Odtwarzacz gra poprawnym, ale co ważne - niewkurzającym dźwiękiem. Wyższy bas jest obecny, konturowy, niższego dla mnie trochę za mało. Średnica jest i tyle. Wysokich tonów uświadczymy dużo, nie są suche na szczęście, chociaż zdarzają się przejaskrawienia. Brakuje rozdzielczości, natomiast przestrzeń jest nie najgorsza.
Napęd szału nie robi. Wolno rozpoznaje płyty i przeskakiwanie do kolejnych utworów też trwa swoje. Do tego po roku zrobił się wyraźnie głośniejszy. Daleko mu do napędów ze starych Technicsów albo Pioneerów. Wyświetlacz jest czytelny, ale pokazuje stosunkowo mało informacji, raptem numer utworu i czas (mamy oczywiście CD-TEXT, ale to inna sprawa).
Jeśli koniecznie zależy nam na sprzęcie nowym i godzimy się na budżetowe, ale w sumie nie najgorsze brzmienie, będzie to niezła propozycja. W innych przypadkach lepiej poszukać czegoś z drugiej ręki, w tej cenie znajdziemy znacznie lepsze używki.