Witam.
Kolumienki te zakupiłem na allegro jako używane w idealnym stanie, wszystkie głośniki oryginalne nawet nie były rozkręcane.
Co do wyglądu zewnętrznego: są w kolorze czarnym z grafitowymi dodatkami, maskownice czarne - moga się podobać. Zwrotnica trójdrożna system 4-głośnikowy (Twin Bass). Moc znamionowa 200 W (muzyczna 375) -POTĘGA!!! Impedancja 8 omów. Obudowa typu Bass reflex (z tyłu).
Wymiary: wys. 100 cm, szer. 36,5 cm gł. 27 cm.
Pierwsze wrażenia z odsłuchu są fantastyczne. W tym przedziale cenowym (do 500 zł) SIC!!!! uwierzcie mi, że są BEZKONKURENCYJNE!!!!
Zaczniemy od dołu czyli najmocniejszej strony tych kolumn:
Bass jest po prostu niesamowity (przy "Hungarian Dance" BRAHMSA ciary przechodzą. To samo uczucie towarzyszy przy Oldfieldzie- szczególnie płyta (the Songs of Distant Earth) oraz Vangelisie.
Średnica czysta, wyraźna i przyjemna - bardzo poprawna.
Minimalne braki odczuwam jedynie jeżeli chodzi o górną część pasma akustycznego - wysokie tony jakby drzemały... są jakby lekko schowane i włączają się w niektórych momentach np: kiedy idą skrzypce albo góra fortepianu - Wtedy jest OK.
No i jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, która wywarła na mnie naprawdę dobre wrażenie: Scena muzyczna - jest to coś czego wcześniej nie doświadczałem - po prostu znakomicie się można wkomponować w muzykę, coś trochę podobnego do kina domowego, ale subtelne i nienatarczywe!
Ogólnie dźwięk przypomina mi słuchane dawno temu GLD "pierwszą Dedykację dla Moniuszki" - tak to się chyba roboczo nazywało?
Jak ktoś będzie miał możliwość kupna tych kolumienek za rozsądną cenę to GORĄCO POLECAM! np. Voyagery czy Bolero ( w tej klasie cenowej) wg mojej subiektywnej oceny nie pasują - nie mówiąc juz o altusach.