Moja opinia oparta jest na porównaniu tego wzmacniacza do Amplifona WT-30 i różnic jakie mogłem zauważyć. Pierwsze co rzuca się na uszy to średnica i przestrzenność brzmienia. 77 bardzo ładnie prezentuje wokale, które są czyste, ładnie artykułowane, realne. Przestrzeń , stereofonia jest rewelacyjna i determinowana jakością nagrania. Wokal zajmuje wyraźne miejsce sporo przed linią kolumn, dalej na linii i tuż za nią chórki, instrumenty solo, dalej rysuje się wyraźna głębia w zalezności od płyty (dobre realizacje). Wszystkie nowe realizacje z tzw. efektami specjalnymi brzmią ciekawie -czasem ma się wrażenie że nagranie realizowano w dużej sali gimnastyczenej, a czasem że w ogromnej hali widowiskowo-sportowej. Amplifon ma bdb przestrzenność "lampową" , jak przystało wzmacniacz kl.A, ale quad przewyższa go w wielkością symulowanych pomieszczeń. Nagrania realizowane w kościele mają charakterystyczny pogłos, aurę. Muszę przyznać że trudno wybrac pomiędzy WT-30, a 77 - to są bardzo dobre klocki. Jednak Quad zostanie u mnie dłużej, ponieważ dla mnie priorytetem jest przestrzenność brzmienia, stereofonia, a na dodatek przy dobrym środku bardzo przyjemnie słucha się tej integry.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)