Skocz do zawartości
IGNORED

ZROZUMI(ałem)EĆ -- MAHLERA !!


Martin

Rekomendowane odpowiedzi

jaro_001,

Kubelika możesz znaleźć albo w jego komplecie Mahlera (DG) albo w serii Originals (także DG) - Originals jest lepiej zremasterowane. Nie wiem, czy są one jeszcze dostępne. Mam tę płytkę już przynajmniej pięć lat; życzę udanych poszukiwań. Jak Ci się uda dostać, napisz, lecz przede wszystkim tak ironicznego oboju jak i smyczków nigdzie nie usłyszysz, a przy tym można sobie plastycznie wyobrazić wszystkie zakręty brane z trudem w drodze i te schody....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fan Karajana > Chcę to usłyszec i daj mi Boziu, żeby tak się stało! :-)

 

a tak off topic to przed chwilą słuchałem Dvoraka (symfonie 8 i 9) pod Kubelikiem + Berlin PO (DG) i mam wrażenie, że bardziej mi pasuje od uwielbianego przeze mnie w tym repertuarze Szella. Nie osłuchałęm się jeszzce z tym Kubelikiem, ale mam wrażenie, że jest delikatnie szybszy i bardziej kontrastowy od Szella - co w moim przekonaniu tym symfoniom nie szkodzi, wręcz pomaga.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za szybko mi uciekł wpis... oto okładka Kubelika z Dvorakiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś z okazji że o tym była rozmowa ostatnio w tym wątku przez weekned zrobiłem sobię maraton z I Mahlera we wszystkich wykonaniach które posiadam. Wnioski oczywiscie nie sa tak druzgocące dla psychiki jak kilka naprawdę dobrych godzin z niełatwą co by nie było muzyka. Podtrzymuję jednak dwa moje typy do numeru jeden.Reszta jednak gdzies z tyłu:

 

Leonard Bernstein - wydanie na DG

 

Bernard Haitink - Philips

 

Pozdrawiam serdecznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Dzień dobry

 

Fan Karajana >

Udało się w końcu na cdr (niestety) dopaść tego Kubelika i jego '1' Mahlera. Po pierwszym przesłuchaniu stwierdziłem, że tego nie da się słuchać :-) Kolejne przesłuchania spowodowały wygładzenie mojej surowej oceny. Słuchając tej symfonii odnoszę wrażenie, że moje widzenie tej muzyki rozbiega się z Kubelikowym.

 

Pierwsza część jest OK - najbardziej zbliża się do 'typowych' jej interpretacji. Druga część - jest inaczej i czuć, że coś wisi w powietrzu. Zaczyna się szaleństwo, które ty nazywasz '...powrót po kilku głębszych do domu...'. Część trzecia to dalsza eskalacja tego zjawiska, które można chyba nazwać rewolucją. Dla mnie pierwsze trzy części stanowią rozwijającą się, spójną fabułę. Do tego momentu widzę w tej interpretacji pomysł i jego konsekwentne realizowanie.

 

Dochodzimy do finału czyli części czwartej. Tutaj Kubelik a za nim orkiestra robią rzeczy, których absolutnie nie rozumiem. Może to 'pijaństwo' ma zakończyć się ostrym zjazdem - bo chyba tak to należy odbierać. Użyłeś słowa 'odlot' i może jest ono właściwe. Dla mnie jednak część czwarta jest absolutnie niestrawna.

 

Co stanowi o sile Bernsteina? Jedną z wielu jego pozytywnych cech jest - tak to odbieram - próba postawienia siebie w roli słuchacza. Bernstein gra muzykę dla słuchacza. Kiedy trzeba tłumaczy ją bardzo dosłownie, ale wyraźnie. Można to odbierać jako podlizywanie się publiczności jednak w wypadku skomplikowanej muzyki Mahlera uważam tę cechę za zaletę. W '1' Kubelika, a dokładnie w jej ostatniej części muzycy grają dźwięki a nie muzykę. Uważam, że grają bez pomysłu i na pewno nie pomagają mi w zrozumieniu. Ta część nie jest płynna tylko narwana i chaotyczna. Czy tak miało być? Nie wnikam. Jak dla mnie to jest 'czeski film' i może coś w tym jest wszak Kubelik był Czechem.

 

Reasumując. Jest odlot tak jak mówisz. Ja się z tym odlotem nie identyfikuję. Wybieram Bernsteina (DG) i jego polecam, aczkolwiek pozytywnym doświadczeniem i sporym wyzwaniem było wysłuchanie '1' Kubelika.

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaro_001

cały kłopot z Mahlerem polega na tym, że nie ma jedynej słusznej interpretacji, ta muzyka posiada kilka conajmniej różnych poziomów. Odpowiada Ci Bernstein, O.K. Ja mam dość tych napuszonych i górnolotnych wizji, Kubelik pokazuje Mahlera bliższego człowiekowi ( Mahler naprawdę wiedział, co to jest kilka głębszych) i taki odpatetyzowany Mahler jest mi po prostu bliski. Kubelik podobnie jak Mahler urodził się w CK Austrii ( w przeciwieństwie do Bernsteina). Ale jeśli lubisz Bernsteina... Sam Mahler chyba nie byłby zadowolony, gdyby jego muzykę traktować śmiertelnie poważnie. Zresztą nie bujam, temat marsza żałobnego to naprawdę pijacka piosenka i tak chyba trzeba go grać...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lian

Mi też V Beethovena już się przejadła, jak szukasz czegoś niebanalnego, posłuchaj "Ich ruf zu dir, Herr Jesu Christ" J.S. Bacha w nagraniu Dinu Lipattiego. To jest naprawdę wołanie człowieka cierpiącego, a ostatni akord brzmi jak zamknięcie wieka trumny (EMI)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fan Karajana >

OK, dla każdego coś miłego. Muszę ci powiedzieć, że i tak co jakiś czas do tego Kubelikowego Mahlera będę powracał. Chyba trudno byłoby znaleźć dwie tak różne interpretacje, prawda? Nic ich nie łączy... a każda na swój sposób wyjątkowa - może Bernstein bardziej 'konserwatywny' od Kubelika.

 

Mahler rzeczywiście posiada kilka różnych poziomów. W weekend słuchałem 'drugiej' pod Zubinem Mehtą + Israel Philharmonic Orchestra. Wersja live z Masady z okazji 40to lecia powstania państwa Izrael (1989r). Koncert wyjątkowy, sceneria wręcz filmowa, bardzo spektakularna... I jakże inne wykonanie od Bernsteina! Na razie nie wiem co o tej płycie myśleć - za mało przesłuchana. W chwili obecnej powiedziałbym jednak, że Bernstein w '2' już mniej mi pasuje, ale ...Mehta też nie do końca mi odpowiada. Troszkę za szybki, choć w kontekście Izraelskiego święta narodowego symfonia 'resurection' dostała dodatkowy jaskrawy 'temat'.

 

Ale za to pierwsze 40 minut u Bernsteina...

 

eeh taki jest właśnie dla mnie Mahler... Tak jak powiedziałeś 'wiele różnych poziomów'.

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak a'propos - wprost kocham II Mahlera. Uwielbiam...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Martin >

A tą koncertową płytkę powyżej z Masady słyszałeś? Zawsze to ryzykowne podpinać treści 'patriotyczno-narodowe' do muzyki! Szczególnie do symfonii, która nosi nazwę 'zmartwychwstanie'! Może z tego wyjść z jakiś siejący patosem potworek. Mimo wszystko płyta warta posłuchania.

 

PS > przesłuchałem dziś w pracy '5' pod Bernsteinem ale to stare nagranie dla Sony z orkiestrą NY. Coś mi tam nie siedzi! Smyczki jakieś takie drażniące... muszę więcej posłuchać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z Mahlerem zetknąłem się strasznie dawno temu... Kiedyś na konfrontacjach filmowych dano film grecki "Dolina leniuchów" (bodajże... google nic takiego nie znajduje!) i w nim powracał wielokrotnie sugestywny utwór - dopiero na końcowych napisach podano, że była to I symfonia Mahlera, a dokładnie najkrótsza część tejże. Znalazłem ją na płycie supraphonu i często słuchałem.

Kilka lat temu w Niemczech kupiłem analogowy box z Bernsteinem, ale nie odsłuchałem go, bo podarowałem fanatykowi symfoniki Mahlera.

I teraz wrócił do mnie Mahler, którego wolno obwąchuję. Jak na razie 3 oraz 9 z Wiedeńczykami pod Lorinem Maazelem - o tym wykonaniu nikt w tym wątku się nie zająkął, a chętnie bym coś poczytał, bo muzykę mogę poznawać tylko instynktownie - nie mam w sobie żadnej podbudowy teoretycznej, studiów na temat, a muzykę odbieram tylko na podstawie "podoba mi się - nie podoba mi się" i mam poczucie skromności takich środków oceny...

Mahler interesuje mnie także z zupełnie innej strony - tworzył w czasach rozkwitu wiedeńskiej secesji, którą jestem zauroczony. Prądy panujęce w sztuce wokół muzyków często na nich wpływały... Czy secesja JAKOŚ zaistniała w muzyce? Czy u Mahlera ślady tego można odnaleźć? Czy secesji w muzyce NIE BYŁO?

Na razie w 3 odnajduję dużo humoru przemieszanego z powagą i smutkiem oraz dużo blachy, co mi odpowiada...

Słucham już trzeci, czwarty raz i ciągle w tę muzykę wchodzę...

Pozdrowienia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

muzyka łagodzi obyczaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maazelowi to genialnie udała się IV. Ale ta płyta w Polsce jest praktycznie niedostępna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza na żywo z Amsterdamczykami wyszła Bernsteinowi zupełnie dobrze!

Teraz będę poznawać Drugą z Rafałem Kubelikiem...

pozdrowienia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

muzyka łagodzi obyczaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

trafiają do mnie symfonie Mahlera nieco przypadkowo a jest to efekt, że tak a nie inaczej wyglądają zbiory w które się wdarłem. Jestem trochę jak lis w kurniku - mogę wybierać każdą kurkę, ale tylko z tych, które są w kurniku...

Co do Bernsteina to miałem kiedyś cały analogowy box, bodajże 15-płytowy, z którego słuchałem tylko Jedynkę. Potem podarowałem go fanatykowi symfoniki mahlerowskiej a teraz kłusuję w cudzym kurniku.

Napiszcie mi mahleroluby, czy secesyjność się odznacza jakoś w jego muzyce waszym zdaniem, czy raczej Mahler był ponadczasowy i świat otaczający (łącznie z wizualną sztuką secesyjną) nie wpływał nań...

pozdrowienia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

muzyka łagodzi obyczaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

jotesz,

wydaje mi się, że i jedno, i drugie, odpowiedź typu: albo, albo byłaby fałszywa. Mahler jest zarówno ponadczasowy (jak każdy geniusz) jak i związany z ówczesnymi prądami panującymi w sztuce. Chyba nie ma w historii kompozytora, który nie byłby pod wpływem swoich czasów (musiałby urodzić się prawdopodobnie na bezludnej wyspie)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Dzień dobry

Długi łikend muzycznie upłynął mi z Mahlerem. Jestem niepoprawnym miłośnikiem "pierwszej" także tym razem jej słuchałem (Bernstein, DG). Postanowiłem więc przypomnieć sobie ten wątek.

 

jotesz >

Odpowiadając na Twoje pytanie sprzed miesiąca należy powiedzieć, że oczywiście secesja jest widoczna (słyszalna?) w muzyce Mahlera, ale ABSOLUTNIE nie przeszakdza to w nazwaniu jej ponadczasową. Nie jestem znawcą sztuki, ale wydaje mi się, że jakkolwiek słychać w jego muzyce wpływ epoki to raczej do jej interpretowania nie trzeba znać sztuki secesyjnej np. malarstwa czy architektury i do niej się bezwzględnie odnosić. To właśnie powoduje, że jest ponadczasowa. Często na okładkach płyt z symfoniami Mahlera widać charakterystyczną dla secesji ornamentykę (patrz kwiatopodobne motywy na okładkach płyt Bernsteina dla DG).

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Broy >

Czy to zwykła ciekwość? Czy nasłuchałeś się już kompletów Bernsteina, Abbado, Soltiego i Chailly'ego? Czy może po prostu chcesz spenetrować mniej oczywiste i popularne interpretacje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recenzent 'classics today' też jest pod wrażeniem :-), ale ten tekst zapewne już przeczytałeś.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Może 'Martin' zna ten komplet?

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...tem sam recenzent dał 'punktację' 10/10 płycie z '8' Mahlera w wykonaniu naszej Filharmonii Narodowej pod Antonim Witem. Znacie to nagranie?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martin zna ten komplet :-) Nie słuchałem jeszcze w całości (poza wyrywkami) symfonii od numeru VI w góre ale do VI baaaaaardzo naprawdę przyzwoite nagranie.

 

Szczególną uwagę zwarcają dobrze w moim mniemaniu dobrane tempa i podziw budzaca sprężystość orkiestry. Niestety sporo jest też niedociągnieć - za największe uważam to iż orkiestra o zgrozo nie potrafi grać piano ... (choć w sumie to się często zdarza) no i to że właściwie te interpetacje to taka kopia dobrych bądź bardzo dobrych wykonań - taki patchwork wyszedł ... ale tak jak wspomniałem - bardzo przyzwoity. Aha - na mój gust dość słaba sekcja kontrabasów ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałem kompletu Bertiniego w naszych sklepach internetowych - na próżno. Broy chyba obędziesz się smakiem, lub w ciemno zamówisz z amazona co już chyba takie opłacalne nie jest zważywszy na ceny np. Soltiego czy nawet Chailly'ego.

------

 

Martin >

"...orkiestra o zgrozo nie potrafi grać piano..." - Martin nie masz wrażenia, że podobny zarzut mozna postawić Soltiemu? Przyznam, że ja jedynie posłuchałem tych miernych fragmentów w mp3 w sklepie internetowym, ale nawet pomimo tych nie dających nawet najmniejszego wglądu w nagranie okoliczności wydaje się, że Solti może mieć kłopot z subtelnym spiewem swojej orkietry a w zasadzie to z brakiem subtelności! Czy tak jest w rzeczywistości z jego Mahlerem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojjjjjj , nie ładnie ;-)

 

Nie chcieć to nie znaczy to samo co nie umieć ... jeszcze tego by brakowało żeby CSO nie potrafiło grac piano za czasów Soltiego no i wczesniej. A konkretniej ...

 

Solti miał jakąś wizje Mahlera . Bertini najzywczajniej jej nie ma i kropka. To o czym piszesz to częściowo racja - ale nie wynikająca broń boże ani z nieumiejętności orkiestry ani braku koncepcji dyrygenta. Rzeczywiscie śpiewność frazy u Sotiego jest za bardzo podbudowana dynamicznie co stwarza takie wrażenie - ale taki był Solti ... ja bym jednak tych dwóch orkiestr nie porównywał ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

/ nieumiejetności (miało być ) = braku umiejętności / wybacz, niezbyt szczesliwy skrót myślowy i językowy mi wyszedł :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie pozostaje nic innego tylko posłuchać Soltiego. Albo mi jego wizja podpasuje, albo nie. W muzyce Mahlera jest tyle kontrastów. Raz przytłacza nas potęga i dynamika a za chwilę płyniemy w spiewne adagio. Zastanawiałem się, cze Solti chce nam pokazać tylko 'wielkiego' Mahlera, nawet za cenę okrojenia z barw.

 

...zresztą dopóki nie posłucham to nie poznam i szkoda cokolwiek pisać :-)

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się w którym miejscu Solti okraja z barw Mahlera ... doprawdy nic takiego nie zauważyłem. To o czym napisałem odnosiło się raczej jako generalizacja i dynamiki i gradacji napięcia, niż do stricte barwy ... Komplet Soltiego z Mahlerem to w całości zdecydowanie jedno z najwybitniejszych osiągnieć interpretacji kompozytora.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem komplet Mahlera pod Soltim wskakuje na listę płyt, które muszę poznać. Poza tym to chyba ja wypowiedziałem się nieprecyzyjnie pisząć "okrojenie z barw". Miałem na myśli coś w rodzaju twojego stwierdenia "gradacja napięcia".

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Z małą rekomendacją się wkradłem na momencik. Od piątku jestem posiadaczem nowości DG a konkretniej, II Mahlera pod Boulezem, która zdaje się wogóle wieńczy jego "czasem męczarnie" z całym repertuarem kompozytora. Są wśród cyklu pozycje wybitne ... są i bardzo słabe, ale nie o tym miałem pisać. Na szczęscie po pierwszych odsłuchach II, słychac że nie należy ona do tej klasy niewypałów co III. Pokrótce, co własciwie rekomenduje: Wiedeńczyków po 100-kroć ( ich DĘCIAKI to baśń z tysiąca i jedej nocy - porażają ) Całość znakomicie wzięta "za pysk" od pierwszej do ostatniej nuty nic się nie wybija i nic nie chowa. Niestety nie udało się wyważyć emocji i momentami wieje anonimowoscią, ale słucha się z prawdziwą przyjemnoscią. Wybornie dobrane tempa. Nie boję się uzyć stwierdzenia że Scherzo jest fenomenalne - bodaj nikt dotychczas nie zrobił tego w takim tempie i z taką diabelską nutą. Nagranie na wspaniałym poziomie technicznym - wszystkie sekcje są bardzo czytelne. Spece z Emil Berliner Studio spisali się na medal. Oczywiscie że sa wykonania "lepsze": Klemperer, Barbiroli, Solti. To konkretne natomiast daje również wielką frajdę. Oprócz słuchania pieknej !!! muzyki mamy okazję obcować z genialnie dysponowanymi muzykami z WPO - mieli "chłopcy" chyba dzień. Reasumując - bardzo przyjmne doznania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.