Kris_54701

Swojego daka zrobiłem z odtwarzacza CD po trochu zmieniając każdy element. Jeśli mam napisać co najbardziej zmieniło sygnał, to właśnie zapodanie i2s bezpośrednio na kostkę tda. Z zamulonej buły stał się żywy i ostry jak brzytwa. Dodanie lamp na wyjściu trochę ucywilizowało brzmienie, stało się łagodniejsze ale nadal bardzo przejrzyste, nieco zaokrąglone szkliste wysokie tony (poetą nie jestem). Lepszy dół. Przejście na tryb równoległy to tak na granicy percepcji, nie wiem czy rozpoznałbym różnicę dzisiaj, chyba raczej nie. Jedynym plusem równoległego połączenia jest wejście na 352 kHz i tu jest duża różnica. Coś jak przełączenie z dawnych fal długich na FM. Oczywiście w mniejszym stopniu ale taki efekt. W 44.1 słychać zwyczajny szum czy też szare/białe tło. W 352 jest idealnie krystalicznie że się tak wyrażę. Lepsze zasilanie to już kosmetyka. Ważny jest przetwornik USB.

Napisać muszę i będzie to również związane z tematem wątku, że bardzo dużo, w zasadzie bez tego szukałabym dalej. Chodzi o program neutron na androida z przetwarzaniem w 64 bitach. Zawiera bardzo rozbudowany equalizer i to za jego pomocą w prosty sposób mogłem dostroić brzmienie do wymagań. Po jego wyłączeniu gra to z pięć klas niżej, wręcz nie akceptowalnie dla mnie. Program posiada też funkcję upsamplingu do dowolnej częstotliwości. System składa się z telewizora, można też z telefonu, TV boxa, dalej konwerter USB jlsound na wyjścia równolegle, kostka tda, lampy, set na 2a3 i głośniki AN.

Rezystory w filtrze tylko zmieniłem na jakieś zielone mundorfa chyba i nie ruszam nic, nawet nie odkurzam 😁

Już sama nota katalogowa tda zaleca 4x a nawet 8 krotny upsampling i taki trzeba wykonać żeby to zagrało. W 44.1 gra przeciętnie. Jest w sieci wiele wykresów pokazujący sygnał powyżej 10khz dla różnych częstotliwości pracy tej kości.

A nie, to się tak nie da. Dane wejściowe do filtra mają inny format od tego jaki może przyjąć tda. Na aliekspres widziałem konwertery w miejsce saa. Możesz też z zewnętrznego konwertera USB/i2s wrzucić bezpośrednio dane, albo jeszcze lepiej po rejestrze przesuwnym rozdzielone na dwa kanały bo i taki format tda przyjmuje. Po za tym to pisanie nos to tak w celach umownych ale w 44.1 kHz to gra tak przeciętnie. Należałoby podnieść ze 4x traktowanie dla uzyskania najlepszego dźwięku.

Wstawiłem te zielone mox chyba omawiane kilka wpisów wyżej. Pracują w filtrze pelnopasmowego głośnika. Zależało mi na podbiciu najwyższych oktaw powyżej 10k ale widocznie liniowo podbija więc coś poniżej 10 również wzrosło, co skorygowałem w inny sposób. Ogólnie góra się otworzyła. Bezpośrednie szybkie porównanie na gitarze akustycznej dodało więcej dźwięczności. Na poprzednich takich zwykłych szarych metalizowanych ta sama gitara grała bardzo głucho i topornie. To niewielkie zmiany może ze 3 dB w zakresie od około 1k do końca. Te 3 dB w okolicach 8 kHz, bo i o tyle skorygowałem ten zakres, za to najwyższe rejestry stosunkowo więcej podbite co słychać nieskończonością miotełek na przykład. Dźwięk nie urywa się szorstko a wybrzmiewa dłużej zanikając powoli. No coś w tym jest. Czy ww dodadzą jeszcze więcej na samej górze względem zielonych mundorfa mox?

Chyba charakter brzmienia rezystora na wysokotonowym da również podobne cechy na średniotonowym?

Złapać i wyr...ć 😁

Gra do 5k?

A jaki zakres obejmuje zasilany nimi przetwornik?

W jakim zakresie więc dźwięk został stłumiony cytując wycofany?

Przymierzam się do zakupu tych rezystorów dla pelnopasmowego głośnika. Opisy w internecie potwierdzają twoje spostrzeżenia. Jakie nie przyjemne dźwięki przy tym zauważyłeś?

Chodzi tu bardziej o prąd startowy przy załączaniu urządzenia. Sugeruję odpowiednio długi soft start i 5c8s można zapodac

Lcl dokładnie, z praktyki wiem, że nawet nadmiarowy dławik w ilości sztuk jeden to za mało

Zdecydowanie polecam dwa dławiki przedzielone kondensatorem. Mocowo według wyliczeń.