Jest to raczej niespotykany model, ale jednak mnie się trafił. Cóż poprzednio posiadałem amplituner Pioneera (SX-690 chyba) z lat 70tych i po zmianie na Yamachę usłyszałem co to znaczy dźwięk hi-fi.
Nie ma z nim żadnych kłopotów, w końcu Made in Japan. Obsługuje go pilot, lubię jak silniczek zdalnie obraca pokrętłem Volume. Posiada 6 wejść (wraz z phono) i 2 wyjścia. Do tego bardzo dziwna sprawa ale posiada 2 wejścia i 2 wyjścia sygnału video. Gdyby ktoś chciał podłączyć na przykład dvd i video i miał tylko jedno wejście w tv, lub posiadał 2 tv i chciał krzyżować sygnał. Stąd to V w symbolu. Poza tym posiada przełącznik pozwalający przesyłać sygnał bezpośrednio na końcówkę mocy. Oczywiście jest też płynna regulacja: Bass, Treble, Balance i Loudness. Serdecznie polecam!