Seria Decków PioneerA, do której należy CT-S710 to moja ulubiona. Powstała w czasach, gdy kaseta była już nośnikiem drugiego rzędu (po CeDeku), lecz wcale tego po magnetofonie nie widać.
Już po wyglądzie zewnętrznym można zauważyć, że to porządna robota - front panel z matowego aluminium, waga prawie 8kg, bardzo głęboki. Gdy włączamy kasetę odkrywamy kolejne zalety - zero trzasków mechanizmów (jak to w późniejszych seriach), jedyny słyszalny szmer ze środka dochodzący do naszych uszu to cichy dźwięk wydawany przez jakiś przetwornik lub kondensator (nie znam się na tym). Inne zalety to wiele możliwości wyświetlania czasu kasety (mdz innymi czas pozostały do końca kasety!!), rozpoznanie typu kasety, świecąca lampka stanu taśmy i inne pomocne pierdoły występujące już w innych deckach wysokiej klasy róźnych producentów. Bardzo ważna sprawa to także to, że magnetofon może być sterowany z pilota wzmacniacza. Jeśli chodzi o proces nagrywania to bardzo przydaje się super dokładny wyświetlacz wysterowania ( 2 możliwości wyświetlania) - można bardzo dokładnie dobrać odpowiedni REC Level - właśnie dlatego go kupiłem - potrzebowałem porządnego sprzętu z dobrym wyświetlaczem do nagrywania.
CT-S710 przedstawiono w 1992 roku. Jego produkcja trwała bardzo krótko - w katalogu Pioneera z 1995 roku już na próżno go szukać. Trudno dostępny z drugiej ręki. Mojego upolowałem u znajomego handlarza, dzięki Bogu nie był zajeżdzony ani porypany (jedynie na wałkach dociskowych widać ślady użytkowania). Ten magnetofon to ciekawa alternatywa dla zajeżdzonych 939mkII - odrobinę od nich gorszy jeśli chodzi o wyposażenie, ale za to wyżej jeśli chodzi o zastosowaną technologię i młodszy. Wszyscy, którzy są zainteresowani magnetofonami tej serii odsyłam do Ebay-a.de - na polskich portalach ten magnetofon pojawia się raz na pół roku.