Skocz do zawartości
IGNORED

Dobre polskie kino.


wojciech iwaszczukiewicz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejny polski udany debiut."Kamper" Ł.Grzegorzka z 2016r.To portret wpółczesnych 30 latków.Śledzimy losy małżeństwa przeżywającego kryzys.On pracuje jako tester gier komputerowych ona uczestniczka kulinarnych quizów telewizyjnych marząca o własnej firmie.Reżyser pokazuje ich w krzywym zwierciadle,satyrycznie.To ludzie zagubieni,infantylni,wieczne dzieci.Pierwsze niepowodzenie prowadzi do ucieczki od rzeczywistości.Film sprawnie opowiedziany,z elementami humoru.Dla mnie ciekawy portret egzotycznej kultury warszawskich japiszonów i ich zagubienia oraz braku odpowiedzialności.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ciekawy portret egzotycznej kultury warszawskich japiszonów i ich zagubienia oraz braku odpowiedzialności.

Tester gier komputerowych to jednak chyba nie yuppie? nosi garnitur Bossa? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie,nie nosi.Czyli potwierdza się moja teza,że to dla mnie egzotyczna subkultura.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zjednoczone Stany Miłości" najnowszy film T.Wasilewskiego.Akcja rozgrywa się na początku transformacji,gdzieś około 1990r.Oglądamy życie czterech kobiet,mieszkanek ponurego blokowiska.Każda z nich ma swoje pragnienia,marzenia zderzające się z rzeczywistością.Pracują w miejscowej szkole podstawowej gdzie krzyżują się ich losy.Generalnie łączy ich nieudane życie emocjonalne i uczuciowe.Jedna dodatkowo prowadząca aerobik chce być modelką.Druga dyrektorka szkoły tkwi w beznadziejnym związku z facetem.który jej nie chce.Trzecia ma nieudane życie rodzinne a czwarta lesbijka jest samotna i wypalona.Film świetnie oddaje realia późnego PRLu.Wygląd ludzi,ulic,stroje.Zdjęcia utrzymane również w konwencji prlowskiej,Brak żywych,kontrastowych kolorów,dominują bure barwy.Znakomite role czterech głównych aktorek.Pomimo ascetycznej formy film ogląda się z zainteresowaniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Wreszcie obejrzałem "Ostatnią rodzinę" Jana Matuszyńskiego czyli zwycięzcę tegorocznego festiwalu w Gdyni.Film głośny,oczekiwany bo opowiadający mroczną i tragiczną historię rodziny Beksińskich.Film poprzedzony kilkoma książkami,które wywołały spore poruszenie.Rodzina Beksińskich to przede wszystkim Zdzisław malarz i jego syn Tomasz radiowiec i tłumacz ( m.in. Monty Pythona i Bondów).Obie te postacie były swego czasu bohaterami popkultury i mają do tej pory sporą grupę "wyznawców".Śledzimy losy tej rodziny w latach 70- 2000.Akcja rozgrywa się głównie w mieszkaniu rodziców i ich syna.To klaustrofobiczne,ponure,ciasne mieszkania gdzieś w warszawskim blokowisku.Zdzisław i Tomasz to osoby bardzo skomplikowane psychicznie,trudne w codziennym życiu,niemal psychopatyczne.Zdzisław skoncentrowany na swym malarstwie,oderwany od rzeczywistości,dokumentujący ją codziennym fotografowaniem a później filmowaniem.Tomasz to niewątpliwie człowiek z zburzeniami psychiatrycznymi,chory na depresję,miłośnik psychodelii,mający trudności w kontaktach z ludźmi.Ostoją tej rodziny jest matka Zofia,która w tym wszystkim usiłuje zachować spokój i pogodę ducha.I są jeszcze dwie staruszki niemal stuletnie.Całe to towarzystwo naznaczone jet piętnem śmierci.Najpierw umierają te staruszki,potem Zofia na raka.Tomasz,który kilkakrotnie próbuje popełnić samobójstwo wreszcie dokonuje tego a Zdzisław zostaje zamordowany.Śmierć w tej rodzinie jest obecna niemal stale.

To przejmujący film o niesamowitej rodzinie,o ich dziwnym związku no i o stosunku do śmierci.Wybitne role głównych aktorów.Andrzej Seweryn jako Zdzisław i Aleksandra Konieczna jako Zofia.Dawid Ogrodnik jako Tomasz tym razem moim zdaniem przeszarżował.Świetnie oddane realia lat 70-90.Znakomity debiut młodego reżysera!Być może nawet na miarę "Noża w wodzie".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inne spojrzenie na ten film

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też odniosłem wrażenie,że obraz Tomasza B. jest przerysowany.Ale to nie zmienia mojego poglądu na film.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co sądzisz o tym filmie, bo oprócz notki jak od dystrybutora filmu (fakty podane z myślą o widzu, którym nazwisko "Beksiński" z niczym się nie kojarzy), to niczego o wrażeniach nie można wyczytać.

 

Zdecydowanie aktorzy głównych ról zaznajomili się z tymi postaciami dopiero czytając scenariusz. Jeśli widz po seansie najbardziej pamięta rolę Zofii, to samo to jest powodem do krytycznej oceny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież napisałem o wrażeniach.Co można jeszcze dodać?Film jest przejmujący i wciska w fotel.Dla wyjaśnienia dodam,że nie jest do końca ponury.Jest sporo elementów komediowych.Nigdzie nie napisałem,że A.Konieczna przyćmiła role pozostałych aktorów.Napisałem,że postać Zofii Beksińskiej w tej rodzinie to cicha bohaterka i ostoja normalności.I postać tragiczna.Seweryn i Konieczna stworzyli prawdziwe kreacje za co zostali słusznie nagrodzeni.A Ogrodnik jak napisałem przesadził.Myślę,że dla osób nieznających Beksińskich i całego kontekstu kulturowego ten film będzie również atrakcyjny.Jako opowieść o niezwykłej rodzinie i niezwykłych relacjach pomiędzy nimi.Na sali wdziałem sporo młodzieży,która nie mogła ich znać czy pamiętać a jednak odbiór był znakomity.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Wreszcie obejrzałem Wołyń.Jak wiadomo powstającemu filmowi towarzyszyły obawy dotyczące tematyki jak i formy stosowanej przez reżysera.A więc na początek temat.

Temat drażliwy dla nas i dla Ukraińców.Temat trudny bo tyczący czystki etnicznej,której dokonali Ukraińcy na Polakach w 1943r.Były głosy,że może nie czas na taki film,że może nie teraz.Nigdy nie ma odpowiedniego czasu na tak trudny obraz.Bardzo dobrze,że Smarzowski zrobił ten film i że zrobił go teraz.Trudną historię należy wyjaśniać i pokazywać a nie zamiatać pod dywan.Na pewno ten film nie zadowoli fanatyków po naszej stronie (,że za mało oskarżył Ukraińców) a po ukraińskiej zostanie odrzucony.Trudno!Inne obawy dotyczyły formy stosowanej przez Smarzowskiego we wcześniejszych filmach.Pewnej skłonności do eksponowania okrucieństwa i epatowania nim.Na szczęście w Wołyniu okrucieństwa jest dużo ale tylko tyle ile wymagała tego prawda historyczna.To tyle jeśli chodzi o kontekst.

Sam film to prawdziwa epopeja,takiego obrazu w polskim kinie nie mieliśmy od kilkudziesięciu lat.Wszystko zaczyna się sceną ślubu i wesela pary polsko-ukraińskiej.To półgodzinna sekwencja pokazująca nie tylko folklor ale przede wszystkim istniejące już przed wojną napięcia i animozje na kresach ludności polskiej,ukraińskiej i żydowskiej.

Daje się odczuć podskórna nienawiść ledwo skrywana wynikająca z traktowania mniejszości przez państwo polskie jako obywateli gorszego gatunku.Następnie nadchodzi rok 1939 i wali się cały ówczesny świat.Upada Polska,wchodzą Rosjanie,następnie Niemcy.Puszczają wszelkie hamulce i zasady.Najpierw widzimy Niemców mordujących Żydów i przyglądających się temu Ukraińców a następnie mordowanie Polaków.Szczególne wrażenie robią kazania duchownych ukraińskich do wiernych.Tych mówiących językiem nienawiści i tych nawołujących do opamiętania.Oczami głównej bohaterki Zosi Głowackiej widzimy istną hekatombę,szaleństwo zabijania.Smarzowski pokazuje jak rodzi się idea czystki etnicznej i do czego to prowadzi.Jednocześnie ludzkie zachowania nie zawsze są takie oczywiste.Są oczywiście w większości źli Ukraińcy ale są i tacy którzy niosą pomoc.Są Polacy jako ofiary ( w większości) ale są i siejący odwet.Są źli Niemcy ale i tacy co ratują.Nie ma reguł.Reżyserowi udało się zachować proporcje w ukazaniu skali zabijania.Asymetrię zabijania i terroru.Ogromną skalę w wykonaniu Ukraińców i odwet Polaków.Główne przesłanie jakie niesie film polega na ukazaniu zła jakie niosą nacjonalizmy.Wszelkie nacjonalizmy.Siła rażenia filmu jest ogromna,nie tylko ze względu na temat ale i samą robotę filmową.Świetne zdjęcia Piotra Sobocińskiego ,nerwowy,dynamiczny montaż i muzykę ( a właściwie szmery,zgrzyty i piski) Mikołaja Trzaski.Wszyscy aktorzy wywiązali się znakomicie ze swoich ról.Wołyń to film wybitny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla nas temat w żaden sposób nie trudny bo opisany i udokumentowany wielokrotnie. Trudny to on jest dla Ukraińskich fałszerzy historycznych. Ukraińcy nigdy nie mieli historyków tylko bajkopisarzy z nazistowską przeszłością.

 

Film jest o zbrodni ludobójstwa dokonanego ze szczególnym okrucieństwem przez UPA/OUN-B i frakcje Szuchewycza na Polakach ale wymordowali tam także Żydów, Czechów, Holendrów, Ormian i swoich własnych ziomków, którzy nie wspierali banderowców.

 

Odczuć się daje tam od pierwszych scen wrogość Ukraińców do Polaków. A każda scena w tym filmie jest nawiązaniem i zaznaczeniem rzeczywistych wydarzeń historycznych.

Na przykład faktu ze OUN czyli OWU Bandery działała od 1928 roku i od tego czasu rozpoczął się festiwal nienawiści Ukraińców. Bandera dostał KS za zamach na Ministra SW zamienione potem na więzienie. Banderowcy planowali także zamach na Piłsudskiego. Dokonywali ataków na urzędy pocztowe i kolejowe, co prowadziło do odsuwania Ukraińców od pracy w tych instytucjach. Reakcją na ich działalność terrorystyczną przed wojną w Polsce były także akcje policyjne zmierzające do odcięcia Ukraińców od źródeł propagandy i zaplecza. Dlatego zamykano cerkwie grekokatolickie, które propagowały nienawiść narodową.

Animozje przedwojennej społeczności kresowej pokazano na różnych płaszczyznach a najwięcej na płaszczyźnie ekonomicznej i obyczajowej - na początku filmu. Wątek obyczajowy - małżeństwa "z rozsądku" jest elementem zawiązującym akcje wokół głównej postaci.

 

Nie widzimy natomiast kolaborantów hitlerowski czyli Ukraińców zabijających żydów z powodów ideologicznych, a jedynie dla pieniędzy - nie widzimy mszy ukraińskich organizowanych przez popów grekokatolickich pod nazistowskimi sztandarami - co czynili z wielkim zaangażowaniem - tu Smarzowski im łaskawie odpuścił.

Nie widzimy także masowej kolaboracji Ukraińców z sowietami i asystowania przy wywózkach Polaków na sybir po 17 września 1939 roku - tu znowu Smarzowski pokazał dominacje polityki sowietów nad Ukraińcami - także dość litościwie dla Ukraińców (symboliczne wyrzucenie flagi ukraińskiej przez sowieckiego oficera politycznego)..

A to właśnie były czystki, bo to co było potem było już zbrodnią ludobójstwa.

 

Bestialstwo Ukraińców wystepuje już od momentu powrotu głównego bohatera z wojny obronnej we wrześniu 1939. Potem oglądamy bestialstwo Ukraińców mordujących Polaków którzy nie potrafią się zorganizować w oporze - tu Smarzowski łaskawie odpuścił Armii Krajowej zarzutu o bierność pokazując nieudolne próby dogadania się z UPAńcami.

 

Smarzowski nie pokazuje żadnej idei czystki etnicznej tylko masową zbrodnie ludobójstwa. Odwet Polaków jest bardzo mikry bo taki właśnie był. W rzeczywistości polegał na tym ze Polacy uciekali do miast i dwóch większych wsi gdzie stacjonowały niemieckie garnizony i UPAńcy nie mogli tam mordować. Jest zaznaczona możliwość zakupu broni od Węgrów - rzeczywiście obrona cywilna taką broń kupowała.

Jest pokazana partyzantka sowiecka walcząca przeciw Niemcom, nazistowskiej policji Ukraińskiej i UPA.

 

Nie ma w filmie żadnego przesłania o nacjonalizmach - powtarzam ci ze sobie to wymyśliłeś. Jest pokazane bezmyślne bestialstwo wywołane JEDNYM nacjonalizmem - ukraińskim, podlewanym przez popów i banderowców.

 

Dla widzów zindokrtynowanych propagandą UPAwską, na początku filmu zamieszczono motto autorstwa ks. Tadeusza Isakowicza-Zalewskiego

"Kresowian zabito dwukrotnie – raz przez ciosy siekierą, drugi raz przez przemilczenie. A ta śmierć przez przemilczenie jest jeszcze bardziej okrutna od śmierci fizycznej".

To jest przesłanie – upamiętnienie ofiar i walka z historycznym kłamstwem Ukraińskim rozpowszechnianym przez 70 lat.

 

Cała historia ukraińskiej zbrodni opowiedziana jest na zasadzie wędrówki bohaterki z pogranicza śmierci, nawiązującej do motywu przechodzenia przez kolejne kręgi dantejskiego piekła.

Scena końcowa jest symbolem odebrania człowieczeństwa przez zbrodniarzy Ukraińskich – w ten sposób że widz nie wie już czy główna postać przeżyła, czy kolejne obrazy były pokazaniem wszystkich wariantów jej śmierci.

 

Ponadto film jest bardzo dynamiczny. Dużo się dzieje ale nie jak na kiepskim horrorze. Sceny zbrodni filmowane są krótkimi ujęciami. Przerażenie wynika z sytuacji a nie z dosłowności obrazów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez juro7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

"Jestem mordercą" Macieja Pieprzycy.Zdobywca drugiej nagrody w Gdyni.Historia dość luźno oparta na przypadku śląskiego wampira,seryjnego mordercy kobiet w latach 70 czyli Marchwickiego.Film skupia się nie tyle na osobie mordercy co oficera milicji kierującego specjalną grupą dochodzeniową.Śledzimy kulisy śledztwa,naciski ówczesnych władz PRL rozgrywki wewnątrz MO.Milicja po raz pierwszy styka się z takim przypadkiem i jest bezradna.Główny bohater proponuje niekonwencjonalne metody (wówczas) takie jak sporządzenie portretu pamięciowego,zastosowanie komputera ( Odra) czy nagrody pieniężnej.Władza potrzebuje natychmiastowego sukcesu i naciska na śledczych.A ci idąc na skróty aresztują człowieka na podstawie poszlak i upierając się przy tej wersji posuwają się nawet do szantażu.Główny bohater niezauważalnie dla siebie coraz bardziej daje się skorumpować władzy ( nagrody,talony,premie).Traci twarz,szacunek bliskich a nawet rodzinę.Popada w alkoholizm.To przejmujący obraz upadku moralnego człowieka a także portret PRLu doby gierkowskiej.Genialnie odtworzono realia ówczesnej Polski.Znakomite role wszystkich aktorów a zwłaszcza odtwórcy głównej roli Mirosława Haniszewskiego.Robota filmowa na najwyższym poziomie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z tym. Brakuje w tym filmie mroku, jakiegoś cięższego klimatu. Klimat, w jakim film się obraca, przypomina "80 Milionów". Jakoś tak mi się od razu skojarzyło.

O beznadziejnie dobranej muzyce też należy wspomnieć. Dla mnie co najwyżej średniaczek, 6/10. Za 2-3 lata poleci na TVN-ie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam."          Stanisław Ignacy Witkiewicz – Listy do żony (1928-1931)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle mi nie przypominał 80 milionów.Były elementy humorystyczne,które miały pokazać mentalność oficerów MO i przedstawicieli władz.Ale przecież to nie komedia!To dramat ukazujący upadek człowieka i tragedię innego człowieka niesłusznie skazanego na śmierć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

"Zaćma" Ryszarda Bugajskiego czyli filmowa historia Juli Brystigerowej zwanej krwawą Luną.W czasach stalinowskich oficera UB do spraw rozpracowywania KK i księży.Film opowiada epizod z jej życia gdy już odstawiona na boczny tor ( po Pażdzierniku 56r) przyjeżdża do ośrodka dla niewidomych dzieci w Laskach próbując nawiązać bliższe kontakty z księżmi.Przeżywa ona kryzys psychiczny wynikający z utraty wiary w dotychczasowe wartości.Pragnie za wszelką cenę uzyskać audiencję u ówczesnego prymasa Wyszyńskiego.I właśnie to spotkanie jest kulminacją filmu.Ta kilkunastominutowa scena dramatycznej rozmowy Brystigerowej i Wyszyńskiego ma ukazać jej przemianę duchową i poszukiwanie sensu życia.I tu mam największe zastrzeżenia do filmu.Bo reżyser i zarazem autor scenariusza nie wychodzi poza banały i ogólnie znane stwierdzenia.Luna szuka ratunku duchowego u Wyszyńskiego jednocześnie nie potrafiąc przyjąć wiary.A prymas z kolei ogranicza się do frazesów o boskiej dobroci,chrześcijańskim wybaczeniu i potrzebie wiary.Rażą również niektóre kiczowate sceny rodem z religijnych obrazków czy też schematyczne odwołania do biografii bohaterki ( scena z małoletnim synem).Na plus zaliczyłbym aktorstwo Marii Mamony w roli głównej.W sumie film warto zobaczyć ale rozczarowuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

"Ederly" obraz Piotra Dumały.Film niezwykły na naszym rynku,unikat.Reżyser znany dotąd z animacji sięgnął tym razem po czarną komedię.To historia człowieka o imieniu Słow,konserwatora zabytków,który przyjeżdża do tytułowego Ederly,do miejscowego księdza aby zająć się rzeźbą w kościele.Miejscowa ludność bierze go za kogoś innego a sam bohater skwapliwie wchodzi w inną postać.Reżyser posługuje się groteską,czarnym humorem,przerysowaniem tworząc niezwykły klimat filmu.Klimat nawiązujący do Kafki,Gombrowicza ( Kosmos), a nawet Mrożka.Czas filmu i miejsce jest nieokreślone.Narracja toczy się trochę we śnie a trochę na jawie.Świetne role stworzyli M.Bonaszewski oraz A.Górska i H.Norowicz.Film nie dla każdego,trudny do interpretacji ale bardzo oryginalny.Inny jak wszystkie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się zobaczyć "Powidoki" na pokazie przedpremierowym.To było wydarzenie wzruszające bo było pożegnaniem z p.Andrzejem.Reżyserem na którego nowe filmy zawsze czekałem.Film opowiada ostatni epizod życia Władysława Strzemińskiego jednego z najważniejszych artystów polskich XX wieku.Artysta mieszka w Łodzi,jest profesorem ASP uwielbianym przez studentów.Jest osobą niezwykłą,charyzmatyczną,niezwykle doświadczoną przez los.W czasie I wojny stracił rękę i nogę oraz częściowo słuch.Tkwi w tragicznym i nieszczęśliwym związku z Katarzyną Kobro,wybitną rzeźbiarką.Wajda nie porusza tematyki ich związku.Koncentruje się na walce artysty z rodzącym się socrealizmem.Na walce o wolność tworzenia.Strzemiński jawi się jako postać tragiczna na miarę tragedii antycznej.W zderzeniu z machiną totalitarnego państwa jest bez szans a mimo tego nie pęka.Nie idzie z władzą na żadne kompromisy czy ustępstwa.Mimo tego,że w młodości miał epizod komunistyczny.Widzimy jak system posługując się represjami,szantażem,inwigilacją systematycznie niszczy artystę doprowadzając go do śmierci.To był człowiek niezwykły.

Niestety sam film nie dorasta do rangi głównego bohatera.Chyba za sprawą scenariusza.Jest staroświecki,postacie poboczne papierowe,źle zagrane.Tylko B.Linda w roli głównej trzyma poziom.Piękne zdjęcia Łodzi P.Edelmana,pasująca jak ulał muzyka A.Panufnika.Film nie bardzo się udał ale warto go zobaczyć dla samego Strzemińskiego i A.Wajdy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie wątek dotyczy dobrego kina, ale co mi tam...

Dane mi było zobaczyć "Czerwonego pająka", który jest mocnym kandydatem do maliny roku. Kompletnie niespójny, bez środków wyrazu. Ma się wrażenie, że montażysta pogubił i pomieszał szpule. To kompletnie nie jest kino. Jedynie w jakiś sposób ratuje ten film scenografia. Ale ta i efekt w postaci pozbawienia obrazu praktycznie kolorów nie czyni filmu z automatu artystycznego.

Oczywiście - pomysł prowadzenia filmu, gdzie postacią pierwszoplanową nie jest morderca, a akcja nie skupia się na samych zabójstwach - jest w porządku, ale nie ukrywajmy - wcale nie nowatorski. Z kolei w jaki sposób prowadzona i opowiadana jest całą historia jest wręcz żenująco słaba. Ma się wrażenie, jakby za kamerą stanęła osoba, która pierwszy raz ma do czynienia z kinem.

Film w sumie dość dobrze oddaje klimat tamtej epoki, ale w czasach głębokiego PRL-u trudno uznać za możliwą, aby:

- milicja jeździła z megafonem i straszyła towarzyszy, jaki ten świat socjalistyczny po zmroku jest straszny;

- wizji lokalnej przyglądali się ludkowie;

- fanki stojące na drodze konwoju więziennego;

- niunia, która sprawy zawodowe załatwia późnym wieczorem (spotkanie ws, zgody na fotoreportaż).

Żenujące kino, pseudoartystyczny bełkot.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Aż tak masz zatruty organizm? Polską muzykę rozrywkową to może nawet i podarowałbym sobie, ale kino mamy rewelacyjne - dużo artystycznych, mocnych rzeczy. Trzeba być mocno zatrutym, żeby z taką tezą wyskoczyć, ale rozumiem to i nie mam pretensji do takich ludzi. Po prostu nie podaję im ręki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może powstają jakieś niszowe dzieła o których nikt nie słyszy ale majnstrim to żenada. Ciągle te same wykrzywione mordy garstki aktorzynów. Od dawna tego szitu nie oglądam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda Wrony - Demon swietny - troche przypominal Wesele... ale widocznie demon musial niezle namieszac w jego zyciu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może powstają jakieś niszowe dzieła o których nikt nie słyszy ale majnstrim to żenada. Ciągle te same wykrzywione mordy garstki aktorzynów. Od dawna tego szitu nie oglądam.

 

Skoro postanowiłeś nawiedzić ten wątek to może mógłbyś najpierw go przeczytać.Wtedy dowiedziałbyś się o takich niszowych filmach jak np. Bogowie,który obejrzało ponad 2 mln. widzów.Ale najlepiej chodzić na badziewiaste filmy a następnie narzekać,że polskie kino to szit.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na pokazie kontrowersyjnego obrazu Bartosza Kowalskiego "Plac zabaw". Kontrowersyjnego bo na festiwalu w Gdyni w trakcie finałowej sekwencji wielu widzów wychodziło z kina.To pierwsza fabuła młodego reżysera zajmującego się dotąd dokumentem.Pokaz o tyle był nietypowy,że był na nim obecny sam reżyser oraz wielu pedagogów,psychologów oraz psychoterapeutów.Bo film traktuje o przemocy wśród dzieci.Rzecz dzieje się w ostatni dzień roku szkolnego,jest w szkole rozdanie świadectw.Śledzimy losy jednej dziewczynki i dwóch chłopców w wieku ok. 12-13 lat.Fabuła oparta jest o autentyczne zdarzenie,które wydarzyło się w Anglii.Początkowe sceny pokazują głównych bohaterów i ich sytuacje rodzinne.Widzimy,że pochodzą z rodzin z problemami,z różnymi problemami.Następnie widzimy bohaterów w relacjach między sobą,w klasie oraz po zajęciach.W relacjach tych dominuje zagubienie,pustka emocjonalna,przemoc oraz wulgarny język.Dzieci pozbawione kontaktu i kontroli dorosłych włóczą się bez celu.Ich główny plac zabaw to galeria handlowa gdzie zresztą napotykają małe dziecko 2-3 letnie.W tym momencie historia nabiera przyspieszenia a film z typowego paradokumentu przekształca się w rodzaj thrillera prowadzącego do tragicznego,wstrząsającego finału.Finału,który wciska w fotel.Po filmie rozwinęła się bardzo ciekawa dyskusja z udziałem publiczności.Kontrowersje dotyczyły głównie celowości kręcenia takich filmów oraz pracy z tak małymi aktorami.Oraz przemocy wśród dzieci.Film niesłychanie poruszający.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Mamy chyba nowy przebój bieżącego sezonu."Sztuka kochania.Historia Michaliny Wisłockiej" Marii Sadowskiej.

Film o niezwykłej kobiecie,seksuolog i propagatorce wiedzy seksualnej w latach 70.Autorem scenariusza jest K.Rak współtwórca pamiętnych "Bogów".Podobnie jak w tamtym filmie śledzimy losy jednostki owładniętej pasją,która musi zmierzyć się z oporem czynników biurokratycznych ale i mentalnością oraz pruderią ówczesnego społeczeństwa.Wisłocka pragnie pomóc kobietom w zaakceptowaniu swej cielesności,poznaniu jej i nauczeniu się czerpania przyjemności z seksu.

Osią dramaturgiczną filmu są perturbacje z wydaniem tytułowej książki czyli "Sztuki kochania" na co czynniki partyjne nie chcą się zgodzić.Dzięki uporowi,przebiegłości oraz swoistej zmowie kobiet w końcu książka może się ukazać.Jednocześnie możemy poznać burzliwe życie prywatne Wisłockiej,jej problemy rodzinne,zawodowe.Pomimo przebojowego charakteru i ostatecznego sukcesu Wisłocka w końcu pozostaje osobą samotną.Ta historia o tyle jest mi bliska,że sam w latach 70 zaczytywałem się w autorce.Jeśli chodzi o samą robotę filmową to należą się słowa uznania dla Sadowskiej.Film zrobiony jest brawurowo,błyskotliwie.Są chwile przejmujące,wzruszające ale jest i dużo humoru.Genialnie oddano lata 70.Stroje,zachowanie ludzi,muzykę ( Czerwone Gitary,Mira Kubasińska,jazz rock).Zachwyca w roli tytułowej M.Boczarska ale i role drugoplanowe czy epizody zagrane są świetnie.Nie brakuje ostrego,seksu.Na koniec smutna refleksja.Okazuje się,że film jest nadal aktualny.Bo w obecnych czasach Polska jest krajem głęboko pruderyjnym i zakłamanym w kwestiach obyczajowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Od tygodnia nie mogę się zorganizować żeby iść na sztukę kochania.Muszę się pospieszyć bu już rzadko grają,a z tego co przedmówca napisał widzę że warto.

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.