Mam Yaqin MS90B około 1 roku, który jest po modyfikacji w Sinus Audio więc można już coś uczciwie napisać o tym urządzeniu. Nie wiem na ile jest odmienny dźwięk seryjnego MS90B, ale po modyfikacji i wymianie wszystkich lamp na coś lepszego ze starej produkcji, to wyśmienity wzmacniacz. Jest duża moc, dynamika, barwa, detal, jest "to coś", za co kocha się wzmacniacze lampowe. Zależnie od zastosowanych lamp dźwięk można sobie wedle upodobań rozjaśnić czy dociążyć. Bas schodzi do najniższych rejestrów. Jest go dużo i jest różnorodny. Średnica bogata, lekko wysunięta do przodu. Wysoki zakres czytelny, ze szczegółami, bez ostrości i kłucia w uszy. Dźwięk plastyczny, bogaty, po ciepejszej stronie. Na chwilę obecną Yaqin nie sprawia kłopotów i działa wyśmienicie. Taka uwaga co do nowych egzemplarzy, że trzeba dać im czas na wygrzanie. Dużo czasu. U mnie sprawiał wrażenie zamulonego i mało rozdzielczego przez 400 godzin. Zalecam dużo cierpliwości, a "Janek" odwdzięczy się pieknym, otwartym i bogatym dźwiękiem. Szczerze polecam.