Co tu dużo pisać, po prostu beznadziejny przewód głośnikowy. Kupiłem go w ciemno na allegro bo myślałem że tak sławny producent jak Van den Hul nie może wyprodukować kiepskiego przewodu. Zapłaciłem za niego w sumie razem z przesyłką 800 zł( po około 80 zł za metr, w sumie kupiłem 10 metrów). Bardzo dużo sobie po tym kabelku oczekiwałem. Niestety było rozczarowanie...
Pierwsze co się "rzucało" w uszy to mocno "ucięte" detale w scenie muzycznej. Brakuje niuansów i takiego czegoś co by przyciągało, zachęcało do słuchania. Dżwięk jest matowy, bez żadnego życia, bez dynamiki. Wokal jest przesunięty do tyłu. Żeby nie dobić całkowicie, to napisze o jednym plusie który zauważyłem. Plusem są całkiem gładkie kontury. Dzwięk nie jest ostry. To jedyny plus.
Dodam tylko że już lepszy jest od tego Van den Hul przewód no name z czystej miedzi(ale takiej bez dodatku aluminium) który potem kupiłem. Zapłaciłem za 10 metrów kabla no name jakieś 40 zł i jestem bardziej zadowolony niż po tej wpadce z CS 122 hybrid. Szkoda mi tylko kasy...