Skocz do zawartości

   (Ogólna ocena z tej recenzji)
Gość

Kabel Rafaella zdecydowanie najlepiej wypadł podłączony do listwy zasilającej mój system. Zaznaczę, że na codzień używam w tym miejscu kosztującego katalogowo 13 tys. zł Acoustic Zena Absolute. Od pierwszych chwil po podłączeniu Dominatora do listwy Base cały system ożył, brzmienie ewidentnie przyspieszyło i nabrało większego pazura. Przyznam szczerze, że wprawiło mnie to w dość spore zdziwienie, wręcz osłupienie. Zawsze zdawałem sobie sprawę, że Acoustic Zen Absolute nie jest mistrzem w dziedzinie szybkości, tym niemniej postęp w tej dziedzinie wniesiony przez sieciówkę Rafaella spowodował uczucie „audiofilia nervosa” czyli mówiąc wprost, poczucie iż być może system wymaga jednak dalszych zmian. Oczywiście nie twierdzę, że Dominator jest lepszą sieciówką niż Acoustic Zen, tym niemniej w aspekcie szybkości brzmienia wypada znacznie lepiej, w kategoriach bezwzględnych naprawdę wybornie. Dzięki takiemu zestrojeniu znakomicie wypada brzmienie wszelkich instrumentów rytmicznych. Drugą wielką zaletą sieciówki jest zbliżona do liniowej charakterystyka przenoszenia. Kabel zdaje się nie mieć w ogóle własnego charakteru, co najwyżej można stwierdzić lekkie osłabienie w najniższym zakresie częstotliwości, co jednak zależy w dość istotny sposób od podłączonych komponentów jak i słuchanego repertuaru. Porównanie z bardzo wysokiej klasy sieciówkami (Acoustic Zen Absolute, Electraglide Epiphany X.3, Shunyata Anaconda Helix Alpha) ukazuje iż każdy z wymienionych topowych kabli podłączonych wprowadza w ewidentny sposób swoją własną sygnaturę. Shunyata zagęszcza dolną średnicę i spowalnia dźwięk, Acoustic Zen i Electraglide uprzywilejowują przełom średnicy i wyższych rejestrów. W porównaniu z nimi Dominator zdaje się w ogóle nie ingerować w przekaz, jego równowaga tonalna sprawia wrażenie jakby bardziej naturalnej i oczywistej.

 

Analizując poszczególne zakresy pasma:

 

Bas – wolny od jakichkolwiek pogrubień, zwarty, szybki, konturowy, punktualny, dokładny. Być może brakuje mu nieco zejścia w najniższe rejestry, ale z drugiej strony konstruktor uniknął zabiegów typu podbicie zakresu 60-100Hz, mających sprawiać wrażenie na mniej doświadczonych słuchaczach. Pisząc szczerze, w tej klasie cenowej, w której oferowana jest sieciówka, zabiegi mające na celu „uatrakcyjnienie” brzmienia kabla są często stosowane. Kable z przedziału do 2.000zł nie są kupowane przez osoby posiadające systemy za grube tysiące, poszukujące w brzmieniu neutralności tylko przez posiadaczy systemów co najwyżej średniej klasy, które w jakimś tam stopniu wymagają modyfikacji brzmienia. Zaproponowane przez Rafaella zestrojenie basu jest zdecydowanie bardziej neutralne i jednocześnie naturalne.

 

Średnica – neutralna, z minimalną tendencją do doświetlenia, ale wolna od schłodzenia brzmienia, oceniłbym ją nawet jako minimalnie ocieploną. Budzi we mnie skojarzenia z XLR XLO Limited Edition, w którym średnica pomimo sporego doświetlenia odbierana jest jako jednoznacznie ciepła i bardzo naturalna.

 

Wysokie tony – dość wyraźnie zarysowane, nie przyciągają specjalnej uwagi. Nie mają specjalnego wyrafinowania i gładkości, ale nie mają też niczego co drażniłoby.

 

Sieciówka gra dość bliskim planem, lepiej pokazuje szerokość niż głębię sceny. Nie znajdziemy w jej brzmieniu spektakularnych efektów hipergłębii, „jedynie” rzetelność

w oddaniu lokalizacji poszczególnych muzyków. Całościowo kabel brzmi w sposób lekki, co wynika w dużej mierze ze sposobu prezentacji basu. Podłączenie sieciówki do CD oraz pre ARC nie daje tak spektakularnych efektów, jak przy zastosowaniu do listwy zasilającej. Zarówno na CD jak i pre można odnieść wrażenie nadmiernej szczupłości oraz pewnego zmatowienia, braku przejrzystości dźwięku. Co ciekawe, zjawiska te nie były odczuwalne przy aplikacji na listwie zasilającej. Porównanie sieciówki Rafaella z topowymi produktami firm Acoustic Zen, Electraglide oraz Shunyata wydaje się mocno abstrakcyjne, ukazuje jednak niezbicie, iż wszyscy trzej wymienieni producenci ewidentnie dobarwiają ich dźwięk wg swojego pomysłu. Oczywiście każda z porównywanych sieciówek oferuje większe możliwości w dziedzinie rozdzielczości oraz różnicowania planów, tym niemniej w aspektach motorycznych jak i liniowością przekazu kabel Rafaella zawstydził wielokrotnie droższych konkurentów. W moim systemie zakwalifikował kabel jako zbliżony umowną klasą dźwięku do Acrolinka 6N-PC5300, Oyaide L/i 50 EXs, Oyaide Tunami GPX oraz Pure Fidelity Taurus. W zbliżonej cenie do Dominatora cenie oferowane są (lub w przypadku L/i 50 EXs były) jedynie kable Oyaide. Taurus kosztuje katalogowo 2.490zł, a nieprodukowany już Acrolink kosztował w granicach 6-7 tys. zł. Jasno widać więc, że kabel Rafaella cechuje znakomita relacja jakości w stosunku do ceny. Rekomenduję zastosowanie Dominatora do listwy zasilającej system, jest on w stanie dostarczyć sporą ilość czystego i pozbawionego własnej „farby” prądu.

Plusy:
  • Jak powyżej .
Minusy:
  • Jak powyżej
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Producent
Ile zapłaciłeś/aś?: Test
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Recenzję napisał Tomkly;)
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: J.w
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: J.w
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.