Znalazłem bassss

[romekjagoda]

Piotr, i gratulacje! Fajnie, że pojeździłęś po pokoju z klamotami, bo pokazało Ci to chyba jaki potencjał tkwi w akustyce. Pobaw się jeszcze z ustrojami pochłaniającymi w rogach i pierwszyh miejscach - jeśli będziesz potem chciał zmienić kolumny, zawsze możesz to zrobić, a ustroje Ci zostaną i będą dobrze służyć. No i poza tym teraz to wygląda prawidłowo ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jajacek1410]

Witam.

Niczego nie chcę sugerować, tylko podzielić się doświadczeniem z moimi KEF iQ9. Dość długo poszukiwałem basu i w końcu znalazłem w ilości i jakości satysfakcjonujacej.

Po pierwsze (ale nie najważniejsze) - kable głosnikowe. Nie piszesz nic o swoich i trudno coś na ten temat mówić. U mnie wyjątkowo dobrze sprawdziły się Kimber 4TC. Po wpięciu odmiana dźwięku jak przy zmianie wzmacniacza. A szczególnie trzeba unikać srebrzanki - eksponuje górę i obcina dół.

Po drugie i najważniejsze. Wzmacniacz. Przerzuciłem kilka wzmacniaczy tranzystorowych, róznie grały i każdy nie dobrze ( z KEFami, żeby nie było nieporozumień). Spróbowałem lampy i to było to. Teraz gram na Yaqin 100b. Kolosalna poprawa dźwięku w kazdym aspekcie - dynamika, barwa, scena itd, itp. I oczywiście bas, może nie tak niski jak z suba ale wielobarwny i potrafiacy zejść nisko zwłaszcza przy dobrze zrealizowanych nagraniach.

Producent KEFa zawyża niestety parametry w opisie technicznym. Podaje imp. 8 ohm i skuteczność 93dB, a w rzeczywistości jest 4ohm(a nawet 3,2) i 87db. Pewnie podobnie jest z iQ5. Słaby wzmacniacz tego nie napędzi. Miałem NADa 372 - 2x 150W i nie dawał rady. Dopiero Yaqin 100b (na lampach KT88-to wazne) podołał. Yaqin 10L (na lampach EL 34) też nie do końca się sprawdził, chociaż przy słabszych iQ5 może byłoby dobrze.

 

Zyczę powodzenia w poszukiwaniach, pozdrawiam:)

Jacek

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jajacek1410]

p.s.

 

 

cytat z Twojego innego wątku:

Cambridge z KEFami obnaża jakość i dynamikę z jaką nagrano płyty, i teraz pojawiła się nowa półka z płytami, które po prostu nie grają i nadają się do słuchania w samochodzie.

 

Znam to, znam to - płacz i rozpacz.....

 

Miałem prawie dokładnie to samo. Prawie - bo u mnie pojawiła się mikropółeczka z płytami, które grają:(

 

Przy lampie prawie wszystko wróciło na jedną półkę z wyjątkiem ewidentnie skopanych nagrań.

 

Coś mi się wydaje, że Cambridge z kefami nie gra. Miałem przez moment Cambridge A500 (słabszy od Twojego i pewnie trudno porównywać) i nie było rewelacji. Z NADem i z najwyższym Arcamem też nie grało.

Połączenia kolumn ze wzmacniaczami, które proponują sprzedawcy raczej się nie sprawdzają.

 

Jeszcze raz pozdrawiam :)

Jacek

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )