Piszę opinię dla comba E61&E11 bo dla mnie to organiczna całość. Powyższe minusy dla mnie nie sa minusami ponieważ rozumiem że coś za coś, i że coś do słuchania czegoś, a zresztą dużej analityczności generalnie nie cierpię bo mnie męczy więc gdybym oceniał subiektywnie to jej brak byłby plusem a nie minusem. Lecz starałem się wczuć w potrzeby innych.
Wyjątkowo udany sprzęt potrafiący przy pieczołowitym dobraniu pomieszczenia, kabli i standów (oraz - jeszcze raz - repertuaru) zaczarować jak mało który na rynku. Ja w każdym razie od kilku lat szukam następcy i nie znajduję, całe szczęście że znakomicie wykonany sprzęt ani razu od 10 lat się nie popsuł. Dlaczego Anthony nie ponawia regularnie swoich najbardziej udanych wyrobów po kilkunastu latach (poza A1)?