Skocz do zawartości
IGNORED

Gramofon i winyle ...czy aby warto? czy to ma sens?


adamgdansk

Rekomendowane odpowiedzi

Ot choćby takie, iż dla mnie nie istnieje przewaga vinylu nad CD a tym bardziej jakakolwiek magia vinylu.

 

Jeżeli tak twierdzisz to prawie napewno masz coś niespasowane,lub tego niesłyszysz,i tu sorry znane przysłowie słoń na ucho ...... :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A słuchałes kiedyś plików na dobrym torze?

 

Zapewne nie skoro tak piszesz.

excela nie przekonasz, dla niego nie ma muzyki bez krecącego sie talerza z winylowym plackiem,

ale jestem pewnien, że przy ślepych odsłuchach dobrego sprzętu nie raz by sie pomylił przy

wskazywaniu co gra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na co dzień -zalatany słucham cd. CD -to codzienność i "zimna sterylność cyfrowego przekazu oraz wszechobecnego dążenia do taniej wygody"

 

mając czas i spokój -słucham winylu. Winyl to celebra, rytuał -jakiś mistycyzm -oczywiście oprócz fajnego dźwięku.

 

jak dla mnie... z mielonego nigdy się nie da zrobić kawałka mięsa... ani pieczeni ani schabowego -smakuje inaczej. mimo, że to to samo mięsa -ino zmielone -i ponownie rozklepane w kotleta... zawsze wychodzi mielony.

 

muzyka poszatkowana na bity i ponownie do kupy sklejona na lepszym lub gorszym sprzęcie -przestaje być muzyką a staje się dźwiękiem -czasem dźwiękiem wysokiej jakości -ale gubi gdzieś swój naturalny przekaz . (często jest to dźwięk z przewagą "kupy" )

w cd -łatwo o dobrą jakość -wszystko brzmi poprawnie. Praktycznie niemożliwa jakość lepsza od dobrej... gdzieś jest granica nośnika... gdzieś jest coś co czyni z niej lepiej lib gorzej podanego "mielonego"

 

winyl - -kiepsko nagrana czy zjechana płyta -słaby system -beznadzieja.

dobrze nagrana płytka i dobry (niekoniecznie drogi) system -nirwana.

 

tutaj -jakość bardzo silnie zależy od sprzętu -w analogu nie można iść na skróty -tu po prostu trzeba stworzyć sensowny system. nie da się gotowego hi-endu za tysiaka.. winyl to nastrój i jakieś dążenie.

 

a cd czy pliki -to droga na skróty. łatwa prosta i wygodna -ale zawsze w końcu trafi się na płot.

 

a praktycznie tani sprzęt -zawsze lepiej brzmi cd. ale -po przekroczeniu pewnej granicy -winyl i analog brzmi lepiej i coraz lepiej.

a cd -tylko coraz więcej kosztuje... a dźwięk i jakość już nie rośnie -pozostaje na tym samym (dobrym) poziomie -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam winyl, ale...

Słuchałem ostatnio muzyki z plików, w specjalnie zaprojektowanym pomieszczeniu, na torze , którego wartość oceniam na 500-800 tys zł.

I zagrało to cudownie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

No nie mów, że chcesz uzbierać - sprzedając winyle- te 500 tys :)

 

Nie zgodzę się, że płyty CD brzmią dobrze, a już z pewnością 90% polskich płyt jest tak popodbijana, powykręcana, że uszy urywa.

Ratunkiem są audiofilskie pozycje. Jednym z powodów, dla których mniej gniewam się na swój odtwarzacz CD jest to, że zacząłem się kierować przy zakupach porządnymi wytwórniami jak ECM, oraz polecanymi pod względem realizacji w prasie audio.

 

W ten sposób zaprzyjaźniłem się z takimi muzykami jak John Surman, czy trio E.S.T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie mów, że chcesz uzbierać sprzedając winyle te 500 tys :)

 

Nie zgodzę się, że płyty CD brzmią dobrze,.

Ratunkiem są audiofilskie pozycje. Jednym z powodów, dla których mniej gniewam się na swój odtwarzacz CD jest to, że zacząłem się kierować przy zakupach porządnymi wytwórniami jak ECM, oraz polecanymi pod względem realizacji w prasie audio.

A przecież przy zakupie winyli każdy (no prawie każdy :) ), od początku szuka dobrych wydań. Omijamy szerokim łukiem np. wschodnioeuropejskie tłoczenia

Trzeba porównywać dobre winyle z dobrymi CD

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś oskarżenie? Nie przesadzaj.

Naszła mnie refleksja.

Ilu z nas słyszało tej klasy tor cyfrowy, dopieszczany, cyzelowany latami.

W pomieszczeniu, którego adaptacja zajęła też sporo czasu.

Kilku?

Chyba nie więcej.

Zmieniło to całkowicie moje spojrzenie na muzykę z cyfry.

Nadal uwielbiam winyle, ale wiem też już na co stać najwyższej klasy tor cyfrowy.

Dodam, że właściciel sprzętu przerabiał analog. Miał gramiak za 150.000zł .

I zrezygnował.

Dlaczego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jedyne CD, do którego jestem przywiązany - E.S.T. - winter in venice.

 

Frywolny - myśle, że thorens 3xx + porządna wkładka przekazuje większość co jest na płycie, później dostajesz coraz mniejszy przyrost dźwięku za coraz większe pieniądze. Dlatego ja nie zamierzam przekraczaj "racjonalnej" bariery sprzętowej, bo nie jest mi to potrzebne. Wole odłożyć na remont fortepianu.

 

Z całą zabawą w audio trzeba uważać, zastanowić się na ile płyt nas stać, na jaki sprzęt możemy sobie pozwolić. Ja od miesiąca jak nie więcej nie kupuje płyt, bo mam sporo innych wydatków. Inna kwestia, to że nie mam już miejsca na półkach, a jeszcze inna, że mam mnóstwo płyt, które jeszcze mi się nie znudziły:) Z resztą teraz i tak mam mało czasu na słuchanie..

 

pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam winyl, ale...

Słuchałem ostatnio muzyki z plików, w specjalnie zaprojektowanym pomieszczeniu, na torze , którego wartość oceniam na 500-800 tys zł.

I zagrało to cudownie...

 

a słuchałeś winyli z systemu o podobnej cenie ? -też w specjalnie zaprojektowanym pomieszczeniu ?

 

z audiofilskich -obrabianych tylko analogowo winyli -lub jakiś starych wydań japońskich -płytek "leżaków magazynowych", "mint"

 

bo to byłby odnośnik.

 

porównać w identycznych warunkach lokalowych tor cyfrowy i analogowy o zbliżonej wartości... porównać na jakościowo dobrych nośnikach...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchałem.

Natomiast to, co słyszałem z cyfry na tym torze, zagrało chyba lepiej od wszystkiego, co słyszałem z winyli. Nawet tych drogich , po 20-30kzł.

Mnie chodzi o to, żeby skończyć z kategorycznymi wypowiedziami typu "...anolog brzmi lepiej..." mając za porównanie cd za 1000zł.

Jedno i drugie gra pięknie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie chodzi o to, żeby skończyć z kategorycznymi wypowiedziami typu "...anolog brzmi lepiej..."

 

dlaczego skończyć jak tak jest - przynajmniej u mnie - dla mnie brzmi lepiej i będę głosił tę dobrą nowinę...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego skończyć jak tak jest - przynajmniej u mnie - dla mnie brzmi lepiej i będę głosił tę dobrą nowinę...

Excel, ustaw sobie choć porządnie wkładkę.

Nie słyszałeś porządnego toru cyfrowego.

Analogowego pewnie też nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Natomiast to, co słyszałem z cyfry na tym torze, zagrało chyba lepiej od wszystkiego, co słyszałem z winyli. Nawet tych drogich , po 20-30kzł.

 

to że cyfra za 500-800 k grał lepiej od winyli za 20-30 k ... cóż różnica w cenie jest. to i w jakości może być. porównujesz tory o wartości różnej o więcej niż rząd wielkości... tak ze 20x droższy gra lepiej... mnie dziwiłoby gdyby było odwrotnie...

 

sporo zależy jaki to konkretnie był tor -choćby na audio show niektóre drogie systemy grały wręcz żenująco słabo...

 

oba -i winyl -i cd mogą grać pięknie. na pewno zagrają nieco inaczej... jak to mówią jeden woli córkę a drugi...

 

a porównywać trzeba by o zbliżonych wartościach... osobiście lubię muzykę -miło mieć dobry sprzęt -ale nie mam ciągot do hi-end i kosmicznych cen. ma po prostu grać dobrze i fajnie -w miarę możliwości wiernie -za rozsądną kasę.

w moim systemie zdecydowanie lepiej gra winyl. inna sprawa -że tor analogowy mam lepszej klasy niż cd... więc też nie mogę porównywać... a słucham -zależnie od okoliczności i cd i winyli. cd -dla wygody. winyli -dla całej tej otoczki... nastroju.

Tak jak kawę wolę pić z porcelany -choć częściej dla wygody piję ze szklanki -ba -często i z papierowego kubeczka na stacji benzynowej. i tez bywa dobra kawa -ale już nie ta "oprawa"

 

a generalnie -nieważne czy cd czy analog -winyl, magnetofon -czy pliki -ma grać tak żeby muzyka sprawiała radość.

i liczy się da radość słuchania -i jakieś dążenie do lepszego...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie .

Nie zaczynaj przy mnie o kawie. :)

Jestem kawoszem i piję kawę taką, jaka powinna być.

 

o ,proszę, myślę ,że mielibyśmy o czym rozmawiać (poza muzyką oczywiście)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiokarma.org

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowiac szczerze ciezko mi sie czyta niektore wpisy. Nie chodzi o wyzszosc winyla nad cyfra i odwrotnie. Muzyka ma sprawiac przyjemnosc. Nosnik jest na drugim planie. Czesc woli winyl i chwala im za to. Milosnikow cyfry takze szanuje...Ale to nie moja bajka...Mnie bardziej cieszy posiadanie oryginalnych wydan, badz nieco pozniejszych jesli mnie nie stac lub sa tragicznie trudne do zdobycia.

Nie stronie od cyfry...bo inaczej musialbym zrezygnowac z kapitalnej muzyki...a nie chce -)

Panowie. Pieniadze wydane na tor maja ogromne znaczenie. Ale sztuka wydac je z glowa...

Ps. Jesli znajde kabel od telefonu wkleje kilka zdjec systemu ktory mnie z lekka powalil....Nie mylic z zabiciem -))) Oczywiscie winyl.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co niektórzy są beznadziejni jak zwykle. Temat wątku dopuszcza jak najbadziej opinie za i przeciw. Gdyby rochu piał peany to klepalibyście Go po plecach. A tak to obrzydliwy troll jest. Żenada.

 

JACEK PLACEK na oleju matka krzyczy ty złodzieju!

JACEK PLACEK na smietanie matka krzyczy ty bałwanie!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię czytać takie dyskusje, subiektywne wypowiedzi są najlepsze. Irytuje mnie to, że zawsze wszyscy zaczynają od początku: pomieszania z poplątaniem. Trzeba ustalić o czym się gada: o formacie jako takim i jego możliwościach, czy gadamy o sposobie realizacji nagrań. Są to sprawy powiązane, ale jednak rozłączne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />Trzeba ustalić o czym się gada: o formacie jako takim i jego możliwościach, czy gadamy o sposobie realizacji nagrań. Są to sprawy powiązane, ale jednak rozłączne. <br />

 

- oczywiście, bo piewcy cd usiłują nam wmówić, że przyczyną gorszego brzmienia tych płyt jest sposób realizacji, mastering itp. - tymczasem przyczyna tkwi w samym formacie, nośniku. Dźwięk z winyla jest prawdziwy, a dźwięk z cd jest sztuczny i to słychać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

excel, gdybym nie wiedział kim jest excel :) to bym zadał pytanie: co oznacza że jest prawdziwy lub sztuczny, konkretnie. Ale z powodu szacunku tego nie uczynię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim fajnym polskim serialu "Dom" był taki tekst cos w stylu " Sztuczne to jest chyba to coś czym pana zrobiono".

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.