Skocz do zawartości
IGNORED

ZROZUMI(ałem)EĆ -- MAHLERA !!


Martin

Rekomendowane odpowiedzi

No nic zapoczątkowałem temat bo chciałem się z wami podzielić wiadomością jak w temacie - że właśnie dzisiaj sobie to uświadomiłem. Po przesłuchaniu .... wykonań, sporej lekturze, tępym czestokroć mętnym wzrokiem patrzeniu w przykłady - wreszcie pojąłem to sam ... bez nacisków prasy fachowej - stwierdzam że Mahler był GENIUSZEM ... odkryć to - przynajmniej jak dla mnie to jakby po długiej podróży przez tunel zobaczyc na końcu nie tyle świateło (bo w jego stronę sie przecież podąża :-) ale to co poza nim - bezkresne i niezbadane. Hmmmm - zabrzmiało to patetycznie - ale nie co dzień zdaża sie chwila odkrycia czegoś nie tyle na nowo co wogóle ;-)

A może bedzie to przyczynek do ciekawej dyskusji ??? Kto wie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje!!! Jak na razie wrażenia z moich (przyznaję, dość skromnych) kontaktów z Mahlerem dobrze odzwierciedla zasłyszana czy przeczytana gdzieś opinia, że chęci i zamierzenia tego kompozytora znacznie przerosły jego możliwości. Czy coś takiego, cytuję z pamięci. Może jeszcze długa droga przede mną, zanim docenię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość rochu

(Konto usunięte)

Miałem chyba podobnie problemy z uznaniem dla Mahlera.

W moim przypadku spowodowane bylo to fatalnym odbiorem wykonania X symfonii przez Młodzieżową Orkiestrę UE pod C. Abbado przed 12-tu laty w ramach Muzyki w Starym Krakowie. Wykonanie było strasznie nudne i rozwlekłe, wręcz horrendalnie nudne. Spowodowało to że od M. uciekałem przez następnych 8 lat. Do dzisiaj wspominam ten koncert jako horror ; )

A dzisiaj IV symfonia M. jest jedną z moich ulubionych : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pociej? Matko boska, na muzyce to on sie zna jak malo kto, ale pisze - zeby nie obrazic - jak Proust, tylko bez polotu Prousta:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profundo-> Czy ja polecałem Pocieja do poduszki? :)

Ale wystarczy przeczytać rozdział, ba - za przeproszeniem ustęp tekstu, aby książkę odłożyć i nabrać natchnienia do słuchania płyt...

No i aby rozwiać wszelkie wątpliwości - Mahler wielkim kompozytorem był :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeee tam, takie postromantyczne popłuczyny.

Długie to, rozdęte i patetyczne. Lepiej byście mszy Despreza posłuchali, albo nieszporów Monteverdiego. Ale pewnie wasze grzeszne dusze wzdragają się przed taką muzyką. Lepsze dźwiękowe orgie Mahlera, co? Zbłąkane owieczki... nawróćcie się póki czas...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaa...

Teoretycy secconda prattica mieszali z błotem renesansową polifonię tłumacząc że w tym natłoku i sztucznej- formalnej artykulacji nie można zrozumieć co śpiewają. Dotyczyło to także Desprez :-)

Można słuchać i Desprez i Mahlera. Niedawno skończyło się "Reqiem" Berlioza na Radio Classique (DVB Hotbird). Niezłe wykonanie i to na żywo. Ale muzyka rzeczywiście naruszała cnotę skromności użytych środków :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he, he, mieszali z błotem, ale czerpali pełnymi garściami z prima prattica. Tylko towarzystwo spod znaku Cameraty Florenckiej zapędziło się w czystą monodię akompaniowaną, ale szybko im przeszło. A raczej szybko pomarli :-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie co jest ważniejsze - zrozumienie tekstu czy konstrukcja czystej muzyki? Co do kompozycji sakralnych ogólnie wiadomo o czym śpiewają :-) a msze są tworzone ze wzorca więc polifonia tutaj nie przeszkadza. Innym problemem jest "rozwiązła przyjemność z muzyki" jak to określił Della Valle. Halo!!! Jeżeli są tutaj jacyś purytanie to proszę słuchać Consorts Lawes'a. Męczące całkiem jak program gospodarczy PIS :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby wpuścić dzisiaj manierystycznego szlachcica z suspensorium do kościoła to oskarżono by go o naruszenie "wartości" i sianie pornografii :-)

Jakoś ludzie są dzisiaj bardziej wrażliwi niż kilka wieków temu. Monteskiusz w jednym ze swoich listów wspomniał że "W zeszłym miesiącu obumarło mi kilkoro dzieci. Czasami tak bywa."

 

Do niewiedzących - to nie był żaden faszysta czy bolszewik.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale produkował potomków każdej wiosny, więc nazbierało mu się trochę. Bach też odchował jakąś dwudziestkę. Przy takich ilościach pogłowia selekcja naturalna była nieodzowna w tamtych czasach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Ci ja, czym purytanin, ale zarówno Consorts for Viols Lawesa, jak i Vespro della Beata Vergine Monteverdiego to balsam dla duszy - obum właśniem był wysłuchał za przewodem Mistrza Savalla. Eeech...

 

A co do Mahlera - to jake tam orgie, jakie tam grzechy... :-) To co najbardziej zabójcze w tej muzyce, to Adagia! Po prostu szczena opada, że tak się wyrażę lapidarnie streszczając dzieło Bohdana Pocieja :)

 

A swoją drogą, kto jeszcze pamięta audycje Piotra Orawskiego w radiowej Trójce przed wielu laty? "Adagio, adagietto..." zwała się chyba i to za jej sprawą szczęka mi była opadła po raz pierwszy... Ciągle nie mogę zapomniec tamtej starej dobrej Trójki, w której było miejsce i na Mahlera i Bacha u Piotra Orawskiego, i Lato w Filharmonii w porze sjesty, audycje Jana Webera i prawdziwe Trzy Kwdranse Jazzu że wspomnę tylko te za którymi ckni mi się najbardziej... uffff sorry coś po tej dawce muzy zrobiłem się taki...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do "czystej muzyki": święty Augustyn pisał w "Wyznaniach", że za każdym razem, kiedy czerpie czysto estetyczną przyjemność ze słuchania muzyki zapominając o wsłuchiwaniu się w tekst, biegnie potem do spowiedzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie mam szans? Święty Augustyn wiódł raczej mało święte życie, co mu dobrotliwi ojcowie Kościoła wspaniałomyślnie wybaczyli. "I ty możesz zostać świętym!" :-))

A iluminacje też miewam, ostatnia zdarzyła mi się po Absyncie :-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"przyjemności uszu mocniej mnie opątały i ujarzmiły. ales mnie juz rozpetał i wyzwolił. przyznaję, że i teraz w jakieś mierze ulegam słodyczy kunsztownego śpiewu, któremu nadają życie wersety będące twymi słowami, lecz nie aż tak sie poddaję, bym nie był zdolny od tego sie oderwać i odejść, gdy zechcę. A jednak ze względu na owe wersety, które ozywiają, dźwięki te zdają się mieć prawo do zajmowania w moim sercu dosyć szacownego miejsca...." itd. wyznania, X, 33 w tłumaczeniu kubiakia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Długo oczekiwany box wreszcie ujrzał światło dzienne. Chyba największa rzecz od czsów cyklu Bernsteina z lat 80-tych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na Gigancie za pół ceny. Prawdziwa okazja:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek, mam propozycję. Kup box, znajdź wolny wieczór, zaproś mnie i wyedukuj w kwestii Mahlera. Jestem otwarty na nowe doświadczenia i wcale nie uprzedzony. A nuż będę mógł zakrzyknąć to samo, co Martin?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Gutten

Właśnie rano jadę na wakacje. Wracam w sierpniu. Może wtedy warto spróbować. Ale na pewno Mahler najlepszy jest na żywo bo wtedy rzeczywiście jest wielki:) Nie przepadasz za romantyzmem, ale chyba lubisz już Chopina. Jeśli tak to polubisz też Mahlera:) Jest też coś takiego w Mahlerze, że jak jest słaba interpretacja to muzyka nie "wchodzi". Ale instynktownie czuje się, które wykonania są genialne. Mahler w sumie jest bardziej duchowy niż romantyczny. Mahler jest dla mnie jednym z ostatnich wielkich, którzy pozostał w swych koncepcjach spójny co oznacza, że jest tam jeszcze "muzyka" a nie tylko "dźwięki". Jego muzyka jest bardzo ludzka (życiowa?), oczywiście w sensie duchowym. A w ogóle to czasami mam wrażenie, że całe Hollywood jest zainspirowane nim i czerpie wzorce (no może nie dzisiaj, ale przez wiele minionych lat na pewno:))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sądzę, że Arek 67 trafił w punkt, podkreślająć, że do zrozumienia Mahlera potrzebne jest bardzo dobre wykonie. Przęciętne powoduje olbrzymią nudę. Potweirdza to sie przy innych kompozytorach. Np. Bach jest w zasadzie do przyjęcia nawet w słąbszym wykonaniu, nie zawsze stylowym, trudno go "zepsuć" a Mozart potrzebuje genialnych wykonań, by nie sporwadzić go do "słodkości" i "ckliwości". Ale wracając do Mahlera to moim nr 1 jest I pod Kubielikiem z Bawarczykami. Szczególnie 3 i 4 część.

I jeszcze jedno. Czy można równocześnie adorować Brucknera i Mahlera?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Papkin

Trzeba:) Moim zdaniem obaj kompozytorzy tak na prawdę mieli ten sam punkt odniesienia, który ich inspirował. Z tym, że jeden utwierdzał się w tym a drugi wstępował na określoną ścieżkę życia i to wcale nie pod przymusem:) Obaj "rwali się" ku absolutowi z duszy i serca a nie rozsądku czy wyrachowania. I to słychać w ich twórczości. Dla mnie są nierozłączni i najwięksi.

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie nie można ;-) ... jakoś Bruckner, hmm męczy ta muzykę. No ale skoro orkiestra poprawiała partyturę po kompozytorze to czego tu sie spodziewac. Poza tym za duzo doradców było chyba do jego muzyki.

To fakt z wykonaniem Mahlera jest jak z winem (niestety) - współczesne orkiestry, no kurcze nie mają tyle umiejętności, zaangażowania i najzwyklej czucia muzyki - więc się wszystko rozłazi, wydaje sie jakby dzwieki nie były niczym połączone stąd pewnie też spora niechęć do jego muzyki - bo jak tu słuchac jak słychac jazgot. Sam byłem swiadkiem kilku wykonań po ktorych skóra cierpła. Zbyt dużo informacji bardzo precyzyjnie wplecionych w muzykę żeby byle grajki z tym sobie poradziły. Taka jest smutna rzeczywistość. Nawet od wykonań z Boulezem z WP i CSO choć świetnych technicznie wieje nuda i anonimowoscią. Szkoda gadać ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 19

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.