Tweeter tannoy i sybilanty

Panowie jest problem.

Mam tannoye M3 i od dłuższego czasu męczą mnie wysokie tony jakie się z nich wydobywają(min. sybilanty).

Zwrotnice mam wykonane wg. wzoru McGyvera (rezystor 5W 3ohm, kondensator 4,7uF MKP Jantzen Audio)kable ProCab LS25.

Poniżej zamieszczam schemat zwrotnicy.

Kombinuje żeby trochę przyciszyć ten tweeter. Myślałem nad jakimś l-padem. Ale moja wiedza jest znikoma w tym temacie, wiec może jakiś forumowy fachowiec coś doradzi. Trochę popróbować można a jak nie to chyba wymiana tweetera sie szykuje bo to co jest obecnie to jest nie do przyjęcia.

Pozdrawiam i czekam na wasze propozycje.

ja chesz przyciszyc tweter zastosuj Enacom Speaker Harmonixa - efekt gwarantowany....http://sites.thestar.com.my/audio/story.asp?file=/2003/8/7/audiofile/07enacom

Prościej, taniej, przewidywalnie i bez voodoo będzie wymienić R1 na trochę większy. A dla lepszego samopoczucia można tam dać Millsy.

=> McGyver

Z enacomem jest właśnie mega-prosto i w miarę tanio beż żadnej ingerencji w kolumny :)

A efekt jest pewny - znaczne przyciemnienie brzmienia i nie ma tam żadnego voodoo, to zwyczajny filtr w opakowaniu bateryjki ;)

Właśnie że ingerencja jest potrzebna, bo Tannoy M3 mają pojedyńcze terminale. Poza tym ingerencja i tak już była, patrz pierwszy post. Kolumny mają wymienione zwrotnice.

to tak jakby na linii zasil.230 v powiesic kondensatorek w celu stłumienia 50 hz/

Nie szkodzi, ze mają pojedyńcze terminale....po sybilantach pozostanie wspomnienie, jakby ktoś włączył Dolby B w magnetofonie, ale w tym przypadku moze być bardzo pozytywnie :)

W enacomach pewnie jest jakiś kondenstorek, dlatego to nie voodoo ;)

Kondensatorek powiadasz? No to tym bardziej voodoo. Kondensatorek kosztuje z 50 groszy.

Kondensatorek i sierść wilka zbierana o północy, ale efekt gwarantowany ;)

Problem w tym ze kombinowałem juz z różnymi wielkosciami rezystorów, 4, 4.7, 5.6 i zjawisko dalej występuje a znaczącej zmiany nie ma. Moze przełożyć rezystor za kondensator?

a skad wiesz ze to z kolumn???

Podmieniałem wzmacniacz(kable też) i grały tak samo - męcząca góra.

obendz zwrotnice i przyłacz na razie tweeter bezposrednio na małej mocy do wyjscia wzmacniacza i zobacz.

Jakoś wątpię że to tweeter sam w sobie. Znam i cenię te tweetery, to wprawdzie budżetówka, ale bardzo rzetelna.

Spróbuj wlutować rezystor np 5.6 pomiędzy zacisk plusowy wysokotonowego, a kabel zasilający ten gośnik, czyli szeregowo z głośnikiem.Miałem ten sam problem , odniosło to u mnie zamierzony efekt.Gdy początkowo wstawiłem rezystor przed elementy zwrotnicy głośnika wysokotonowego,nie było znaczącej różnicy w głośności,a jakby brakowało w dźwięku "wyższej średnicy".Przynajmniej ja tak to odczuwałem.

Dobry pomysł, z tym że w tym przypadku może być potrzebny mniejszy rezystor, np 1.5 lub 2,2 ohma. Jeśli to nie pomoże to spróbowałbym z innym źródłem (o którym autor wątku nic nie wspomina).

Spróbowałem wlutować te rezystory, na początku 2,2ohm ale nie uzyskałem żądanego efektu, potem dałem 4,7ohm i zaranie zostawię. Jest jakby lepiej, wiec się z tym osłucham i zobaczę co dalej.

na rysunku pokazuje gdzie wstawiłem ten rezystor, jak będzie źle to napiszcie.

Pozdrawiam i thx za porady :)

Rezystor wstawiłeś dokładnie w miejscu które miałem na myśli. U mnie właściwe proporcje głośności poszczególnych głośników uzyskałem stosując w tym miejscu rezystor 5,6. Myślę że nie zaszkodzi spróbować.

Podłączając opornik w tym miejscu rozstrajacie zupełnie zwrotnicę. To partyzantka na całego.

Jak chcecie zmniejszyć ilość wysokich tonów, to zwiększcie wartość rezystora R1.