o pełnej funkcjonalności magazynu w postaci NAS czyli serwowanie danych, muzyki i innych usług które można odpalić jak mail, www , ftp etc

 

wracając do meritum bo jak widać sami fachowcy doradzają od strony sprzętowej i zrobiło się arcyciekawie..

 

czy 256ramu w NASie nie będzie mało do odpalenia media serwera dla SBT i torentowego?

 

 

Proponowany przez Ciebie model będzie wystarczający bez problemu, do zadań jakie przed nim stawiasz.

 

Jeśli chodzi o mirroring, to akurat zgadzam się z Kolegami. W naszych zastosowaniach, to średni pomysł, nieco z motyką na słońce.

Mirroring ma sens w zastosowaniach serwerowych, gdzie dane muszą być duplikowane w czasie rzeczywistym i gdzie, to przede wszystkim, wymagana jest ciągłość pracy. W takim przypadku dysk jak padnie, to się go wymienia bez konieczności wyłączania serwera, a po założeniu nowego dysku, macierz odbudowuje się automatycznie. Ale jest jedno ale. Tego typu zabezpieczenie naprawdę ma sens, gdy wykonywane jest w sposób "poważny", czyli sprzętowy. Mirroring odbywa się na poziomie sprzętowym kontrolera. I tak w istocie jest w porządnych serwerach.

Mirroring oparty o oprogramowanie, na przykład mirroring windowsowy, w bardzo wielu przypadkach daje żałosne rezultaty w przypadku awarii. Pomimo mirroringu, pad jednego dysku, powoduje, że często w niebyt leci system plików na dysku drugim. Zbyt wiele już razy coś takiego widziałem.

Taki mirroring w oparciu o oprogramowanie systemowe, jest wręcz szkodliwy, bo daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Mirroring powinien być realizowany na jak najniższym poziomie sprzętowym. W tych NASach, które rozważamy, mirroring to "fiuczer" systemu zarządzającego NASem. Ok, niby to linux, ale jednak jest to rozwiązanie programowe. A życie nauczyło mnie, że takim rozwiązaniom nie warto ufać. Osobiście wolałbym dodatkowy zewnętrzny dysk z szybkim interfejsem na kopię, wykonywaną nawet raz na miesiąc, może nieco częściej. W końcu nie są to dane, których częściowa utrata, zmusza użytkownika do natychmiastowego samobójstwa :). Nie dajmy się zwariować. A jak padnie taki programowy RAID, czy to od zasilania, czy w normalny sposób i nie daj Boże poleci wszystko, to już nie będzie tak miło. Prawdziwe i pewne zabezpieczenie, to dywersyfikacja miejsca składowania danych, czyli w sam raz dysk zewnętrzny. A i charakter danych, zezwala na kopię offlinową, wykonywaną co jakiś czas. A jeszcze lepiej to jedno i drugie, kopia offline + mirror. Ale to już inna historia.

 

Czy z punktu widzenia użytkowania nasa wyłącznie do celów domowych (biblioteka muzyczna i filmowa, dlna, torrenty) jest uzasadnione kupowanie droższych nasów ? Np. taki Qnap ts212 +2 dyski1TB ok.1,3kzl VS. NETGEAR ReadyNAS Ultra 2 za ok.1,9kzl.

 

Czy jakieś funkcje użytkowe, szybkość lub inne sprawy uzasadniają dopłatę.? Zaznaczam że chodzi mi o zastosowanie typowo domowe.

 

 

NAS jest jak komputer, bo to w istocie jest komputer, tylko, że ze specjalizowanych softem i interfejsami. Tak naprawdę, to wszystko kwestia wydajności. Wydajności procesora w NASie, ilości i szybkości interfejsów komunikacyjnych i po części ilości pamięci. Piszę "po części" bo z racji na specjalizację softu, możliwa jest jego daleko idąca optymalizacja, pod kątem wymagań pamięciowych. Szczególnie że NASy praktycznie nie mają GUI, warstwy graficznej, a zazwyczaj serwer www i to taki dla niewielu jednoczesnych użytkowników. Więc nie ma tam wiele pamięciożernych rzeczy.

 

Co do procesora i interfejsów, to są one istotne, bo czymś w końcu trzeba żądania obsłużyć w rozsądnym czasie.

 

Osobiście bardzo lubię NAsy Synology z racji na bardzo dużą liczbę obsługiwanych protokołów, a kto wie co mi się akurat może jutro przydać. Dziś potrzebuję serwer pod DLNa, jutro być może pod Itunes, pojutrze może się okazać, że będę potrzebować pod Squezeboxa. Druga rzecz, to bardzo fajny interfejs www, "udający" normalną pracę na komputerze. Bardzo intuicyjna obsługa.

[prezi]

Taki mirroring w oparciu o oprogramowanie systemowe, jest wręcz szkodliwy, bo daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Mirroring powinien być realizowany na jak najniższym poziomie sprzętowym. W tych NASach, które rozważamy, mirroring to "fiuczer" systemu zarządzającego NASem. Ok, niby to linux, ale jednak jest to rozwiązanie programowe. A życie nauczyło mnie, że takim rozwiązaniom nie warto ufać. Osobiście wolałbym dodatkowy zewnętrzny dysk z szybkim interfejsem na kopię, wykonywaną nawet raz na miesiąc, może nieco częściej. W końcu nie są to dane, których częściowa utrata, zmusza użytkownika do natychmiastowego samobójstwa :). Nie dajmy się zwariować. A jak padnie taki programowy RAID, czy to od zasilania, czy w normalny sposób i nie daj Boże poleci wszystko, to już nie będzie tak miło. Prawdziwe i pewne zabezpieczenie, to dywersyfikacja miejsca składowania danych, czyli w sam raz dysk zewnętrzny. A i charakter danych, zezwala na kopię offlinową, wykonywaną co jakiś czas. A jeszcze lepiej to jedno i drugie, kopia offline + mirror. Ale to już inna historia.

 

Właśnie "zniknąłeś" zfs ale tak się tylko czepiam. A przecież taki FreeNAS jako wyspecjalizowana wersja freebsd daje możliwość korzystania z zfs.

[mikson]

dzięki za informację

co do mirroringu to mam odmienne zdanie, tam gdzie można wykorzystywać należyzakłądać macierze z kontrolą parzystości, a tam gdzie koszty ograniczają jak w przypadku domowych zastosować dobrze jest przynajmniej skorzystać z lustra jeżeli nas takie zabezpieczenia danych udostępnia.

druga sprawa poruszyłeś macierze z dyskami typu hotswap które również coraz częściej wykorzystuje się w domowych obszarach pomijając temat nie musisz mi robić wykładu bo w kompach siedzę od 20lat kiedyś administrowałem wieloma serwerami i z tego żyłem i wiem co z czym się je :), chodzi mi tylko o weryfikację tego produktu nie miałem go łapie i nie wiem czy jego zasoby nie będą na styk,

 

nie do końca też zgodzę się jak to mówisz "Tego typu zabezpieczenie naprawdę ma sens, gdy wykonywane jest w sposób "poważny", czyli sprzętowy. Mirroring odbywa się na poziomie sprzętowym kontrolera. I tak w istocie jest w porządnych serwerach."

nie ma czegoś takiego jak poważne zastosowanie czy porządny serwer :) zgadzam się żę softowe raidy np 5 są najgorszym rozwiązaniem i należy zakładać je "sprzętowo" z poziomu kontrolera

oczywiście też ma to swoje minusy jak padnie kontroler co też miałem na warsztacie, wracając softowe lub często sprzętowe miroringi często są "przeźroczyste" czyli wyjmując dysk łatwo możesz go uruchomić na innym kontrolerze lub systemie jeżeli system plików jest często stosowany a nie "zamknięty", bo wszystkie dane on posiada w swojej strukturze jak wiesz zapewne. widocznie nie spotkałeś się z padem sprzętowej strony w nasie z lustrem i nie próbowałeś dysków przenosić do innego gdybyś to zrobił pewnie miał byś inne spojrzenie na to , oczywiście trzeba mieć "gdzie" przenieść i wiedzieć jak to podłączyć co w przypadku wielu osób z obszaru domowych rozwiązań do których są nasy skierowane nie potrafili by dać sobie z tym rady, drugą sprawą jest że firmy jak synology nie produkują czy projektują często spotykanych bubli więc ryzyko padu pomniejsza się ale nie eliminuje do zera, i faktycznie lustro w nasie nie jest w 100% bezpieczne bo nie niweluje problemu padu samego nasa ale o dane powinniśmy być spokojni choć tak jak pisałęm trzeba wiedzieć jeszcze jak je "przełożyć" dalej do użytku. ostatecznie kupując nasa z możliwością lustra nie jesteśmy zabezpieczeni w 100% bez awarią ale przed utratą danych powinniśmy być choć różne przypadki widziałem jak np pioruny rozwalające serwery :)

[antymalkontent]

na chlopski rozum bo za duzo filozofii tutaj sie pojawia,

 

dane nie wymagajace duplikowania w czasie rzeczywistym najbezpieczniej w warunkach domowych zabezpieczyc na zewnetrzym dysku twardym!!!

 

a wiec muzyka nalezy do tych danych, co z ta wiedza zrobicie to wasza sprawa: tylko zeby pozniej nie bylo ze cos padlo albo wystapil jakis blad i mirroringi inne cuda g..o zdzialaly i dane zniknely...

[mikson]

dane powinny być replikowane w czasie rzeczywistym i to jest najlepsza automatyczna ich "archiwizacja" , ponieważ backapy np na usb robione ręcznie w jakiś odstępach czasu dają różnicowe dane a zmienione dane źródłowe przepadają, pomyśl o tym,

[jeremy]

Mam qnap 412, nie brakuje mi w nim niczego o czym piszesz wyzej, trzeba pamietac ze zaden nas, zaden server, czy zadna chmura nie gwarantuje nam tego ze nasze dane sa w 100% bezpieczne, To wlasnie nasza odpowiedzialnosc zeby zrobic wszystko aby ów ryzyko zminimalizowac,

Nie dawniej jak wczoraj zauwazylem ze qnap dostarcza darmowa aplikacje pod windows do automatycznej replikacji, dzis zamierzam sie tym pobawic bo mam jeden folder z dokumentami który musze replikowac pomiedzy wszystkimi komputerami w domu, dam znac jak to sie spisuje.

Podkreslam slowo w domu, gdzie czesto wymagam od urzadzenia aby bylo wlaczone w nocy, co z tego ze mam na stryszku server z dyskami sas, sprzetowy raid, w srodku vmware z kilkoma serverami jak kiedy to wszystko odpalam, to zona i sasiad wrzeszcza zeby to wylaczyc ;-)

Pamietajmy rozmawiamy tutaj o rozwiazaniach dla domu.