Altusy były najprawdopodobniej nieudonymi podróbkami głośników Pioneera. Tubowa wysokotonówka to ich największa wada. Wersje exportowe, których było mało miały kopułki. Jednak na polskim rynku w tamtych czasach w normalnej cenie ciężko było kupić coś dobrego. Dlaczego wykorzystywaliśmy je na dyskotekach? Ze wzgledu na skuteczność. Poza tym tuba dawała namiastki estradowego brzmienia. Bas nie schodził nisko, ale za to zdrowo się tłukł - i o to chodziło.
Dziś nie polecam bo w tej cenie można kupić lepsze kolumny.