Thunder'a użytkuję już ładnych 5 lat. W tym czasie przetrzymał wiele modyfikacji mojego systemu. Aż nadszedł moment, kiedy po wielu zmianach osiągnąłem poziom grania jaki mnie w pełni satysfakcjonuje. Teraz mogę dokładnie ocenić ten kabel, który w połączeniu z końcówką mocy Caspiana daje bardzo naturalny, spójny dźwięk. Bas schodzi nisko a przy tym jest całkiem zwinny i konturowy. Ma dużą siłę w sobie i potrafi zaskoczyć ale nie odczuwa się przy tym mechaniczności dźwięku. Tutaj wszystko jest swobodne i bez wysiłku. Dla mnie to niesamowita zaleta. Druga sprawa to jego barwa, bo ten kabel niczego nie ociepla i bardzo dobrze, bo kabel zasilający nie jest od tego aby coś nam upiększał lub osładzał. On ma przekazać moc i pozwolić aby wzmacniacza zagrał w pełni swoich możliwości. Thunder właśnie to robi i to bez sztucznego podbijania niektórych zakresów pasma. W tym przedziale cenowym to jeden z bardziej wyrównanych kabli zasilających , choć w porównaniu z droższą konkurencją pewnie by się okazało, że bas jest odrobinę podbity ale wszystko zależy od systemu w którym się go zastosuje. U mnie wpisał się w system genialnie i czuć w nim chęć do grania a to zaleta a nie wada.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)