Jak widać po moim zestawie, opinię piszę z punktu "słyszenia" posiadacza ciepłego stereo z wyraźnie wycofaną górą. Po wpięciu przewodów głośnikowych Diamondback wystarczyło parę sekund by usłyszeć różnicę. Przewody dały bardziej bezpośrednią średnicę. Wyczyszczone zostały brudy jakie oddzielały mnie od wykonawców w studiu. Wszystko stało się bardziej sugestywne, prawdziwe, nieco bardziej dynamiczne. Cały czas pozostawałem po zdecydowanie ciepłej stronie brzmienia. W tej kwestii przewody prawie niczego nie zmieniły. Wychwycenie pozostałych różnic zajęło mi już kilka minut ponieważ nie były aż tak narzucające się. Bas stał się krótszy, mocniejszy ale schodził równie głęboko. Wysokie tony mocniej i częściej dawały o sobie znać. Skraje pasma nadal nie powodowały nadal zmęczenia słuchaniem muzyki nawet gdy w utworze bardzo eksponowane. Wszystko było lekko zaokrąglone, homogeniczne, płynne. Muszę przyznać że przewody idealnie wpisały się w mój gust i potrzeby. Niczego nie straciłem a wiele zyskałem. Zwarzywszy że po przychlnych recenzjach w naszym kraju cena audio zaczyna rosnąć... hmm strach takie opinie zostawiać na forum.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)