Urzadzenie uzywam od blisko 3 lat wiec dosc dobrze je juz poznalem.
Preamp zbudowany jest wyjatkowo soldnie, plyta czolowa to okolo 0.5cm plat szczotkowanego aluminium, reszta wykonana takze tylko aluminium - zadnych plastikow. Do wyboru mamy 2 wejscia XLR, 5 wejsc RCA, wyjscia rowniez XLR lub RCA. Na panelu czolowym selektor zrodel, glosnosc, balans, wybor fazy, przelacznik mono/stereo, przelacznik tape/source oraz MUTE. Preamp jest calkowicie od wejscia do wyjscia zbalansowany.
Pilot takze wykonany z grubego aluminium, mozemy regulowac nim glosnosc, faze sygnalu, umozliwia takze wlaczenie funkcji MUTE. Ogolne wrazenie wykonania jest doskonale. Zasilacz, oparty o trafo PLITRONa, jest w osobnym pudelku, podlaczany dlugim kablem - umozliwia to odsuniecie go od wrazliwej elektroniki.
Brzmienie tego przedwzmacniacza jest bardzo klarowne i soczyste. Atutem jest doskonala rytmicznosc i dynamika, czasem podczas nocnego sluchania mozna sie przestraszyc ;) Do tego dochodzi ponadprzecietna przestrzen, zarowno na boki (wychodzaca daleko poza glosniki) jak i w glab. Dzwieki nigdy nie zlewaja sie ze soba, czuc ich wyrazne odseparowanie od siebie nawzajem, wyroznic mozna co najmiej kilka osobnych planow w glab.
Gora pasma nigdy nie jest stlumiona, preamp odkrywa naprawde duze ilosci detali i niuansow. Pod tym wzgledem w tej cenie jest naprawde wybitnie. Nie stwierdzilem zadnych slabych cech, moze poza brakiem mozliwosci zmieniania wejscia z pilota.
Bardzo udany i 'rowny' przedwzmacniacz polecilbym do kazdego rodzaju muzyki, od kameralnego jazzu, przez rock/metal az po wykonania symfoniczne.