Skocz do zawartości
IGNORED

Teksty warte posłuchania


mathu

Rekomendowane odpowiedzi

Czy zwracacie uwagę na teksty w muzyce? Znacie jakieś utwory, gdzie tekst broni się bez muzyki i nie jest nadętym kiczem?

 

To dajcie przykłady. Mogą być pojedyncze fragmenty.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

And so as I patrol in the valley of the shadow of the tricolour

I must fear evil, for I am but mortal and mortals can only die

 

Minister, minister care for your children, order them not into damnation

To eliminate those who would trespass against you

For whose is the kingdom, the power, the glory forever and ever, Amen

 

You're just another coffin on its way down the emerald aisle

When your children's stony glances mourn your death in a terrorist's smile

The bomber's arm placing fiery gifts on the supermarket shelves

Alley sings with shrapnel detonate a temporary hell

Forgotten Sons

 

From the dole queue to the regiment a profession in a flash

But remember Monday signings when from door to door you dash

On the news a nation mourns you unknown soldier, count the cost

For a second you'll be famous but labelled posthumous

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

We are Siamese children related by the heart

Bleeding from the surgery of initial confrontation

Holding the word scalpels on trembling lips

 

We are pilots of passion sweating the flight on course

To another summit conference, another breakfast time divorce

Screaming out a ceasefire, snow-blind in an avalanche zone

 

Stand straight, look me in the eye and say goodbye

Stand straight, we've drifted past the point of reasons why

Yesterday starts tomorrow, tomorrow starts today

And the problem always seems to be we're picking up the pieces on the ricochet

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Jeszcze raz ruszy ta zniszczona płyta

Stary sprawdzony dobry blues

Dom już bezludny pustka nieprzebyta

Z pustych pokoi przepędzam czas

 

Za oknem koniec nocy bezrozumnej

Jak stypa długiej i smutnej jak blues

Drzwi jeszcze skrzypią tak jak wieko trumny

Zamykam nimi życia swego szmat

 

Jeszcze mi tylko spacer pozostał

Wąską aleja przez zielony park

Wiatr w drzewach szemrze ledwie przebudzony

Tak jak wczoraj, przedwczoraj, od lat

 

Jakaś melodia w duszę się zakradła

Głosy dzieciństwa i ten blues

Jednak odchodzę, kurtyna zapadła

Spektakl skończony, trzeba wyjść!

 

Tak dziwna to chwila brakuje słów

Tak dziwna to chwila brakuje słów

Tak dziwna to chwila brakuje słów

Tak dziwna to chwila brakuje słów

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/99286-teksty-warte-pos%C5%82uchania/
Udostępnij na innych stronach

Trochę zapomniane "Świetliki" nie wypowiadam się na temat muzyki, natomiast teksty powalają swoją "prawdziwością" i bezpośredniością przekazu.

Polecam szczególnie dwie pierwsze płyty.

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

oraz coś o zupełnie innym charakterze:

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale wklejajcie teksty, bo miało być o tekstach.

 

Świetliki "Pod wulkanem"

 

Po zdjęciu czarnych okularów

ten świat przerażający jest tym bardziej

prawdziwy jest

prawdziwe barwy wpełzają we

właściwe miejsca

 

wąż ślizga się po wszystkim co napotka

właśnie nas dotknął

 

niczego o nas nie ma w konstytucji

niczego o nas nie ma w konstytucji

 

śnieg spadnie i zakryje wszystko

na razie jednak widać miasto -

- czarną kość rozjaśnioną niekiedy światłami

maleńkich samochodów

usiadłem wysoko i patrzę

wieczór

już zamknięte wszystkie wesołe miasteczka

 

niczego nas nie ma w konstytucji

niczego o nas nie ma w konstytucji

 

Po zdjęciu czarnych okularów

ten świat przerażający jest tym bardziej

szedł z nami pies i śmierdział

wszystkie dokumenty uległy rozkładowi

wszystko co kochałem uległo rozkładowi

jestem zdrów i cały

pod wulkanem urodziło się dziecko!

 

 

"Korespondencja pośmiertna"

 

 

Otóż: w jakiś tam sposób nie byłem ci wierny;

istniał świat. A to rozprasza. Ja budziłem się

i żyłem, dotykałem, jadłem, rozmawiałem,

piłem wino i grałem w ludzkie gry, jeździłem

koleją i pozowałem do zdjęć, rozproszyłem się,

wybacz.

 

Otóż: w jakiś tam sposób nie byłam ci wierna,

byłam zajęta w innych miejscach, w innych

ludziach, prócz ciebie miałam pory roku,

zwierzęta, drzewa, wojny, dzieci, wielką przestrzeń

do ogarnięcia. Dopiero teraz zostanę przy tobie,

wybacz.

 

I teraz będzie wszystko? Nie będzie niczego.

Kapelusze i dachy, korony drzew, wieże,

drogi i tory kolejowe, rzeki - stąd widziane

rozpłyną ci się zaraz. Pozwoliłam sobie

zrobić dopisek na twojej kartce pocztowej,

wybacz.

 

 

Trzeba pamiętać, iż są to wiersze do których została napisana muzyka. Należy więc czytać je jak wiersze a nie jak typowe teksty piosenek.

 

PS. mathu - "Forgotten Sons" to jeden z moich najbardziej ulubionych kawałków Marillion.

Świetliki zdecydowanie, to wyjątek w którym tekst jest wyraźnie ważniejszy od muzyki (choć ta też niezła) :)

A dla mnie WW — mimo, że on sam twierdzi, że jego teksty bez muzyki się nie sprawdzają, to ja mam inne zdanie:

 

F - I

 

Późno już i wieje zimny wiatr

Może znów zapukam cicho tak

A jeśli to będą twoje drzwi

To otwórz mi

 

Posiedzę chwilę, gdzieś znajdę ciepły kąt

Ogrzeję dłonie i zaraz pójdę stąd

A jeśli herbatę będziesz pił

To daj mi łyk

 

A potem wyjdę, zatrzasnę cicho drzwi

I chociaż zniknę nie zostawiając nic

To od tej pory będę już

W tobie żył

 

***

 

URSENÓW

 

Jeśli noc dopadnie cię

W tych schronach z płyt

Spojrzyj tam w górze gdzieś

światło lśni

 

Pewnie to właśnie ja

Wzywam sny

Już dłuższy czas

Jakiś lęk zatruwa myśl

 

Możesz wejść opowiesz coś

Potem ja pierwszy raz od wielu dni

Usłyszę swój

Własny głos

 

Myślę że i tobie też

Po prostu brak

Kilku zdań

Dzielonych z kimś zwyczajnie tak

Gość

(Konto usunięte)

Trochę "przesadzony" temat, bo wypadałoby wkleić tutaj praktycznie cały Marillion (z Fish'em), Pink Floyd (od "The Dark Side"), Anathema, Peter Hammill, Lacrimosa, Leonard Cohen plus kilkudziesięciu innych wykonawców. Z polskich: Maanam, Republika, Closterkeller, Pidżama Porno, Strachy na lachy i jeszcze paru innych.

 

Ja się w to nie bawię - zawaliłbym cały wątek ;)

No ale właśnie większość tego co wymieniasz to nadęty/kicz (niepotrzebne skreślić).

 

Z Fishem jest o tyle fajnie, że on potrafi pisać wiersze, bo tym są teksty Marillion. Teksty PF nie bronią się bez muzyki.

Gość

(Konto usunięte)

No ale właśnie większość tego co wymieniasz to nadęty/kicz (niepotrzebne skreślić).

 

Z Fishem jest o tyle fajnie, że on potrafi pisać wiersze, bo tym są teksty Marillion. Teksty PF nie bronią się bez muzyki.

 

Zawsze to będzie kwestia gustu, niestety... Są ludzie, którzy całą poezję mogą uznać za nadęty kicz - i to jest ich prawo :)

W mojej ocenie teksty PF jak najbardziej bronią się same - oczywiście, że nie wszystkie, tak jak w Marillion nie wszystkie.

A np. Peter Hammill to nic innego jak właśnie wiersze, to samo Cohen...

I poczytaj może też teksty Anathemy... ;)

alkoholowo:

 

 

Niech mnie nie straszy nikt rakietami

Kiedy przylecą będę pijany

Na dzikiej plaży wypiję wino

Z wściekle rozkoszną młodą dziewczyną

 

Niech mnie nie straszy nikt atomami

Kiedy rozbłysną będę pijany

Wódkę zagryzę wędzoną rybą

Tak, żeby mdłości potem nie było

 

Niech mnie nie straszy nikt laserami

Kiedy wystrzelą będę pijany

Ktoś mnie w tramwaju znajdzie nad ranem

W dniu kiedy światło stanie się panem

 

Niech mnie nie straszy nikt brakiem wódki

Obraz na trzeźwo staje się smutny

Ja chciałbym tylko przez parę lat

Nie patrzeć tępo na wściekły świat

----------------------------------------------------------------------

 

Nie będzie szans, gdy padnie strzał.

Zginiesz łatwo w imię czyichś racji.

Ich nie obchodzi twoja egzystencja,

Ważny jest tylko intere wyższej rangi.

 

Ciągle giną ludzie gdzieś daleko,

Nie słychać tylko wybuchów w środku miast.

Ktoś przypadkowy zostanie kaleką,

Bojówek dzieckiem jest permanentny strach.

 

Kiedy spokojnie będziesz w knajpie jadł,

Myśląc o tym, co cię spotka wkrótce,

Ktoś do szatni na numerek swój

Powiesi szalik oraz trotyl w kurtce.

 

Na razie giną ludzie gdzieś daleko,

Nie słychać tylko wybuchów w środku miast.

Tym razem żyjesz, nie jesteś kaleką,

Ale już wkrótce możesz stracić twarz.

 

-------------------------------------------------------------------------

 

Uciekał od tygodni, po lasach chował się.

Był kiedyś głodny i ukradł w sklepie chleb.

Reakcja była szybka - wysłano gończy list.

W gazecie ktoś napisał, że strach na miasto wyjść.

Żądano sporej kary, by przykład ludziom dać.

Nie będzie żaden bandzior świeżego chleba kradł.

W zakładach, gdzie pracował, zwołano wielki wiec,

Dwanaście kobiet w ciąży krzyknęło razem "Nie!".

 

Gdy stracił wszystkie siły, ujawnił wreszcie się.

Zrobiono szybko proces, by prawu nadać bieg.

Skazany na trzy lata, chciał sprawę wyżej wnieść.

Za mało miał pieniędzy, wolności prysnął sen.

Na poczet wszystkich kosztów zajęto jego dom.

Zamieszkał w nim adwokat, co wcześniej bronił go.

Do dzisiaj po procesie nie został nawet ślad.

Panuje wielki spokój i doskonały ład.

 

 

dla mnie cudne :)

Coś na czasie - zespół Spinal Tap:

 

The elves are dressed in leather

And the angels are in chains(Christmas with the Devil)

The sugar plums are rancid

And the stockings are in flames(Christmas with the Devil)

There's a demon in my belly

And a gremlin in my brain

There's someone up the chimney hole

And Satan is his name

The rats ate all the presents

And the reindeer ran away(Christmas with the Devil)

There'll be no Father Christmas'

Cause it's Evils holiday(Christmas with the Devil)

No bells in Hell

No snow below-Silent Night, Violent Night

So come all ye unfaithful

Don't be left out in the cold

You don't need no invitation, no...Your ticket is your soul

Większość tekstów Kult-u. Tytułó wymieniać nie będę bo zbyt dużo tego. Mój ulubiony:

 

Kult "W czarnej urnie"

 

W czarnej urnie moich wszystkich czarnych lat

Czarna błyskawica spala czarny kwiat

Czarne słońca gasną, wschodzi czarny nów

Spieszmy się nim, czarny dzień powróci znów

Twoje ciało złote zwija się jak dym

Drga i złotym potem płynie, a ja w nim

W czerni tonąc piję złoto z Twoich ust

Tak jak tamtej wiosny sok z rozdartych brzóz

Ale wciąż dokoła pełznie tamten świat

Mych toporów krwawych, Twoich barwnych szmat

Wciąż ciaśniejszy wokół poplątany krąg

Co raz częściej straszy zimno naszych rąk

 

Ni nam samym, ni we dwoje zostać nam

Ni nam samym, ni bez siebie żyć

Nie odmieni żaden spazm

Mgły co była stalą w stal znów

Nie próbujmy jeszcze raz skuwać się łańcuchem słów

Ni nam samym, ni we dwoje zostać nam

Ni nam samym, ni bez siebie żyć

 

Ilu istnień czas jak jedna chwila zbiegł

Jak to dawno może tydzień, może wiek

Na mój barłóg czas jak deszcz jesienny mży

Zmywa ślady moich łez i Twojej krwi

I okrywa z wolna zapomnienia płaszcz

Noc, gdy pierwszy raz pluliśmy sobie w twarz

Śpiewaliśmy wtedy, szczęście - ja, Ty - fart

Jak sztylety wbici w siebie, aż do gard

Serce pękło z żalu, dłoni zimna kiść

Ogrzej nad popiołem już możemy iść

Ty w swe zamki z błota, ja w śmierdzący szynk

A dom pusty jak pałacyk Mayerlink

 

Ni nam samym, ni we dwoje zostać nam

Ni nam samym, ni bez siebie żyć

Ni nam samym, ni we dwoje zostać nam

Ni nam samym, ni bez siebie żyć

 

Słyszę Twój stłumiony głos

Mówisz słowa gorzkie przez łzy

Lecz już we mnie tylko złość

Pusta wściekłość, już nie Ty

 

Ni nam samym, ni we dwoje zostać nam

Ni nam samym, ni bez siebie żyć

Ni nam samym, ni we dwoje zostać nam

Ni nam samym, ni bez siebie żyć

"Bez dywanu audio jitter będzie słychać"

Ja jednak uważam, że nie wszystkie — starsze teksty Kultu były ciekawsze. W każdym razie „W czarnej urnie” to tekst taty Kazika (Stanisława Staszewskiego), a te rzeczywiście można zaliczyć do gatunku poezja śpiewana. I to znakomita!

Taka noc październikowa, niewierna

I w te okna tylko deszcz, i ciągły plusk.

I taka chandra się kładzie cholerna,

I na głowę, i na serce, i na mózg.

 

Już cały dzień taki był i cały tydzień.

I będzie drugi, będzie trzeci taki sam.

Już nie mogę, już nie wiem, już nie widzę,

Co z sobą począć, gdzie się podziać z sobą mam.

 

Kochać nie warto, lubić nie warto,

Znaleźć nie warto i zgubić nie warto.

Przysiądz nie warto, wierzyć nie warto,

Chodzić nie warto i leżeć nie warto.

Pieścić nie warto, łowić nie warto,

Stracić nie warto, zarobić nie warto.

Jedno co warto, to upić się warto.

Siedzieć i płakać, i śpiewać to warto.

 

Przypomina się cholerna dziewczyna.

No to co? I znowu bez niej ani rusz.

Ani ona była jedna jedyna,

Ani drugiej takiej mieć nie będę już.

 

Podeprzeć głowę rękami obiema,

Na siebie patrzeć niby tak jak obcy widz.

O co chodzi, że była, że jej nie ma?

Co z tego? Chyba... A właśnie, że nic.

 

Kochać nie warto, lubić nie warto,

Znaleźć nie warto i zgubić nie warto.

Przysiądz nie warto, wierzyć nie warto,

Chodzić nie warto i leżeć nie warto.

Pieścić nie warto, łowić nie warto,

Stracić nie warto, zarobić... no.

Jedno co warto, to upić się warto.

Siedzieć i płakać, i śpiewać to warto.

 

Upić się warto, upić się warto.

W szynku na rynku wygłupić się warto.

W dobrej kompanii popić się warto.

Czystą, kroplami zakropić się warto.

Upić się warto, upić się warto.

Siedzieć i płakać, i śpiewać to warto.

Z sercem ściśniętym i z duszą rozdartą

Upić się, upić to jedno co warto.

 

 

też poezja śpiewana ;)

Ja jednak uważam, że nie wszystkie — starsze teksty Kultu były ciekawsze. W każdym razie „W czarnej urnie” to tekst taty Kazika (Stanisława Staszewskiego), a te rzeczywiście można zaliczyć do gatunku poezja śpiewana. I to znakomita!

Oczywiście masz rację. Ale nie tylko piosenki Taty śpiewane przez Kazika są dobre. Przypomnę na szybko kilka tytułów, niec ostarszych i nieco nowszych: "Polska,", "Do Ani", "Czarne słońca", "Historia pewnej miłości", "Nie mam nogi"... Oczywiście Kazik ma i słabe teksty na swoim koncie, ale za całokształt powinien medal dostać.

"Bez dywanu audio jitter będzie słychać"

Rdzawe kajdany więziennych miesięcy

Nikną w promieniach słońca

Podążam drogą, zmieniają się pejzaże,

Zaczął się turniej.

Purpurowy kobziarz gra swoją melodię;

Łagodnie śpiewa chór;

Trzy kołysanki w prastarym języku,

Dla dworu karmazynowego króla.

 

Klucznik miejskich bram

Zasłonił okiennicami sny.

Stoję przed bramą dla przybyszów

Z niezbyt jasnymi zamiarami.

Królowa w czerni nuci

Marsz żałobny,

Pęknięty dzwon głucho pobrzmiewa;

By przywołać wiedźmę ognia

Z powrotem na dwór karmazynowego króla.

 

Ogrodnik sadzi bukszpan

Depcząc kwiat.

Łapię wiatr przychodzący od galer

By posmakować słodyczy i goryczy.

Pierwszy z kuglarzy daje ręką znak;

Orkiestra rozpoczyna.

Jak wolno obraca się młyńskie koło

Na dworze karmazymowego króla.

 

O szarym, mglistym poranku płaczą wdowy

Mędrcy wymieniają dowcipy;

Staram się pochwycić wróżebne znaki

Aby spełniło się oszustwo.

Żółty błazen nie gra

Tylko delikatnie uderza w struny

i śmieje się, a lalki tańczą

Na dworze karmazynowego króla.

 

 

 

Ściana, na której pisał wieszcz,

Dosłownie pęka w szwach

W narzędziach, które niosą śmierć,

Słoneczny tańczy blask.

Gdy każdy rozerwany jest

Przez koszmar i przez sny

Nie złożysz wieńca laurowego,

Gdzie cisza tłumi krzyk.

 

Zmieszanie mym epitafium jest,

Gdy pełznę ścieżką pełną wyrw.

Jeśli się uda, to będzie luz i śmiech

Ale raczej jutro będę płakał,

Boję się, że jutro będę płakał.

 

Pośród żelaznych losu bram

Nasiona czasu tkwią,

Podlane uczynkami tych,

Co byli i co są (2)

 

Wiedza to niebezpieczny druh,

Gdy reguł nie da nikt.

A ludzkie przeznaczenie, patrz

W idiotów dłoniach tkwi. (3)

 

Zmieszanie mym epitafium jest,

Gdy pełznę ścieżką pełną wyrw.

Jeśli się uda, to będzie luz i śmiech

Ale raczej jutro będę płakał,

Boję się, że jutro będę płakał.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Pięć głosów z Kraju. Bieszczady

 

Co ty tam robisz jeszcze na Zachodzie

Czy cię tam forsa trzyma, czy układy

Przyjedź i mojej zawierz raz metodzie:

Ja - zawsze, gdy jest jakiś ruch w narodzie -

Wyjeżdżam w Bieszczady:

 

Mówią, że Polska o głodzie i chłodzie -

No cóż, na głód i chłód nie znajdziesz rady,

Lecz po co tłuszcz ma spływać nam po brodzie

Gdy można żyć o owocach i wodzie

Jadąc w Bieszczady.

 

Tam niespodzianki cię czekają co dzień

Gdy w połoniny wyruszasz na zwiady,

A potem patrzysz o słońca zachodzie

Siadłszy na drzewa przewalonej kłodzie

Jak żyją Bieszczady.

 

Przyjeżdżaj zaraz, jeśliś jest na chodzie.

Rzuć politykę, panny i ballady.

Tutaj jesienią - jak w rajskim ogrodzie

Oprócz istnienia - nic cię nie obchodzi.

Przyjeżdżaj w Bieszczady.

Jacek Kaczmarski

20.10.1989

 

Michał Bajor

Naszych matek maleńkie mieszkanka

 

 

Mały balkon nasturcja porasta

I trzepocze na wietrze firanka

Świecą zmierzchem w ciemnej ścianie miasta

Naszych matek maleńkie mieszkanka

 

Matka dzień o świtaniu zaczyna

Szarym wróblom okruchy wymiata

Czasem świeczkę zapali za syna

Co wyfrunął daleko do świata

 

W matki domu zeschły wrzos i mięta

Listy, które oszczędziła wojna

W matki domu codzienność odświętna

W matki domu powszedniość, powszedniość dostojna

 

Biegnący przez huczący kram dnia twego

Tak dawno już nie byłeś tam...

 

Przytulone jak jaskółcze gniazda

Ciepłym gwarem świergoczą co ranka

W ciemnej ścianie ogromnego miasta

Naszych matek maleńkie mieszkanka

 

W matki wzroku niepokój odważny

O dziś, jutro, o dziecko sąsiada

Tutaj nie ma spraw małych, nieważnych

Tu każdemu należy się rada

 

Przez to miejsce maleńkie i schludne

Biegnie prosto i dalej gna w przestrzeń

Twego życia zerowy południk

Byś mógł sobie określić gdzie jesteś

 

Biegnący przez huczący kram dnia twego

Tak dawno już nie byłeś tam...

 

Aż nadejdzie zwyczajny poranek

I któregoś zwykłego poranka

Zogromnieją w pałace lustrzane

Naszych matek maleńkie mieszkanka

 

Uśmiech matek ozdobi oblicze

Matki będą powtarzały sobie

Że dziś muszą wrócić królewicze

Zagubieni po świecie synowie

 

Każda matka łzę jasną uroni

Drzwi otworzy niezgrabnie i prędko

Syn królewicz wrócił szóstką koni...

Nie, to tylko pan listonosz, z rentą

 

Biegnący przez huczący kram dnia złego

Tak dawno już nie byłem tam... Dlaczego?

Powrót po dłuższej przerwie...

Chris Isaak "Lie to me"

Może nie arcydzieło, ale lubię ten tekst.

 

There is a woman, far over the sea.

Standing and waiting, praying for me.

Here I lie sleeping, a girl by my side.

Who am I hurting, each time I lie?

 

Lie to me, lie.....

Lie to me, lie.....

 

There is a woman, trying hard to be brave.

The way that I hurt her, has made her afraid.

Things that I'm doing, are breaking her heart.

Still she's pretending, that we'll never part.

 

Lie to me, lie.....

Lie to me, lie.....

I don't care what people may say, I know everybody lies.

I'm not trying to hurt my love, I'm only trying to get by.

 

There is a woman, far over the sea.

Standing and waiting, praying for me.

Here I lie guilty, a girl by my side.

Who am I hurting, each time I lie?

 

Lie to me, lie.....

Lie to me, lie.....

Lie to me, lie.....

Lie to me, lie.....

"Bez dywanu audio jitter będzie słychać"

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.