Kupiłem Animy w ciemno jedynie czytając opinie na forach. Jak dotarły do mnie to się zdziwiłem, że są tak małe. Porównując do APS AEON Animy wyglądały jak krasnale. Ale po podłączeniu zagrały od APSów dużo lepiej, przestrzenniej i pięknym otwartym dźwiękiem. Aeonki do nich startu nie mają. Nawet śmiem twierdzić, że dół jest wyraźniejszy i jakby go było więcej w Animach. Fakt, że trzeba mieć dobrej klasy wzmacniacz. Z moim Haflerem P1500 grają pięknie choć czytałem, że producent zaleca Parasound a23, na który mnie na razie nie stać. Może kiedyś...
Póki co ogromnie się cieszę Animami z Haflerem i czuję w dźwięku magię, czego mi brakowało w poprzednich moich odsłuchach.
Z czystym sumieniem polecam!!!